Prawdziwa cnota krytyki się nie boi ;) a teraz parę sprostowań od końca: a) Długość dnia wynika z szerokości geograficznej - wiekszość Francji leży bardziej na południe więc tam wachania są mniejsze. Ale ma to też dobre strony latem dni są u nas dłuższe :) b) Patodeweloperka jest problemem - mówi się o tym coraz częściej a teraz jak ceny wreszcie zaczynają spadać takie gówniane osiedla stracą najwięcej co nauczy kolejnych nabywców aby ich nie kupować. Pamietaj że rynek mamy dopiero od 30 lat i przez większość tego czasu brakowało mieszkań (dziedzictwo komunizmu) c) Z powietrzem jest podobnie - ludzie palą węglem bo byli niedawno (15lat !) i często są nadal biedni (nie mają pieniedzy na zmiany ogrzeniwania) W całej europie zachodniej ludzie przeszli na gaz, ropę itp bo było to TANIE (przy ich zarobkach !) W Polsce jeszcze 10 lata temu ogrzewanie gazem było nawet 5 RAZY droższe od węgla (co to oznacza przypomnij sobie co działo się również we Francji gdy gaz zdrożał 5 razy (w 2022).
Zgadzam się z Tobą Lucas, słusznie wypunktowałeś te "wady" 🙂 Dla mnie najbardziej uciążliwa jest ta trzecia, dotycząca ciemności w okresie zimowym. Ten okres od listopada do lutego jest najgorszy w roku i rzeczywiście działa to na człowieka negatywnie i depresyjnie. A propos - dzisiaj w nocy zmiana czasu na zimowy i śpimy godzinę dłużej 😁
Bardzo trafne spostrzeżenia. Też nas to boli . Byłem we Francji ,na Jurze ,w Alzacji i w Prowansji .Ładnie ,przyroda piękna ,ale mało się buduje a sporo remontuje .Smutna kolorystyka elewacji pewnie taki narodowy gust .Prawdziwy problem dla podróżnych to miliony ogromnych progów zwalniających i strefy 30 km na godzinę.Drogi lokalne bez poboczy ,a stacje benzynowe to istne Kongo słupek z brudnymi wężami i kawałek krzywego dachu,wszystko samoobsługowe .Dla Polaka to szok ,bo na czymś takim kupuje się paliwo do kosiarki i to w ostateczności ,a nie do auta.Ludzie mili,życzliwi i to mi się podoba .A teraz komplement dla autora ..Mówisz po Polsku lepiej ode mnie,a urodziłem się tu dawno temu . Europa jest dlatego piękna ,bo jest tak różnorodna .Każdy ma swoje wady i zalety i to jest fajne ,bo byłoby nudno .Na wiosnę znowu jadę nałapać Francji .
Panie Lukaszu, zapraszam do Irlandii, to by sie Pan meczyl przez większość roku z racji mokrej pogody i szaroburej aury. W Polsce jest super w porównaniu z Wyspami. Nie narzekac na pogodę, macie snieg, moje dzieci marzą o śniegu. Piekna nasza Polska cała. Ja już 20 lat w Irlandii i namawiam męża do powrotu bo zarosniemy tu mchem i pleśnią na amen. Dlatego co roku na dlugie wakacje wyjeżdżamy przez prom samochodem do Francji i Wloch zeby sie wygrzać. Pozdrawiam!
W Polsce z pogoda nie ma tragedii, wiem ze jest duzo krajow z gorsza pogoda. Na polnocy francji lub w belgii np wiem ze jest o wiele gorzej niz w PL. Tak jak mowilem w Polsce w zimie jest ciezko dla ludzi ktorzy wychowali sie w krajach gdzie robi sie ciemno pozniej, bo dla nich noc znaczy tylko jedno - koniec dnia i pora isc spac. Polacy moze inaczej na to patrza.
