Jak widać to młodzi ludzie wykazali się większą empatią, niż te stare baby, które zawsze mają najwięcej do powiedzenia, a najmniej wartościowego do przekazania :)
Najbardziej mnie bawi, że starsze osoby tak narzekają na dzisiejszą młodzież, jaka ona to zła, niewdzięczna i bez serca - a tu proszę, przechodziły starsze panie i mało która pomogła. Głównie młode osoby zareagowały.
Eksperyment był oceniany tendencyjnie. Wskazanie pobliskiego miejsca, gdzie można się ogrzać jest adekwatna pomocą. Ja zimą czasem mam na sobie lekki garnitur, cieniutką koszulę garniturową i płaszcz. Wymaganie, żebym dla filmiku na YouTuby latał w zimie w samej koszuli jest głupotą, tym bardziej, że gdy nie ma pandemii na całej mojej trasie uczelnia-dom praktycznie nigdy nie znajduję się dalej niż 10-15 minut od jakiegoś miejsca, gdzie można się schować przed zimnem. Jakby to dziecko zamarzało na środku pustego pola, to pewnie bym usiłował je jakoś ogrzać.
Ta pani, która powiedziała ,, Nie za gorąco Ci?" nie ma serca. Edit: WoW... Po kilku latach od wrzucenia filmu i rok od komentarza nie spodziewałem się aż takiej aktywności!💎 Thx za 1000 lajków!
1:35. Serio? ,,Nie jest Ci za gorąco?'' Tak właśnie moi drodzy Polska spada na psy. Ale, proszę mi wytłumaczyć czy ona musiała się odzywać? Mogła zamknąć mordę, a nie chamsko się zachować. Debili i takich szmat jest wiele ;__; Nie mogę się z tym pogodzić, że ludzie są aż tak okrutni, to jest nienormalne.
Wiesz co, młodzi ludzie jeszcze reagowali. Ale ten tekst starej kurwy pseudo katoliczki... Jeszcze ten ton z jakim mówi ten chłopiec... Ja bym skoczyła z mostu, jakbym mu nie pomogła...
Ja kiedyś miałam taką sytuację: Jadę sobie z koleżanką na deskorolce z dużą prędkością. Nagle się wywaliłem i leciała mi krew z aż 5 miejsc! (z kolana, obu łokci, z twarzy oraz z dłoni) nagle przyszedł jakiś pan. Zapytał mnie co się stało. Ja nie miałam siły mówić więc moja BF opowiedziała mu o wszystkim. On mi zaproponował pomoc. Ja z moją koleżanką poszłyśmy z nim do jego domu do łazienki gdzie, opatrzył moje rany i poprosił abym wykręciła numer do mamy. On wytłumaczył jej gdzie jest i co się stało. Mama za 5 min była. Gdyby nie ten dobry człowiek, istniała by minimalna szansa że NIE doszła bym do domu. :)
Wczoraj mój kolega zjeżdżał z pionowej ściany na rowerze. Spadł z półtora metra i z impetem uderzył o ziemie. Potukł całą twarz, żebra, brzuch, ręce, nogi. Ludzie sie tylko obejrzeli co sie stalo, nikt nie podszedł. Dopiero taki typ na ulicy jechał samochodem i sie spytał tego kolegi czy go do domu nie zawieść. Nie zgodziliśmy sie i poszliśmy 2km pieszo do jego domu. Morał z tego taki: nigdy nie wsiadaj do nie znanego samochodu i nie wchodz do nieznanego domu bo nie wiadomo kim jest człowiek który chce ci pomóc. Tutaj na szczęście w twoim przypadku był dobry człowiek, ale na świecie jest dużo chorych psychicznie ludzi. W takiej sytuacji lepiej zadzwonić po rodziców lub na 112
+EffyAwesome Do 40 robili wszystko by świat ich zauważył , liczyli się z opinią innych a później zrozumieli ,że świat ma ich w dupie i wcale się nimi nie interesuje- magia życia prysnęła .
Szkoda pajacu, że nie zauważyłeś iż ludzie którzy pomogli mu na końcu, proponowali schronienie w kościele. Poza tym gratuluje rasizmu! Starsza pani w Polsce to dewota, zapewne kiedy widzisz blondynke/czarnego/cygana też stereotypu harcują w w tym pustym zakutym łbie?
