Kozacka pilarka, może mocno zamieszać w segmencie, farmerów, ta waga po prostu poezja. Szacunek Panowie więcej materiałów o takich rodzynkach. Pozdrawiam serdecznie.
Ja lubię zapach i benzyny i drewna ☺. Obie fajne pilarki ale różnica w szybkości cięcia była znaczna na korzyść Echo. Ten "makaron" jest świetny do rozpalania. Pozdrawiam 👍
@@Sensei948 Robię 25:1 na Orlen 2T Semisynthetic ale obecnie stosuję olej syntetyczny 5W40 Mobil3000X w ilości 30ml/l benzyny czyli 1:33 bo widziałem filmy Ukraińca(mechanika) który zastosował 10w40 w kosie w tej proporcji i zdemontował i pokazał wszystko oraz Rumuna, który w pile stosował 5W40 i też wszystko wygląda idealnie.
Ja polecam siekiery Husqvarna posiadam osobiście od roku i nie zamieniłbym na żadną inną mimo iż posiadam jeszcze 3 inne kute. Kolega używa Hultafors i Gräsnfors Bruk i też jest zadowolony.
@@sylwesterjot921 ja mam 600g do okrzesywania i bodajże 900 czy 1000g do rozłupywania mniejszych pieńków lub sosnowych. A do dużych używam siekiery robionej z resora. Teraz poszaleli z cenami. Chyba taniej będzie poszukać hultaforsa w Juli.
Witam Pana 🤝 i mam pytanko, czy są NAPRAWDĘ odczuwalne mniejsze wibracje przenoszone na dłonie w związku z zastosowaniem sprężynowych amortyzatorów w tej nowej pilarce,w porównaniu z wcześniejszym modelem z amortyzatorami gumowymi ?
To nie do mnie pytanie gdyż za krótko pracowałem tą maszyną a poza tym dla mnie takie rzeczy nie mają znaczenia i nie zwracam na nie uwagi. Niestety nie umiem pomóc. Pozdrawiam serdecznie.
Witam Panie Darku Super materiał ta pilarka idzie jak szalona w drewno jest bardzo agresywna takie maszyny lubię zastanawiam śie nad kupnem echo 43 10 sx pozdrawiam was wszystkich
Olethan ammattimies kiitos. Terä on huippukunnossa,myös puun laatu on pehmeydestä johtuen juuri mainostarkoitukseen. Mikäli olisi kuivaa tammea tulos olisi teholtaan ehkä puolet. Mutta, juuri näin tulee esitykseen lähteä. Kiitos ja mennestystä
Czy masz jakąś wiedzę o pilarkach Oleo Mac? Myślę o modelu GS 451 na potrzeby domowe, ogarnięcie drewna na opał czyli od dzwona. Jest obecnie promocja z okazji 50lecia istnienia firmy i okazja zaoszczędzenia 250zł przy zakupie (1999 na 1750).
Na pewno w promocji jest warta swojej ceny. Moja opinia jest tylko teoretyczna bo maszynami OleoMac robiłem dawno temu we Włoszech. U Pilarza Amatora słyszałem coś o tych produktach, oni mają też maszyny bardzo podobne konstrukcyjnie do tych zwanych chińskimi kopiami Komatsu. Na pewno słyszałeś u niego na kanale i wiesz o które chodzi, po karterach widać zresztą. Uważam, że nawet kopie będą w dobrej jakości bo jednak taka marka nie zechce utracić wyrobionej przez lata renomy, chociaż nie jest tajemnicą, że np. nowe STIHLe są o wiele gorszej jakości od starych.
@@kiniakinia1000 Odpowiedź ze sklepu firmowego Oleo Mac, na zapytanie GS 451 czy model jubileuszowy GS 451 50y ( co ciekawe, w limitowanej wer. wyszedł tylko GS 451: "Dzień dobry, Różnica w malowaniu, w uchwycie, korki są zmienione. Plastikowa obudowa jest nieco gorszej jakości. Środek jest taki sam. Jeśli zależy Panu na niezawodnej pilarce na lata to osobiście dołożyłbym te 250 zł. Pozdrawiam"
@@arkadiuszk.3898 znalazłem dwie opinie z Allegro: "Zdecydowałem się na Oleo-Mac. Wcześniej tylko Stihl. Niedoceniany producent w Polsce. Może kojarzyć się z z typowo chińskimi produktami. Piła dobrze wykonana. Dobrze tłumi drgania przy pracy. Świetnie odpala. Lekka jak na swoją moc na tle konkurencji. W wersji limitowanej posiada aluminiowy chwyt, i bardzo dobre korki do nalewania paliwa i oleju. Malowanie złoto miedziane na minus. Ze względu na to, że jest to właśnie farba na plastikowej obudowie która pod spodem jest standardowo pomarańczowa jak pozostałe modele. Prawdopodobnie będzie odpadać z czasem odsłaniając standardowy kolor. Na plus w limitowanej wersji szare elementy są czarne w masie ( nie lakierowane ). Piła ma służyć do pracy przy przygotowaniu drewna opałowego. Smarowanie łańcucha szczelne, olej nie cieknie z piły gdy nie jest używana. Od początku użytkowana na syntetycznym oleju Oleo-Mac Eurosint 2 ( niebieski). Podsumowując: Na pewno są lepsze pilarki do użytkowania profesjonalnego ale w tym przedziale cenowym Oleo-Mac wypada świetnie. Polecam" oraz "Długo zastanawiałem się nad wyborem pilarki padło na oleomac, teraz