Witam. Ten dziwny zapach to tzw. sezon grzewczy... na pewno. Polecam przyjechać na Podlasie, gdzie jest dużo zieleni. Jeśli chodzi o polską pogodę, to uważam, że nie jest źle, bo każda pora roku powoli przygotowuje do sezonu, czy to upalnego, czy to zimnego. Niestety my, Polacy nie lubimy krytyki,więc przygotuj się na hejt, ale spoko, nie z mojej strony. Po prostu czasami brakuje nam dystansu do siebie. Myślę, że nie mamy o co się obrażać. Nie każdy musi od razu całować nas po tyłkach. Także nie przejmuj się ewentualnym hejtem.Cieszę się, że wypuściłeś nowy filmik.
Masz racje we wszystkich trzech punktach. Mieszkajac w Anglii zapomnialam, ze w Polsce jest takie okropne powietrze, bo rzadko bywalam tutaj w zimie. Ostaniej zimy bedac w kraju niestety doswiadczylam tego duszacego smrodu, cos okropnego. W Anglii nie ma tego problemu, tam jest tylko ogrzewania gazowe iub elektryczne. W Polsce ludzie czesto pala byle czym, jakos Im nie przeszkadza, ze sami potem wdychaja, to Co puszczaja kominem.
Deweloperzy po prostu kupują gotowe projekty osiedli mieszkaniowych, które są powielane, dla obniżenia kosztów inwestycyjnych i krąży to po całej Polsce
Masz rację. Te dwie pierwsze wady są do zmiany. Ta trzecia - musisz się nauczyć z tym żyć. Takie przesilenie życia ze śmiercią. Wszyscy sobie musimy jakoś z tym radzić. Ciszmy się, że nie jest tak jak na północy Szwecji na przykład.
Jakość powietrza ok ale w Polsce jest 6-7 m ciepłych i 5-6 zimnych. Cudów nie ma. Z tą patodeweloperką to fakt tyle że problemy są zupełnie gdzie indziej niż powiedziałeś. A z tym czasem faktycznie można by to było jakoś rozsądniej rozwiązać
Nie jestem ekspertem w kwestii deweloperki, mowię tylko ze wedlug mnie to psuje widok i ze to mnie stresuje to mi przypomina troche schronisko dla zwierzat gdzie kazdy jest w swojej klatce...
@@lesuccesalest1687 Nie trafia do mnie wogóle ten argument. Poświęciłbym bez mrugnięcia okiem aspekt wizualny na rzecz funkcjonalności. Byłem montażystą dla IKEA, trochę pojeździłem po różnych osiedlach i przedmieściach. Każde miało swój własny sznyt. Poza tym gdybyś był deweloperem i chciał zbudować osiedle za własne pieniądze to chciałbyś żeby niedorozwinięty urzędas decydował jakiego koloru mają być domy które wydudujesz na własnej działce za własne pieniądze? Ja takiemu urzędasowi miałbym do powiedzenia tylko tyle że może mnie "cmoknąć w pompkę". Żyję w Polsce całe życie i wiem jedno - jeśli państwo Ci nie przeszkadza to już jest to u nas nieoceniona pomoc
Cześć:)! Witam Ciebie Łukaszu i Wszystkich:)! Podobał mi się ten Twój Filmik. Bardzo Ciekawe podejście do tematu "Wad" naszego kraju. Zgodzę się oczywiście co do tych dwóch pierwszych punktów. A co do trzeciego punktu to... nie gniewaj się, ale ROZBAWIŁEŚ MNIE DO ŁEZ 😂😂😂!!! Dzięki temu ten Dobry humor będzie mi towarzyszył dziś cały dzień 😁! Jak dla mnie te "wczesne ciemności" to kwestia przyzwyczajenia się, z tym, że żyję tu od urodzenia:). Pozdrawiam, miłego dnia dla Ciebie i Innych🤗!
Z tego powodu ze sie wychowalem w oksytanii tam gdzie jest w zimie jasno do 18-19, zawsze dla mnie noc mi sie kojarzyla ze snem i naturalnie czulem sie zmeczony kiedy robilo sie ciemno. Jka sie przeprowadzilem do Polski, codziennie po pracy od razu poszedlem spac bo co mozna robic w nocy haha? Teraz po paru latach sie przyzwyczailem do tego , choc nadal jest to trochę według mnie frustrujące.
