Mega zanęty własnej roboty do metody, super łowne i mega tanie 

Super, takie słowa są dla mnie najlepszym bodźcem by eksperymentować dalej. Gratuluję udanego połowu i pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję bardzo i również pozdrawiam serdecznie, życząc sukcesów.

Dzięki, pozdrawiam serdecznie ;)

To bardzo dobry I skuteczny miks, pozdrawiam serdecznie 😁😉🍻

Cieszę się bardzo, to mój najłowniejszy zestaw, kładzie pozostałe daleko za sobą a skrętka mu na moich wodach nie dorównuje, pozdrawiam serdecznie

Proszę bardzo, efekt Cię pozytywnie zaskoczy, pozdrawiam serdecznie

Czy mógł by Pan podpowiedzieć ile tych drożdży i serwatki?

@@Alfamir witam. Na 4 części mieszanki dodaje jedna czesc serwatki pol części drozdzy piwnych

Mozna zrobic na szklanki. 4 szklanki mieszanki 1 szklanka serwatki i pół szklanki drozdzy. Serwatke trzeba przesiać

Dziękuję za odpowiedź 😁 pozdrawiam serdecznie

Gdzie kupić drożdże piwne?

Pomyślimy i o tym. Za miesiąc idę na 5 tygodni urlopu, więc będzie czas na takie eksperymenty, pozdrawiam serdecznie

Proszę bardzo, udanych połowów życzę i samych Okazów, pozdrawiam serdecznie

@@grzegorzkomorek77 pozdrawiam również;)

Świetnie, powinno wszystko zagrać. Ja ostatnio zająłem 2 miejsce na zawodach, więc pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

Nie będzie łatwo bo rybki większe dziś odpoczywały i kombinowanie przez cały trening. Proszę pozostać jak najdłużej niezależnym, tego Grzegorzu Ci życzę, a filmy Mega Pomocne dla myślących! Dla mnie bajka i potwierdzenie obranej przeze mnie drogi, tak jak ty kombinuje :-)

@@paulotaurus5576 trzymam kciuki i dziękuję za pochlebną opinię

Pellety tylko zwykłe Coppensa, Aller Aqua lub Skretting, zapachy jak potrzebujesz, to dodaj dipy, nie kupuj stricte zapachowych pelletów, bo to shit. Co do domaczania, to jak zwykłą zanętę, stopniowo, pozdrawiam serdecznie.

@@grzegorzkomorek77 dzięki za odpowiedz

Hej. No nie bardzo, śruta a mąka, to trochę dwa inne światy i inna praca. Kup śrutę, ona jest tania jak barszcz, pozdrawiam

Dziękuję. Pellet to jest ta sama mieszanka, która jest na innym moim filmie (o domaczaniu pelletu) i jest to mieszanka Copensa z Allerem (w większości). Moim zdaniem własne zanety i inne gadżety wędkarskie powodują, że inaczej postrzegamy to hobby, które jest częścią naszego życia. Pozdrawiam serdecznie. Edycja: smak zwykły, rybny z domieszką green betainy (nie pamiętam dokładnie co tam wymieszałem, bo tą bazę pelletów, czyli 20 litrowe wiadro robiłem w ubiegłym sezonie, te smaki na pewno, bo to idealna baza, dodałem chyba jeszcze szczyptę zwykłego Copensa 4mm).

Większość to miejscowa składnica nasienna, lub targ miejski, tam jest wszystkiego masa. Poza tym na allegro.pl, poszukam sprzedawców i wstawię linki, pozdrawiam serdecznie Edycja: allegro.pl/uzytkownik/kol-pol_pl?bmatch=cl-e2101-d3720-c3682-uni-1-4-0304 allegro.pl/uzytkownik/TESPRO?bmatch=cl-e2101-d3720-c3682-uni-1-4-0304

@@grzegorzkomorek77 Dzięki

Z każdym składnikiem zanęt należy uważać, lepiej później dosypać, niż mieć czegoś za dużo w zanęcie, to dotyczy mączek, ziaren, dipów itd, itp. Mączka na poziomie 20-30% to bezpieczna dawka, pozdrawiam serdecznie

