BŁEDY W TEŚCIE! W BMW iX jest pokrętło do iDrive, w modelach X1 2 Active Torurer już nie ma. I 4 spalinowa nie ma jeszcze tych dwóch ekranów (takich jak ma i4, 2 i 3), ma jeszcze zwykłe w miarę wkomponowane ekrany :) przepraszam!
Jestes gdzies ze wsi moze pogadaj z norwegami chca zakonczyc sprzedaz aut spalinowych w 2025 Ja osobiscie mam wiertakre z CCCP ma ponad 30 lat i dziala jest bezawaryjna Jestem w stanie zaakceptowac maly zasieg za bezawaryjnosc i bezobsługowosc czyli tanizna
@@andrzejbrodziak2308 To prawda, przestrzeń publiczna ( w Polsce ) jest pełna kłamstw o EVs. Np że bateria do wymiany po 2-4 latach, a prawda jest taka, że obecnie baterie przeżyją karoserię. Są już testy pojazdów, np Tesli co przejechały 500,000 km i bateria ma 90% pierwotnej pojemności.
@@marlasota Tesla to trup 10 letni Technologia poszła do przodu w Chinach sa juz baterie na 1000 km mało tego sa juz atomowe baterie na 10 lat jedno ładowanie Ludzie ze wsi ktorzy sieja bzdury a nie sa wyksztalceni i nie maja pojecia o czym mowia Niestety taki jest poziom zacofanego katolika ktory zjada magiczny wafelek
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Szefuńciu dałbyś radę dorwać do testów nową Toyotę Sekwoję albo Tundrę? Bardzo mi się te fury podobają, szczególnie Sequoia TRD Pro.
@@barturban Bartek zrobiłeś 8.8 km w 24 minuty to oznacza, że 100 km przejdziesz w 4 i pół godziny. Stąd wyższe zużycie energii, energia zostaje zużyta aby przez prawie 5 godzin zapewnić ciepło w kabinie. Dom też wymaga zimą większego zużycia energii na ogrzewanie niż latem. W spalinowym po prostu energię marnujesz latem, a zimą tylko częściowo odzyskujesz ją na ogrzewanie. Tylko częściowo bo ponad 300 konne auto przy minus 10 w korku też pali więcej niż latem. Wiadomo w EV przekłada się to na niższy zasięg, dlatego nie ma sensu zawracać sobie głowy zużyciem w mieście bo i tak nie ma możliwości aby ten zasięg wykorzystać. Na trasie to co innego i na tym bym się skupił. 300 km to mniej więcej tyle ile robię na 2-3 przerwy na drogach krajowych. Pozdrawiam 🖐️
Tak, bo wyliczył teoretyczny zasięg na podstawie 9 pierwszych kilometrów jazdy. Idź zobacz ile twoje auto spali średnio na takiej trasie. Zobaczysz że pali 5l więcej na setkę. Trasa 9km to kpina a nie test zasięgu. Trzeba było zostawić średnie spalanie w obrębie całego testu, a nie wygłupiać się na 9 kilometrów, nikt nie robi testów spalania samochodów na zimnym silniku. Zarówno silnik spalinowy tak i akumulatory samochodu elektrycznego muszą się nagrzać, aby uzyskać optymalne warunki pracy.
Hahah. Dobre wymówki. Ja chcę wsiąść do auta, pojechać do pracy czy w delegację, a na samą obsługę poświęcić max 15 min a nie zastanawiać się potem czy mi starczy prądu żeby nie dostać odmrożeń nóg 😂 Mało tego, to ja nie wiem jakim złomem ty jeździłeś że auto paliło ci więcej przy ogrzewaniu ( nie licząc 1 uruchomienia ) bo dla spalinowego silnika ciepło to zbędny dodatek, a no i mamy coś takiego jak termostat 😅
Nareszcie ktoś pisze tak jak jest. Nie słodzi nie cukruje nie lobbuje tylko mówi prawdę . A i jeszcze zabrakło testów awaryjnego hamowania na lodzie , bo gdzieś pokazywali z płyty poślizgowej i wyglądało to dramatycznie . P.S Dźwięk tego ruszającego tramwaju to jakaś pomyłka 😁
Jak chesz szczeraj opini o elektryku, to poszukaj filmu Konrada Niewolskiego jak mowi o swoim Porsche Taycan Turbo S. Suchej nitki na nim nie zostaiwl.
