No na motorku to nawet sie w pół można złamać ja miałem ,,kolizje" bo po ominieciu psa wjechałem z bruzde od pola. Zakleszczylo mi stopę i wyłamało kostke z przemieszczeniem półtora miesiąca chodzić już nie moge
nie no pisior garage ewoluuje, kiedyś, stoły chuj wie skąd, jakiś zestaw grzechotek i puste butelki po olejach, a teraz kurła wyposażenie że o huhu, xD