Widzisz mógłbym napisać to, to, to i tamto i się mądrzyć, ale to wbrew pozorom trudny temat. Nęciłem sporo w życiu na zbiornikach pzw i najlepsze efekty miałem gdy robiłem własne kulki proteinowe i nęciłem nimi w wersji 14mm a łowiłem na 18mm. Po kilku dniach i nęceniu kobrą karpie przewalały się na tafli miejsca nęconego, przyzwyczajone były do pory nęcenia i towar im niezmiernie pasował. Dwa sezony temu nęciłem kuku, a mój dobry kolega dwa miejsca obok nęcił pszenicą. Efekt tego był taki, że on łowił piękne amury najczęściej około 80cm a ja małe karpie I leszcze, to mi dało na tyle do myślenia, że zmieniłem sposób nęcenia i też miałem efekty, oczywiście po przejściu na nęcenie tylko pszenicą. To wydawałoby się głupie, jednak mniejsze ziarna przyciągały większe ryby. Gdybym chciał łowić tylko duże karpie, to wybrałbym jednak nęcenie, jakie robiłem przed kilkoma laty z pomocą tylko kulek i to takich 14 - 16mm, by drobnica tego nie ruszała i łowiłbym na kulki 16 - 18mm lub większe. Gdy nie masz czasu i możliwości robienia własnych kulek, to kup pellety moim zdaniem najlepiej takie z 14mm i trochę większych na włos. Możesz też do mieszanki dorzucić pszenicy, bo ona przyciągnie uwagę ryb, a za małymi przyjdą i te większe. Oczywiście możesz spróbować "tradycyjnie" nęcić kuku, ale to nie musi być wcale najlepsze rozwiązanie. Temat nęcenia wbrew pozorom nie jest łatwy, bo chcemy osiągnąć jakiś cel nęcąc przez jakiś czas, do tego musimy zainwestować w towar, najgorsze jest to, że jak nie wstrzelimy się z towarem, to stracimy kupę kasy i czasu. To, że śmierdzi mułem, to norma, trzeba się rozeznać czym inni nęcą i jakie mają efekty.

Na pewno wyciągnie z tego jakieś wnioski, zacznę tak jak piszesz nęcić ziarnem i dodatkowo większym peletem lub kulkami pro, na pewno odpisze jakie były efekty nęcenia tym sposobem.ps. udostępniając swoje filmiki na yt, dajesz innym większą nadzieję na lepsze i obfitsze brania za co bardzo ci dziękujemy i życzymy sukcesów nad wodą, i nie tylko,pozdro.

@@adamnl46 a dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Płatki kukurydziane tak, ja w ten sposób zrobiłem tu: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-h62H5hiq428.html Płatki kukurydziane, to jest alternatywa do śruty, jednak gdy jest możliwość to lepiej brać śrutę, lepiej wabi ryby, pozdrawiam serdecznie

A makuch kukurydziany

@@MrSoerek tego nie wiem, czy w tym układzie makuch się spradzi. Kiedyś używałem go do kupnych zanęt, do własnych nie stosowałem, można spróbować, jednak ja bym wybrał płatki kukurydziane, bo to sprawdzałem

Chmielowa, brawo za spostrzegawczość. Nie przepadam za piwem, jednak sporadyczne sięgam akurat po ten wyrób. Wolę mocniejsze trunki, w przyszłym sezonie wrzucę filmiki z wędkarskimi nalewkami, pozdrawiam serdecznie

Co do województwa, to Mazowsze, jednak Lubelszczyzna rzut beretem. Mieszkam 80km od Lublina i tyle samo od Warszawy.

@@grzegorzkomorek77 Czekamy :) Pozdrawiam i połamania!

