Budujemy wzmacniacz lampowy - uzupełnienie [Reduktor Szumu] 

Trzepacz Penzli wskaźnik wymiata...Trzecia Ręka Mistrza 😊

Choć niepodobny, przypomniał mi się wskaźnik Adama Słodowego :) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-bdkuYLljSmg.htmlm38s

Czekam razem z tobą aby go ładnie schowac w tej samej obudowie co mój Rs-tubelamp

I guess it's kind of off topic but do anybody know a good site to watch new tv shows online?

@Reginald Declan i use Flixzone. Just search on google for it =)

@Reginald Declan try flixzone. Just google for it :)

@Rhett Nash definitely, I have been using FlixZone for months myself :)

@Rhett Nash definitely, have been using flixzone for since march myself :D

Przecież montaż magicznego oka to nic trudnego, układ zawiera tylko kilka elementów (2 oporniki, 2 diody, 2 kondensatory i potencjometr montażowy), nadaje się na montaż przestrzenny. Pamiętaj jednak o większej mocy transformatora zasilacza (po prostu trzeba kupić inne, dodatkowo po około 13 W na jeden wskaźnik), bo EM 84 to jakby dwie triody w jednej lampie o prądzie anody prawie 2 mA i prądzie żarzenia 210mA, łatwo znajdziesz data sheet i schematy.

Czy mógłby Pan polecić miejsce w którym najlepiej podpiąć się z tym układem??

Sygnał można wziąć z uzwojenia wtórnego transformatora, z tego odczepu, z którym NIE jest połączona masa, a jest połączone sprzężenie zwrotne, czyli z "dodatniego" odczepu. Ale żeby go ustawić trzeba mieć miernik mocy wyjściowej, albo jeszcze lepiej, oscyloskop. Do obu wyjść głośnikowych wpinamy obciążenie po 8Ohm/co najmniej 10W, na wejście podajemy sygnał z generatora (1kHz, ale lepiej mniej np.: 300-400Hz) i tak ustawiamy potencjometr montażowy na wejściu EM84, żeby przy pełnej mocy pokazywanej na ekranie oscyloskopu bez obcinania sinusoidy, listki wskaźnikowe lampy się stykały. Od EM 84 bardziej podoba mi się 6e1p/em80. Bez oscyloskopu będzie niełatwo ustawić wskaźnik. Potrzebny będzie woltomierz wartości rms, i zakładając 7 W można z prawa Ohma wliczyć jakie powinniśmy mieć napięcie (pamiętać należy, żeby miernik obsługiwał częstotliwość podawaną z generatora lub innego źródła). Można też sygnał wziąć z siatki sterującej lampy mocy, ale nieumiejętnie wpięcie wskaźnika może powodować zakłócenia.

Rozumiem, że bez oscyloskopu też da rade ustawić ten wskażnik ale nie jako wskaznik przesterowania a ładnie swiecący bajer? I ma Pan całkowitą racje że em80 jest dużo ciekawsza.

Tak. To będzie bajer taktowany muzyką.

We współczesnych kondensatorach jest loteria bo często pasek wcale nie pokazuje zewnętrznej więc w sumie nie wiadomo po co go w ogóle malują :D Mało kto wie, że polaryzacja nieelektrolitów może mieć znaczenie więc i firmy olały sprawę :D Sam dopiero się dowiedziałem o tym oglądając Mr Carlson's Lab :)

Jestem nowy na tym kanale, i jak przeczytałem "budujemy wzmacniacz lampowy", to myślałem, że tak właśnie będzie. :) Zdaję sobie sprawę, że byłoby to dość kosztowne, ale przecież po złożeniu takiego urządzenia, można by je sprzedać z nawiązką i wszyscy byliby zadowoleni. :D

ja złożyłem i nawet gra ;) a nawet nigdy nie lutowałem nic na płytkach drukowanych, lutowanie mi zajeło 5 spokojnych godzin, trzeba podejść ze spokojem i cierpliwością. Ale co do filmu instruktażowego przydał by się albo chociaż kilka zdjęć dobrej jakości, poza tym na filmach Reduktor ma innego koloru elementy(np. troche inne kondensatory ale instrukcja wszystko tłumaczy) pozdrawiam