wiem, że wybrałbym inaczej piła "półprofesionalna" skladana w chinach przy pracy i próbie popuszczenia nakretek od prowadnicy wychodzą całe szpilki z fajnych rzeczy są korki znacznie ułatwiają obsługę piły, piła pomalowana na metaliczny kolr slobudowa sprzęgła plastikowa podejzewam, że przez to malowanie piły problem z luzowaniem nakretek od docisku prowadnicy, naklejka z nr seryjnym łuszczy się i kruszy(serio naklejka z nr seryjnym na pilarce polprofesionalnej?, niektóre pilarki na bazarze mają przynitowana metalową tabliczkę znamionową), żeby nie było piły używałem może lacznie z 3 godzinny "FERRARI W OGRODZIE - LIMITOWANA WERSJA !!!" dla mnie to co najwyżej CINQUECENTO !!! jeśli stoisz przed takim wyborem jak ja i zastanawiasz się co wybrać ja mogę powiedzieć co zrobilbym stojąc przed tym wyborem jeszcze raz (wybralbym husqvarne albo stihla)"
@@kiniakinia1000 Znam, czytałem. Ta pod włos opinia jest właśnie o limitowanym GS 451 50y. Do tego sam sklep proponował bardziej standardowy model. Szkoda, że nikt nie wspomni, że są tam świetne tłumienie drgań. Niestety o spalaniu nic nigdzie nie wspominają. Myślę też o Shindaiwa 451 lub Echo 4510. Teraz mam klina w głowie bo ceny tych trzech są zbliżone (odpowiednio 1999zł i obie bliźniacze za 2070zł)
Nie ma takiej opcji bo zaleje ci sprzęgło. To trzeba rozbierać i smarować co sezon bo łatwo ono nie ma. A uszkodzenie wału w shindawie jest drogie ( nowy wał )
Nie dałbym za nią 3400 zł. Moja Shindaiwa za którą dałem 1800 zł powinna wytrzymać jeszcze kilkanaście lat. Warto kupić zapasowy cylinder i tłok za 500 zl na wszelki wypadek.
@@kiniakinia1000 Jak masz dobra pile to po co kupowac na zapas? Tego nie braknie. Wiecej pul, wiecej na glowie. Lepiej miec jedna, gora dwie konkretne, zadbane . Odpalasz robisz robote i tyle. 3400 za ta moc, na waskiej podzialce to duzo. Kazda na waskim lancuchu, w miekkim drzewie pojdzie jak w maslo. Masz dobra pile i nie napakaj sie, za rok , dwa wyjdzie kolejny model i co ?. I tez go trzeba miec? Po co?, do kolekcji? Pila ma zarabiac na siebie, a nie stac na polce. Pozdrawiam.
kolego czym ostrzysz łańcuch? Co prawda mam pilnik, ale non stop się trafia cięcie na jakimś drzewnym szrocie, ostatnio końcówka drewna ze starej stodoły, naostrzyłem w serwisie na maszynce, kilka cięć uważnych i jeb jakiś gwóźdź bez łba się trafił, zastanawiam się w końcu nad zakupem jakiejś ostrzałki, bo spotkania z gwoździami to raczej nie robota dla pilnika, a druga sprawa, że serwis juz 10zł ostatnio kasuje ja ostrzenie do niedawna jeszcze za piątaka można było, co byś radził? widziałem że kątową ostrzą, ale trzeba mieć rękę i najlepiej taką z regulacją obrotów, myśle nad jakąś ostrzałką choćby lidlowski parkside, hm?
Lidlowska będzie świetna. Ja mam taką za ponad 100 zł. Dla tych, którzy mają las dalej radzę kupić trzy łańcuchy i to starczy na cały dzień w lesie. Ostrzałką naostrzysz szybciej jak pilnikiem. Ja ustawiam tak aby tylko muskać ząb i nie przegrzewać stali, no i to powoduje, że łańcuch wytrzyma kilkadziesiąt ostrzeń.
@@kiniakinia1000 pochwal się czym ostrzysz bo lidlowska nie dostępna to moze tą Twoją sprawdzoną bym kupił, jest różnica pól-dłuto, pełne dłuto czy ostrzy wszystkie łancuchy?
@@sewerynchojnacki9389 w obydwu markach silnik o poj. 45 cm3 ma 3.1KM a silnik o poj. 50 cm3 ma moc 3.5KM. Ja mam pilarkę o pojemności 45 cm3 i jest ona wystarczająca na moje potrzeby czyli na 10-15 godzin pracy i ok.10 m3 pociętego drewna (8-10 sztuk drzew)rocznie.
Witam. Ogladam Pana programy od jakiegos czasu i wiem ze oprócz tej pily robiles jeszcze filmy o stihlu ms261. Mam problem z wdychaniem spalin, juz po chwili dostaje zgagi. Czy moglbys doradzic ktora pila oddaje mniej spalin (echo 4310 czy stihl ms261)
Nie mam Stihla ale wydaje mi się,żepo prostu musisz spróbować innego oleju do mieszanki. Wiem o co chodzi, bo podobnie miałem gdy używałem samochodowego full syntetyku do moich pilarek.
Wkrótce może okazać się, że jedynie chińskie piły mają solidną budowę z w pełni metalowym karterem. To jest niestety urok nowoczesności, że po osiągnięciu maksymalych wyników w trwałości i efektywności producenci zaczynają "ulepszać" idealne wręcz konstrukcje i idą w stronę plkastików i coraz większej mocy z mniejszych pojemności. Kończy się to tym, że wszyscy będą robić buble.