@@barturban Wiem , ale swoją drogą co on ma udawać ? A co do masy , do spalinówki dorzucić ponad 300 kg do bagażnika i też z butów wyrywać nie będzie. Elektryki mają dużą moc ale do ogarnięcia jeszcze większą masę ,więc podawanie mocy i podniecanie się tym to bezsens.
Cała prawda o elektrykach w zimie tylko u Ciebie, mówię poważnie. NIKT nie porusza tego tematu tak jak Ty - bez słodzenia i przymilania się wielkim koncernom. Świetny test i bardzo ładne auto ( No może oprócz zegarów i tego zużycie energii) Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie, całej Twojej rodzinki i pieska. (mam nadzieję, że w Sylwestra nie wycierpiał tak jak mój).
Nie no nie przesadzaj na wielu kanałach po początkowych zachwytach zaczęły dochodzić głosy rozsądku. Ostatnio parę razy np. Na Marek Drives również in minus o elektrykach się wypowiadał choć on ma podejście hymmm bardziej stonowane od Bartka i trochę innych rzeczy oczekuje.
@@MarekPARA-hb5ib A co, nie wolno? Jaka jest różnica między puszczeniem z dymem kilkuset złotych poprzez kupienie fajerwerków a wydaniem kilkuset złotych na obiad w bardzo fikuśnej restauracji?
@@MarekPARA-hb5ib Człowieku, ja mam autyzm. Mam BARDZO czuły i wrażliwy słuch, a jednak potrafię docenić frajdę, jaką odczuwam ja i inni z corocznego robienia BUM. Powtórzę pytanie. Nie wolno?
To ja jednak jeszcze pozostane przy swoim 1.9TDI 😂 Z elektykami bedzie jak z piecami na ekogroszek, jak wszyscy na to przejda to tak dojebia cene pradu jak cene ekogroszku i sie wszyscy obsramy....
Patrzac na aktualne ceny nowych aut to kazdy kto ma dobre auto jeszcze na 5-10lat to szczesciarz... byle gowno trzeba wyrzucic 150k... szok... za cos co glownie stoi na parkingu albo w garazu i traci codziennie na wartodci
Dzięki za kolejny dobry materiał, cenię u Ciebie na kanale to że jesteś całkowicie niezależnym RU-vidrem, nie wrzucasz wstawek typu.. "partnerem odcinka jest." właśnie dlatego oglądam tylko Twoje testy. Bardzo lubię też tą spontaniczność i takie prawdziwe odczuwanie przyjemności z jazdy fajnymi spalinowymi furami ;) Co do tego "elektrycznego Bobra" to dzięki za ten test i pokazanie prawdy o elektrykach zimą, te połączone wyświetlacze wyglądają słabo, szkoda że większość nowych samochodów wciąż ma to dotykowe sterowanie większością funkcji w tym nastaw klimatyzacji. Fajnie by było jakbyś kiedyś zrobił odcinek stricte o ogrzewaniu w elektrykach, czyli jak to wygląda bez pompy ciepła i z nią w kontekście zużycia prądu. Liczę w tym roku na więcej ciekawych filmów o samochodach spalinowych także "dla ludu" ;) Łapka w górę. Pozdrowienia z Krakowa
Dziękuję - skutecznie wyleczyłem się z elektryków :) W niedługim czasie koszt poruszania się elektrycznym samochodem będzie droższy niż 8zł za 1l benzyny. Swoją drogą dziękuję za fajne i rzetelne testy. Z przyjemnością oglądam. Pozdrawiam.
Elektryk jest spoko tylko pod warunkiem, że jako drugie auto, no i tylko jak masz dom z panelami fotowoltaicznymi i możesz "za darmo" go ładować, do jazdy po miescie a nie po trasie. W innej konfiguracji będziesz jezdzil niewiele taniej lub drożej niż spalinówką, a auto nie będzie na każde twoje skinienie. Elektryk to trochę tak jakbyś kupił dwuosobowe cabrio. Fajne auto, ale jako zabawka, a jak ci przyjdzie robic remont to chcesz mieć co najmniej kombi albo vana, albo jak będziesz chciał wozić dzieci czy pojechać gdzieś z rodziną.
Popieram! Więcej ładowarek dla mnie :) Nie będa mi jakieś buraki w BMW zajmować stacji, niech dalej smalą olej rzepakowy. Dobra robota Panie Dziennikarzu.
