Przygotowywanie tych filmów jest dla mnie obecnie praktycznie pracą pełnoetatową. Osoby które pragnął wesprzeć działalność kanału zapraszam do skorzystania z buycoffee.to/mrocznewieki BuyCoffee pobiera jedynie 9% prowizji od darowizn (tyle samo co Patronite), RU-vid zaś poprzez "Podziękowania" bierze dla siebie... 43% :)
@@wojciecholender1561 W gruncie rzeczy to on zbudował mit Boskiego Juliusza, był częścią jego strategii. Co prawda gens Iulia to nie była najściślejsza elita Rzymu, ale jednak bardziej znacząca niż gens Octavia, a bez powiązań rodzinnych z dyktatorem raczej nie zrobiłby aż takiej olśniewającej kariery. Chociaż to wszystko mocno pokręcone, powoływał się na koligacje z dyktatorem, który niemal jawnie dążył do wprowadzenia faktycznej monarchii, samemu starannie utrzymując fikcję odnowienia Republiki.
I to jest fascynujące, że żyjąc tyle lat temu, On wciąż wpisuje się w to grono. Genialna postać, która mimo fizycznej ułomności zapisał się tak znacząco w historii.
@@maksmaron4914Jest w historii mnóstwo postaci przereklamowanych (poniekąd należy do nich również Juliusz Cezar) ale co do Oktawiana Augusta nie mam wątpliwości, że można go zaliczyć do pierwszej dziesiątki "najbardziej wpływowych" ludzi w historii.
Dziękuje serdecznie za dwa ostatnie odcinki! Oktawian August wydał mi się interesujący, gdy usłyszałam o nim po raz pierwszy, jako dziecko. Ta fascynacja trwa nieprzerwanie do dziś :) P.S. Pański sposób snucia opowieści jest idealny. Czekam z niecierpliwością na kolejne perełki!
Pisałem wielokrotnie jak bardzo zachwycony jestem Pańskimi materiałami. To co Pan robi jest epickie i jeśli to tylko możliwe , to proszę nigdy nie przestawać Mistrzu :)
August to przykład człowieka którego decyzję zmieniły bieg historii - przeistoczył upadającą republikę w cesarstwo i panował wystarczająco długo by ten nowy twór sie ugruntował, dzieki czemu państwo rzymskie mogło istnieć jeszcze kolejne półtora tysiaca lat
@@JANUSZ1FROM1POLAND nie zgodzę się Republika zaczęła przeżywać kryzys na wiek przed Augustem i przez ten czas nie znalazł sie nikt kto byłby w stanie utrzymać pokój na więcej niż kilka lat. To wina systemu jaki był odpowiedni dla państwa miasta a nie imperium, Senatu który kurczowo trzymał sie władzy i pragnął ograniczyć wpływy plebejuszy oraz powstrzymać postępowe reformy, a także zmian w armii i powstanie systemu wodzowskiego.
Jak zwykle swietnie opowiedziane, z duza dawka dobrego humoru . Wlasnie tak, powinna wygladac historia w szkolach :) Dziekuje za dwie godziny , dobrze spedzonego czasu na Yutubie :)
Jestem fanem gry Rome total war 1 i 2. Jak i pochodnych. Słuchając tych historii o Rzymie mam chęć na nowo i z nowym zrozumieniem rozegrać sobie tą wirtualną historie. Ale gra to tylko gra, a historia tamtych czasów jest niesamowita i taka zarazem ludzka. 😊
Sobota, wolne popołudnie po dniówce, trochę ponad miesiąc temu odeszła ode mnie dziewczyna. Widzę nowy odcinek z kanału Podcast Mroczne Wieki i od razu poprawił mi się nastrój. Dziękuję. :)
Dzięki za świetny podcast. O wyprawach rzymskich przeciwko Sabijczykom i Kuszytom napisałem nawet około 1,5 roku temu dwa krótkie artykuły dla portalu Imperium Romanum.
Hej, właśnie skończyłem oba podcasty o Auguście i muszę Ci przyznać, że masz dar opowiadania. Autentycznie w "scenie" jego śmierci poczułem ukłócie smutku. Nie, żeby łzy cisneły się do oczu, ale Twój ton i spokój sprawiły, że żal mi było tak wielkiego cesarza. Świetny materiał, świetne doświadczenie. Dziękuję.
