Chevrolet Impala z 1969r. Grzesiek i jego spełnienie marzeń. 

Ten egzemplarz miałem okazję zobaczyć w tym roku na auto nostalgii. Robi wrażenie. Właściciel bardzo sympatyczny facet, pogadaliśmy chwilę.

Dobry materiał. Piękne auto. Zdecydowanie przyciąga uwagę i przyjemnie się je fotografuje. Pozdro dla Was i do zobaczenia na spotach 🙌

Piekny sprzet gratulacje

Chevrolet Biscayne 1968 r- w listopadzie 2024 będzie 56 lat jak pierwszy raz do niego wsiadłem -nówka sztuka - na liczniku około 1500 mil czyli droga z Ditroit do Montrealu na BATOREGO i z Gdyni do Krakowa - stoi w garażu do dziś - 100% oryginał

Mamy w rodzinie Kingswooda z 1970 roku z 350. Środek kombi też jest super ;)

Pierwszy raz zobaczyłem ten samochód w serialu "Supernatural" i się zakochałem. Tam była Impala z rocznika 67. Jest cos wyjątkowego w tym aucie. Ed Cole z Chevroleta powiedział kiedyś, ze to prestiżowy samochód w zasięgu przeciętnego Amerykanina. Gdzie te czasy?

Najważniejsze że się czegoś dorobił w połowie życia 👍

Zajebisty samochód!!!

Gratuluję i niech się Wam szczęści ❤🎉 Pozdrawiam

Uwielbiam amerykanskie samochody.... Świetny materiał. Podziwiam obu pasjonatów i uklony dla kamerzysty. Ja posiadam tylko Chrysler Sebring sedan rok. 2002 i poj. 2000. Nie stać mnie na droższy wóz, ale i tak mam frajdę... Proszę czy mógłbyś zrobić materiał na temat takiego Sebringa...? Serdecznie Pozdrawiam. 👍🙋 ...Waldemar...

Hej u mnie jest pogłos z mikrofounu Grześka 😊

Czy ten kolor ma jakąś konkretną nazwę? Zależnie od światła wygląda zupełnie inaczej, co podbija efektowność samochodu.

Piękny egzemplarz , ale jeśli mówisz że powyżej 130 już się nie da jechać , to może to być , nie dwu a 4 ro ślad, jak nie pięcio. Takie są realia.

Lata 60 górą 69r najładniejsza impala

Piękna fura ... ale jednak to spalanie ... nie przekonuje mnie :p Wolę moje Camaro "Pepsi" 2.0 Turbo, które pali 9 litrów w mieście, a na trasie nawet 7 :)

Tabaczkowy metalik....

Zgnita. Zielen

Jak zdejmniesz w ursusie tłumik też ci będzie bulgotał lepiej niż ten szajz z usa

Ja swoją Biscajką wydusiłem 115 mil