jeden z lepszych polskich rockowych wokalistow w Polsce .. bez dwoch zdan.. brat rowniez ma zaj.. vokal i powinien wiecej z nim spiewac..zadko tak mowie o polskich vokalistach.. suuper..!
Genialnie. Mnie się bardzo podoba. nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że za wysokie progi. Dali radę. No cóż, oryginał to klasyk.. A huge respect dla braci.
Jak ja uwielbiam ten "piach" w głosie [od 2:17], A dla odmiany posłuchajcie jak inaczej Piotr Cugowski brzmi solo z operową Divą Ewą Godlewską - Małas albo z WAMI albo w Strefie Dobrej Muzyki w Lublinie z Momot Orkiestra. Wokalna perełka. Bracia świetna rockowa twórcza solidnie brzmiąca grupa. Fascynujący live podczas koncertów.
Nie jestem od tego, żeby mówić czy jest to zagrane dobrze czy źle. Mnie totalnie rozwalił w tym kawałku głos Piotrka w refrenach, gratulacje. Także Wojtek słowa Hetfiela "zagrał" zajebiście :) Pozdrawiam
uwielbiam oryginał, ale no.. ten cover też jest ok :) Zdecydowanie podoba mi się cover 'Final Countdown' (jest na youtube) w wykonaniu Braci, Piotr ma świetny głos!!!! w ogóle widać, że dużo pracuje głosem /nad głosem/ z roku na rok coraz bardziej zapiera dech w piersiach:) W ogóle to extra wyszkoleni muzycy tu grają, co najbardziej widać kiedy grają na żywo, pozdrawiam
A ja się cieszę, że ten utwór wykonali Bracia, niż ( jak to miało miejsce w przypadku utwory "The Unforgiven") miałaby go zaśpiewać jakaś jedno sezonowa gwiazdeczka sceny Dance, czy Techno. Bracia nie są Matallicą i dobrze. Metallica jest jedna i wystarczy. Bracia grają jednak inną muzykę i na swój sposób podziwiam ich, że zdecydowali się wykonać ten utwór, choć to nie jest ich styl.
Na reszcie widzę rzeczowy komentarz. Jak to u mnie było z Metallicą, już wcześniej opisywałem i nie ma sensu zaśmiecać tym forum. Nawiążę jednak po początku solówki, może faktycznie Wojtek nie zastosował bendingu, natomiast uniknął efektu "drżącej ręki" tylko grał prawdziwe wibrato. Jako gitarzysta, doceniam to.
Jasne jest o że metalica jest nie do podrobienia ale gdyby wokalista metaliki mial koverowac braci to pewnie tez by nie dal rady zaspiewc tak jak oni hehe a w ogole to nie chodzi o to zeby spiewc tak samo tylko przedstawic utwor po swojemu nie?? mnie sie podoba :)
nie wiem ktory ktory ale ten co zaczyna ma lepszy glos niz ten drugi przynajmniej do tego kawalka.. solo nawet znosnie wykonane.. niezle :) ale i tak metallica oczywiscie wymiata wszystkie covery :)
Można by długo kruszyć kopię,czy oryginał jest lepszy czy cover-rzecz gustu!jednemu nie można zaprzeczyć-Cugol to samorodny talent,którego nie można nie zauważyć[usłyszeć]Tyle...
dla mnie To jest kawałek dla metallicy \m/, i wokalu Jamesa nikt nie przebije w tym. właśnie to daje klimat temu utworowi, kawałek zagrany ok ale nie można porównywać tego z wykonaniem mety :)
Mam pewność, że fani grupy Metallica będą zbulwersowani moim komentarzem. Powiem tak, gdy byłem nastolatkiem, Metallica bla dla mnie zespołem kultowym, dziś by najmniej tak nie jest. To temat na oddzielną dyskusję. Uważam jednak, że Bracia doskonale poradzili sobie z tym utworem. Zaryzykuję stwierdzenie, że bardziej podoba mi się właśnie to wykonanie.
Gdyby zrobili to tak samo - to byłby plagiat ;) Zrobili po swojemu - mamy cover i to całkiem przyjemny :) No chyba, że każdy chce go od razu porównywać z oryginałem, ale przecież to nie ma sensu :)
Krzysztof Cugowski śpiewał wybitnie i jeszcze nie słyszałem artysty którego głos spodobałby mi się równie mocno. Natomiast Piotrek mógłby zaśpiewać wszystko, lecz każdy z jego coverów traci magię. Nie wiem na czym to polega, wygląda na to że talent to nie wszystko.
A czy koniecznie musiało to zabrzmieć, jak oryginał? Piotr to nie Hetfield, zaś Wojtek, to nie Kirk Hammet. Nie zepsuli tego utworu, a to najważniejsze.
@lexcesena dużo lepiej jak ojciec? moim zdaniem to lekka przesada. kilka lat temu Budka Suflera robiła takie hiciory że nie było osoby która by nie znała np. Jolki lub balu wszystkich świętych ;)
Głos niestety zalatuje, w tej piosence, Klausem Meine, a to nie przystoi ludziom próbującym przerabiać taką klasykę. Taki sam efekt miałoby wykonanie utworu Slayer'a przez Krzysztofa Krawczyka(chociaż kto wie, może byłoby przynajmniej zabawne).
Bracia powinni zrozumieć że są kawałki-hymny/legendy i jak już chcą robić cover takiego właśnie hymnu lub legendy to powinni to zaśpiewać po swojemu, czyli powinno się to wykonanie znacznie różnić od oryginału, w przeciwnym wypadku nie powinni robić coveru bo wychodzą potem takie "bezpłciowce" jak ten tutaj, albo Show Must Go On.
No moi drodzy ... Myślę, że te wykonanie nie zasługuje na całkowite potępienie... Sądze że mogli to zaśpiewać lepiej. O dużo lepiej. No a jeżeli miałbym to porównywać z MetallicA to... uwierzcie, od Metallicy tego nikt lepiej nie zagra :p \m/
słabo to wyszło im! Hetfield jest średniej jakosci wokalista ale spiewa to sto razy lepiej! Inne wykonanie niz metallicy mi sie nie podoba, ale takie jest moje zdanie