Taki pokój na ciała można znaleźć w Gothic 2 w małej jaskini niedaleko schodów prowadzących do ołtarza, gdzie naprawia się oko innosa. Pokój (a w zasadzie grota) jest za ścianą jaskini i poza cheatami nie odkryłem jak można się do niego dostać. Co dziwne, są tam ciała także żywych NPC, istniejących w danym akcie.
W Slap The Fly można było na mapie biura za barem wylecieć przez sufit i otwarcie eksplorować ,,świat,, zrobiony jako tło za okna (do póki nie skończy się czas). Wtedy pod latającymi pomieszczeniami znajdywał się pokój służący do testowania procesu kreatora insekta.
Szczerze, jedyny pokój testowy jaki odkryłem, był w GTA 4. Po wpisaniu odpowiedniego kodu i wzniesieniu się na odpowiednie koordynaty, można było trafić na dwa pokoje testowe, a raczej platformy wiszące w powietrzu. Na jednej można było znaleźć min. Kadłub od samolotu, wraki samochodów czy niekróre NPC, na drugiej zaś były miejsca, gdzie były animowane kanały telewizyjne przez twórców.
tylko nie przez kody a przez trainer tak cię sprostuje i znajduje się anim_viewer i cj_test w plikach istnieje testowe interiors ale praktycznie nic tam nie ma w plikach ich przez co w grze nie istnieje
Kurde jak ja jestem Ci wdzięczny za wspomnienie Tales of Destiny. Od czasu screena wielkosci pudełka zapałek na papierowym wydaniu PsXtreme szukałem tej gry i jej nazwy. Majac PS one marzyłem o niej. Teraz czas zagrać w nią na PS Vicie
@@jacko_muzykant Zgadzam się, jak BO1 przeszedłem i lubię za nakreślenie tła historycznego przed Soul Reaverami, tak BO2 jest jakieś kompletnie oderwane od trzonu fabuły. Ot, side quest Kaina z dupy ;)
Piszę, bo pewnie nie będzie w filmie, że w The Talos Principle był też easter egg do odkrycia tzn. ukryta lokacja, która była właśnie wariacją na temat testroomu, ale akurat to gracz miał zobaczyć, jeśli się postarał, całkiem przyjemne miejsce :D
W Raymanie 3 był zajebisty sekretny pokój. Na jednej mapie można było znaleźć kilku nieaktywnych robotów piratów z dwójki ustawionych jak w obrazie ostatnia wieczerza
W BF4 pod każdą mapą jest ogromny cylinder, który służy za tło w oknie wyboru ekwipunku. Jeśli odpowiednio długo będziemy walić w nieużywany helikopter c-czwórkami, to w pewnym momencie stanie się niewidzialny i będziemy mogli nim wlecieć pod mapę i do tego cylindra :) No i jak już tam wylecimy, to każdy kto wejdzie w okno wyboru eq będzie nas widzieć :p
W Matrix Mode do Max Payna była misja wzorowana na scenie w banku z pierwszego Matrixa, misję zaczynamy wchodząc do banku przez bramkę wykrywającą metal, a jako że jesteśmy obwieszeni bronią po szyję, to rozlega się alarm i mamy wielką strzelaninę z oddziałem specjalnym, ale jeśli uda nam się wejść do banku omijając bramkę, to alarm się nie włączy i nikt nie będzie zwracał na nas uwagi, możemy sobie pozwiedzać i odkryjemy dwa pokoje wypełnione stojącymi na baczność w równych rządkach typkami w pełnym wyposażeniu taktycznym, którzy czekają na alarm z bramki, ale alarmu nie ma, więc są nieaktywni i nie ruszą się nawet jak zaczniemy do nich strzelać. Wiem, że to mod, ale jakoś mnie zajarało to odkrycie jak byłem dzieciakiem, może dlatego, że odkryłem to sam ;p
Może to nie aż ten poziom sekretności. Ale bodajże w Hirołsach 6, albo 7 w jakiejś kampanii jest mapka, na której po jakimś czasie pojawiają się kolejni bohaterowie. I nie pamiętam jak to można zobaczyć. Ale da się zobaczyć, że kawałek niżej poza mapą ci bohaterowie stoją i czekają.
