Artur, robisz się już takim Januszem Traczem! Najczarniejszy charakter z polskich seriali, jaki tylko mógł być, powiedział kiedyś, "chcecie ze mną grać? Nie ta liga, wy dalej bawcie się szmacianką, a ja gram w zawodowy futbol" 😈 to tak a propo tych, co Cię pouczają. Około 5 minuty mnie zemdliło, jak słuchałem ile przy tym roboty, właśnie kończę M5 E39 które robiłem tylko z zewnątrz i to bez dachu, mam traumę po tym ile tam było roboty żeby to wszystko doprowadzić do stanu nie perfekcyjnego, ale takiego, żeby oczy nie bolały od patrzenia. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, szczęścia nie muszę, bo jak wspomniałeś, robota Cię uszczęśliwia 😉 z Bogiem 😎
Wiosną planuje renowację swojej e30 ciekawe jak mi to wyjdzie robiąc we własnym zakresie wszystko może gorzej jak jest nie zrobię. A robotę osób takich jak ty podziwiam a jeszcze bardziej osoby które mają na to pieniądze
Zejdzie sporo bo jak chcesz wszystko ruszyć a mało robisz to pół roku jak nic ale dasz radę a napewno dołączysz do grona osób które wiedza ile czasu i kasy takie coś wymaga, bo teoretyków dużo. A jak ktoś własnymi łapami takie coś choć raz zrobi to rozumie mnie w stu procentach
Cześć fajne są te twoje wypowiedzi. Tak jak mówisz najwięcej komentują jakieś łajzy 😉. My też taką działamy tylko 5 drzwi i niestety po innym lakierniku co kocha szpachle natryskową ale nie wie do czego służy. Powodzenia efekt jak zawsze będzie piorunujące.
Zastanawiam się co jest lepsze, golić lakier do gołej blachy, podkładować itd, czy matować i miejscowo szpachlować i podkładować? Nie chodzi o budżet tylko powiedzmy o trwałość wykonania. Od czego to zależy co lepiej, bo powiedzmy, że już jest trochę rdzy, trzeba robić wstawki, jest trochę wgniotek, miejscami już było lakierowane. Co lepsze w takiej sytuacji? Chodzi o e36 z 95r w moim przypadku
Jeśli powłoka nie wykazuje jakiegoś błędu to można spokojnie na nią kłaść jesli jednak myślimy o tym która opcje wybrać to budżet ma kolosalne znaczenie bo zerwanie starych powłok do zera to bardzo gruba operacja (obrotnica,piaskowanie i polozenie WSZYSTKIEGO) od samej blachy
Taka moja mała rada co do tego przedniego pasu, nie wiem jak w twoim przypadku ale ja przerabiałem z 3 pasy juz i żaden nie pasowal chodzi o górna część gdzie jest mocowanie i boki ładnie się nie zachodziły tak jak tam jest na błotniki i te dziury, nie wiem czy nie łatwiej bez późniejszego wkurwiania się przy montażu lepiej nie zrobić z 2 pasów jeden tym bardziej że jest w srodku łączony, robota zajebista się innymi nie przejmuj madruja a ani razu nic nie zrobili sami, pozdro
Cześć, mam pytanie, amatorski odbudowuje e30, dla siebie, wymieniłem tylny panel. Miałem trochę spawania, spasowanie wyszło całkiem całkiem. Z zawodu jestem automatykiem, więc nie mam dużej wiedzy blacharskiej. Powiedz mi proszę jak zabezpieczyć spawy od środka? Oryginalnie była taka beżowa masa, która mi się topiła przy spawaniu. Oczyściłem wszystko i teraz psiknac to ruststopem i dąż znowu taka masę pit czy sike? I jeszcze jedno, w e30 pod lampami jak się łączy panel z blotnikiem, zaraz nad zderzakiem, na połączeniu jest faza, w tym miejscu spaw był oryginalnie od środka, a pomiędzy był jakiś klej. Jak odtworzyć to połączenie? Pospawalem od środka, a z zewnątrz jakoś to lutować? I potem wyszlifować ta fazę? Błagam pomóż, żeby to auto posłużyło mi do końca życia i przeszło w dobrym stanie w ręce syna😅