Marcin Palacki Tak, masz racje Marcinku,Sami statysci,nawet kurwy agentki,I kierowcy ciezarowek którzy wciskaja gaz do dechy aby rozjechac czlowieka graja swoje role zyciowe za kilka srebrnikow ;)
Nie rozumiem tylko tych wszystkich kobiet, które przechodzą koło chłopca z wózkami. Gdzie ich instynkt macierzyński, gdzie jakiekolwiek uczucia... To jest przerażające, jak ludzie są obojętni :c
Julia Kuczak Ano. Ale nie zgadzam się z przeprowadzonym 'eksperymentem' (reżyserką było by poprawniej). Można sobie pociąć materiał jak się tam chce, pokazać co się chce (a pamiętajmy, że chodzi tutaj aby zarobić). Moim zdaniem autor to hiena, ale co ja tam wiem ;-)
Mówią że to młodsi np. nastolatkowie są tacy źli i chamscy ale to tak naprawdę starsze osoby (nie wszystkie) są takie bezczelne... Ja prawie codziennie mijam stare babsztyle gadające o tym jak ta młodzież schodzi na psy a one potrafią tylko tak dogadywać i siedzieć na ławce... A jak dziecko zwróci komuś uwagę albo wyrazi swoją opinię to odrazu tekst - Ale bezczelność, ja wiem lepiej, ty się nawet nie odzywaj. Mam ochotę jej przywalić ale pewnie by poszła do pana Janusza na skargę XD
1:36 Gratuluję tej pani poczucia humoru, ciekawe czy jak by ona tak sobie siedziała w samej bluzie na takiej temperaturze było by jej tak samo zabawnie.
+Łata 126p bo to są właśnie te stare babki. ja w szkole jakąś panią lekko popchnąłem wiec przeprosiłem i powiedziała dobrze nic nie szkodzi a po chwili jakaś inna przychodzi walneła mnie i powiedziała przepros a jak ja powiedziałem ze przeprosiłem to ona mnie walneła wiec zadzwoniłem po policję xd
a jednak młodsi ludzie mają większe serca a starsi ludzie to już wogule jeszcze ta staruszka ,,nie jest ci zagorąco" piepszone stare pruchno i ten jej sarkazm babsko piepszone o i policja jechała w 1:48 mogła by się łaskawie zatrzymać
+leon polakowski ta idiotka to poprostu zły człowiek i tyle ale jak ja bym tak marzła to bym wzieła jakis kubek i bym siedziała i zbierała na nową kurtkę
najbardziej mnie wku*wiło to stare babsko z pytanie Czy nie jest ci zagorąco. najchętniej bym ją ubrał w cienkie ciuszki i rozwiązał do ławki by siedziała sobie na zimnie i marzła.
Niestety w Polsce tak jest kiedyś się wywaliłem na chodnik jak jechałem hulajnogą leciała mi krew z ręki i kolana bolało mnie wszystko bo jechałem z dużą prędkością więc usiadłem na krawężniku jakieś 5-6 minut i nikt nawet nie zapytał się mnie czy pomoc cokolwiek.
Przy moim domu byl wypadek . Chlopiec na rowerze . Szybko przynioslam mu wode i krzeslo bo trzesly mu sie nogi . Byl w szoku . Razem z nim czekalam az przyjedxie karetka . Dziekuje .
Niestety nie tylko w Polsce Kiedys przewrocilam sie na chodniku w Birmingham Bylo bardz slisko.. Naprawde mialam problem zeby sie podniesc ..cale zajscie trwalo kolo 10 min a nikt nie zapytal sie mnie czu nie potrzebuje pomocy
nie zdziwił mnie ten filmik wcale, właśnie takiej reakcji się spodziewałem, najważniejsze że w niedziele będą klęczeć na kolanach i gorliwie się modlić za swoje GRZECHY, a jak rzucą na tace to już na 100% wszystko zostanie im odpuszczone.
+85konio Nie wiem czemu akurat odnosisz się do religii. Poza tym, łatwo jest ci mówić z drugiej strony, jak już to oglądasz. Wiesz, myślę że ci wszyscy, którzy mu nie pomogli powiedzieli dokładnie to samo co ty. Filmik nie ma na celu ukazania, że tamci ludzie są źli, a jedynie uświadomieniu nam, że czasami trzeba się rozejrzeć i pomóc drugiemu człowiekowi. Pozdrawiam :)
+85konio Nie stawiaj wiary pod tasak,bo to ona uczy Cię miłości do bliźniego i miłosierdzia.Powinniśmy najpierw spojrzeć sami na siebie.Kościół też tworzą ludzie, dlatego tam zawsze będzie jakiś błąd.Jak z każdego miejsca tak i z tego trzeba brać to co dobre.Lepiej iść i modlić się za swoje grzechy niż być wyprutym z własnego sumienia i miłości do bliźniego,jak ludzie którzy przechodzą obojętnie na tym filmiku.Dlatego życzę Ci żebyś szedł i poszukał dobra w sobie a nie w drugim człowieku.
