Zrób odcinek „Co by się stało gdyby człowiek zasnął na dmuchanym materacu i obudził na środku morza” oczywiście nie mając horyzontu na widoku. Zawsze mnie to przerażało 😂
Bardzo dobry odcinek.Zawsze trzeba zrobić wstęp ,wprowadzić na dany temat kończąc go bez reszty tak jak zawsze.Ci na dole nie wiem co się przypierdalają za przeproszeniem.Chyba lepiej obejrzeć coś z sensem i usłyszeć wszystko naraz a nie np szukając teraz pojedynczych pytań jak dziala skafander , ile ma warstw lub co się dzieje w różnych sytuacjach ponad ekstremalnych w kosmosie lub kto co i ja.Sensownie i na temat stworzyłeś projekt.Pozdrówka.
@@ProximaS w sensie czy czlowiek podrozowal w kosmosie czy jest to mistyfikacja?Jak rowniez ladowanie na ksiezycu czy tez ksztalt ziemi.Wersji jest wiele,dlatego pytam czy znasz prawde??
Fajne masz te filmiki, dzięki twojemu głosowi i sposobu narracji bardzo przyjemnie je się ogląda oraz ciebie słucha. Czasami mam wrażenie jak bym oglądał jakiś program z Discovery Channel, nadawał byś się tam. Pozdrawiam.
Jedyna zaleta tego filmiku to: 1:11 - duński żołnierz walczy z Niemcami w 1940. To naprawdę rzadkość w kinematografii, choć biorąc pod uwagę że Niemiaszki zajęli Danię w 6 godzin to jednak trudno się dziwić.
To akurat nie jest błędem. Gdyby pierwszym człowiekiem w kosmosie była kobieta, to wtedy o pierwszym wysłanym tam mężczyznie napisaliby - pierwszy mężczyzna w kosmosie.
oto zagrożenie w kosmosie: TWOJE PAPLANIE PRZEZ 10 MINUT O TYM CO KOMPLETNIE NIE ZWIĄZANE Z TYTUŁEM ODCINKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PS. daj serduszko
A MI co do tego?! JA się w Kopsmops nie wybieram. 😊 A oni fruwają dotąd i dobrze im tak. Po kiego grzyba pchali się jedna z drugim poza planetę? Tu ich miejsce i tu siedzieć, a nie - to czasem FRU!... 👍
1:56 "tego właśnie dnia człowiek podbił Kosmos" - co za bzdura... Człowiek to się ledwo oderwał do własnej planety, nie dotarł nawet do najbliższe planety we własnym układzie słonecznym - a gdzie tam inne gwiazdy? Galaktyki? KOSMOS? Weź chłopie na wstrzymanie z tymi sloganami.
Ja się zastanawiam po są potrzebne silniki odrzutowe w przestrzeni kosmicznej. No, bo jeżeli próżni to żadna siła nie działa na ciało. Czyli w próżni nie mamy, od czego się odepchnąć. Mowa w filmie, że jak kosmonauta okręca nakrętkę to sam zaczyna kręcić się w drugą stronę, no i teoria jest prawidłowa, tylko, jeżeli w PRÓŻNI to i dokręcając tą nakrętkę i się zapierając o element stacji to i cała stacja powinna się okręcać? Ogólnie, jeżeli wierzyć prawom fizyki i wiadomo, co to jest totalna próżnia to statki kosmiczne nie powinny mieć żadnego napędu, gdyż w totalnej próżni siła odrzutu na nic nie działa. Więc działają np. silniki odrzutowe, ale statek stoi w miejscu jedynie oddziałuje pole grawitacji planety.
jak by to było 400 km ,to karetka by dojechała , ...ale on powiedział...''JEŚLI'' to by się stało na orbicie 4000 km ..to proste ,ze by nie dojechała no bo jak ?? taki szmat drogi ?
Jedynym realnym zagrożeniem dla wszystkich kosmonautów, jest możliwość utopienia się w basenie Nasra. Najbardziej ubawił mnie tekst: "plecaki odrzutowe", "wyskakuje joistick i można sterować plecakiem i dolecieć do stacji" :D "Co by było gdyby kosmonauta wyleciał w przestrzeń kosmiczną" ? Nie ma takiej fizycznej możliwości, nikt nigdy tam nie był. Przestańcie bujać w obłokach i swoich mokrych snach o kosmosie...
Astronauta Chris hadfield opowiadał, że w kosmosie, blisko orbity ziemi, człowiek bez skafandra miałby do czynienia z 3 czynnikami powodującymi śmierć 1. Ekstremalnie niska temperatura od strony "cienia" 2. Ekstremalnie duża temperatura od strony ekspozycji na słońce 3. "zagotowanie" się płynów w organizmie człowieka Można powiedzieć, że jest przypalany, zamrażany i rozsadzany od środka w tym samym czasie.
Skafander kosmonauty składa się z 7 warstw, które chronią go przed mikrometeorami. Skafander kosmonauty składa się z 7 warstw, które chronią go przed mikrometeorami.