Witam, Jestem w podobnej sytuacji - mam małe doświadczenie z lutowaniem półprzewodników. Moje obawy dotyczą przylutowania scalaka. Kiedyś za młodu usmażyłem UL1111 (albo coś takiego). Pytałem w sklepie o możliwość dokupienia podstawki do tego scalaka, co by nieco zabezpieczyło obawy, ale niestety nie ma. Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak lutować by zminimalizować ryzyko spalenia scalaka? I ewentualnie jakie inne podzespoły tego wzmacniacza są wrażliwe na zbyt długie podgrzewanie lutownicą? dzięki. W tak w ogóle ten wzmacjniacz to bardzo fajna forma wsparcia projektu twórców tego kanału. Oby więcej równie ciekawych inicjatyw :)

1 wkładasz scalak do otworów w płytce 2 smarujesz wszystkie nóżki i powierzchnię płytki od strony lutowania pędzelkiem z topnikiem lub kalafonią 3 grot lutownicy przygotuj najlepiej 3-4mm ścięty skośnie 4 cyna z domieszką ołowiu ,nie używaj bezołowiówki ustaw temp lutowania około 290/330 c 5 przykładasz cynę do grota, topisz porcję 6 szybciutko przykładasz grot do nóżki i w ciągu 2 - 4 sekund pole ma się zalać cyną ,dłużej nie trzymaj ma się pięknie cyk zalać wokoło i już 7 powtórz dla każdej nóżki , jak nie wychodzi nie żałuj topnika lutowanie nie może być suche

Mógłby się kolega pochwalić, ile pani kazała czekać na drugą partię? :D Pozdrawiam!

Oczywiście :) Do 4-5 tygodni. Pozdrawiam

eagle

Napisałem już raz, ale mi wyskoczył błąd. Więc krótko, najprościej: między cinch, a wejście wzmacniacza lutujesz na przewodach potencjometr 100k M+N. W sieci znajdziesz działanie takiego potencjometru. Sprawdź, gdzie masz ścieżkę oporową, suwak w położeniu środkowym, od suwaka w jedną stronę powinno być 0 Ohm, a w drugą 100 kOhm. I tam gdzie jest 100 kOhm łączysz łączysz pod skrajny masę, a tam gdzie jest 0 Ohm łączysz pod skrajny gniazdo cinch (tylko sobie nie zrób pętli masy, ekrany tylko do wejścia wzmacniacza, a masa osobnym przewodem do potencjometru jak i do cinch odizolowanych od obudowy podkładkami teflonowymi). Suwak łączysz do wejścia na płytce drukowanej. Połączenia skrajnych są na odwrotnie w jednej sekcji niż w drugiej sekcji względem suwaka.

tomekkruger linniowy?

Nie liniowy. Potencjometr o specjalnej charakterystyce M+N, to podwójny potencjometr ze ścieżką oporową do połowy na jednej sekcji i od połowy na drugiej sekcji. Znajdziesz go w sklepie lampy elektronowe, mają Telpoda. Normalnie daje się balans po regulacji wzmocnienia, ale nie ma to znaczenia, tak, jak opisałem jest łatwiej i będzie działać (po prostu masz szeregowe połączenie dwóch potencjometrów).

dzieki. musi być 100k czy może być też 250k bo taki miałbym od reki?

Tak, może być jeśli to dwusekcyjny M+N. Trochę inaczej obciąży Ci źródło. Polecam odcinek "Dopasowanie".

kfh13 ponoć najlepiej sprawują się głośniki o membranie papierowej i dużej skuteczności.

Jefnodrozne maja "bonus" w skutecznosci bo nie maja zwrotnicy tracacej cenne waty gdy mamy ich niewiele. Z drugiej strony taki wzmacniacz ma niewiele pasma wymagajacego gwizdkow wysokotonowych wiec niewielka strata. Z trzeciej strony tak byly naglasnoane tradycyjnie wzmacniacze lampowie wiec kolejny plus do autentycznosci. Wyglada to na wlasciwa decyzje.

