Najnowsze GS-y 1150 mają już prawie 20 lat. Są więc to już dziadki, czy jeszcze pojadą na koniec świata? Moja subiektywna opinia na temat BMW R1150 GS wraz z opisem.
Bardzo dobry materiał. Też mam ten model. Zapomniałeś dodać, że skrzynia biegów wymaga "nauki obsługi" i działa podobnie jak w Ursusie... Ale poza tym jest po prostu niezniszczalny. Pozdrawiam.
No i super mam i jestem hepi,wprawdzie najpierw budzily moje przerazenie odglosy skrzyni , napedu ale tetaz wiem ze to … fabryka tak musi być i teraz poezja dla moich uszu
Ja przez wiele lat myślałem o tym motocyklu. Do spokojnej turystycznej jazdy jest spoko. Bardzo fajnie spisuje mi się z wózkiem bocznym. Był to duży sukces marketingowy BMW. W swoich czasach praktycznie nie miał konkurencji. Dzisiaj mimo że ma już swoje lata nadal jest fajnym motocyklem. A wersja ADVENTURE w fajnym stanie już dziś jest poszukiwanym klasykiem który coraz częściej jest częścią kolekcji a nie zwykłym daily.
Kupiłem takiego trochę przez przypadek w 2000r w identycznym malowaniu i z czerwonym siodełkiem Kosztował jako nowy po promocji 42 tyś Prowadzenie po czoperku którym jeżdziłem to była bajka ABS popsuł się na szczęście jeszcze na gwarancji i to była jedyna awaria a zrobiłem 100tyś w 7lat Fajny sprzęt i wytrzymały Szyba dla mnie za niska
Posiadam bmw r1100r z 1995 , jest to moj szesnasty motocykl w moim zyciu, od wfm przez mz jawa japonce harleye . Nie ma nic lepszego a gs to krol. Pozdarwaiam
Witam Cię.Mam GSa 1200 z 2006r ,jak coś to mogę podjechać do ciebie i nagrasz może jakiś odcinek ,jako kontynuacje modelu GS np.pozdrawiam LWG,fajny materiał,i nie przejmuj się ze piszą bzdury inni
Hmmm... Brzmi ciekawie. Pierwszy w kolejności jest jednak singiel 650, o którego już byłem pytany. Ale o 1200 też chętnie coś nagram. Fajnie że mam się do kogo odezwać jakby co. Pozdrawiam.
Sprzęgło w tym motocyklu to akurat słaby punkt konstrukcji , nie chodzi o okładzinę a o wielowpust tarczy sprzęgłowej. Zaniedbany wielowpust tarczy może doprowadzić do zniszczenia wielowpustu wałka skrzyni biegów. Wałek ten jest wycofany z produkcji a więc pozostają do kupienia tylko zamienniki. Mój motocykl jest z 2001 roku i ma 55000km przebiegu, zarówno sprzęgło jak i wałek był do wymiany. Z awarii jakie mi się jeszcze przytrafiły były odklejone magnesy rozrusznika i uszkodzona zębem czasu lub temperatury izolacja czujników hala. BMW to dobry motocykl... zawsze psuł się blisko domu. Pozdrawiam wszystkich.
Tak i dlatego trzeba wymienić sprzęgło na takie z dłuższym wielowypustem a czujniki halla po numerze części można znaleźć za grosze tylko trzeba je wymienić razem z przewodami bo z wiekiem się degraduja i robią zwarcie. Oraz zalecam wymianę wtryskiwaczy na takie jak w modelu 1200
Jeśli przy takim przebiegu wałek był już do wymiany, to pewnie motocykl nie miał lekkiego życia. Bardzo wiele części takich jak właśnie czujniki halla czy szczotki rozrusznika można znaleźć w zwykłym sklepie motoryzacyjnym. Jest wtedy tanio. Krusząca się z wiekiem izolacja przewodów rzeczywiście bywa upierdliwa. Pozdrawiam
@@motomechability To prawda. Sprzęgło to około 100 tyś a reszta jeszcze więcej. Rozjaśnił by sytuacje pomorskie kompresji bo niestety boksery szybciej zużywają tuleje. Podejrzewam że moto ma pod 150 tyś
Co do przebiegu jestem w stanie zagwarantować że jest faktyczny. Poprawnie eksploatowany motocykl owszem na jednym sprzęgle może dojechać do 100 lub nawet 150tyś km ale częste obciążanie tego podzespołu potrafi skrócić ten przebieg nawet o 1/3. Chcę tylko przestrzec przyszłych użytkowników przed podobnym problemem. Wymiana sprzęgł wiąże się z rozebranim połowy motocykla. Podkreślam że zbyt duży luz tarczy potrafi zniszczyć wałek w skrzyni, który defakto jest już niedostępny.