A ja chcę się pochwalić co zrobiłam! ;D Mimo, iż mam/miałam (nie powiem czy mam czy nie mam ;)) 12 lat, to spotkałam takiego chłopca. Miał z 4/5 lat i siedział na tak pizgającym mrozie, w samym sweterku. Szłam niedaleko niego, przede mną szła jakaś wredna stara jędza, i takie coś do chłopca "Jeszcze bardziej się rozbierz, gówniarzu!" No jak zaczęłam się drzeć, to cała ulica się na nas patrzyła XD Darłam się coś w stylu "Jak pani śmie?! Czy pani na prawdę nie rozumie, że to dziecko marznie samo na mrozie?! I to jest właśnie Polska, mój piękny, miły kraj! A nauczyciele chcą byśmy byli patriotami! Tylko jak?! Wstyd mi za takich ludzi jak pani!", i nawet nie pytajcie jakim cudem się na to odważyłam ;_; Baba spojrzała na mnie zdziwiona i bez słowa odeszła, a ja podeszłam do chłopca, dałam mu kurtkę (miałam jeszcze polar, taki milutki i cieplutki *v*) i zadzwoniłam do jego mamy (pamiętał numer) i do dzisiaj jestem tak dumna z siebie, że aż zaczęłam udzielać się w wolontariacie :) Tak więc wniosek z tego taki, żeby pomagać, i drzeć się na wredne, zgorzkniałe babsztyle XD
2:05 i 1:14 mało jest takich ludzi na świecie a to że tak powiem wredne babsko co powiedziało mu czy nie jest ci gorąco to bym do piekła dał wtedy by odróżniała zimno od ciepła
2:45 młodzi ludzie a zachowują się jak rodowici polacy (przepraszam) Polacy sam się kiedys znalazlem w takuej sytuacji (nie nie jako chlopiec bez kurtki) oczywiscie pomoglem
+Prosty Człowiek Prostackie jest patrzeć na marznące dziecko bez opieki i zapytać "nie jest Ci za gorąco?" To tak, jakby powiedzieć bezdomnemu "idź do domu, bo zajmujesz ławkę w parku". Już bardziej rozumiem osoby które wgl nie zareagowały.
+Prosty Człowiek W internecie? Gdy nikogo nie obraza? W pelni podzielam twoje zdanie jezeli mowimy o prawdziwym swiecie i kontaktach z obcymi osobami... ale chuj ci przeszkadzanjezeli ktos to robi w internecie? jezeli ci to przeszkadza to odlacz internet
Problem w tym, że większość gadających przeszłaby obojętnie.Kiedyś wiedziałem jak jakiś facet leży. Podszedłem, w sumie nawet nie sprawdzałem oddechu, bo z bliska usłyszałem chrapanie, dobra. Stoję paręnaście metrów dalej i czekam. Przeszło z 50 ludzi, którzy w necie piszą jacy to są pomagający. Żadna nie sprawdziła co się z gościem dzieje.
może i teraz myślicie, że byście mu pomogli i oddali kurtkę, szal, nwm co tam macie. Na 80% byście tak nie zrobili przed obejrzeniem tego filmu, osobiście mnie to też się tyczy. Te filmy pomagają, że tak powiem polsce
Jestem zaskoczona że aż tyle osób tak po prostu przeszło obok chłopca Szczególnie rodziny przechodzące z dzieckiem naprawdę??? Ludzie patrzą ale nie widzą. Patrzą lecz nie reagują. .....wspaniały eksperyment, dobrze odegrana rola przez Huberta 👍🏻👍🏻 wielkie brawa dla ludzi którzy zareagowali ❤❤
Ten film ma 6 lat a niestety takie takie są do dnia dzisiejszego realia.. Proszę rób dalej takie eksperymenty potrzebujemy tego. Nawet ja chętnie bym wystąpiła w takim doświadczeniu jako 20 letnia młoda osoba. Super jest to co robisz
W takiej sytuacji należy wezwać policję i w żadnym wypadku nie zbliżać się do dzieciaka. Ewentualnie przywołać kilka osób, aby wszystko odbyło się "komisyjnie", nie w pojedynkę. W dobie panującej idiokracji nie wolno podejść do pozbawionego opieki dziecka, a tym bardziej nawiązywać z nim rozmowy, ponieważ za chwilę można zostać oskarżonym o pedofilię lub inne złe zamiary. Czy piszę głupoty? Niestety nie. Niech młode pokolenie podziękuje za kilka lat tym, którzy tworzą takie, a nie inne prawo, w którym państwo ma większą władzę nad dzieckiem, niż jego rodzice. 2:52 - Kobieta wystraszyła się gdy zobaczyła rodziców. Ktoś ma wątpliwości, że od lat żyjemy w państwie policyjnym, pełnym zastraszonych obywateli?