Z tymi jednodrożnymi to może mylnie chodziło o koaksjalne, czyli tweeter umieszczony w osi woofera. Takie rozwiązanie powoduje brak problemów fazowych, ale nie jest ono konieczne dla wzmacniacza lampowego - można spokojnie używać "zwykłych" zestawów głośnikowych wielodrożnych.

Niekoniecznie mogło chodzić o głośniki współosiowe, podejrzewam raczej głośniki szerokopasmowe jak np Monacor SPH 60X, który można wbudować do projektu Klang Und Ton CT193, mam taką parkę i używam z 30 watowym Onkyo DR2.0 w 13 metrowej sypialni. Głośniki sprawują się zaskakująco dobrze jak na szerokopasmowe. Jestem też w trakcie budowy innego zestawu szerokopasmowego do wzmacniacza opartego na schemacie OTV Rubin, trochę mniejszej mocy niż kit RS, projekt o nazwie Hobbybox V6 z głośnikiem Visatona FRS 8 (choć można zaaplikować Fostexa FE 83E), ta kolumna, z wylotem tuby zajmującym całą tylną ściankę, potrzebuje do prawidłowego działania umieszczenia dość blisko ściany lub narożnika pomieszczenia. Ciekawi mnie jak będzie grać.

Jednodrożne szerokopasmowe z deka wyższej jakości często używają po prostu "głośników" z b. wysoka wydajnością(czułością) kiedy to wielopasmowe dość często używają "głośników" o niskiej wydajności(czułości) no i wielopasmowe po prostu mają więcej głośników a wiec i wyższy pobór. Wzmacniacze lampowe mają niską moc dlatego też używanie wysoko-efektywnych(czułych) głośników szerokopasmowych. Niektórzy "audiofile" idą dalej i mówią ze tylko pierwszy watt wzmacniacza lampowego jest dobry. Co oznacza że muszą uzywać głośników tubowych o jeszcze większej wydajności(czułości) Dla przykładu Odległość 1 metr, jeden głośnik(driver) głośnik o czułości 95dB potrzebuje wzmacniacza o mocy 3W by głośność metr od głośnika wynosiła 100dB (przykład głośnika(drivera) o takiej czułości Lowther EX3 (szerokopasmowy)) głośnik o czułości 85dB potrzebuje wzmacniacza o mocy 30W(a więc więcej niż większość wzmacniaczy lampowych) by głośność metr od głośnika wynosiła 100dB (przykład głośnika(drivera) o takiej czułości Dayton Audio DW3-1053SC 3" (szerokopasmowy))

Słuchałem go z ZGZ 10/8-S2 i brzmiało dobrze, choć było trochę za mało basu (oczywiście moim zdaniem). Teraz słucham go z zestawem Infinity SM-80 i jestem bardzo zadowolony. Nadal uważam, że basu mogłoby być więcej ale generalnie brzmienie wzmacniacza i tych zestawów bardzo przypadło mi do gustu. Te Infinity mają skuteczność 98dB więc można sobie "trochę" pozwolić :)

Obejrzyj część pierwszą, w 13:10 pokazany jest na schemacie rezystor rozładowujący.

Najladniejsza to ta wlasnorecznie udziergana. Nikt grzeczny nie zaprzeczy :) a jaka satysfakcja!

OK, myślałem o jakimś szybszym rozładowywaniu ale jeśli to jest standard to luz :)

phridax Zawsze możesz dać mniejszy ten rezystor, np. 100K. Ewentualnie do celów serwisowych można użyć zwykłej żarówki na 230V i zewrzeć na krótko plus z masą.

Zbudowałem 3 bufory, oferta na OLX, zapraszam

Słucham go cały czas.

To dobrze, :) Pana "wzmak" słuchawkowy działa non stop u mnie :)

Bedzie patrzał na niego😂

Słucha się KABLI. Pod warunkiem, że są wygrzane i kwantowo oczyszczone :)

ReduktorSzumu posiadam wzmacniacz lampowy Roost ma on 4 lampy w tym jedna nie działa wzmacniacz gra ale jak ścisze to membrana niskotonowy mało co nie wyjdzie z głośnika i pytanie czy mogę wysłać Panu do przeglądu i naprawy? ?