@@lesuccesalest1687 Dziękuję za odpowiedź zwrotną:). Fakt, można się nawet do pewnych zmian przyzwyczaić z czasem. Choć to nie znaczy, że bedziemy je w pełni akceptować i będzie nam to pasować mimo wszystko nawet po kilku latach. Pozdrawiam, trzymaj się:)!
Filmik mi się podoba i uważam, że masz rację. Podobała mi się wstawka o pseudopatriotach spod Berlina :D Uśmiałem się do rozpuku. A tak nawiasem znasz to wyrażenie?
U mnie w mieście developer zbudował osiedle szeregowych domków a'la obóz koncentracyjny w Oświęcimiu :) No ale to kwestia, że każdy chce uciec z bloków a na porządny dom jednorodzinny z ogrodem brakuje pieniędzy. Co do tych 3 wad ja bym jeszcze dodał tzw. betonozę czyli niszczenie miejskiej zieleni po wejściu do UE w 2004. Plus te grodzone osiedla dla nowobogackich choć przecież nie mamy jeszcze u siebie Murzynów ani Arabów (pomijając duże miasta).
Śmieciami to chyba w jakichś gettach palą. Palenie śmieciami w normalnych społecznościach nie przejdzie - kontrole mogą sprawdzać, czym kto pali i mandaty za spalanie parszywych paliw (nawet nie śmieci) kosztuje baaaardzo słono.
U nas hejterskie komentarze piszą w Moskwie i w Mińsku, a nie pod Berlinem. Generalnie, zgadzam się ze wszystkim co wymieniłeś. Najbardziej zgadzam się z tym, że zbyt szybko robi się ciemno zimą. Najchętniej pozostałbym w czasie letnim i nie zmieniał czasu na zimowy.
Tylko się zastanawiam po co zasięgać opinii żabojadów. Przecież to nie ma sensu, my mamy swój kraj, a oni niech sobie urządzają swój kraj a nie nasz. Mi na przykład bardzo wiele rzeczy podoba się u żabojadów. Pierwsza sprawa z brzegu - lusterka wsteczne we francuskich czołgach, aby szybko i sprawnie się wycofywać, druga sprawa która od razu przychodzi na myśl - we francji nie ma w ogóle ministra obrony, za to jest minister kapitulacji. To ciekawe prawda ?
Eee tam byłem miesiąc temu przez tydzień i mam pozytywne doświadczenia .Jakiś pojedynczy idiota spotkany wieczorem w parku w Lion nie uprawnia do uogólnień .Jak wszędzie idioci to popularny gatunek .
Ekogroszek jest drogi i chujowo się nim pali, a na zimę to tylko węgiel i drewno, a taka ciekawostka w Krakowie jest najwięcej smogu a patrząc na statystyki długości rzycia to Krakowiacy żyją najdłużej
Trochę wydaje się , że popadles tu w sprzeczność w pewnym momencie, bo okolo 10 minuty zwróciles uwagę na to, że nie powinno być zgody na coś niepasującego do architekury ulicy, ale wcześniej nie podobaly się Tobie "nowoczesne osiedla" wyglądające tak samo, na których można zauważyć co sąsiad robi. Jeśli natomiast chodzi o jakość powietrza, faktycznie w niektórych miejscach jest nienajlepsza, aczkolwiek też jest sporo miejsc z fajnym powietrzem, np. nad Baltykiem lub na Mazurach. A przy okazji, tak powiedzial chyba M.L. King - kochasz swój kraj, to staraj się go ulepszać, więc trochę konstruktywnej krytyki nikomu nie zaszkodzi.