Zapomniałeś wspomnieć o ogromnym promieniowaniu kosmicznym na jakie są wystawieni astronauci... Ataki paniki, choroba psychiczne które następują po długim przebywaniu w kosmosie - np na stacji kosmicznej. Pożary, wybuchy itp sporo tego
Czlowiek by nie zamarznął tylko by sie zagotował bo ciepło czlowieka nie byłoby nigdzie przekazywane z faktu braku cząsteczek. A fakt, że w kosmosie jest chyba ponad -100°C nic nie oznacza, żeby zamarzło.
Prężność paru wodnej w temperaturze 37 stopon Cejsjusza jest prawie trzydzieści razy mniejszą niż ciśnienie atmosferyczne. Powłoki ciała to wytrzymają, scenka ze szklanką wrzącą w próżni to widocznej dla naiwnych i tych, co na lekcjach fizyski w zechciał grali. Człowiek zacznie po prostu wysychać. Co gorsza # zacznie pewnie zamarzać.tego oczywiście nie dożyję z braku tlenu, ale po piętnastu sekundach przytomność stracić może tylko człowiek naprawdę chory. Tacy raczej w kosmos nie latają. Za bezpieczną granicę bezdechu dla zdrowego, dorosłego człowieka przyjmuje się czterdzieści sekund, wytrenowani w wodzie (chłodna woda na twarzy dodatkowo pomaga) potrafią nie oddychać i płynąć powyżej dwóch minut. Więc znów minięciu się z faktami. Ogólnie film dla sensatów, i przyzerowej wartości merytorycznej.
Najbardziej niebezpieczne dla człowieka w przestrzeni kosmicznej jest promieniowanie. Jak dotąd człowiek nie wymyślił w jaki sposób się przed nim w 100 % chronić.
"Tego dnia czlowiek podbil kosmos" ciekawa teza biorąc pod uwagę ze żaden ze statków zbudowanych przez czlowieka nie opuścił nawet układu słonecznego, jednego 300.000 mld w naszej galaktce i z 200.000 mld galaktyk.
Jeśli człowiek oderwie się od stacji będzie leciał i leciał kilka naście tysięcy lat. Po czym wyleci z układu słonecznego gdzie za nim będą małe meteoryty które będą w niego trafiać jak pociski na wylot.
W TĘ BAJECZKĘ PRZESTAŁAM WIERZYĆ 4 LATA TEMU . POWÓD : DLACZEGO WZNOSZĄC SIĘ DO GÓRY MOŻEMY NIEŹLE ZMARZNĄĆ, A NA PEWNEJ WYSOKOŚCI MOŻEMY ZMIENIĆ SIĘ W LÓD? MAM NA MYŚLI WYSOKOŚĆ DO 100 km. OD POZIOMU MORZA . GDYBY SŁOŃCE BYŁO GWIAZDĄ I BYŁO NAD NASZYMI GŁOWAMI , TO WZNOSZĄC SIĘ POWINNIŚMY SIĘ NA PEWNEJ WYSOKOŚCI DO 100 km. UGOTOWAĆ SIĘ , A JESZCZE WYŻEJ SPALIĆ SIĘ !!! . KAŻDY NAS MOŻE SPRAWDZIĆ np. BĘDĄC W GÓRACH , ŻE ZE WZROSTEM WYSOKOŚCI SPADA TEMPERATURA . JADĄC KOLEJKĄ NA KASPROWY WIERCH MOŻNA PORÓWNAĆ TEMPERATURĘ NA STACJI POCZĄTKOWEJ Z TEMPERATURĄ NA KOŃCOWEJ STACJI !!! ....DLACZEGO SŁOŃCE W POŁUDNIE MA ŚREDNICĘ MNIEJSZĄ NIŻ O ZACHODZIE SŁOŃCA ! NA WYSOKOŚCI 100 km. OD POZIOMU MORZA JEST OBRACAJĄCA SIĘ , ZMROŻONA CZASZA KRZEMOWA ( SKŁADA SIĘ Z CZĄSTEK KRZEMU ) ZWANĄ W BIBLII SZKŁEM NIEBA , A PRZEZ NAS NIEBEM . PRZY ZACHODZIE SŁOŃCA MAMY EFEKT SOCZEWKOWEGO POWIĘKSZENIA SŁOŃCA = EMITERA . SŁOŃCE RAZEM Z CZASZĄ NIEBA OBRACAJĄ SIĘ . WYSTARCZY PRZEBIĆ SIĘ PRZEZ CZASZĘ KRZEMOWĄ , ABY WPAŚĆ W KOMPLETNĄ CIEMNOŚĆ ! NIE WYKLUCZONE , ŻE WYŚWIETLANE