Jedyne co bym poprawił to sposób usuwania lakieru. Ja robie to tzw włosami murzyna na polerce i mają tą przewagę nad tarczami listkowymi że nie pozostawiają dużych rys na blasze i nie trzeba ich później likwidować przed szpachlowaniem. Pozdro ze Zdolnego Śląska
Fachowo. Rąbnięcie było spore, to fakt.Tylko zachodzę w głowę, czy to przekoszenie powinno aż tak wyjść na drugą stronę. Ale teraz tak robią te samochody, wliczając strefy "harmonijkowe".
Bardzo dobra robota szacun,tylko kto poskłada resztę w całość.Widziałem jak młodzi w warsztacie składali i prawie zemdlałem jak śruby młotkiem wbijali. Pozdrawiam.
@@Domann100 a jak Pan miałby porównać do starych modeli ? Np e65 , e60 , e38 ,e39 . Czy te nowsze konstrukcje sa delikatniejsze i przez to robota utrudniona ?
Skoro wcześniej ktoś już to robił to być może nie do końca naprawa była wykonana w 100%. Może te uszkodzenia za drugim razem nałożyły się na nie wyciągnięte wcześniej pierwsze uderzenie.
szacun panie :D ile lat w tym juz robisz ?? :D heha No i powiem pewnie naprawa niebagatela z 20 k pewnie sama blacharka ??? czy ile taka zabawa moze kosztować widełki ? :D pozdroooooo :D
A moze ta podłoga cześciowo tak wyglada po poprzednim dzwonie i czesc po prostu uszkodzeń nie była wtedy zrobiona jak trzeba i teraz bedzie miał Pan przez to dodatkowej roboty jak zwykle ?
@@Domann100 mam takie trochę śmieszne pytanie : czy auta różnią sie znacznie grubością blach poszycia ? Np starsze vs najmłodsze . I czy to ma wtedy znaczący wpływ na trwałość takich blach? Spotkałem sie z informacja ze blachy w najnowszych sa cieńsze ale za to maja inny skład i przez to ich żywotność jest dłuższa po odpowiednim ocynkowaniu - ale wiadomo jak jest z tymi wszystkimi info - a tu mamy konkret fachowca z duża wiedza . I drugie pytanie jakie modele aut maja najgrubsze blachy poszycia ?Z gory dziękuje za odpiwiedzi.
Dzień dobry, mam takie pytanie, skąd Pan wie jak ma to ostatecznie wyglądać? Trzeba się kontaktować z serwisem o jakieś wymiary czy punkty odniesienia? nie ogarniam tego, pozdrawiam.
Coś tam mam doświadczenia z samochodami z USA. Coś tam wiem coś tam UMIEM. Te" lekko dotknięte tyłeczki " trzeba wymienić tylko poszycie i może wachacz i będzie śmigał tak gadają a potem jeśli samochód nie trafi do prawdziwego specjalisty tak jak na załączonym filmie wychodzą głupoty. Pozdrawiam