jakie życie jest dziwne, Petru wygląda jak Grucha, ten ma swetru, który się rymuje z Petru, a Petru to rumuńskie nazwisko, a Rumuni pucują lampy gdy się stoi na stopie
Uczy czegos, Fred odegrał takiego cwaniaczka.ze do.wszystkiego sie przypierdala. Po prostu Grucha to taki sztywniak, a Fred typical prankzter. I Grucha se w koncu wzial do bani wszystko i bach. Dynamit...
tu akurat był dobry do zastrzelenia, że sam widz chcę pociągnąć za spust bo w prawdzie ten sweter od samego początku był uroczy i widzowi nie wadzi bo no sorry ale no ten sweter jest zajebisty xd
+Don Kamiloos RECORDs strasznie chaotycznie napisane że aż ciężko wywnioskować o co ci przyjacielu chodziło :) dopiero druga próba zakończyła się sukcesem
Każdego dnia zjadam przecier z owoców, kiełki tofu, czosnek w kapsułkach… piję rano tran… wyeliminowałem cholesterol, tłuszcze zwierzęce oprócz tego tranu z rana… dzięki temu nie boję się o moje płuca, serce i nerki, dlatego nie pozwalam palić w wozie - dym szkodzi na cerę i cebulki włosów
Historia tego swetra jest taka: Grucha dostał swetru od swojej dziewczyny. Trochę się przyglądał swetrowi i powiedział że to jedyny rzecz której nie ukradł i na drugi dzień postanowił włożyć ten sweter.
Przypominam, że Grucha zapalił skręta. Potem zmieniło mu to całą percepcje i wyzwolił się od despotycznego Freda. Czyli ten film mówi jasno i prosto: trawa jest dobra.
Też tak pomyślałem :D .. Kiedyś miałem tak ,że latałem na trzezwo z takim goscie Był irytujący i spinał się do mnie jak Pazura do gruchy na trzezwo jakoś miałem w gdzieś . Gdy się z nim najarałem widziałem to wszystko z innej perspektywy, bardziej mi się oczy otworzyły i kazałem mu wypierd.. ;P
Wszystkie sceny z maryśką w tle w tym filmie są przegięte, ludzie nie pamiętają co się dzieje, robią dziwne rzeczy, a Grucha też niezły, koks wciąga, a nie wie jak trawa smakuje.
@Jakub Bończak Dokładnie. Grucha nie dostał szału berserka i nie zaczął mordować ludzi na oślep. Po prostu był tak zjarany (w połączeniu z urazem mózgu i prawdopodobnie regularnym zażywaniem innych dragów, a przynajmniej koki), że stwierdził "A chuj, zamiast zabijać studenciaka, zastrzelę tego wkurwiającego chuja i pojadę w Bieszczady hodować bizony"
Ja myślę że to było podkreślenia, że czy 1500, czy 3000, to nie ma znaczenia, że ta cena jest nieważna. Tak jak wcześniej Fred do Bolca się zwracał z pogardą, zmieniając jego pseudonim "Ty, jak ty się nazywasz?, bo zapomniałem... Kolec? Stolec?", "No, więc posłuchaj mnie teraz uważnie, Bolek".
On zastrzelił go dlatego że żal mu było tego młodego muzyka, który był niewinny i mieli go zabić. Fred by się nie zgodził żeby go nie zabijać. Wahał się długo, ale drwiny ze swetra i spalenie dzońta pomogły mu się zdecydować.
