Zapraszam do obejrzenia filmiku na moim kanale gdzie pracuje jeszcze na czterech siłownikach. Szczerze mówiąc dużej poprawy w sile nie zaobserwowałem. Może tylko szybciej pracuje.
Witam, miałem taką i może kiedyś to i nadawało się do czegoś. Pozbyłem się tego rupiecia, bo tylko tak ten cholerny złom można nazwać i co to mi nerwów natruło. Przeklęty bełwan i tyle, taka prawda i obiecałem sobie że nigdy nic ruskiego nie kupię. Za rozsądną cenę znalazłem sobie ostrówka, od razu zrobiłem mu remont, parę modyfikacji i muszę przyznać że jak na swoje potrzeby w takiej cenie to maszyna zupełnie wystarczy, nawet kilka piwnic pod budowę wykopalem bez problemu. Z częściami również nie ma problemu, aczkolwiek jeszcze nie musiałem niczego się starać po naprawie. Pojeździsz, poszukasz, podzwonisz i fajnego ostrówka można znaleźć, oczywiście coś tam na początku trzeba dołożyć i sprzęt pośmiga. Z tymi zachodnimi to większość maszyny b. stare, i serwis czy jakaś naprawa nawet drobna wiąże się niestety z dużymi kosztami ze względu na różnorodność, typy, nawet ten sam model posiada kilka rodzajów np. pomp, sprzęgieł czy rozdzielaczy, a to jest już wysłużone i trudno jest znaleźć odpowiednią część w stanie nadającym się do użytku. Chociaż w zależności chyba od szczęścia może i importu znaleźć się dobry sprzęt.
@@369tomi Dlaczego rupiecia ? Bo był wysłużony, zużyty ? Czy to po prostu się do niczego nie nadaje ? Jest sens dziś kupić taki sprzęt na własne potrzeby ? Czy można tego używać jako normalny traktor do roboty w polu - a tylko okazyjnie podpinać koparkę, pług ? Czy to sens ? Pozdrawiam :)