@@ukaszr9926 może być cukier, ja akurat miałem erytrol, żadna różnica

Otrąb unikam, nie pasują do zanęt, bynajmniej takich, jakie ja robię. Mączkę kukurydzianą dodaję najczęściej do kulek proteinowych, lub dumbli, jednak można ją parzyć w szczególności do zanęt rzecznych. Mączkę tak, otręby zdecydowanie nie, pozdrawiam serdecznie

To zależy gdzie będziesz trzymał. W lodówce trzymałem do dwóch tygodni, dłużej nie miałem okazji sprawdzić, bo wykorzystuję ją na bieżąco. W zamrażalce może być trzymana wieki, można ją ponownie zamrażać, gdy się wszystkiego nie wykorzysta, pozdrawiam serdecznie

Ok dzięki 👍

Pozdrawiam Uluś, nie wiedziałem, że Ty na yt urzędujesz, jak chcesz, to możemy kiedyś pomyśleć o rybach ;)

@@grzegorzkomorek77 koniecznie

Ciesze się, że ryby weszły, ta zanęta jest mega. Co do stęchnięcia, to nie miałam z tym problemu. Trzymałeś w lodówce? Jak dalej będzie się psuć, to rób mniejsze porcje, lub zamrażaj. Po rozmrożeniu jest taka sama, jak przed, pozdrawiam serdecznie.

Zoakowalem w worki i trzymam w kuchni na szawce po tyg nie czyc zapachu a z poczatku to zapach byl w calej kuchni

@@piotrekrosa1604 zawsze trzymam zanęty już rozrobione w lodówce, lub zamrażalce, to może dla tego był z nią jakiś problem, pozdrawiam serdecznie i samych okazów życzę

Dzisiaj nowa partia zrobiona i od razu laduje w lodowce pozdro i polamani 🙄

@@piotrekrosa1604 super, trzymam kciuki, pozdrawiam serdecznie

Witam. Kupuję gotową najczęściej w składnicy nasiennej, jednak u jednego ze sprzedawców na miejscowym targu (tylko w czwartki) można kupić śrutę w trzech stopniach zmielenia, wolę brać u tego gościa na targu, ale nie zawsze mam możliwość do niego się wybrać.

@@grzegorzkomorek77 dzięki za odpowiedź, szczerze to miałem nadzieję że Pan sam mieli i podpowie czym, bo tak się składa, że kuku mam 25kg, no ale cóz trzeba to jakoś zmielić ale wpierw udać sie na znany portal alle... żeby tam był jakiś śrutownik😜

@@danzuk1532 kupuję śrutę na targu, ponieważ nie mam swojej, a kupując na targu śruta i kukurydza jest w tej samej cenie, więc mam problem mielenia "z głowy". Musisz dać komuś do zmielenia, weźmie za to grosze, a będzie sporo półproduktu do zanęt, pozdrawiam serdecznie i samych okazów życzę.

@@grzegorzkomorek77 również pozdrawiam i życzę sukcesów, filmy na yt - KLASA

Zawsze staram się zużywać na bierząco, z tego, co pamiętam, to w lodówce już po około tygodniu pleśń się pojawiała, najlepiej mrozić, pozdrawiam serdecznie

@@grzegorzkomorek77 dziękuję pięknie, przygotowałem na razie na sucho składniki, zapach obłędny :)

Witam Przesuszylem i okazało się że po ok 2 miesiącach żadnych zmian negatywnych w zapachu;)

Witam. Ponieważ do śruty dodawana jest woda zanęta podejdzie pleśnią, nawet w lodówce. Najlepiej jest ją zamrozić, gdy coś zostanie, lub robić takie porcje, by jak najmniej zostawało. Gdy robi się samemu można robić połowę tych proporcji, lub inne dawki, tylko trzeba odmierzać i bez problemu, pozdrawiam serdecznie