Podejrzewam błąd montażowy. Przeanalizuj układ ze schematem pod względem połączenia przewodami (czy trafa dobrze połączyłeś, jakie masz napięcia itd). Sprawdź też zimne luty.

tomekkruger Wielkie dzięki za odzew, ale dziś już samemu rozwiązałem problem. Po ponownym rozebraniu wzmacniacza i dokładnym sprawdzeniu montażu okazało się, że faktycznie, oczywiście popelniłem błąd montażowy - zamieniłem rezystory 100Ohm i 100kOhm. Wprawdzie po ponownym montażu gdzieś zgubiłem lewy kanał i nie gra, ale mam nadzieję, że i tutaj uda mi się ustalić, co po drodze się stało. Jedno jest pewne, prawy kanał gra nawet na stole montażowym, z roboczą kolumną? już bardzo obiecująco! Pozdrawiam serdecznie!

Powodzenia!

Wtedy na kablach głośnikowych będzie napięcie ponad 300V. Więc lepiej nie.

Dziękuje za szybka odpowiedź. Zdaje sobie sprawę że napięcie będzie wysoki. Interesuje mnie jedynie czy nie pogorszy to parametrów wzmacniacza a wraz z tym dźwięku.Pozdrawiam

Musisz znaleźć transformator o przekładniku ok 36 dla EL 84 (Ra=5200Ohm). Pamiętaj też, żeby był to transformator ze szczeliną (przeznaczony do klasy A) Transformator wyjściowy pozwala na komfortowy punkt pracy dla lampy mocy, przy określonej impedancji głośników, punkt ten podaje producent. Dopuszczalne jest niedopasowanie ok 30% w dół (mniejsze Ra) i ok 50% w górę, ale każde niedopasowanie powoduje spadek mocy lampy. Przekładnię oblicza się wyciągając pierwiastek 2 st. z iloczynu impedancji anodowej do impedancji obciążenia przy uwzględnieniu sprawności trafo (od 0,75 praca impulsowa do 0,9 praca ciągła). Oczywiście, temat transformatora wyjściowego jest bardziej skomplikowany, ale to uproszczenie powinno wystarczyć. Można użyć TG5-46-666-4 z rynku wtórnego, ale te transformatory przenoszą dopiero od 80Hz i mają moc 5 W, albo TGL 5/002 Indela (dostępny jest w sklepie, gdzie kit), albo LO-SE15-G1 ale to gitarówka i jest droższa, za to ma 3 odczepy dla 4, 8 i 16 Ohmów (głośniki łączymy tylko do jednego z tych odczepów i do zerowego! Żeby nikomu nie przyszło do głowy włączyć jeden głośnik pod odczep 4 Ohmy a drugi pod np.: 8Ohmów. Wzmacniacz bez podłączonego obciążenia też nie powinien pracować!).

Dziękuję za wskazowki. Może najpierw rozejrzę się za nowymi kolumnami i sprawdzę czy taka kombinacja w ogóle się opłaca :)

@@tomekkruger rozumiem że transformator "LO-SE15-2/1 Transformator głośnikowy SE Ogonowski" z tego samego sklepu jest odpowiedni? Jaki transformator zasilający jest w zestawie? Jaki zamówić jeśli kupie zestaw z samą płytką i elementami?

