Panie Grzegorzu mam pytanie, czy można moczyć wywar gorzelniany wcześniej czy dopiero przed wędkowaniem. Swoje zanęty typowo leszczowe z grubszą frakcją, namaczam gorącym wywarem czyli woda plus melasa około półtorej doby przed łowieniem. Czy już wtedy można zalać wywar ? Łączę pozdrowienia.
Witam. Jak najbardziej można. Im wcześniej zalejemy wywar, tym lepsza będzie praca mieszanki, tzn lepiej będzie kleić, bo wywar jest niekiedy trudny do sklejenia. Doba, czy dwie, to śmiało, można moczyć, pozdrawiam serdecznie
Witam , mam pytanko czy pinka jest utopiona w melasie lub innym sposobem i zalana melasą ?i jaka ilość melasa+pinka .Zbliżają się u mnie w kole zawody spławikowe, więc chcę "BIDĘ" przetestować. Pozdrawiam 👍🐟
Witam. Pinkę najlepiej przygotować w sposób, jaki pokazuję na tym filmiku: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-QyWCtQNBxbQ.htmlsi=EFjxLVqtR9z6zY-w Powodzenia na zawodach
Dobrze że ta Bida jest w cudzysłowiu , jak juz jest biszkopt to już jest wypas he , he , ja biszkopt przecieram na sicie a potem delikatnie wyprażam , przesiewam na sicie ,dzieląc na frakcje , w zależności od potrzeby dodaje grubszą lub drobniejszą ... gratuluje pomyslów --- połamania kija .
Witam ja z innej beczki ( szybko złączki Mikado ) myślałem że to mój wymysl jednak jest problem bardzo wiele osób potwierdza że guma jest za słabo osadzona na łączniku, o ile easy loop ratuje sprawę to w podbieraku rodzą się problemy ... o ile może na karpiach wigilijnych nie ma problemu to na karpiach 10-15 kg oczywiście na pętli easy loop już są ... o ile na prywatnym łowienia bawię się i testuje to na zawodach jeśli chodzi o temat podajnikow I szybko złączek stawiam na Preston nigdy nie zawiodły...
No właśnie nie powinniśmy zamykać się na jedną markę. Ja każdą z wędek używam z innymi podajnikami, to zależy czy rekreacja, czy zawody, czy blisko, czy daleko, czy wodą stojąca, czy rzeka. Pod kątem szybkości wymiany i uniwersalności Prestony, pod kątem lotności Drenany (chodzi tu o pickery i osiąganie nimi bez problemu 60m) ESP, Mikado i Zhibo na rzeki, oprócz tego używam inne marki, ale rzadziej i oczywiście moje banjo z jednego ze starych filmów, pozdrawiam serdecznie
Gdzie Pan glinę kupuje? Bo ja próbowałem mokrej z pola, to niestety dodatki idą na dno jak tytanik. I skąd robaki bo tu jedynie pudełkowe białe lub mix czerwonych z białymi
Często ziemię z kretowisk używam, bo jest pulchna i dokupuję do niej paczkę ziemi torfowej w sklepie wędkarskim. Kilka lat temu, gdy dużo łowiłem na tyczkę używałem ziemię ze sklepu ogrodniczego, ale o jak najmniejszej ilości nawizolów, bo te ziemię z ogrodniczych są w większości znawiżone. Ostatnio z kumplem pojechaliśmy nad Wisłę, gdzie pozyskałem 3 wiadra 25l gliny rzecznej. Ziemię torfową można też pozyskiwać samemu przy torfowiskach, jednak to dużo zachodu. Podsumowując ziemia z kretowiska 3 części i jedna część ziemi torfowej że sklepu wędkarskiego, to na wody stojące, a co do robaków, to chyba we wszystkich sklepach wędkarskich, bynajmniej u mnie w mieście, gdzie jest tylko dwa sklepy wędkarskie można kupić pinkę i białe na litry. Ćwiartka pinki kosztuje 9zł, pozdrawiam serdecznie.