Mogę śmiało w tym miejscu opisać moje doświadczenie z pokojem testowym w jedynej grze, do której do tej pory pisałem questy (jak czyta mnie jakiś developer - to szukam pracy w podobnym charakterze, bo czemu nie?) - czyli Margonem. To było lata temu i od tamtej pory nie grałem ani jako gracz, ani jako NPC, wiec mogę źle kojarzyć nazwy krain. Bobajże na mokradłach przez Tuzmer jest takie drzewo z drzwiczkami z napisem, ze wymagają klucza i nazwą "Siedziba Mistrzów Gry" Lokacja jest o wiele większa, niż standardowa dziupla, jak się nietrudno domyślić i służy (a w zasadzie była i służyła, bo nie wiem, jak wygląda teraz i czy istnieje) i poza tym, że zawierała humorystyczny przedsionek zrobiony przez jednego ze współtwórców gry - zgadniecie jakiego, jak wam powiem, ze znajdowała się tam półnaga seksowna sekretarka Złego Patryka, którą można było poprosić o kawę, to zawierała dwie sale - jedną zawierającą kopię wszystkich NPC w grze grzecznie stojących pod ścianami, a drugą z kamieniami teleportacyjnymi do wszystkich krain. Chodziło o to, żeby można było testować questy, które w tej grze w dużej mierze opierały się na odpowiednim wyborze linii dialogowych oraz chodzeniu często przez pół świata, żeby pogadać z innym NPC i często wrócić do poprzedniego. Dzieki sali z kopiami wszystkich - taki spacer zajmował sekundy, nie minuty i nic nie blokowało przejścia. Zresztą chodziło też o to, żeby MG w spokoju latał od NPC do NPC nie niepokojony przez graczy i o to, żeby najpierw quest był dostepny jedynie u tych kopii NPC, a nie od razu u właściwych, aby gracze nie mogli go wykonać przed sprawdzeniem błędów. I zapytacie, jak wyglądał klucz do lokacji? No cóż... nie wyglądał, bo nie istniał. Napis o wymaganiu klucza i faktyczny jego wymóg blokował dostęp do lokacji, ale faktycznie prowadził tam nieprzekazywalny przedmiot w postaci zaczarowanej marchewki, stanowiącej niezużywalny zwól teleportacyjny. I generalnie - moje uprawnienia Mistrza Gry były mimo wszystko ograniczone i ta postać była w pewnym sensie ściśle tajna i prawie nie wychodziłem z lokacji testowej.
Generalnie w grach na Unreal Engine problemu takiego nie ma że się zostawia debugowy pokój chyba że jest ktoś nieogarem, bo jak się buduje grę to wybiera się które mapy się budują a które nie i można sobie ładnie otagować. Ale mówimy tutaj o dużych firmach więc ogarami powinny być.
Najlepsza akcja byla w Falloucie 76 - ludzie dostali sie do pokoju testowego i nabrali rzeczy ktore sa obecnie okreslane jako "shakowane". Przypominam ze to gra multi z systemem handlu a na dodatek bylo kilka bugow ktore pozwolily duplikowac itemy XD Bethesda najwyrazniej nie wie jak usunac te przedmiotow z eq graczy wiec jak ktos chce sobie pohandlowac w F76 to musi sie nauczyc ktore rzeczy, staty i lvl przedmiotu sa legitne zeby przypadkiem nie dostac bana (to akurat potrafia)
Pamiętam jak kiedyś sobie znalazłem pokój ze wszystkimi przedmiotami w Fallout 3 (a może 4?). Jako, że lubiłem kolekcjonować wszystkie bronie i przedmioty, to wziąłem wszystko co się dało... Niestety efekt był taki, że zamontowało mi na stałe jakiś nóż i maskę i nie mogłem ich zdjąć póki nie wykonam jakiejś tam misji o której nie miałem zielonego pojęcia... Jedyne co mi zostało, to odpalić ostatni save i kilka super broni poszło się... ;)
Taki sekretny pokój jest w finalnym poziomie Quake 4. Znajduje się tam jeden prosty bot, który ma na celu przyjmowanie obrażeń które zadajemy głównemu bosowi. Równie dobrze, możemy olać głównego bossa, wejść w ten pokój i śmiało ładować w tego bota aż ubijemy ostatniego antagonistę.