Maestro szacun wielki To jak objasniasz mroczne wieki Przed wielu Laty byłem na prelekcji Krawczuka i chyba przeczytałem wszystko jego Ale to jakbyś wypełnił treścią formę Śledzę i wspieram i trzymam kciuki 👍
Akurat schyłek Republiki i początek cesarstwa (czyli czasy Augusta i tuż przed nim i po nim) to najlepiej udokumentowany okres starożytności. więc w tym przypadku wieki nie tak bardzo mroczne
Super odcinek, zresztą jak zawsze :) Zawiodłem się jednak poważnie, bo kardynalny błąd współmieszkaniec ze złowrogiego podkarpackiego popełnił i to jeszcze z pewnością siebie jak Cezar przy każdej morskiej przeprawie ^^ Rzecz w % budżetu przekazywanego na wojsko, 50-70% budżetu wydaje się dużo przy naszych NATOwskich 2% PKB, tylko właśnie u nas w sojuszu ma być to liczone od całości produkt krajowego brutto. Na przykładzie nam najbliższym, czyli w Polsce na chwilę przed pelnoskalową wojną u sąsiada w 2020 roku rekordowe 2,37% PKB zostało zapisane w budżecie dla wojska, po październikowej nowelizacji budżetu wyszło kwotowo 52 mld złotych, a budżet zamknął się w kwocie 505 mld co znaczy, że wydatki na armię to było 10,3% budżetu państwa. Daje to już nie 25-35 razy więcej niż frontowe państwo sojuszu sąsiadujące z krajem napadniętym,w stanie wojny podjazdowej oraz napastnikiem, a tylko 5-7x więcej. Rzym zasadniczo stałe budował znaczące fortyfikacje i je utrzymywał, posiadał flotę wojenną etc.etc. w stosunku do populacji mieli zależnie od wieku od x1,5 do x3 więcej wojska, które było całkowicie samodzielne pod względem przemysłu zbrojeniowego. Tutaj pytanie czy kolonie dla weteranów, ich infrastruktura itp. były finansowane z zakładki wydatków armii czy innej części budżetu, jak płacono za drogi budowane przez legiony, w ogóle wiele różnych rzeczy. A przecież bliżej im było do Polski z 20lecia międzywojennego niż obecnej jeśli chodzi o sytuację "międzynarodową" i tutaj wydatki okazują się zbliżone, w trakcie wojny z bolszewikami to było 55-75% budżetu. Później to zmalało, ale było kilka razy więcej niż dziś, coś około 35-40% całości wydatków państwa. Moim zdaniem Rzym czasu Imperium nie był jakąś aberracją pod względem kosztów armii w porównaniu do choćby Polski, a w dodatku zakres odpowiedzialności tej armii był ogromny i skutecznie realizowali te zadania. Pozdrawiam serdecznie i czekam cierpliwie na serię odcinków o późnym Imperium, "arturiańskiej" Brytanii czy wczesnym Bizancjum ^^ Zdrowia, sprzyjającego algorytmu YT etc., itp. :D
Co do tych magicznych 2% wydawanych budżetów w krajach NATO na zbrojenia... te 2% to wartość PKB kraju w skali roku, nie państwa! Oznacza to że np Polska wydając teraz 4% PKB na wojsko nie wydaje 4% budżetu, ba nawet nie wydaje 4% środków państwa które są wieksze od budżetu (spółki skarbu państwa, instytucje własności publicznej). Mówimy tu o 4% CAŁEJ EKONOMI KRAJU. Biorąc pod uwage że Polskie państwo posiada mniej więcej pomiedzy 33% a 40% majątku kraju (reszta jest w rękach prywatych lub obcych państw). Dochodzimy do wniosku że wydatki budżetu na zbrojenia to regularne ponad 10% budżetu. Aktualnie podchodzi do ponad 20% jego wielkości. Problemem tu są zatwierdzone ogromne wydatki na zbrojenia będące wydatkami poza budrzetowymi z ostatnich dwóch lat. To tyle w sprawie MITU rozbrojonych państw XXI wieku, gdzie armia stanowi w większości państwa europejskich jeden z największych obciążeń fiskalnych jak to zawsze bywało w historii.
W porządku, ciągle jednak nasze 10% w warunkach pokojowych to znacznie mniej niż 50-75% Rzymian. A w III wieku n.e. to jeszcze poszybowało, chociaż wtedy wojna była praktycznie non-stop.
Jak mówi tomizm, łaska buduje się na naturze. Dlatego Nasz Pan (jak mówił mi pewien kapłan) przyszedł na świat podczas pierwszej globalizacji (pokój rzymski), a przyjdzie podczas drugiej. PAX Romanum umożliwiał apostołom bezpieczne podróżowanie. Okrutni Rzymianie doczekali się łaski, a ich geniusz w ludach, które z nich powstały, trwa dalej.
Podczas, gdy imperium Aleksandra rozpadło się mikrosekunde po jego śmierci, August podłożył podwaliny pod imperium, które przetrwa jescze przez kolejne 15 wieków , a jego wpływ jest widoczny aż do teraz.