Test dobry, taki prawdziwy. Zalamka z tymi elektrykami. Co do kosztow to uwazam, ze te koszty spalania vo podajesz sa i tak zanizone bo ceny pojda do gory na publicznych ladowarkach i prywatnie a jedyne rozwiazanie to jakis wlasny system produkcji energii elektrycznej zeby ladowac samochod w miare oszczednie, ale wtedy oczywiscie mowimy o kreceniu sie w miejscu zamieszkania bo jak gdzies pojedsiesz to ladowarka publiczna. Dalej elektryki mnie nie przekonuja.
Rzetelny i nie przesłodzony test elektryka w zimie, brawo za mówienie prawdy jak jest, im temperatura niższa tym auto elektryczne mniejszy zasięg i większe zużycie kw/h, ładowanie w domu jeśli ktoś posiada fotowoltaike i ładowarkę ok ale w mieście przestaje być opłacalne, sam zakup elektryka jest większym wydatkiem niż auta spalinowego, ceny energi pójdą jeszcze w górę, zresztą paliwa też to najlepiej będzie rowerem😂
Do tego ze względu na krótszą dobę i słabsze operowania kochanego słoneczka, a także zdarzającą się pokrywę śnieżną ilość energii generowanej przez panele zimą "troszkę" spada.
Poczekaj bo Łysy co się sprzedał gdzie się dało da powiedzieć złe słowo o elektrykach. Nie wiem dlaczego gość ma nadal tylu fanów, skoro w każdym jego filmie śmierdzi reklamą i tym wyświechtanym już i irytującym poczuciem humoru.
Kolejny rzetelny test elektryka 👍🏻👍🏻👍🏻 szanuję! W mediach społecznościowych aż roi się od recenzji gdzie takie elektro przygłupy wychwalają samochody elektryczne i opowiadają bajki o rewelacyjnych zasięgach. W tym roku kończę (nie mogę się doczekać) moją przygodę z elektro ścierwem i gdyby nie posiadanie drugiego spalinowego samochodu pewnie już dawno skończyłbym w psychiatryku 😄 Dzięki Bartek i Szczęśliwego Nowego Roku.
Zimą zasięg tak spada przez podgrzewanie baterii. Tak naprawdę jest ono niepotrzebne i należy je wyłączyć. Wtedy zasięg zimą będzie (prawie) taki jak latem.
Niestety kiepski zasięg zimą to prawda. Ale poza tym, że tak jest, to warto powiedzieć, dlaczego. 1l paliwa to ok. 9kWh. Czyli auto zużywające 8l/100km zużywa ok. 72kWh energii. Z tego do napędu auto zużywa 30-40%, czyli 22-28kWh. Reszta zostaje odprowadzona w postaci ciepła, niezbędnego zimą do nagrzania auta. Załóżmy, że EV do napędu potrzebuje 18kWh/100km. I nawet drugie tyle do wytworzenia ciepła, aby nagrzać wnętrze i baterie. CBDO. Zwracam uwagę )co padło w materiale): elektryk z garażu (ciepły) zużyje dużo mniej energii, bo nie wychodzi się nocą. Mimo dużego zużycia prądu zimą, życzę wszystkim mieszkańcom miast - 100% elektryków po nich jeżdżących. Wolno rozgrzewający się diesel w trasę jest super, ale w mieście to truciciel.
Ja mieszkam w mieście, gdzie nigdy nie było problemów z zanieczyszczeniem powietrza. Problemy tego typu mieszkańców Warszawy, czy innego Krakowa, szczerze mówiąc, mało mnie interesują.
@@jacekkuchalski9283 Napisałeś, że masz w d. problemy innych. Idąc tą drogą, ja mam w głębokim poważaniu problemy braku zasięgu elektryków. Masz mnie nie truć, reszta mnie nie interesuje. Park&ride i zapraszam do tramwaju.
@@pedrotravalero4605 Dobrze powiedziane. Kolega z Kołobrzegu mówi że moda na diesle tam (jakieś tanie paliwo ON do kutrów czy coś) powoduje że nie da się tam mieszkać zwłaszcza zimą, kiedy stoją i rozgrzewają swoje klekoty, bo oczywiście nie grzeją. A psy które mieszkają na dworze padają na raka masowo. Takie to zdrowe.
Tak z ciekawości. Kogo stać, żeby kupić samochód za 300k? W/g oficjalnych danych gus, w Polsce 1% najlepiej zarabiających dostaje 31,5k na rękę co miesiąc. Uwzględniając koszty życia na poziomie 11,5k (dla łatwiejszego rachunku), to na taki samochód trzeba odkładać 15 miesięcy. W Polsce tyle zarabia ok. 165 tys osób.
