Powołanie Słupsk 10 grudnia 2016 Przemkowi Chmielowi Chmielewskiemu spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostają po nich buty i telefon głuchy... ks. Jan Twardowski odszukałem telefon - pogadałem z Łysym wśród Twoich przyjaciół miny niewesołe dąb na krzyż solidny czeka już od lipca epitafium od poety zrodziło się wczoraj powiadają coś wisi w powietrzu skoro tylu świętych z kartą powołania czeka u bram nieba niebieskie berety - bieszczadzka jednostka specjalna na co komu w takiej wymizerowany bard gdybym miał wiarę jak ziarno gorczycy o przenoszeniu gór nawet nie marząc załatwił bym z Szemkelem* odroczenie ze względu na zły stan zdrowia jeżeli to prawda że anioły są całe zielone zwłaszcza te w Bieszczadach myślę sobie że pewnie z zazdrości że pozostałeś sobą
Chwyta za Serce! Szczególnie ostatnia Piosenka "Krwawa Łuna" w wykonaniu Chmiela. Kochani Jesteście! ... Gdzie można znaleźć słowa tej Piosenki z refrenem "Pod Caryńską moja keja"?
Przemek nie przegrał Przemek wygrał odpoczął od swoich dzieł zostawił po sobie piosenki i styl który już żyje swoim życiem właśnie rodzi się antologia poezji przyjaciele zorganizują festiwal jego imienia może izbę pamięci w Górzance jesteśmy świadkami narodzin legendy a ta jest wieczna,
Dzięki ludzkiej pomocy, został na Ziemi dłużej, niż rokowali specjaliści. A z sympatykami swojej twórczości pozostał na zawsze, na ile to tylko możliwe i pomimo wszystko.