Jest pomiędzy nimi mała różnica. Jednego upierdzielił komar, a drugiego nie. Nie wiadomo, co by było, gdyby Aleksander pożył chociaż z 20 lat dłużej, o 40 nawet nie mówiąc
„niektórzy historycy (...) profilaktycznie woleli kończyć swoje dzieła tuż przed historią najnowszą, a całość okraszali głośnym moralizatorstwem, zgodnym z linią nowego reżimu” dobrze, że za naszych czasów wcale tak nie jest XD
Chciałbym zwrócić uwagę na pewien błąd, który pojawiał się w Państwa materiale - dokładnie w tym momencie materiału filmowego 40:50 - 41:10. Omawia Państwo, krótko powstanie Londinium (Londynu) wskazując na pochodzenie tego miasta, czyli że zostało ono założone przez Brytów (plemiona celtyckie zamieszkujące Wyspy Brytyjskie) oraz istnienia tam osady w okresie panowania Cesarza Augusta, drugie kwestią o której Państwo wspominają jest też wpływ czynnika handlowo-ekonomiczny na powstanie miasta/osady. Co do tej pierwszej kwestii, czyli że powstanie Londinium (Londynu) jest związane jest osadnictwem celtyckim bądź istniejącym w tym miejscu oppidum celtyckim to jest to spotykany od czasu do czasu spotykany pogląd w polskiej historiografii (jakby nie patrzyć, historia Wysp Brytyjskich okresu rzymskiego jest dość „egzotyczna” dla polskich badaczy). To jednak w tym przypadku konsensus naukowy jest jeden i początki Londium (Londynu) jako miasta należałby upatrywać z okresem rzymskim panowania i podbojem Wysp Brytyjskich przez Cesarza Klaudiusza w roku 43 n.e. - więc trudno mówić tu o osadnictwie na terenie obecnego Londynu w okresie panowania Cesarza Augusta. Tu warto przytoczyć publikację takich badaczy, jak vide: D. Perring, „Roman London.” 1991, London / T. Brigham, N. Brown, J. Cotton, et all. „The archaeology of Greater London: An assessment of archaeological evidence for human presence in the area now covered by Greater London.” 2000, London / L. Wallace, „The Origin of Roman London.” 2015, Cambridge / R. Hingley, „Londinium: A Biography: Roman London from its Origins to the Fifth Century” 2018, London - czy traktująca w znacznym szerszym kontekście praca, vide: G. De La Bedoyere, „Roman Towns in Britain.” 2003, Stroud Tu trzeba podkreślić, że na tych terenach nie istniała wcześniej żadne większe osadnictwo celtyckie, co do tego jest pełen konsensu naukowy wśród badaczy - vide: D. Perring „London of the Roman World” Oxford, 2022 s. 32-44. Jeśli chodzi o przyczyny powstania samego miasta (wspominają państwo w materiale o przyczynę ekonomiczno-handlowych), to w tym przypadku mamy dwie hipotezy i spinającą ją w całość trzecią. Pierwsza z hipotez zakłada, typowo militarny początek miasta (za powstanie miast miały odpowiadać tu legiony rzymskie przybyła tu w okresie podboju/kampanii wojskowej Cesarza Klaudiusza), vide: Perring, D. „Two studies on Roman London. A: London's military origins. B: Population decline and ritual landscapes in Antonine London.” 2011, Journal of Roman Archaeology, vol. 24, s. 249-282. oraz przeciwną do niej hipotezę o charakterze powstania miasta z przyczyn ekonomiczno-handlowych, vide: L. Wallace, „The Foundation of Roman London: Examining the Claudian Fort Hypothesis.” 2013, Oxford Journal of Archaeology, tom. 23, nr. 3 s. 275-291. Te dwie dwie koncepcje łączy hipoteza, zakładająca współdziałanie czynnika militarnego oraz czynnika ekonomiczno-handlowego w przypadku powstania miasta, vide: M. Pitts, „Debating the Roman origins of Londinium, with questions about its material signature.” 2015, Journal of Roman Archaeology, tom. 28, s. 723-726. Jeśli chodzi o skąd w polskiej historiografii wziął mit o celtyckich początkach Londynu, to warto sięgnąć do vide: R. Coates. „A New Explanation of the Name of London.” Transactions of the Philological Society tom. 96, nr 2, s. 203-229. - a szerzej należy doszukiwać się korzeni tego mitu w źródle historycznym jakim było w okresach wcześniejszych, vide: Geoffrey of Monmouth, „Historia Regum Britanniae.” Pozdrawiam MM
Liczyłem tylko że zakończysz podcast cytatem Augusta: "Czy dobrze odegrałem swoją rolę w tej życiowej farsie?" i puścisz melancholijny podkład na zakończenie historii princepsa.
Krawczuka. Z tym że nie da się ich ze sobą porównać bo jedno to popularnonaukowa lista krótkich biogramów a drugi to tekst źródłowy. Bogaty w detale, anegdoty i wiele bzdur.
Dzięki za kolejny super odcinek. Mała prośba albo raczej sugestia aby utrzymywać chronologię wydarzeń starożytnego Rzymu tak jak robiłeś to teraz, bo dużo łatwiej mi poukładać sobie historię w głowie.
A Bagdad dalej nie płonie. Niech będzie, tym razem wam odpuszczę z racji świetnego materiału Co nie zmienia faktu że proszę o dalszą część historii Mongołów
To gdzieś z Herberta pamiętam, że zachwycał się, że nad Morzem Śródziemnym wciąż istniała pamięć o dobrotliwym cesarze Auguście. (Oczywiście Herbert mógł koloryzować. Ale mimo wszystko -- miło.)