Podejście do EV robi się dziwne . UE pół roku temu ogłosiła że od 2035r nie będzie już nowych aut spalinowych . Tymczasem , ci sami co ogłaszali tą wspaniałą nowinę już dziś mówią że skorzystają z klauzuli awaryjnej i odłożą ten temat na bliżej nieokreślona przyszłość . Stanowisko szefa Toyoty już wszyscy znają , on ma benzynę we krwi , poszedł za nim szef Stelantisa , z drugiej strony Niemiecki gigant VW a konkretnie jego szef ogłosił że VW będzie w 100 % przechodził na EV , tyle że rada nadzorcza natychmiast mu podziękowała i już VW nie będzie EV. To że między nami są zwolennicy i przeciwnicy to takie prawo konsumenta ale ci co mieli stanowić to prawo i je egzekwować sami się z niego wycofują . O co tu w tym wszystkim chodzi ? 😂Normalnie kino akcji 😁
Dopóki "każdy kupuje co chce" - wszystko jest ok. Ale jeśli ktoś będzie mnie urzędowo zmuszał do kupienia elektryka którym będę jeździł tylko latem i będzie kosztował 2x tyle pieniędzy co spalinowy, to albo ja jestem szalony, albo kilku urzędników- wizjonerów.
zużycie prądu w zimie to jedno ale koszty ładowania na stacji publicznej które w zależności od mocy porównywanych pojazdów potrafią być dwa razy wyższe niż koszt tankowania benzyniaka to drugie. Wspomniałem o tym na elektrowóz pl to mnie zbanowali :) Test super, pełna zgoda co do tego że i4 jest ekstra modelem ale elektryk to wciąż zabawka dla bogatych...
Naladowanie i4 w najdrozszym pakiecie greenway to okolo 200 zł. I za te 200 zł powiedzmy ze zrobi 300 km. A 200 zł to dziś 30 l bo paliwo PB95 kosztuje 6 zl 50 gr. Czyli tak jakby benyzniak palil nam 10 l na 100 km. No to auta majace 350 KM tyle spala przy super oszczednej jezdzie w miescie, a na trasie mozna leciec pewnie 140-150 i wtedy beda tyle palic ;) wiec dwa razy drozej to nie, ale juz podobnie
Udany test bartku. Ale i tak najlepiej to się słucha tych zagorzałych fanów elektryków, którzy myślą, że uratowali planetę, a zimą to wogóle nie odczuli różnicy w dystansie bo oni to jeżdżą tylko z pracy do domu... a no i wiadomo, że diesel palący 5 litrów na trasie gorszy bo przecież przy minusowej temperaturze to już na pewno nie odpali. 😂
Trzeba umieć odróżnić marketingowe baśnie od realnej koncepcji auta elektrycznego. 100 lat temu też byli tacy, którzy śmiali się, że koń ściąga automobil spalinowy, bo brakło paliwa.
@@nomad5176 problem polega na tym ze oprócz marketingowych baśni nie ma żadnej realnej koncepcji - jest jedynie oszustwo i rozwiązania na siłę - żeby przepchnąć ideologię. Nie wiem czy wiesz ale historia pojazdów mechanicznych zaczynała się od ślepego zaułka samochodów elektrycznych… minelo 130 lat i niestety nadal spalinówki biją ten koncept na każdy możliwy sposób…
Jak juz wszyscy przejdą na elektryki poza tym ze siec nie wytrzyma to opodatkuja tak prąd ze nie będzie się opłacać używać bo w jaki sposob zapcha się dziurę w budżecie jak odejdą wpływy za bezynke dizelka i lpg? Tylko czekaja
Usłyszałem koszt przejechania 100km, to ja wolę moja hybrydę z lpg i koszt 100km przy dość ciężkiej nodze to niecałe 20zl. Czym te elektryki chcą nas przekonać? Cena zakupu? Utrzymania? Czasem ładowania? A może kosztem ładowania?
Rozumiem że masz 300 konną hybrydę? Bo jak nie to nie ma co porównywać gruszek do jabłek. Ja mam 230KM elektryka wielości dużego SUV i pali mi w w mrozach 26/28 co daje uwaga 16zł za 100km ładując w domu co robie w 90% przypadków. Jak temperatura jest powyżej 0 to już schodzi do 16-18 czyli 100km/10zl. A można zejść niżej ale mam ciężka nogę😊 Miałem hybrydę i z doświadczenia wole EV.