Prawdą jest że czasami ( zwłaszcza w małych miasteczkach ) jak tylko wyjdziesz wieczorem na spacer w okresie zimowym to czuć smród palonych śmieci. To jest dramat. pozdrawiam
Ma pan sporo racji ,ale nie ze wszystkim mogę się zgodzić. Mnie osobiście cieszy nasz klimat , bo nie znoszę upałów, zwłaszcza w mieście, więc ta zmienność klimatu, pory roku, jest dla mnie błogosławieństwem. A, że dzień krótszy, przyzwyczaiłam się... Jeśli chodzi o patologię deweloperki to według mnie na czym innym polega. Głównie na tym , że w mieście każde, czy prawie każde wolne miejsce wykorzystuje się ostatnio, na budowę domów. I to nawet w miejscach tkzw klinów napowietrzających, które nawet komuniści zostawiali niezabudowane, gdyż te "korytarze" powietrzne napowietrzały miasta. Co do budownictwa, to uważam , że Warszawa ma wiele pięknych dzielnic i osiedli. I to zarówno te budowane w latach 60 -tych , na takim mieszkam i jest to śliczne zielone osiedle(Muniek S , mąż koleżanki z równoległej klasy, pisał o nim Zielony Żoliborz.. itd) jak i te nowe np na tkzw dawnym Żoliborzu Przemysłowym są ładnie i ciekawe architektonicznie, choć jak wszędzie wpadki się zdarzają. Osiedla zwykle maja jakiś pomysł, myśl przewodnią i to może się trochę powtarzać, ale , że takie same domy.. no raczej nie, a przynajmniej nie tylko takie same. Nie podoba mi się np. starsza część Piasków , gdzie faktycznie duże podobieństwo i dużo klockowatych wieżowców , takich 8,9 cio piętrowców. Ale i tam znajdą się ładne elementy. Jest przede wszystkim dużo zieleni. Inne dzielnice też raczej nie są jednorodne. Ale faktycznie te osiedla, które były budowane w latach 50-tych( socrealizmu ) części Woli , Ochoty czy Śródmieścia , mogą być uważane za podobne.. Nie gustuję też za bardzo w architekturze Ursynowa.. ale to takie indywidualne preferencje. W miejscowościach podmiejskich, gdzie buduje się na potęgę, większość domów jest całkiem inna, choć faktycznie obserwuję ostatnio trend, żeby budować takie osiedla domków identycznych architektonicznie, może ,żeby obniżyć koszty. Ale każde takie osiedle jest zgoła inne. Jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza, to do końca nie wieżę tym wskaźnikom. Akurat bliscy wrócili z Bieszczad i są zachwyceni tamtejszym powietrzem. Pan ma akurat blisko...Na pewno w miastach jest z tym gorzej. Na pewno Śląsk czy Kraków przodują w tym względzie. Ale nie wierzę ,żeby w wielkich miastach czy okręgach przemysłowych w Anglii , Francji czy niemiec było lepiej, lub znacznie lepiej.. Pozdrawiam.
Co do tego zapachu to zgadzam się. Niestety Polacy ogrzewają swoje domy w większości węglem. Nie wszędzie jest gaz. W dodatku często spalają w swoich piecach różne śmieci chociaż jest to zabronione.
8:40 - to są domy dla tzw. ,,fajnopolaków'' czyli takiej nowoczesnej kasty społecznej nastawionej głównie na dobrobyt i konsumpcjonizm, coś jak stereotypowi ludzie na zachodzie tylko w wersji słowiańskiej, takie bezbarwne osobowo sardynki z puszki... Nic w tym dziwnego, że dla jednakowych sardynek buduje się takie jednakowe puszki. Nie chcę generalizować, bo bywają zawsze jakieś wyjątki od reguły, no ale cóż, konsumpcjonizm robi puste dzbany bez własnych poglądów, bez wyższych wartości, czyli produkty społeczne w miejsce ludzi. Smutne to bardzo :( Poza tym, deweloperzy w Polsce dosłownie zdzierają z ludzi ostatni grosz. Wiedzą, że ludzie chcą mieć domy, więc windują ceny do nienormalności a nasza władza, bez względu na to kto rządzi, tylko ich wspiera. Przykładowo, przed tymi ostatnimi spadkami kawalerka w Warszawie kosztowała 1mln zł xd, tyle co duży rodzinny dom jeszcze z dekadę temu.
heheh ponad 20 lat siedzę poza granicami Polski i powiem ci że by tylko "zachód" miał takie problemy ehhehe . Zam paru Anglików i Szwedów co się przenieśli do Polski , przenieśli się bo mieli poważniejsze problemy niż to co wymieniłeś . W Francji byłem zbyt krótko by coś mówić ale po tej pato-olimpiadzie to wolę omijać ten kraj . Zresztą znajomy , który mieszka w Francji cieszy się że jest na wiosce bo jeśli miał by być w dużym mieście to od razu by wyjechał . Powodem by nie była bakteria kałowa z Sekwany jak to się przekonali olimpijczycy ale coś innego , myślę że wiesz co .
