W dzisiejszym odcinku przykłady nokautów po ciosach na wątrobę i krótkie wyjaśnienie, dlaczego te uderzenia są tak bolesne. Zapraszam na Facebooka: / trzynastarunda Mój Twitter: / tomasz_delimat
Ciekawostką jest, że sama wątroba w ogóle nie jest unerwiona, natomiast jej torebka ma już bardzo bogate unerwienie min. przez nerw błędny, który odpowiada jeszcze za parę ciekawych rzeczy. Samo uderzenie jest bardzo bolesne, ale dodatkowo dzięki nerwowi błędnemu zachodzi tzw. reakcja wazowaglna. Polega na rozszerzeniu naczyń krwionośnych i jednoczesnym zwolnieniu akcji serca. Co za tym idzie krew, która normalnie krążyła po tkankach zostaje w "rozszerzonych" naczyniach i jest wolniej pompowana, stąd min. uczucie duszności, gdy płuca dostają za mało krwi, osłabienie mięśni, zawroty głowy i dzwonienie w uszach gdy mózg dostaje jej za mało, mogą zdarzyć się nawet omdlenia. To sprawia, że ciosy na wątrobę są tak drastyczne.
@@OptusThings Może, skutki mogą być różne. Jeśli nie ma masywnego krawawienia, a wątroba ma bogate unaczynienie, to samo może się zagoić, bo się bardzo dobrze regeneruje po urazach. Gdy jest krwotok trzeba zrobić operację i można wyciąć uszkodzoną część wątroby, reszta się zregeneruje, jeśli nie będzie powikłań wszystko będzie ok to wątroba będzie w pełni wydolna.
Kiedys wyrwalem poteznego boksa na watrobe (tak mysle), bo calkowicie mnie zatkalo i nie moglem zlapac powietrza - szczerze, myslalem, ze zaraz strace przytomnosc z braku tlenu. Ponad to bol byl tak silny, ze z automatu zaczalem pocicic sie jak knur. Nie polecam. Gorsze jest chyba celne trafienie w miesien na udzie, bo paraliz konczyny na kilkanascie minut gwarantowany
2 lata temu zostałam napadnięta w Warszawie tuż pod swoim domem. Dostalam z calej siły w wątrobe (do dziś nie wiem przez kogo). Bandyta ukradl mi torbe w której nie mialam i tak nic cennego. Osunelam się na ziemię i czekalam na śmierć (myślałam, ze dostałam nożem). Trzymalam sie za brzuch i zbieralam resztki powietrza ale balam się spojrzeć na ranę (której nie bylo). Po prostu czekalam aż to sie skończy. Po kilku minutach ktoś pomógł mi wstac i aż odetchnelam z ulgą jak zdalam sobie sprawe, ze to nie był nóż tylko po prostu uderzenie. Ból oktopny.
Miałem tą okazję i przyjąłem kiedyś mocne uderzenie na wątrobę na jednym z treningów. Było to kopnięcie obrotowe. Początkowo "nic" nie poczułem, po około sekundzie pojawił się niesamowity ból który z sekundy na sekundę narastał. Dziwne było to, że chwilowo straciłem słuch. Wiłem się po podłodze i nie pamiętam niczego co mówił do mnie trener. Mój organizm "skupiał" się tylko na jednym elemencie - wątrobie. Okropne uczucie.
Sam trenuje boks i wiem jak to jest , w trzeciej rundzie na sparingu byłem trochę osłabiony od ciosów przyjmowanych na korpus i głowę przeciwnik wykorzystał to dostałem czysto w wątrobę to jeszcze przez 2 sekundy stałem na nogach aż wkoncu usiadłem i musiałem poleżeć ból jest niesamowicie mocny i intensywny coś na podobe kopnięcia w jaja , dla ciekawskich waga pół ciężka .Pozdrawiam !
@@wojciechpociennik5966 Jak jesteś z Shaolin i jesteś mega wytrzymały na silny ból oraz twoje ciało potrafi się w miarę szybko regenerować to ćwicz. Ale pamiętaj, że po bardzo silnym ciosie możesz skończyć na stole chirurgicznym.
Panie Tomku, czy mógłby Pan zrobić film odnośnie zasad w boksie? Myślę że wielu osobom by to rozjaśniło inne Pana filmiki. Materiał oczywiście świetny!
Miałem wątpliwą przyjemność zainkasować takowy i musiałem przerwać trening. Ponieważ człowiek ma krótką pamięć zamierzam dziś jej nie oszczędzać. Pozdrawiam.