@@matju1382 w mrozy w trasie przejedzie 200-250 km zależy od jazdy. Powyżej zera 300-350km. W trybie mieszanym trasa miasto robiłem 450-500 w temperaturach 10 stopni. Zrobiłem już nim 20tys km wiec coś mogę powiedzieć. 230 KM to jedno a drugie moment obrotowy 605 Nm. Dynamika- to wykorzystujesz w mieście. A i nie twierdze że elektryki są idealne bo fajnie jak by miał 600-800 zasięgu. Ale stwierdzenie autora filmu że się nie nadają na zimę jest mocno przesadzone. Ja mam mocną spalinówkę i elektryka wiec mam wybór 😎
Zimowy test to np sylwestrowa trasa przy plus 18 🤷Wiadomo warto znać zachowanie auta w skrajnie niskich temperaturach jakie w Polsce występują średnio dwa dni roku. Zawsze to dodatkowa wiedza mimo że nieprzydatna.
Fajny i rzetelny, a przede wszystkim praktyczny test. Zgadzam się w pełni z opinią o ekranie - wygląda jak przyklejony w ostatnirj chwili. Nie da się na to patrzeć, wiem, co mówię, bo zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów IX i nową 2er Aktive Tourer. Najgorzej, że zniszczyli w ten sposób też obecną "trójkę" po liftingu, do której się przymierzałem, ale teraz nie mogę na nią patrzeć od środka.
A wlasnie ja w tescie dwa bledy zrobilem - po 1 w IX jest jesscze pokretlo od iDrive (w 2 atiive nie ma) a po 2 wnetrze w zwyklej 4 G26 spalinowej ma jeszcze mniejsze ekrany. Tylko 3 LCI dostala te tablety co w i4. Dziwne ;)
Jeżdżę iX1 od paru dni. Te zegary jak mówisz, że są doklejone w ostatniej chwili wyglądają świetnie. System, na początku wydawał się skomplikowany, ale po paru dniach nie chce innego. Trzeba poświęcić trochę czasu na konfigurację, ale później wszystko nabiera sensu.
Zastanawiam się, czy podczas projektowania akumulatorów do samochodów elektrycznych rozważano zastosowanie rurek z płynem umieszczonych między ogniwami. Taki system mógłby służyć do chłodzenia lub ogrzewania akumulatorów, w zależności od warunków atmosferycznych. W zimie mógłby delikatnie podgrzewać ogniwa, a latem je chłodzić. Dodatkowo, taki system mógłby pełnić funkcję zabezpieczającą, zapobiegającą samozapłonom akumulatorów.
A skąd wiesz jakie on ma? Oczywiście dla mnie jasnym było ze zachwyty nad reakcja powinny byc skierowane do dobrych zimowych opon, auto i jego systemy to kwestia drugorzędna…
Wóz za 300 tysięcy nie przejedzie bez tankowania 300 kilometrów ?To jest postęp? Swoim 17 -letnim fordem przejadę na 1 tankowaniu 900 km (z palcem w d...pie). Jak dołożyć do tego 8 godzin !!! tankowania w domu (żeby było tanio) to nie chcę go za darmo .
Wreszcie jakiś dziennikarz motoryzacyjny głośno i wyraznie, bez ściemniania powiedział prawdę o zasięgu aut elektrycznych, prognozowanych cenach prądu i opłacalności całej inwestycji. Na innych kanałach najczęściej swoje kłamliwe wypociny przedstawiają lobbyści koncernów motoryzacyjnych, a nie dziennikarze. Brawo
@@Tom-ot5qs Nie wiem czy ktoś poza dziennikarzami ma dostęp to takich samochodów? Może je jakoś wypożycza? Nie wiem. Możliwe, że nie jest dziennikarzem. Wszystko jedno, ale robi to co powinni robić dziennikarze, pokazuje prawdę, a tzw "dziennikarze" kłamstwa...
Nie wiem, co mówią lobbyści. Nawet zakładając, ze cena prądu wzrośnie o 100% to przejechanie 100 km moim Modelem 3 będzie kosztowało 24 zł. Spalinowym to byłoby ok. 36 zł - i to gdybym jechał jak emeryt i utrzymał spalanie na poziomie 6 litrów/100 km (miałem wcześniej Avensisa 2012 r i Hondę Civic z 2009). Zrobiłem 21000 km od marca - codzienne dojazdy miasto i ekspresówka, 1-2 razy w miesiącu wyjazd w trasę 400 km (x2 oczywiście) i oszczędziłem na „paliwie” prawie 5000 zł. Bez paneli słonecznych. Także ja sobie chwalę. Oczywiscie, jeśli ktoś musi robić więcej niż 400-500 km bez postoju to elektryk nie będzie dla niego.