+MTWODZU Tu akurat trzeba się zgodzić. Tam gdzie potrzebana jest iterwencja państwa to go nie ma, a tam gdzie nie trzeba to porządnym, ale biednym ludziąm dzieci zabieają i rodzinie zastępczej płacą grube pieniądze - bezsens. Ale też jest dużo winy w społeczeństwie, które samo dąży do takich zachowań.
+MTWODZU Sytuacja z życia wzięta: idę z kolegą, przechodzimy obok takiego przydrożnego parkingu, wokół krążą samochody, jest już ciemno a mała dziewczynka łazi między autami stojącymi na tym parkingu co chwilę delikatnie wychodząc na ulicę. Widzieliśmy już ją z daleka, więc zauważyliśmy, że co jakiś czas przejeżdża samochód no a jak wyjdzie nagle zza zaparkowanego samochodu to nadjeżdżające auto może ją potrącić. No więc gdy przechodziliśmy obok zapytałem ją (kumpel mi odradzał): "hej, zgubiłaś się? gdzie masz mamę?" czy coś w tym stylu. Starałem się wyglądać i brzmieć przyjaźnie, przecież nie miałem złych zamiarów a stwierdziłem że może dziewczynka się obraziła i uciekła matce a ta nie mogła jej dogonić i jakoś tak się stało. No więc dziewczynka się przestraszyła, w sumie nie dziwię się, rodzice jej uczyli żeby nie rozmawiać z obcymi i zresztą słusznie. Patrzyła na nas tak chwilę, w końcu chcę podejść bliżej (bo żeby jej nie przestraszyć zapytałem z kilku metrów). Kiedy chciałem podejść ta nagle uciekła do któregoś z samochodów, z którego po chwili wyszedł jej ojciec i do nas z mordą, że mu dziecko chcemy napastować. Ja oczywiście szybko wyjaśniam, że widzę, że sama łazi wokół nikogo nie ma i wychodzi co chwilę na ulicę i może ją samochód potrącić bo w tej uliczce naprawdę ktoś jadący szybciej by jej nie zauważył gdyby wychodziła, szczególnie że była zima i było ślisko. No więc ojciec niby przyjął wyjaśnienie ale i tak był bardzo nieprzyjemny i agresywny. Zanim wyszedł z auta widziałem że rozmawia przez telefon, więc zapewne chciał dokończyć rozmowę a córeczka chciała wyjść więc ją wypuścił i wcale nie zwracał uwagi na to, że może ją potrąci samochód. I teraz czy powinniśmy mieć pretensje do ojca? Oczywiście nie, a tylko do jebanego gadania w telewizji, że każdy to pedofil (oczywiście oprócz urzędnika państwowego), że jak weźmiesz siostrzenicę na kolana to jesteś zboczeniec i trzeba odebrać dziecko rodzinie która je pozwala molestować obcym, że każdy ksiądz to też pedofil no i w ogóle wszędzie zboczeńcy i pedofile, to co niby ma potem pomyśleć ojciec jak dwójka facetów podchodzi do jego córeczki? Gdyby się o takich sprawach nie mówiło bez przerwy i sztucznie nie nagłaśniało to ojciec by sobie tak nie pomyślał. Teraz prawdopodobnie też tylko wezwałbym policję bo następnym razem dostanę wpierdol od ojca że jego dziecko chcę porwać czy coś.
+altair91100 Otóż to. Gdy ktoś Cię napadł, też nie wolno reagować na własną rękę. Należy go poprosić, aby chwilowo wstrzymał swe zamiary, zadzwonić po policję i cierpliwie z nim czekać na jej pojawienie się. W żadnym wypadku nie należy podejmować jakichkolwiek prób samoobrony, ponieważ w przypadku powodzenia z ofiary natychmiast stajesz się napastnikiem. Aż ciśnie się na usta parafraza słynnego filmowego tekstu: "władza" broni, "władza" radzi, "władza" nigdy was nie zdradzi.