Ciekawe czy kogoś tu zdziwi, że "podzielę się z komentarzu" na temat dwóch Death Room z Gothic 2. Nie są to oddzielne pokoje czy światy, ale trzeba kodów, żeby znaleźć tych martwych NPC którzy byli i już ich nie ma na świecie (np. magowie wody, którzy wędrują za portal i nigdy nie wracają, Lub Diego który opuszcza kolonie i zostaje w Khorinis)
Ciekawe czy w Tibii były, albo są takie pokoje. Tyle że tam pewnie ''fizycznego'' wejścia jako takiego nie ma, a trzeba teleportować się na wybrane koordynaty. Lub biegać po wodzie. Nie posiadając takiej możliwości, nie ma jak się tam dostać.
Temat poruszany już chyba kilka razy. Naprawdę pomysły się kończą. Czas może zmienić formułę? Materiały Kacpra o tym opowiadały, "Sekrety twórców gier", "sztuczki twórców gier", jakoś tak.
W Gothic 2 noc kruka w górach niedaleko farmy Omara są drzwi . Nie prowadzi tam żadna droga. W każdym razie jak uda wam się przejść przez nie to znajdziecie nagiego Gorna.
W wiedźminie 3 po dziś dzień nie wiadomo o co chodzi z tym czarcim dołem, który można znaleźć na mapie Velen kiedyś widziałem film pokazujący jak ładnie jest on zrobiony i rozbudowany ale po co on tam jest skoro nie można tam wejść do dziś nie wiadomo.
Witam, tez znalazlem cos takiego, byl to nie tyle pokoj co czesc mapy BF3 do rozgrywek online. W jakis sposob sie zgubilem na jednej (a wlasciwie zasnalem i zawwdrowalem tam niechcaco), za gorami w rogu mapy, znajdowal sie statek kosmiczny wogole nie pasujacy do tej gry. Lewitowal i byl niezniszczalny ale reagowal na moje ataki.
Po zdaniu stawia się kropkę a poza tym fajnie cię usłyszeć Arasz Araszkiewicz mam nadzieję że zapuszczasz zarost bo wtedy wyglądasz groźnie a bez zarostu no jak grzeczny chłopak
Zastanawia mnie czasami jaki tryb myślenia musieli mieć ludzie którzy jako pierwsi z pierwszych znaleźli takie pokoje, albo jakieś niemożliwe do odkrycia miejsca przez które można się przebugować speedrunując "no, a dzisiaj to będe sobie kucał 10 razy w rogu planszy X przez okres czasu Y - ciekawe czy wejdę w ten sposób pod teksturę i wyląduje na drugim końcu gry"
Nie, raczej przeszukiwali pliki gry, jeśli chodzi o sekretne rzeczy zaplanowane przez twórców. Glitche do speedrunów to trochę inna sprawa, tutaj stawiałbym na przypadek i pomysłowość - wykorzystanie ich na własną korzyść.
Szkoda że skupiliście się tylko na pokojach testowych i nie wzięliście pod uwagę OGROMNEGO "Martrixa" w GTA San Andreas. Miejsca gdzie znajdują się interiory oraz niewykorzystane miejscówki.
Nie rozwijaj! . . . . . . . We're no strangers to love You know the rules and so do I A full commitment's what I'm thinking of You wouldn't get this from any other guy I just wanna tell you how I'm feeling Gotta make you understand Never gonna give you up Never gonna let you down Never gonna run around and desert you Never gonna make you cry Never gonna say goodbye Never gonna tell a lie and hurt you We've known each other for so long Your heart's been aching but you're too shy to say it Inside we both know what's been going on We know the game and we're gonna play it And if you ask me how I'm feeling Don't tell me you're too blind to see Never gonna give you up Never gonna let you down Never gonna run around and desert you Never gonna make you cry
Wszystko fajnie tylko jak z tego wyjść? Ja np w assassin creed odyssey wpadłem w głąb posągu Posejdona i no dupa musiałem zapis włączyć bo nie dało się z tego wyjść a przynajmniej ja nie wiedziałem jak. Może to nie pokój jakiś ale ciekaw jestem czy ktoś też tak miał
Aż mi się przypomniało jak w GW2 wraz z połową gildii próbowaliśmy niejednokrotnie doskoczyć do krańca mapy lub na najwyższy niedostępny punkt... No i kto pamięta ukrytą lokacje z kotami? :p
ja na VRChat klikałem losowe numery w dziwach dla administracji severa i przez przypadek wszedłem do środka XD Zdobyłem 1 z 2 avatarów tam dostępnych ( byłem nowy w VRChat), nigdy nie odtworzyłem kombinacji... a avatara mam do dziś.
