Bracia Karamazov to pierwsza książka którą kupiłem I może z 4rta którą przeczytałem bez przymusu. Po niej wszystkie kolejne książki przez jakiś czas już nawet mnie nie zachwycały.
czasem se wpisuje mistrza w yt, no i proszę:D nie ma żadnej dyskusji!!! Fiodor Dostojewski jest arcymistrzem, nawet nie ma co polemiki prowadzić. same to że OSHO często wspomina o Dostojewskim, i jest cytowany w prawdziwych książkach o rozwoju, sensie życia. żeby nie było, ja prosty chłop ale wiem że współczesne książki są chłamem, szkoda czasu i od czytania inteligencji nie podnosi wręcz przeciwnie, piorą mózg. Fiodora mam z 84r "dzieła wybrane", Georgij Gurdżijew poleca(wytłumaczył) każdą książkę przeczytać trzy razy, wiec jest co robić. na razie to Ja w ekstazie po Zbrodni i Karze. na Braci przyjdzie czas. po Dostojewskim jest kolejny mistrz- Lew Tołstoj. zresztą dawni Rosyjscy pisarze to krem de la krem, współcześnie to Anastazja Dzwoniące Cedry Rosji. książka ma jedyna zaletę- substytut od gówna mejstrimu. ojca już nie uratuję:D bo tak to bym uz dawno w*yjebal tv za okno a szmatfon jest moim sługą a nie panem. Namaste
Dobre okazję są przy gotowaniu, sprzątaniu, jechaniu gdzieś komunikacją miejską czy rowerem, graniu w jakaś średnio angażująca grę. Przy optymalnym rozłożeniu czasu można spokojnie koło 2h dziennie w ten sposób spożytkować. Natomiast jeśli nie robiłem niczego zajmującego ręce to wolałem raczej wziąć jakaś papierową książkę, bo tak czyta się jednak szybciej.
Hell po niemiecku oznacza: jasne. Czyli: jasne piwo. Natomiast niemieckie słowo hell nie ma kompletnie nic wspólnego z angielskim, którego tłumaczeniem jest piekło