Wątroba nie boli,wątroba się regeneruje,cudowny organ,lecz gdy już zostanie uszkodzona często już nie pomaga powiedzenie"Nigdy więcej"wtedy może być już niestety za późno,więc Szanujmy wątrobę,swoją i cudzą.
Super film wariacie. Oglądam od dawna Twoje produkcje i subskrybuje na różnych kontach. A wpadłem tu tylko napisać, że jadę nad morze także cios na wątrobe będzie tak czy siak. :D
Szacunek dla wszystkich chłopaków, którzy nadal trzymali garde po ciosie na wątrobę. Takie uderzenie odbiera oddech, człowiek słabnie traci niemal całkowicie wydolność nie może się ruszyć. Najlepszy patent to uniesienie rąk do góry przy czyjejś pomocy. Dostałem za dzieciaka czysto piłką w wątrobę, grałem jako obrońca - ale strzał na bramkę zablokowany (z b. bliskiej odległości). Piekielnie mocne uderzenie, ja też "zablokowany" około 5 minut trudności z oddychaniem, ledwo mogłem się ruszać. Szczęście w nieszczęściu, że koledzy pomogli wyrównać oddech. W ringu to nie ma szans pozbierania się w 10 sekund po takim ciosie. Tomek, Ty może zaproś braci Skrzeczów, żeby poopowiadali o igrzyskach, swoich mocnych stronach, ciosach jakie dostali i jakie sami wymierzyli.
5:43 "Wątroba jest największym organem" U mnie drugim największym. Biatch! Fajne nagranie. Ciekawe ciosy na korpus są Gienka, on bije często dwa, gdzie za każdym razem inaczej ustawia rękawice. Oglądałem gdzieś nagranie gdzie ktoś tłumaczył dlaczego tak robi. PS. Jak zacząłem oglądać twój film to pomyślałem, "Ciekawe czy wspomni o Oscarze i Hopkinsie". No i pokazałeś na koniec zdjęcie z tej walki. Oscar miał się wcześniej chwalić, że nikt go nie znokautuje ciosem na korpus. Przyszedł Kat i pokazał mu, że się mylił. Super walka, obejrzyjcie jeśli ktoś nie widział.
Obejrzałem kilka filmów na tym kanale i tak jak MMA mnie nie interesuje tak boks wręcz przeciwnie. Doceniam twoją światłość w tej dziedzinie oraz zaangażowanie, wiec dałem suba ^^
Wątroba nie ma zakończeń nerwowych, jednak pomieści około 0,5L krwi i teraz pomyśl że ta kref nagle zostaje sprasowana, wszystkie organy mają upośledzony przepływ krwi i mamy KO
@@JohnNowakKindSir Moze jesteś już przewrażliwiony na tym punkcie, za dużo internetu :) Z mojej strony to serio wiem jak się piszę sam się zdziwiłem, pewnie też napatrzyłem się na posty typu madka,horom,curke itp.
Ciosy na korpus szczególnie w drugiej fazie walki mocno odbierają ochotę do walki a czysty strzał mną wątrobę to już ból ból i jeszcze raz ból. Wątroba jest mocno unerwiona i zdecydowanie bardziej wrażliwa na bodźce zewnętrzne niż inne rodzaje obciążeń %%%
Raz dostałem z kopa czysto gdy chodziłem na MMA to powiem, ze tego się nie da wytrzymać choć nwm jak byś był twardy to złożysz się. Oddychać nie mogłem normalnie
Jest jeszcze coś o czym nie było powiedziane w nagraniu. W trakcie wysiłku fizycznego, zmęczenia, oddech jest przyspieszony aż czasami trudno złapać oddech. Z kolei cios na wątrobę powoduje, że przez kilka sekund nie daje się oddychać. Blokada. Po kilku sekundach jak się zacznie łapać powietrze, następnych kilka jest potrzebnych nie tylko na bieżące oddychanie, ale także na zrekompensowanie czasu kiedy nie było oddechu, a 10 sekund liczenia na to jest za mało. Połączenie tych okoliczności daje ten piorunujący efekt ciosu w wątrobę. Żeby to zrozumieć, nie ma innej możliwości - trzeba poczuć. Zdarza się to także przy grze w piłkę, kiedy cios w wątrobę dostanie się piłką. Różnica jest tylko taka, że w grze w piłkę nie ma liczenia. Reszta to samo.
@@rzizmont89 oczywiście że skórą to nie tkanka. Skóra to organ ponieważ składa się z wielu typów tkanek i jest przystosowana do pełnienia określonych funkcji przez specjalizacię.
