Zawsze kiedy mówisz że błyszczyk/ pomadka się rozlewają, rozmazują, transferują na zęby, nie mogę oprzeć się wrażeniu ze gdybys nałożyła go o połowę mniej albo delikatnie wklepala przy wewn krawędzi ust i zastosowała konturówke nie byłoby problemu. Nie hejtuje serio! Myśle ze żaden produkt do ust w płynie nie ma szans wyglądać dobrze kiedy jest nałożony w tak ogromnej ilości
Ja się też bałam napisać ale ilość produktu na ustach stanowczo za duża począwszy od błyszczyku na samym poczatku....nie mogę się przez tą " mokrość " i maść na ustach skupić na obejrzeniu:(
Ja przez to, że tak ceny strzeliły w górę wykorzystuje to co mam a od jakiegoś czasu z koleżankami w pracy wymieniamy się kosmetykami , które nam nie pasują (ale tylko tymi których użytkowanie jest w miarę higieniczne ) Ciekawe jest to , że kosmetyk który u mnie wygląda paskudnie - u koleżanki wszedł jak złoto. ❤️❤️❤️❤️❤️
W końcu przetestowałam podkład Eveline Wonder Match bo dla koleżanki był to za ciemny odcień a u mnie wygląda pięknie. Mydełko do brwi z kolorem od Nam 01, które dla mnie jest świetne a koleżanka nie umiała go nakładać i straciła do niego cierpliwość . Puder od Nam różowy - dla mnie świetny . Wymieniamy się też perfumami , bo każdej z nas podoba się coś innego . Nie marnujemy produktów a przy okazji nie wydajemy kasy - u nas się to sprawdza .
A nie ma problemu z wartością jakiegoś kosmetyku że Ty chcesz dać np droższy a ktoś tańszy? Czy wtedy wymieniacie się jak karteczkami w dzieciństwie że 2 tańsze za 1 droższy kosmetyk?
@@BellaSwan881 nie ma z tym problemu , bo używamy kosmetyków drogeryjnych więc nawet jeśli jest jakaś różnice w wartości kosmetyków są tak niewielkie - lubimy się i kolegujemy więc potrafimy się dogadać a czasem różnicę wyrównujemy czekoladą ❤️
ja przepadłam po pierwszym użyciu tego błyszczącego topera z choco glamour - niesamowity błysk. Idealny do makijazu na jakieś większe wyjścia np na imprezę sylwestrową.
Ja bym porównała ten cień Eveline Choco do pojedynczych cieni Hourglass Scattered light glitter eyeshadow, konsystencja baaardzo podobna i jest podobnie brokatowy, ja mam akurat odcień Ray który jest nieco bardziej brązowy 🙂
Swietnym zamiennikiem dla moonstone jest swietlik z glam shopu, przynajmniej na swatchu :) jest w nieco innym odcieniu, ale bardzo podobnie blyszczy, no i kosztuje 2 dyszki :)
Topper z Eveline już do mnie jedzie :) z racji braku dostępności kupiłam go zamiast tego z Claresy ale jak porównałeś go na Oku cieszę się, że jednak skusiłam się na Eveline ;)
Lubię Twoje polecajki, prawie 1 do 1 mi się sprawdzają z moimi odczuciami. Ja podkładu za 100 zł nie kupię bo wolę te z Eveline za 30-40 zł i dobrze leżą na twarzy. Tak samo pudry mają niedrogie z tej samej serii Wonder Match
Ten cień/toper z claresy jest bardzo podobny do iskierek z glam shopu. Jednak wydaje mi się, że cień z eveline robi znacznie bardziej spektakularny efekt, poza iskierkami i migoczącymi drobinkami mamy metaliczną bazę kolorystyczną, co wygląda ciekawiej na oku🙂🙃
W tych cieniach z Hudy też są takie aplikatory. W sensie błyski tez są z pędzelkiem. Chyba w zamyśle było, żeby ten błyszczący cień można było nałożyć jako eyeliner.
Jako babka od perfum to powiem Ci że życie jest za kròtkie by se żałować więc używaj tych droższych bo jeśli np zmarnują się a mogą nawet niezależnie od przechowywania to dopiero będzie szkoda :)
Za dużo widziałam w życiu przykrych przypadkòw gdzie ludzie w sile wieku nie zdążyli korzystać z wielu rzeczy - ròżnych czy to kosmetyki czy ciuchy bo lepszych za szkoda czy perfumy - po prostu korzystaj z tego co masz :)
wiele osób mówi, że ten błyszsczący cien to zamiennik cienia z bobbi brown i pewnie coś w tym jest. ja na pewno nie zapłaciłabym kilkaset złotych za jeden mały produkt dlatego ta wersja z Eveline dużo bardziej mi odpowiada :)
Nie wiem co zrobili z oryginalnym podkładem Healthy Mix, bo teraz jest tragedia. Miałam go kilka lat temu na studiach, byłam w nim zakochana bo był leciutki, nakładało się dosłownie jak krem. Potem długa przerwa bo testowałam inne kosmetyki, ale w końcu kupiłam go kilka miesięcy temu i moim oczom okazała się tłusta maź, a ja nienawidzę podkładów o takiej formule. Lepił się do twarzy, puder się na nim kleił, wystarczyło dotknąć twarzy koniuszkiem palca, a podkład też się do niego przylepił. Okropieństwo, a szkoda bardzo.
O jaaa, myślałam, ze tylko ja mam takie odczucie, kiedyś to był taki rozświetlający, kryjący podkład, o konsystencji kremu do twarzy. A teraz jakaś tłusta maź, gorsze krycie, na twarzy nie wygląda rozświetlający tylko po prostu tłusto, bardzo łatwo się ściera….
Hej! Już długo oglądam twoje filmy, ale teraz zastanowiło mnie jedno. Jesteś po jakiejs szkole kosmetycznej? Malujesz innych? Jeśli już na to odpowiadałeś to przeoczyłam. 😅
Nie chcę urazić ani obrazić ale czy dla naszej cery nie jest szkodliwy pełny makijaż podczas treningu? W trakcie treningu pocimy, a wraz z potem nasz organizm pozbywa się toksyn i wolnych rodników. Kiedy się pocimy pory skóry rozszerzają się, a jeśli mamy na sobie makijaż, pory zostaną zatkane, co ułatwi tworzenie się zaskórników. Pozdrawiam serdecznie
Jest szkodliwy, ale i tak widzę sporo dziewczyn z full makeup na siłowni (po co?).. Ale podejrzewam że te treningi EMS nie są az tak karkolomne, więc może makijaż się trzyma
Zdecydowanie Eveline bronzer NIE JEST mocno napigmentowany a ten cień to odpustowy shit . Przestańcie na sile wciskać ludziom bzdury bo eveline wam płaci
Ciekawe, bo dla mnie jest napigmentowany w punkt. Natomiast cień do powiek co kto lubi, jedni lubią lekkie, inni mocne błyski. Natomiast ty biegasz po kanałach, gdzie ludzie chwalą te produkty i wylewasz swoje złote myśli. Przyszło ci do głowy, że ktoś może mieć inne opinie niż ty? Bo chyba nie.