Pozostaje jedna kwestia, czy szybkie ładowarki zimą przy -15stC są szybkie, czy tylko troszkę szybsze...? Bo niestety nie wiem jakie są fizycznie zastosowane technologie w bateriach poszczególnych modeli aut. Wiem, że niektóre posiadają systemy podgrzewania ogniw, schładzania etc, Pytanie tylko czy każda bateria posiada takie systemy....? Bo jeśli nie, to z szybkiej ładowarki nie mogą skorzystać wszystkie EVki przy minusowych temperaturach, zatem i nie będzie szybko, i nie będzie tanio... Więc jakie plusy dla EV podczas zimowej eksploatacji...?/ Czyżby żadnych...? Hmmm, jak wielu musiało znów okazać się idiotami, żeby ci mądrzejsi mogli nauczyć się na ich błędach...? I dlaczego cały czas ci głupi żyją...? Bo wiadomym jest, że bogatemu nikt niczego nie zabroni. Ale wielu znam takich, którzy groszem nie śmierdzą, a mają elektryki, szczególnie nissany leafy, czy inne badziewia z pierwszych wypustów. A nie poruszył jeszcze nikt kwestii wymiany bateryjki... Bo jak zaczną padać poszczególne cele/ogniwa, to cała bateria znacząco to odczuje, czego efektem będzie drastyczny spadek pojemności odczuwalny nawet w optymalnych warunkach... A te bateryjki nie są tanie, i wcale nie tanieją z biegiem czasu - wręcz odwrotnie... Czyżby był to celowy zabieg ekonomiczny z naciskiem na manipulację tłumu...? Jeszcze nigdy nic co było promowane jako modne w sposób bardzo nachalny oraz wymuszony nie było jakkolwiek opłacalne z ekonomicznego punktu widzenia. Klasyka sama się broni, czy to w trendach mody odzieżowej, obuwniczej, motoryzacyjnej, budowlanej etc... Garsonka i szpilki u kobiety, a garnitur i półbuty u kolesia są ponadczasowe, bo są klasyczne, tak jak i klasyczny oldsmobil będzie ponadczasowy - niekoniecznie amerykański, dom drewniany niekoniecznie z bali etc... Klasyka sama się broni, nie potrzeba jej promować... Wszystko co jest nam wciskane nie może się opłacać!!! Dlatego nie może się opłacać jakakolwiek instalacja PV, bo już tęgie głowy pracują nad tym, żeby się jednak nie opłaciła, choć mogłaby... Ale papier wszystko przyjmie, a jeśli chodzi o stronę prawną zapisów to zawsze wygląda to tak - tłum nie ma żadnych praw oprócz jednego - ma płacić i nie dyskutować. Natomiast ustawodawca ma prawo zmieniać prawo według jego "widzimisiów"... Dlatego też jeśli komuś jeszcze nie zwróciła się instalacja PV, to już się nie zwróci - nie za życia inwestora. Może, ale to może spadkobiercy będą mieli z tego jakiś pożytek, pod warunkiem, że przejdą na off-grid.
@@problemiarz chociaż jeden w miarę rozsądny głos… moja instalacja FV zwróci się po jakichś ośmiu latach - widze to po roku eksploatacji. To dosyć proste - nie place obecnie nic za prad a ogrzewam nim ogromny dom, ktorego ogrzanie gazem kosztowałoby około 15 tysięcy rocznie. Oczywiście jest to możliwe tylko dzieki zmuszeniu elektrowni przez panstwo do współpracy. Off grid jest natomiast kompletnie bez sensu w domu i jedyne jego zastosowanie to jacht, kamper etc.
Hejka. A długo jeździłeś jakby to powiedzieć... za jednym razem? Może zimna bateria trakcyjna była winna dużej konsumpcji? Może jakby ruszył w trasę to po 30-50km spalanie by spadało.
Świetny samochód na daily do jazdy wokół komina i w niedalekie okolice. Ale! Tylko jako drugi samochód. Ja mam RAV4 i na pewno na wycieczki dalsze niż 300km będę wybierał Toyotę, ale jako drugi chętnie bym wziął elektryka. Tylko kwestia czy Tesla Model 3, czy BMW i4...