Kumpel na boisku przy wyskoku do piłki wbił mi się lokciem w wątrobe- przez chwile bylo jeszcze jakoś.. potem już tylko "raczkowałem” Jeszcze tydzień po czułem kolące promieniowanie z wątroby na prawie cały organizm. Mistrzowski cios(!)
Bokserski elementarz to ochrona wątroby prawym łokciem i prawa ręką przy ciele. Prawy bark zasłania szczękę i brodę która jest ściągnięta do dołu ;) Zobaczcie dawnych polskich olimpijczyków jaką mieli postawę w walce. Dziś braki techniczne są widoczne w wielu/większości walk.
swietny kanal, odgrzewanie plackow zza granicy, poslugiwanie sie identycznymi animacjami i przykladami z jezykiem zmienionym na polskim... polska gospodarka od 30 lat...
bardzo mi się podoba twoja narracja ,ogólnie całokształt jest bardzo interesujący ,fajna wstawka z Arturo Gattim ,mam słabość do tego pięściarza ,ewidentnie był twardym gościem z mocnym typowo panczerskim charakterem pozdrawiam
dostałem kiedyś trenując w wątrobę to aż mnie "odcieło" padłem jak mucha ,nie mogąc złapać tlenu ,a cios był doś mocny ,ale nogi po prosty wyginają sie jak by były z plasteliny
Ja dostałem kiedyś cios w wątrobe xd Kumpel dla zgrywu mnie tam walnąl, nie był mocny cios. Ale jak dostałem, to mi sie nogi ugieły, musiałem uklęknąć i cieżko oddychałem, nie polecam xd
Witam sama dałam taki cios na zawodach człowieka nie mógł wstać a ja dostałam ochszan że za mocno (były to zawody dyplomowe). Ale raz też taką otrzymałam na sparingu nie mogłam wstać a mój trener mówił że następnym razem będę wiedziała jak sobie radzić gdy taką oberwe na zawodach (mój trener jest zawodowym bokserem i jest nim sam Gunnar Kolbeinn Kristinsson).
Ales zabłysnął!!!To oczywiście nic złośliwego,bo nie wszyscy o tym wiedza.Ba niektórzy nawet nie maja pojęcia gdzie się znajduje.To jeszcze dodam,ze wątroba jako jedyny organ -regeneruje się.Pozdrowska.
Ja ciosu na wątrobę nie przyjąłem jeszcze, ale grając jako bramkarz kiedy się rzuciłem broniąc strzał trafiłem wątroba w murawę. Sedzia się pyta co mi jest a ja nie mogłem słowa wykrztusic
Sam trenuje kickboxing I nie licząc takich rzeczy jak zajebanie małym palcem w cokolwiek albo kopniak w jaja to nie spotkało mnie nic gorszego niż oberwanie z półobrotu albo po zwykłym ciosie w wątrobę gdy miałem odsłonięty korpus
A co z ciosami w przepone, krtań, biceps? Dlaczego pięściarze tak rzadko je stosują? Pamiętam, jak kiedyś Rocky Marciano zamęczył przeciwnika ciosami w biceps na tyle, że nie był on w stanie utrzymać gardy.
Tomek zapomniałeś chyba jeszcze dodać że po takim ciosie na wątrobę jest takie promieniowanie jak by wszystko w środku bolało na raz. Bynajmniej ja tak miałem.
Wyobrazcie sobie, jestescie swiezakami 13 lat, jedziecie na mecz w boksie z litwa, chociaz trenujecie pol roku, ale wierza w was mega mocno, po ceremonii wychodzice z 2 lata starszym przeciwnikiem ktory trenuje 2 lata dluzej, przegrywacie przez odliczania, bo 3 razy nie mogliscie juz walczyc po ciosach na watrobe
Mi najbardziej zapadł w pamięci nokaut przez cios na wątrobę z innej dyscypliny bo z k-1. Ernesto Hoost nokautujący Cro copa, wolę nie wiedzieć co się działo w tym momencie w jego brzuchu 😂
Kiedyś, na sparingu k1, ćwiczyliśmy kopnięcia na tarczach. Kolega przyjął kopnięcie obrotowe piętą na wątrobę (poeta) i został tym samym znokautowany przez tarczę. Biedny :D
Tomu czy nie dałbyś nakręcić swojego ujęcia walki Robinson - Jonak? Jest dużo kontrowersji, ja sam liczyłem i moje pierwsze odczucie bez punktacji było, że Robinson jednak wygrał. Ostatecznie punktacja była podobna do sędziów i wygrał różnicą bodajże 5:3 w rundach przy założeniu 10:9. Same sierpy Jonaka w zasadzie w 80-90% były chybione więc nie wiem czemu niektórzy liczyli za to zwycięstwo Jonakowi.