@@MajorMIX Tak, przekładnia: 36:1 (4Ω), 25,5:1 (8Ω), impedancja dla anody 5,2 kOhm. Pasmo od dołu 40Hz/-3dB. Natomiast sieciówka, musi wytrzymać 2 x 18W na EL 84 i 2 x 8W czyli 60W wystarczy. TT60/46/A jest odpowiedni, choć na styk, napięcie wtórne 250V - 0,15A i żarzenia 6,3V z odczepem symetryzujacym 2,5A (lampy wezmą 2,4A). Możesz poszukać innego transformatora o większej mocy albo toroida, ale warunek jest taki, 230-260V, 015-018A, żarzenie symetryczne 2X3,15V 2,4A. Wartością R3 w zasilaczu możesz w pewnym stopniu korygować napięcie na anodzie. Ale nie należy bardzo zmieniać jego wartości, bo ten rezystor pracuje w filtrze typu PI z kondensatorami C3 i C4. Jeśli boisz się ryzyka, kup trafo polecane przez RS: TE84/132 Transformator sieciowy Sizei

​@@tomekkruger Dzięki! Odpowiednikiem TE84/132 jest np: "TT100/120/A Transformator sieciowy toroidalny Audio Sizei" wezmę tego. Powiedz mi jeszcze, Grzegorz Bar w komentarzach pisał, że lampa 6BQ7A jest dużo lepsza, też jesteś tego zdania? Czy można nie lutować podstawek w płytkę tylko pociągnąć odpowiednie przewody między podstawką a płytką? Chciałem rozsunąć trochę na boki tylne lampy.

Skąd ten pomysł? Ekranowane przewody wykorzystujemy do sygnału m.cz. Do napięcia anodowego używa się przewodów w izolacji wytrzymującej 500V (najlepiej linki, bo łatwo taki przewód prowadzić), zaś do żarzenia najlepiej użyć drucianej skrętki dwóch przewodów 0,5 mm2. Warto stosować odpowiednią kolorystykę okablowania. Dla przykładu zasilanie anodowe przewodem czerwonym, żarzenie brązowym, masa niebieski, a ochronny (połączenie obudowy i uziemienie) zawsze zielono-żółty. Do łączenia trafa zas. zwykle używam czarnego. Ułatwi to serwis urządzenia. Warto sobie zostawić schemat urządzenia z naniesionymi notatkami odnośnie kolorów użytych przewodów.

- Jest ! Znalazlem - zamowilem.

Jak uczy między innymi Marvel, superbohaterowie nie pokazują ;)

MTWODZU 😂👍

Opisywałem ten problem w odpowiedzi na jedno pytanie. Lampa el84 pracuje z obciążeniem od 4500 do 5200 Ohmów przy napięciu na anodzie 250V. Dla obciążenia 8 Ohm mamy przekładnik ok. 25 (lub 0,04). Jeśli podłączysz 4 Ohmy zmniejszysz impedancje obciążenia lampy do ok. 2500 Ohmów, 6 Ohmowe kolumny do 3700 Ohmów. Szybciej zużyjesz pentodę i nie osiągniesz pełnej mocy wyjściowej. Albo połączyć dwie EL84 równolegle... Trzeba tylko każdą siatkę sterującą dać przez osobny rezystor (10k) i katodę przez własny 150-180 Ohm. Ale nie jestem pewien czy zasilacz wytrzyma kolejne 50W na parę lamp.

Magiczne oczko nic nie daje poza miganiem i żre prąd, w zależności od oczka do 3 do 10W. Do tego dochodzi krótka żywotność lampy z powodu wypalenia luminoforu (chyba, że się obniży napięcie zasilania, ale trzeba wiedzieć o ile i jak zwiększyć czułość lampy na sygnał). Mało tego, zła aplikacja może wpłynąć na jakość sygnału wyjściowego. Taniej i oszczędniej energetycznie jest użyć wskaźników wychyłowych z podświetleniem żarówką 6,3 V.

Jaki jest typ i producent tego trafo?

jutro ci odpowiem. nie mam ich teraz przy sobie i nie podam ci producenta. dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Z tego co już zdążyłem się zorientować w ofercie sklepu, może to być trafo z wyprowadzeniem ekranu. Jeśli to wyprowadzenie nie ma połączenia z żadnym z innych wyprowadzeń (sprawdzenie omomierzem - opór rzędu kilku megaohmów), należy je podłączyć do masy analogowej (np.: w punkcie ujemnym zasilacza na kondensatorze filtrującym) albo zostawić je niepodłączone.