Dobry test pokazujący jak jest można powiedzieć że zasięg zimą spada prawie o połowę ale nie zmienia to faktu jeżeli ktoś robi krótkie trasy to i tak to będzie spoko opcja
No fakt. Lepiej kupić elektryka za 250-300 tys zł dla oszczędności, zamiast fajnej, oszczędnej benzyny za 120 tys 🤣 Tak tak. To logiczne 👌🤣 P. S. To musiało być ciekawe doznanie, kiedy latając bokiem spod maski słyszysz.... Suszarkę zamiast odcinki na czerwonym polu 🤪
Mówię o gadaniu bzdur o ekologii i oszczędności. Wydasz z własnej kieszeni na auto 100-150 tys zł więcej, żeby biegać po stacji z kablem? Kupując np. Cupra leon 2.0 tsi 245 ok. 160 tys zł. Tyle samo za Hyundai I30 N Fastback. Uśredniając spalanie na poziomie 9L/100km to w tym momencie ok. 60 zl/100km. Robiąc ok. 20 tys km w roku na paliwo wydasz ok. 12 tys zł. Co oznacza, że różnica w cenie to paliwo na 200 tys km 🤣🤣🤣 A to bmw ani to przestronne, ani tanie, ani przesadnie szybkie, zasięg mizerny, drogie jak pieron. Mówienie tu gdziekolwiek o oszczędności to oznaka głupoty 👌
@@bezlitosci9149 głupotą są Twoje wywody, jeszcze jest coś takiego jak kwestie podatkowe i są one korzystniejsze w przypadku elektryków. nie znasz się to nie gadaj.
@@klipernet tak tak... 18 750 lub 27 000 zł dopłaty naprawdę zmienia sytuację 🤣 Ciężko się dyskutuje z kimś kto nie ma pojęcia o rynku motoryzacyjnym, liczenie go boli, żyje złudzeniami i opiniami z internetu czy, bo.. "szwagier ma i mówił, że... 😝" Liczby nie kłamią i żadne subiektywne wrażenia czy opinie nic tu nie zmieniają.
Witam w nowym roku 😊. No nie , nie moja bajka, totalnie nie, ja widzę w tym aucie tylko wady, wady które wymieniłeś. Dwie najwieksze bto bóbr i EV. Całe szczęście że jest sporo fsjnych BeEmEk... pewnie już nie długo 😔. Ale dzięki za prezentację, trzeba być na bieżąco 😎. Pozdrawiam
Podgrzewałeś to auto przed ruszeniem czy tak na zimno na krótkich trasach jeździłeś? Wiem, że masz garaż, ale przy EV podgrzanie jest niezbędne dla efektywności.
Dokładnie. Zdecydowana większość elektryków ma to, natomiast autowizja nie lubi samochodów elektrycznych i do póki się to nie zmieni, to zawsze te testy będą najmniej obiektywne. Przy podgrzaniu samochodu zużycie prądu może zmniejszyć się nawet o 5kW! To robi różnicę.
Jednak to nie dla mnie auto pod względem użyteczności, bo skoro 300 km zasięgu jest, to jest do niczego, mając wyjazdy 3-4 razy do roku powyżej 400 km, muszę oglądać się za ładowarką, a tankując diesla, przez cały wyjazd nie muszę martwić się dotankowywaniem, a zatankuję tam, gdzie mi pasuje i kiedy chcę, a po zatankowaniu trwającym 5 minut, będę mógł dalej grzać z taką prędkością jaka mi odpowiada Dziękuję za recenzję i udanego nowego roku:)
No niestety z czasem wychodzi, że nie nadają do coraz więcej rzeczy, zimą nie, na wakacje nie, ciekawe czy za parę lat nie okaże się, że na złom też nie, tylko za znaczną opłatą dealer z wielką łaską go zabierze, pod warunkiem, że kupicie u niego kolejne nowe auto
Dlaczego nie podajesz realnych cen energii. Masz elektryka w domu to masz G12W lub G13. Cena w Tauronie w taryfie noc/weekend to około 40gr/ 1kWh czyli za 30kWh to 12 zl . Chyba nie dużo jak za 100km , grunt to zapoznać się dokładnie z tematem a nie siać ferment że takie "spalanie" to katastrofa.
Nikt nie kupuje tego auta dla zasięgów, znajomy kupił ten model żonie, dzieci do szkoły zakupy itd. Do miasta, krótkie trasy świetny. Ogólnie elektryk do takiego przeznaczenia idealny.