Ja naprawdę nie rozumiem..jak komuś coś przeszkadza to niech tu nie mieszka, niech sobie wyjedzie gdzieś indziej gdzie mu będzie bardziej odpowiadać....no ale nabiera pan cech polskich..narzekania i nic nie robienia i dalej tu siedzisz więc nie jest ci tutaj tak źle 🤷
Ja lubię Polskę i dlatego nie boje się wymieniać wady tego kraju. Bo osoba która mieszka w danym kraju i mówi ze ten kraj nie ma wad albo tego kraju w ogóle nie zna albo jest hipokryta.
Hipokryzja jest mówienie że się lubi kraj i dlatego wytyka.mi się wady...przyjechałeś do tego kraju bo on jest jaki jest...mieszkaj sobie szczęśliwie..mam nadzieję że przestaną cię tak kłuć te wady jeśli dłużej tu pomieszkasz
No cóż muszę się z tobą zgodzić chociaż pogodę czy strefę czasową trudno uznać za wadę albo się do tego człowiek przyzwyczai albo nie w Polsce jest długo zimno i ciemno Przez długie miesiące i nic albo niewiele na to można poradzić. Co do Pato deweloperki dobrze że o tym mówisz bo nie jest to ładne i może na przykład obcokrajowcom przeszkadzać odnośnie pierwszej wady czyli złego powietrza smog jest dopóki będzie palenie węglem ten smog pozostanie Chociaż z tego co wiem ilość tak zwanych kopciuchów czyli piecy w którym spala się wszystko nawet śmieci w ostatnim okresie zmalała o jakieś milion sztuk pozostaje mieć nadzieję że w niedalekiej przyszłości gdy wymienię te kopciuchy na inne powietrze będzie czystsze może może natomiast spalanie śmieci to już jawne skurwysyństwo.
Mnie w polsce najbardziej wkurza mentalnosc, wiele ludzi ma kase zyje na bardzo wysokim poziomie ale maja mentalnosc biedakow,narzekaczy , wedlug nich wszystko w polsce jest zle
Zgadzam się z Tobą...przychodzi jesień w Polsce i szybko robi sie ciemno..dla mnie depresja murowana.....i dlatego nie lubię jesieni i zimy...a ludzie palą w piecach czym sie da....smród straszny ....i nie mozna wyjść na spacer nawet....i dlatego mieszkam we Francji...salutations.
Witaj , ja mieszkam na podkarpackiej wsi to brudne powietrze niejest odczuwalne ale miasta maja stym ptoblem ale sie poprawia na lepsze Z deweloperka w polsce od dawna jest ptoblem to oni sa bogaci i przekonują uzednikuf i robia co hca , trohe brak dlonca i wczesna noc trohe przeszladza ale nic niemozdmy stym zrobić, mi wojczyznie wszystko sie podoba jest super pozdrawiam.
To prawda że powietrze nie jest najczystsze od kopalń węglowych, ale robimy wszystko by od tego odejść, dlatego inwestujemy w elektrownie atomowe, wiatraki czy panele słoneczne. Co do pogody, cóż tak już jest, polecam pojechać na przykład do Norwegii, tam masz 24h na dobę ciemno lub widno, w Polsce z pogodą myślę że jest OK, umiarkowanie.