Czekałem na to pytanie prawie rok. Byłem przekonany, że ktoś szybko o to zapyta. W składzie tej zanęty jest spoto ziaren, które dodatkowo były poddane obróbce termicznej, przez co bardzo spuchły. Śruta kukurydziana jest drobna, przez co do szklanki wchodzi jej spro, po dolaniu wody mega zwiększa objętość, jak i pozostałe ziarna. Później to wszystko, czyli cała mieszanka dowilżona jest wodą i jeszcze puchnie, no i finalnie wychodzi tyle, ile widać na filmie. Samo siemie lniane puchnie znakomicie. Gdy wszystko dobrze się przygotuje, upraży i dowilży efekt jest taki, jak na filmie. Pewnie widziałeś ile chłoną wody zanęty dajmy na to Sonu i o ile zwiększają swoją objętość. Bardzo dziękuję za to pytanie, którego spodziewałem się duuużo wcześniej, gratuluję spostrzegawczości i analizowania tego, co się ogląda, ja bardzo lubię i cenię sobie to, jak ktoś, kto ogląda te materiały analizuje je sobie i pod siebie je stosuje. Gdy zrobisz tą zanęty zobaczysz jak to wychodzi, pozdrawiam serdecznie

Jak miałbym pakować na kilka dni, to bym uderzał właśnie w melasę bez wody, zamiast cukru z wodą. Nie chcę pisać co ile przetrwa, bo raczej mieszanki zużywam od ręki i przeważnie dłużej niż 2-3 dni nie trzymam w lodówce. Pozdrawiam serdecznie.

@@grzegorzkomorek77 A łączenie tych składników na sucho i melasowanie przed łowieniem da podobne efekty?

@@moro486 Trzeba by było sprawdzić. Przy zanętach methodowych ważne jest uzyskanie dobrej kleistości i pracy. Może jak będę za miesiąc na urlopie to posprawdzam kilka opcji robienia zanęt w sposób umożliwiający ich długie przechowywanie, pozdrawiam

@@grzegorzkomorek77 jaka ilość melasy aby zastąpić wodę z cukrem?

@@jaksik1190 zależy co chcesz osiągnąć i jakie masz półprodukty, ale możesz dać tyle samo melasy, co wody z cukrem, lub połowę tej dawki. Nic się nie stanie, jak dasz 1 za 1, tylko to jest mus, by kuku z melasą robić na patelni, a nie w garnku, pozdrawiam serdecznie.

Witam. Mączki i inne składniki, m. in. wywar gorzelniany kupiłem u tego sprzedawcy: allegro.pl/uzytkownik/kol-pol_pl?bmatch=baseline-product-cl-eyesa2-dict43-uni-1-4-0318 Oczywiście ze smartem, czyli przesyłka w cenie, pozdrawiam serdecznie

Wielkie dzięki za rady super filmy robisz połamania życze

Tak, na wszystkie wody pasuje I robi robotę, pozdrawiam serdecznie

Co to jest Corn Ddgs🤔

@@stanisawzawio8670 Polska nazwa powinna brzmieć: suszony wywar gorzelniany z substancjami rozpuszczalnymi. W praktyce jednakże bardziej przyjął się skrót angielskojęzyczny DDGS (ang: dried distillers with solubles). Produkt ten występuje również pod innymi polskimi nazwami: wywar suszony lub wywar gorzelniczy zbożowy suszony

Dzięki za tak szybkie wyjaśnienie,a wiesz może gdzie to idzie kupić 🤔

@@stanisawzawio8670 Od ponad 10 lat kupuje to w worach 25kg i nęcę tym swoje łowisko na Narwii. Leszcze do 5 kg meldują się regularnie.

Powiem tak szczerze, że nie mam pojęcia ile wytrzyma. Ja przechowywałem w lodówce do tygodnia i było oki, ponieważ zużywam przeważnie na bieżąco, uważam, że zanety powinny być w miarę świeże. Jest jednak takie rozwiązanie, że powinieneś do śruty kukurydzianej dodać tylko melasy, bez grama wody. Wtedy jestem przekonany, że mieszanka powinna poleżeć kilka tygodni w woreczkach z zapięciem strunowym. Ostatnio tak zamelesowałem tą zanętę i złowiłem dwie życiówki jesiotrów, co będzie niebawem na jednym z moich vlogów. Sugerowałbym zrobienie połowy porcji z melasą zamiast wody i będzie oki, pozdrawiam serdecznie Tak sobie myślę, że chyba zrobię kolejny filmik z zamelasowaną śrutą.