@Bartek: @ zużycie prądu: jeśli ma być: -cicho (czytaj ciężkie wygłuszenie) -kolorowe liczne wyświetlacze -liczne systemy "wspomagające" -pompy ciepła -subbufer i co tam jeszcze (fotele pewnie grzane-chłodzone) -grzana kierownica (?) To wszystko musi ważyć (i kosztować) a wtedy nie może być: a)tanio b) małe zużycie prądu. Więc nie widzę tutaj jakiegoś specjalnego zdziwienia, że duże zużycie.
@@barturban nie wiem czy wygłuszenie jest takie samo w obu autach (spalinowy vs elektryk) Tu może być ukryty haczyk. Rzeczywiście chińskie webasto (na ropę) na Alledrogo jest od 600-1200 PLN - pali ok 0,3l/h i daje powietrze w temp ok 100 stopni. Auto MOMENT nagrzane- minus: trzeba wiercić dziurę do wydechu i pociągnąć instalację do akumulatora (bo do rozruchu potrzebuje ok 10A prądu)
Mam wrażenie, że to auto było projektowane z myślą, że będzie elektryczne. Tył jest tak wysoki jak w 3GT, przez co samochód ten całkowicie stracił sportowy charakter jaki miał w wersji f36. Tam czwórka była niska, szeroka i wyglądała sportowo.
Cały czas twierdzę, że elektryki to tylko do miasta. Nie jest to alternatywa dla aut spalinowych. Ta pseudo eko-transformacja zmierza w ślepą uliczkę. Test jak zwykle spoczko 👍
@@barturban Auto elektryczne tylko do poruszania się po mieście rodzi następne ogromne problemy. Po pierwsze. Skąd kasa na drugie auto? Ludzie nie mają pieniędzy na nowe samochody. Kredycik? Z tymi stopami % jest to samobójstwo finansowe. Po drugie. Miejsca parkingowe. Jakby nagle każdy miał auto elektryczne, liczba aut na osiedlach, w miastach, na wsiach wzrasta o 100% jak to pomieścić. Po trzecie prąd. Jak naładować elektryka mieszkając w ogromnym blokowisku? Po czwarte. Limity i ceny prądu. Po Piąte. Infrastruktura, nie istnieje. Po szóste. Skąd wziąć prąd, przy potężnym zapotrzebowaniu i przy tzw ekotrendach w unii europejskiej ? Za chwile zgasnął latarnie na ulicach, witryny sklepowe nie będą oświetlane dla oszczędności, ceny pójdą potężnie w górę i prąd będzie towarem deficytowym. Po siódme. Państwo pis. Dwie lewe ręce i absolutna ignorancja Polaków i ich potrzeb. Reprezentują międzynarodowy kapitał, a nie Polskę. Może w normalny kraju, gdzieś za siedmioma górami, w ciepłym klimacie elektryki miałyby sens, ale tu? Żadnego
@@barturban Jak ktoś chce elektryka, ok. Problem w tym, że jesteśmy wszyscy przymuszani do zamiany aut spalinowych na elektryki- podatkami, cenami paliwa, kłamstwami w tv itp itd. Władze nie chcą zostawić wyboru. Kogo będzie stać na nowego elektryka? Przeciętny Polak nie będzie miał wyboru, bo albo kredyt, albo komunikacja zbiorowa. Chodzi o to, aby ludzie mieli alternatywę, wybór i sami zdecydowali. Jeśli ktoś chce elektryka- ok, jeśli spalinówkę- też ok. Ale bez niebotycznych podatków, opłat za nie wiadomo co, ect, ect. Równe traktowanie i poszanowanie wolnego wyboru
Elektryczny samochód zawsze będzie odbierał WOLNOŚĆ kierowcy. Powiedzenie "jechać przed siebie gdzie oczy poniosą" w przypadku elektryków traci sens. Tutaj wszystko musisz planować od ładowania do ładowania, musisz uwzględnić mróz, korki itd. W dieslu wrzucasz do bagażńika mały kanister 10l i masz po problemie. W najgorszym przypadku idziesz na stację paliw i w butelke 2l lejesz paliwo, wrcasz do uta i jedziesz dalej. Elektryk odbiera wolność kierowcy i nigdy nie będzie zamiennikiem spalinówki. Zawsze wybierzesz wolność. Wyobrażasz sobie elektrykiem pojechać w trudny teren ? Czy też jechać przez pustynie , dżunglę itd? To niestety niemożliwe. A jeżeli możliwe ....to idiotyczne.
Podobno na mrozach samochód traci 50% energii 😂 Jedź z panienką w zimie do lasu na pieszczoty, to zamarzniesz po godzinie jak padnie ogrzewanie z braku zasilania 😉