GWIAZDY NA CZASZY , TO RETRANSMISJĄ STANU FAKTYCZNEGO JAKI JEST NA ZEWNĄTRZ ZIEMI . - MY ŻYJEMY NA WEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI SKORUPY ZIEMI , A NIE NA ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI !!! ABY SIĘ PRZEBIĆ PRZEZ CZASZĘ KRZEMOWĄ AMERYKANIE OBLEPILI CAŁY KADŁUB CERAMICZNYMI PŁYTKAMI ODPORNYMI NA WYSOKĄ TEMPERATURĘ . TEMPERATURA ROŚNIE WRAZ Z PRZEMIESZCZANIEM SIĘ PROMU , CZY ROSYJSKIEGO OBIEKTU I JEST WYWOŁANA TARCIEM MIĘDZY CZĄSTECZKAMI KRZEMU A KADŁUBEM PRZEMIESZCZAJĄCEGO SIĘ OBIEKTU . NIE JEDEN AMERYKAŃSKI I ROSYJSKI OBIEKT POZOSTAŁ WRAZ Z ZAŁOGĄ WEWNĄTRZ MASY KRZEMOWEJ LUB ULEGŁ SPALENIU SIĘ ! - NIEDAWNO ZAINSTALOWANO KOLEJNY , NOWY EMITER SŁONECZNY . STARY EMITER SŁONECZNY SPADŁ 15 LUTEGO 2013 W ROSJI TUŻ ZA CZELABIŃSKIEM . TAKIE SPADANIE STARYCH SŁOŃC Z WYSŁUŻONYM ATOMOWYMI BATERIAMI POWTARZA SIĘ CYKLICZNIE CO 676 LAT . O TYM MÓWI SŁYNNY KAMIENNY KALENDARZ SŁONECZNY Z AMERYKI POŁUDNIOWEJ ( MEZOAMERYKA tj. PÓŁNOCNA CZĘŚĆ AMERYKI POŁUDNIOWEJ) , NA KTÓRYM ZAZNACZONO CYKLE WYMIANY SŁOŃC ) TAKŻE W KARTACH TAROTA JEST UKRYTA CYKLICZNOŚĆ WYMIANY SŁOŃC . W KARTACH TAROTA MAMY 52 KARTY . KARO, KIER, TREFL, PIK MAJĄ PO 13 KART . WYSTARCZY POMNOŻYĆ 52 x 13 ABY OTRZYMAĆ 676 LAT. W TAMTYM ROKU MEDIA OGŁOSIŁY , ŻE SPADŁ METEORYT KOŁO CZELABIŃSKA . W RZECZYWISTOŚCI SPADŁ STARY EMITER SŁONECZNY , GDYŻ ATOMOWA BATERIA ZASILAJĄCA EMITER SŁONECZNY ZAKOŃCZYŁA SWOJĄ PRACĘ ( WYCZERPAŁA SIĘ ) . WCZEŚNIEJ OKRESOWO ODCZEPIALI EMITERY SŁONECZNE tzw. ANIOŁOWIE UPADLI , KTÓRZY ONEGDAJ RAZEM Z CENTRUM , CO JEST NAD NASZYMI GŁOWAMI W ŚRODKOWEJ CZĘŚCI CZASZY KRZEMOWEJ STWORZYLI NAS NA DRODZE GENETYCZNEJ . ZNACZNIE WCZEŚNIEJ STWORZYLI LUDZIOM , ZWIERZĘTOM , ROŚLINOM WARUNKI DO EGZYSTENCJI . CZĘŚĆ UPADŁYCH ANIOŁÓW PO NIEUDANYM PRZEWROCIE W CENTRUM UCIEKŁA NA ZEWNĄTRZ ZIEMI ( DWA OTWORY NA BIEGUNACH). TAM MIELI WARUNKI DO EGZYSTENCJI , GDYŻ ISTNIAŁY TAM OBIEKTY W TYM I TECHNICZNE Z SZTUCZNYM EMITEREM SŁONECZNYM . TAM STWORZYLI SWOJE CENTRUM ZEWNĘTRZNE - BIS .PONIEWAŻ ŻYJEMY NA WEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI ZATEM NIE WIEMY NIC CO JEST NA ZEWNĄTRZ. WSZYSTKIE TEORIE :KOPERNIKOWSKA , CZARNYCH DZIUR itd. NIC NIE WIEMY CO JEST NA ZEWNĄTRZ ZIEMI . W BAJECZKI NASA I W SZKOLNE BAJECZKI JA JUŻ NIE WIEŻĘ
W 1969 roku człowiek stanął na księżycu. Od tego czasu już nigdzie nie wylądował. Staneli w miejscu. Wolą wyscig zbrojen i grozić sobie na wzajem,zamiast zebrać sie do kupy i stworzyć coś wspólnie. Biliardy wydaja na broń której nigdy (prawdopodobnie) nie użyją.
@@Mistrz-mw4db Jest jeden nieobliczalny który może jej użyć,to wystarczy.Kim Dzong Un.Automatyczny odwet przeciwnika,czyli USA będzie końcem ludzkości i ziści się filmowa wizja nuklearnej zagłady.
Mi się wydaje ze tych ludzi było więcej niż to jest w historii zapisane bo skad wiedzieli ze po za atmosfera ziemi nie ma tlenu, jest silna radiacja itp