Myślę, że większość Polaków (a prawdopodobnie każdy) jest w stanie znaleźć jakieś rzeczy, które mu się nie podobają w Polsce, co nie znaczy, że ogólnie mu się tu nie podoba :) 2. W Polsce jest konieczne pozwolenie na budowę i każdy region może mieć trochę inne wymogi co do szczegółów 3. Ciekawa jestem jak jest w tej kwestii we Francji. Wg staypoland (pierwszy wynik wyszukiwania w google) "Polska leży w strefie czasu środkowoeuropejskiego (GMT + 01:00). Większość krajów europejskich, w tym Hiszpania, Francja, Niemcy, Holandia, Włochy, Austria, Słowacja, Węgry, należy do tej samej strefy czasowej." Pozdrawiam
Zgadzam się to są wady ale i problemy w jak największym skrócie dlaczego Polska od wieków ma największą emigrację bo tutaj ,,ma być bieda,, inne kraje europejskie nie są tak ,,gnębione,, jak Polska . Polska ma bardzo dobry gatunkowo węgiel ale Polacy nim nie palą bo jest eksportowany np. do Niemiec a do Polski jest sprowadzany najgorszy gatunkowo i palenie byle czym ogólnie wynika z biedy do tego dochodzi zamykanie polskich kopalń a dysproporcja zarobków Polaków do tzw. Unii jest znacząca . Odnoście tzw. deweloperów na pewno pozwolenie na deweloperkę nie dostają ,,przypadkowe,, osoby ale to chyba ,, nie dobra o tym mówić ,, Generalnie Polska jest niszczona materialnie i mentalnie i tylko dzięki determinacji i pracy Polaków można zawdzięczać , że ,, jakoś ,, sobie radzi w tak ,, niesprzyjających ,, warunkach . Odnośnie pogody jesteśmy ludami północy . Podziwiam za determinację polskości bo nie łatwo być Polakiem w Polsce . Życzę wszystkiego najlepszego . Pozdrawiam .
Bardzo dobry gatunkowo węgiel ? Byłem 25 lat górnikiem . Czy wiesz na czym polega gatunkowość węgla ? Bynajmniej nie na ilości i jakości spalin.Węgiel spalany w formie stałej to przeszłość .
No cóż ten kraj leży troch bardziej na północ niż Tuluza ale letem masz tylko kilka godzin nocy a na południu Francji prawie dziesięć też mogę narzekać będąc tam co to jest już ciemno dopiero 21 w Gorzowie moja żona siedząc w ogrodzie obserwuję zachód słońca a tu już jest dawno zupełnie ciemno poza tym na południu Europy wschód czy zachód następuje bardzo szybko w Polsce jest to o wiele dłużej. Miesiąc temu 27 września pijąc kawę o świcie nad adriatykiem sfilmowalem wschód słońca w 34 sekundy wychynelo 70%tarczy słońca czystość powietrza ok jest nieciekawa w Polsce zwłaszcza zima tereny górzyste w dolinach w bezwietrzny dzień, zbliżasz się o poranku do miejscowości położonej w dolinie będąc na wzgórzu obok widzisz szaroburą chmurę powstała z dymu z kominów domów często ogrzewany h węglem. Nie trzeba palić śmieci taki widok obserwowałem też na początku lat 90tych kiedy jeszcze w Polsce plastik nie był tak powszechny a torbę foliową używało się wielokrotnie i nie było zbyt wiele śmieci które można było spalić chyba że akurat wymieniłeś meblościankę z gozametu to żart oczywiście ale myślę że wówczas wiele tych meblościanek splonelo w piecach gorsza była końcówka 90tych i ppirwsza dekada 2000 dziś chyba świadomość ludzi jest na tyle duża by tego nie robić co do bloków to w Europie tez trafiasz na osiedla gdzie stoją jednakowe bloki z tą ruznica że sąsiednie bloki są nieco inne i wLionie nie znajdziesz identycznych jak w Tuluzie czy Montpelier a tu nieważne Bydgoszcz Gdańsk Olkusz czy Leszno. Ruznorordnosc budynków u nas nowo powstałych, no cóż w wielu przypadkach jest ok niektóre owszem w tym miejscu nie powinny powstać we Francji za to niekiedy muszę się przyglądać otoczeniu budynków by określić kiedy powstały 10, 20, czy może 50 lat temu i nie mówię o o centrach i głównych ulicach miasteczek gdzie owszem powinno się zachować ich charakter zabudowy w ostatnich latach widzę że i we Francji trafia się mer który pozwala na odważniejsze budynki a przecież macie futuroscope ale 100 km na południe bądź 100km na północ wieś wygląda (identycznie) pozdrowienia z Antibes w poniedziałek będę w Torino