Wymiana sprzęgła w GS 1150 to tylko pozornie dużo pracy. Co prawda więcej niż na przykład w rzędowej czwórce, ale ktoś kto wie co robi spokojnie ogarnie to w jedno popołudnie. Odkręcić amortyzator, subrama do góry i wyjechać wszystkim do tyłu. Nawet koła nie trzeba ściągać. W 1200 jest więcej pracy. W razie uszkodzonego wałka, to myślę że używane skrzynie w dobrym stanie będą jeszcze długo dostępne.
Niezawodność motocykla jest zazwyczaj wprost proporcjonalna do dbania o niego. W moim przypadku zawiodła mnie tylko JAWA 350 TS., i to dwa razy. Raz skończył się wał, a raz wypaliła się dziura w tłoku przez zaniedbanie regulacji zapłonu. Później, przez 20 następnych lat żaden motocykl jeszcze mnie nie zawiódł.
Miałem dwa modele zwykły gs i orginalny ADVENTURE, jak dla mnie trochę za wysokie w siodle a szczególnie w wersji ADV mam 174cm i ciężki jest, ale sama jazda super, w wersji ADV jest krótszy 6 bieg na autostradzie idzie na wyższych obrotach od standardowej wersji GS , POZDRAWIAM
W tej chwili nie pamiętam z głowy, ale czy ADV nie miał też przypadkiem krótszej jedynki? A tak poza tym to jest w brew pozorom sporo różnic między ADV a zwykłym GSem.
Niska moc to nie wada. Niska moc daje większa trwałość, mniejsze przegrzewanie się, lepsze oddawanie momentu obrotowego i większa odporność na różne paliwa. Ciekawe czy GS 1300 za 30 lat będzie wogóle nadawało się do jazdy, czy też też będzie sie sypać
Ja też jestem ciekawy jak to będzie z obecnie nowymi Gieesami. Rzeczywiście są mocno skomplikowane, ale pamiętam jak około 30 lat temu wchodziło 1100, potem 1150, 1200 i za każdym razem były podobne sceptyczne głosy. Pożyjemy zobaczymy...
Ja jeszcze nie testowałem, ale jego taktowanie to dramat. Nie mówię nawet o współczesnych rozwiązaniach, ale również porównując do motocykli z tamtych lat.
Takich motocykli jest wbrew pozorom sporo. Z mojej historii motocyklowej pod tym względem najlepiej wspominam Yamahę FJ 1200. Mogłem nią jechać na ostatnim biegu zarówno 60 jak i 260 na godzinę. A GS-em solo redukuję przy 70. 60 da się oczywiście jechać, ale przy mocnym odkręceniu czuć że wał nie jest zadowolony.
Bokser bez gmoli? 🙄 to nie jest dobry pomysł. *Przełączniki kierunkowskazów - porażka. Rok jeżdżę i nie mogę cie przyzwyczaić. *ABS ze wspomaganiem - jeśli sprawne to dobre rozwiązanie, regularna wymiana płynu w 4 obwodach hydraulicznych jest konieczna (mamy 4 zbiorniczki z płynem hamulcowym - 2 klasyczne przy pompach i podwójny zbiornik na pompie ABS). *Silnik bokser nie ma pazura sportowego, to raczej napęd do spokojnej jazdy, ale jest elastyczny i biegów często nie musimy zmieniać * Masa - spora i jest to wada.
Gmole były, ale już je zdjąłem do projektu wózka bocznego, zresztą tak jak i centralną podstawkę. Ja się gubię w przełącznikach jak przesiadam się na motocykl z innym systemem, ale kilka skrzyżowań i jest ok.
Dzień dobry Kupiłem ostatnio tą bestię 😅 Mam do pana pytanie czy siedzenie z Adventure jedno częściowe będzie pasować do zwykłego 1150 GS? Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odpowiedź. Rozważam kupno takiego motocykla, pierwszy właściciel i przebieg 47 000 km , malowanie czarne. Cena trochę mało przystępna, bardziej dla kolekcjonera. Pozdrawiam
Spalanie zależy nie tylko od kucy. Bardzo duży wpływ na zużycie paliwa ma styl jazdy. Przy agresywnym stylu jazdy spalanie będzie duże, a przy łagodnej jeździe małe.
A propo cen części w ASO, to jest to dramat. I szczególnie chodzi mi o drobiazgi, ktore mogły by kosztować normalnie. Przykład. Wspornik kierunkowskazu, ponad 400zł. Klosz kierunkowskazu 80zł. A już linka gazu prawa 200zł ? Czyli za jeden wspornik kierunkowskazu mogę kupic dwie linki gazu ??? 😅 Gdzie sens i gdzie logika.
ABS w motocyklach bmw jest bezawaryjny , wystrczy raz na rok wymienic plyn hamulcowy. Niestety duzo wlascicieli bmw ignoruje ten temat no i pozniej problemy.
Poniekąd się z tym zgadzam, ale mimo wszystko moje doświadczenia są takie, nawet w egzemplarzach dbanych usterki ABS-u zdarzają się częściej niż na przykład w japończykach.