Grzegorz Komorek dzieki za odpowiedz bede testowal zanety z pana przepisu ale mysle ze efekty beda dobre bo zanety sa z naturalnych skladnikow bez zadnej chemii . Poszla juz subskrypcja czekam na kolejne filmy. Pozdrawiam

@@18Egzo dziękuję bardzo. Niebawem wrzucę filmik z zamelasowaną zanętą, część zostawię z ciekawości ile będzie mogła poleżeć. Pozdrawiam serdecznie

@@18Egzo no ja właśnie pomyślałem że można przygotować siemie, konopie , bułkę-wcześniej . A srute robić bezpośrednio przed lowieniem. Ale patent elegancki. Wtedy jest łatwiej zrobić sobie przed wyjazdem. Jak żony nie ma w domu... Bo to siemie i mączki to pełne zadowolenie dla żony.. A garażu nie mam🤣

Oczywiście, że można. Udzielam się na forum dlaryb.pl i tam zapraszam, możesz mi tam napisać, nigdy nie zostawiłem nikogo bez odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie

Wygodny do siedzenia i duży, do transportu nóżek nie składałem, bo zaczepy pod fotelem do mocowania nóżek po złożeniu to fikcja, są to zwykłe uchwyty do rurek i od razu po zakupie popękały, więc nogi trzeba transportować osobno, lub przewozić fotel że zmontowanymi nogami, co w większości bagażników nie jest problemem. Oczywiście Cuzo skrzypi, jak się na nim siedzi, jak i inne Elektrostatyki, poza tym same zalety, a najbardziej stabilność i montowanie do niego gadżetów, bez ograniczeń. Czy bym je kupił ponownie. Na pewno tak, mimo iż praktycznie teraz kurzy się w warsztacie, bo łowię w większości z koszy, na krótkie wypady mam Matrixa i Cuzo może z raz, lub dwa w sezonie widzi wodę, jednak będzie że mną do końca, bo jakoś mi się podoba. Obiecywałem sobie i subskrybentom, że zrobię filmik porównujący Cuzo z Matrixem, nigdy na to czasu nie miałem, jednak chyba trza to nagrać, bo już ze 30 osób mnie pytało o te fotele, pozdrawiam serdecznie.

Wcale nie przestałem. Czekają dwa filmiki, robię zanęty suche paczkowane, pokażę je niebawem, tylko jak zwykle z czasem u mnie cienko, no i po zimie bałagan w garażu. Na weekend majowy na pewno już że 2 filmiki wlecą. Od 13/14 mam przez 6 kolejnych weekendów zawody począwszy od eliminacji do okręgu na przyszły sezon, przez mistrzostwa koła i Robinsona. Jest tego tyle, że nie mam czasu na filmy, ale jak już sezon ruszy z kopyta, to i filmy wlecą. W tygodniu przed świętami zrobiłem 80kg zanęt, czyli 180litrów suchych mieszanek, nie próżnuję, tylko nie mam czasu na posprzątanie warsztatu i ogarnięcie się z filmikami. Ten sezon poświęcę zawodom i Wiśle, bo mam chęć połowić na methodę i bolonkę ładne rzeczne ryby, więc sorry za chwilową pauzę, po zawodach eliminacji do okręgu, które są 13-14 kwietnia powinno coś już wskoczyć na kanał, pozdrawiam serdecznie

Dziękuję bardzo za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie

Brak kleistość, zapachu, to będzie całkiem inna zanęta. To nie gotowanie, a pażenie śruty, trwa krótko i trzeba to robić, w życiu nie zawsze warto iść na skróty. Od śruty zacząłem, bo to podstawa i baza, taki "kręgosłup" tej zanęty😁

Czyli bez "gotowania" nie da się łowić na metodę

@@jakub8296 da się, tylko przy innych zanętach, ja Ci napisałem konkretnie o tej zanęcie.

Ok dzięki

Nie trzeba, to zależy co chcesz osiągnąć.

A co wtedy osiągnę??