Dodał bym jeszcze ze Francuskie male miasteczka sa bardzo ladne ,mala klimat, kiedys byly budowane z jakim planem. A wPolsce male miasteczka sa po prostu nie ciekawe do zwiedzania,ponure, brzydkie. Antibes np. jest 100 razy ladniejsze od Kołobrzegu
@@adamcocy286 polskie też mają klimat i są piękne chyba że zostały zniszczone w czasie WW II i PRL postawił swoje wszedobylskie klocki. Ta okolice porównywał bym raczej do Trójmiasta a to nie wypada już tak źle
Jeśli chodzi o czystość powietrza, to co prawda powoli, ale się to zmienia, bo węgiel jest co raz droższy i zamykane są kopalnie. Szkoda tylko że teraz patologia z UE zmusza Polaków do wymiany także pieców gazowych, które wcześniej były wymienione i wtedy było mówione że są dobre. One nie zanieczyszczają powietrza pyłem, czadem itd. trującymi gazami, ale teraz sobie ubzdurali że jest za duże CO2 i ocieplenie klimatu... Ludzie wydali dziesiątki tysięcy złotych złotych a teraz okazuje się że też będą musieli zlikwidować i te piece gazowe. Pojęcie patodeweloperów też już istnieje kilka lat w debacie publicznej i też powoli się to zmienia. Opornie ale jednak. Niedawno zostały uchwalone przepisy zakazujące budowy mikroapartamentów itp. patologii, a wkrótce miasta będą miały obowiązek uchwalić nowe plany zagospodarowania. Obecnie okazuje się że w całej Polsce jest tyle gruntów pod zabudowę mieszkaniową które wystarczyłyby na ponad 100milionów Polaków... Miasta mają to wszystko radykalnie ograniczyć i mieć tyle gruntów pod zabudowę ile wynika z potrzeb i z otoczenia już istniejącego. W ogóle sam fakt że w debacie istnieje już pojęcie patodeweloperów powoduje że zarówno w opinii publicznej jak i rządzących jest świadomość istnienia problemu i konieczności zmian. Niestety nie naprawi się dotychczasowych patologii i z potworkami wybudowanymi w poprzednich latach będziemy musieli żyć. Natomiast jednakowych domów na osiedlach tego raczej nie da się zabronić. Mnie też denerwują prywatne i grodzone osiedla, przez które nie można przejść. Takie getta. Często na danym terenie jest kilka płotów i wrogo do siebie nastawione wspólny mieszkaniowe, traktujące swój teren jak najwyższą świętość i nie pozwalające przez niego przechodzić. A co do tego, że w Polsce robi się wcześnie ciemno, to po części odpowiada za to zmiana czasu. Wkrótce Polska będzie miała prezydencję w UE i politycy zapowiadają że Polska chce w końcu doprowadzić do likwidacji zmiany czasu z letniego na zimowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Różne kraje chcą mieć inną strefę czasową i nie mogą dojść do porozumienia tak już wielu lat, jaka powinna być strefa czasowa w Europie. Mimo że te wszystkie kraje się zgodziły że nie ma być już zmian czasu.... 🤦🏻♂️
Ja mieszkam w California i tu jest lepsze lekkie powietrze.Jak jestem w Polsce szczegolnie w Bieszczadach to powietrze jest takie ciezkie bo jest wysoka wilgotnosc.To nie jest kwestia zanieszczycz,onego powietrza.
@lesuccesalest1687 na pewno .duzo roznice sie widzi gdy jedxiemy z San Diegio do Tijuana (Mexico)tylko kilkanascie kilometerow to jest bardzo zaniczyszczone powierze bo tu jest duzo starch aut .W California sa bardxo wysokie wymagania (smog check ) dla zarejstrowania samochodu.Stare samochodu musza przejsc test na smog zeby byc zarejstrowane. Jak jestem w Polskim miescie to odrazu to tak jak w Mejsykanskim miescie te spaliny z samochodow bardzo smierdza.
This is Americanism. We do not say "nation' but "state' or "country" in Europe. This is likely designed by politicians who want to trick people into thinking that government formed by them equals nation.