Witaj kolego. Ja nadal nie wiem co z tym dziwnym dodatkowym pinem w tansformatorze TG5/4897. Badałem omomierzem wszelakie przejścia z tego pinu i nie jest on z ŻADNYM pinem skojarzony, jak również z miedzianą blachą ekranującą. ZUPEŁNA CISZA NA ZAKRESIE ZWARCIA JAK RÓWNIEŻ ZERO NA OMOMIERZU Jednak jak się przyglądałem temu pinowi, to ewidentnie wychodzi z niego dość gruby drut do cewek. Jasna cholera!!!! O co tu chodzi? Czy ja mam ten transformator rozebrać aby się dowiedzieć cokolwiek na jego temat? W sieci nie ma nic, żadnego opisu ani żadnej noty aplikacyjnej producenta. Jeśli możesz to odpisz. Dziękuję za zainteresowanie tym problemem i pozdrawiam. Trafo jest firmy SIZEI.

Ów pin jest podłączony ekranu między uzwojeniami, choć powinien być połączony też z blachą, która owija uzwojenia z zewnątrz, może blacha jest lakierowana, stąd omomierz nie wykazuje zwarcia). Nie radzę rozbierać transformatora, bo go zepsujesz. Sizei ma stronę internetową, na której podano maila do supportu technicznego. Możesz ekranu nie podłączać (choć nie jest to najlepsze rozwiązanie). Ten ekran ma służyć eliminacji wpływu pojemności pasożytniczych uzwojeń i napięć elektrostatycznych oraz zabezpieczyć uzwojenie wtórne przed pojawieniem się wysokiego napięcia anodowego. Warto go więc połączyć z masą zasilacza (albo jeszcze lepiej z przewodem zielonożółtym PE), bo w przypadku przebicia energia pójdzie do masy i zadziała zabezpieczenie topikowe w zasilaczu chroniąc w ten sposób głośniki. Nawijałem kiedyś transformatory do swoich DIY, ale to było 20 lat temu. Nigdy nie robiłem ekranu, tylko przekładki z preszpanu między sekcjami uzwojeń (trochę to powiększa rozmiary w przypadku wielosekcyjnego, przeciwsobnego transformatora do PP i UL). Na stronie lampy elektronowe napisano, ze ekran ten eliminuje wpływ pola magnetycznego na inne elementy układu elektrycznego. Tak, ale tylko w przypadku pola generowanego przez prąd płynący w przewodniku. Pole magnetyczne rozproszone z rdzenia trafo nie jest w ten sposób eliminowane, choć jest ono małe, bo większość strumienia zamyka się w magnetowodzie. Sumując: jeśli obawiasz się efektów specjalnych i nie masz pewności co do tego wyprowadzenia, nie podłączaj go. Jeśli jednak jest to wyprowadzenie ekranu, co może potwierdzić producent www.sizei.pl/kontakt-4.html , to łącz go z masą urządzenia. Jeśli użyjesz metalowej obudowy to i tak musisz ją uziemić, więc możesz ten ekran połączyć z obudową. Obudowę (jak i przewód PE) z masą zasilania (minus napięcia anodowego) możemy połączyć przez opornik 100Ohm i równolegle z nim kondensator 220nF. Żeby uniknąć brumu sieciowego zalecam montaż transformatora sieciowego w izolowanej ramie. Taką ramę łączymy z masą tylko w jednym punkcie (najlepiej przewodem zielonożółtym co najmniej 1,5mm2, bezpieczeństwo jest najważniejsze). Ogólnie połączenia wszystkich mas wykonujemy w jednym punkcie na obudowie. Czyli: 1 przewód ochronny z trafo zasilacza, 2 przewód masy z zasilacza przez równolegle połączone rezystor 100Ohm i kondensator 220nF, 3 przewód ekranu trafa wyjściowego-głośnikowego, 4 przewód zielonożółty z wtyczki IEC - ochronny z sieci zasilającej. To wszystko za pomocą oczek lutowniczych przykręcamy do odizolowanego miejsca na obudowie blisko gniazd wejściowych.

ale lapke 1 dalem ja:)

A moj pierwszy wtedy komentarz jakos zniknal. Antymarketingowy? Raczej nie :]