Brawo. Takich eksperymentów powinno być więcej. Ciekawy jednak jestem, jak by wypadł, gdyby był przeprowadzony tak jak pierwowzór - na przystanku, gdzie ludzie po prostu muszą stać, więc zmuszeni są do tego, by przebywać w towarzystwie chłopca dłużej.
+Marcin Przybyłek No właśnie, nawet w tym oryginalnym eksperymencie widać, że ludzie dopiero po chwili orientowali się, że coś jest nie tak... Przez pierwszych parę momentów stali obok, nawet nie patrząc na chłopca. Może nie jest z nami o wiele gorzej niż z Norwegami, tylko wszyscy za mało rozglądamy się dookoła :)
+japikolee Może sam czasem wchodzę w zimę w swetrze z domu? Po prostu wiesz. Ja mieszkam w miejscu, gdzie jak ktoś marznie to idzie do centrum handlowego, bo tam grzeją. Nikogo nie obchodzi jakiej grubości ktoś ma kurtkę, bo 90% ludzi na ulicy nigdy nie nosi czapek, a kurtki zimowe ewoluowały z puchówek i grubych futer. Synek sam powiedział, że tak naprawdę nie było mu zimno, więc możliwe jest w takim stroju nie marznąc.To nie -30, gdzie policja jeździ i zwozi bezdomnych do noclegowni, bo ludzie umierają z wychłodzenia.
ta kobieta która powiedziala.: Nie jest ci zs goraco?.. Ona nie ma serca, mam nadzieje ze pojdzie do piekła. Powiem tez ze lubie ogladac twoje filmy, sa bardzo fajnie i ciekawe.
+japikolee Chodzi też o to, że starsi ludzie rozmawiają o tym, że młodzież w tych czasach taka niewychowana... Za ich czasów było inaczej, a na filmiku wyraźnie widać, że większość i młodszych, i starszych ludzi nie zareagowała na chłopca :)
Justyna Urbanek Słyszałam takie stereotypowe traktowanie młodszych przez starszych, spotkałam się też z sytuacją odwrotną, kiedy wszystkich starszych postrzega się jako przemądrzałych i roszczących sobie prawa do wszystkiego. Takie komentarze jak marty olgi nie pomagają w walce z żadnym z tych stereotypów. A co do samego filmiku i porównania do norweskiego eksperymentu oraz ogólnego przerażenia "znieczulicą w Polsce" - to były tak naprawdę dwa różne eksperymenty, w jednym ludzie przebywali obok chłopca przez kilka minut, w drugim go po prostu mijali. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale jednak skala problemu jest inna, gdy uświadomimy sobie, że chodzi po prostu o to, by czasem się rozejrzeć i dostrzec, co się dzieje, a nie o to, że stoimy i patrzymy obojętnie na zamarzające dziecko.
+japikolee chodzi mi o to, że na tym filmie dobrze widać zachowanie takiej typowej polskiej starej, zgorzkniałej baby, która zamiast podejść i spytać co sie stało to rzuca chamskie teksty. Gdyby ktoś z siekierą leżał na środku ulicy to pewnie spytałaby go 'a plecy to Pana nie bolą?'. Nie mówie, że młodzi są święci, starsi też nie, ale denerwuje mnie gdy słysze od kobiet na ulicy 'ta nasza młodzież teraz to sie do niczego nie nadaje', a później widze jak mijają takie dziecko lub jakiegokolwiek innego potrzebującego na ulicy.
marta olga Też mnie to wkurzyło, ale nie widzę w tym zachowaniu nic "typowego"... jest tak naprawdę ekstremalne, a typowe jest to, że większość dzieciaka nie zauważa. Zresztą brzmi to tak, jakby kobieta była lekko oderwana od rzeczywistości i robiła chłopakowi wyrzuty, że ten nie ma kurtki, bo zakłada, że to tak specjalnie... Na pewno dobrze to o niej nie świadczy, ale ta kobieta reprezentuje tylko siebie.
To okropne ze tak duzo ludzi przechodzi obojetnie obok dziecka siedzacego samego...i to szczegolnie przez starsze osoby...i jeszcze ten glupi komentarz tej starszej pani "Nie jest ci za goraco?" No kurde! Dopiero mlodziez zaczela sie angazowac a mowia ze teraz to jestesmy nie wychowani.