Kiler był jego życiową rolą a nie ta średnia komedia bałwanka Olafa już lepiej mu wyszedł Poranek Kojota ale nie ukrywam cytaty z tego filmu już weszły w życie Polaków 😃👌🏻
@@skomek22 A czy powiedziałem że w tym grał??? Mi chodziło w tym zdaniu o Lubaszence bo był reżyserem tych dwóch filmów jakimi są Chłopaki nie płaczą i Poranek Kojota
Każdego dnia jem przecier z owoców, kiełki, tofu, czosnek w kapsułkach, piję rano tran, wyeliminowałem cholesterol i tłuszcze zwierzęce oprócz tego tranu z rana. Dzięki temu nie boję się o moje płuca, serce i nerki, dlatego nie pozwalam palić w wozie, dym szkodzi na cerę i cebulki włosów!" Za każdym razem jak tak odpowiadam na pytanie "czemu nie palisz?" Widzę ten szok na twarzach ludzi którzy mnie pytają. A ci którzy wiedzą o co chodzi tylko się śmieją że wykułem to na pamięć
Przedstawię teraz najbardziej przyjebane komentarze Made in Poland: "Kto ogląda w 2021?", "Czemu mam to na głównej w 2021", "Czemu algorytm pokazał mi to na głównej w 2021". Przez was frajerzy odechciewa się oglądać polskiego yt
@@ThePio08 to nie możliwe żebyś po 8 latach widział 3000 k razy ten sam film dodam że filmy zagraniczne są lepsze od Polskich ja oglądam na zmianę raz Amerykański a innym razem Polski
Szok. Szok wywołany trzema faktami. Umiera, to Grucha go postrzelił i to, jak Grucha wyjaśnia swoje spojrzenie na świat, gdy przez cały film to Fred gadał i był w centrum uwagi tej relacji. Ta scena niektórych bawi, ale pod powierzchnią kryje się naprawdę skomplikowana relacja. Grucha przez cały film przyjmował obelgi od Freda i w ogóle się tym nie przejmował. Gruchę ruszyły teksty na temat jego swetra, który jest jedynym świadectwem, że Grucha nie jest bezdusznym mordercą. Sam zresztą powiedział, jak ważny ten sweter dla niego jest, gdy powiedział, że to jedyna rzecz, której nie ukradł. Czyli życie Gruchy było naprawdę ciężkie i ten sweter to jedyna rzeczy, która daje mu namiastkę normalności. Jednocześnie w tej scenie tłumaczy Fredowi, że Fred robi wszystko na pokaz. To Fred odpierdala się w garniak, nawija o życiu pośmiertnym/reinkarnacji i to Fred bawi się w rzut monetą. Grucha podchodzi do śmierci, jak do każdej innej czynności, którą wykonujemy na codzień. Dla Gruchy znaczenie ma jedynie fakt, że zlikwidował cel, cała reszta jest bez znaczenia. Grucha wręcz mówi, że śmierć jest dla niego bez znaczenia, że nie warto się stroić, bo można się pobrudzić. Dla niego większym zmartwieniem jest fakt, że można sobie ciuchy poplamić krwią niż to, że odbiera komuś życie. "a historii tego swetra i tak byś nie zrozumiał" - w tym zdaniu Grucha zawiera całość jego spojrzenia na Freda. Fred jest materialistą i pawiem, który lubi się stroić i nie mają dla niego znaczenia niczyje uczucia. Fred jest powierzchowny i dlatego nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego ten sweter jest tak ważny dla Gruchy.
Nie no, ale zobacz. Fred i Grucha trzymali się razem, mieli zresztą interes do załatwienia który miał im przynieść sporo kasy, a po tym jak Fred tylko wyśmiał jego ubior, ten idiota go zastrzelił. Głupota
Jak dla mnie to nie głupota, bo to też jakaś filozofia życiowa. Fred był materialistą i nie szanował Gruchy, obrażał go, naśmiewał się z jego miłości. Mienił się nad wszelkie bóstwa myśląc, że życie Kuby należy do niego, a ta moneta to symbol i równowartość życia ludzkiego w przeliczeniu na pieniądze.
Mafiozo pali lolka i dziwnie mu smakuje , dobre. Szczerze nigdy tego filmu nie oglądnąłem jednym ciągiem do końca tylko w urywkach. Z czego się cieszę bo sobie zapuszczę i będę mógł się delektować dobrym Polskim filmem ;) Zazdrościcie mi ? ;)