Pandzia wiernie stoi. Ludzie trochę mnie w komentarzach denerwują dlatego jest brak kontynuacji. Ale tak panda odzyskała ciśnienie po użyciu ceramizatora. Do oryginału nie wróciła ale chyba kolo 6 bar do góry poszło, na tym cylindrze który miał 13, na pozostałych nie pamiętam ale kolo 2/3 bar urosło. Ciężko było oczekiwać nowego silnika jak się okazało, że na tym najgorszym cylindrze wrzery były.
Wiesz co, nie idź ślepo w ta stronę. Ja bym na początek wpuścił kamerkę zobaczył jak to wygląda, a to dlatego, że może występował tam jakiś pobór oleju i są np. zapieczone pierścionki wtedy bym zrobił płukankę i zapuścił jakiś preparcik na cylindry.
Nie było takiej potrzeby ani razu. Znam bardzo dobrze pierwszego właściciela i posiadam od pierwszego serwisu wszystkie faktury, także pewna informacja. Łańcuszek w tych silnikach nie trafiło mi się wcześniej zmieniać niż 350 tys. km, chodź słyszałem o wielu przypadkach wymian przy 100 tys.km, tylko ciekawe czy interwały olejowe były przestrzegane.