Co nas nie wzmocni to zabije - gdy banan obraca się przeciw nam 

Przed zjedzeniem banana skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą,gdyż każdy banan spożyty niewłaściwie może zagrozić twojemu życiu lub zdrowiu.

Kwas acetylosalicylowy nie "rozrzedza krwi" - to sformułowanie jest niepoprawne. Lek ten hamuje produkcję tromboksanu, który jest niezbędny do agregacji płytek krwi. Pozdrawiam ;)

Dokładnie, nie powinno się mówić, że aspiryna rozrzedza krew, bo potem niektórzy ludzie biorą to dosłownie, w związku z tym, np. piją więcej wody i nie biorą ASA :D

Jeżeli chodzi o tyraminę i inhibitory MAO - ciężkie działania niepożądane występowały po nieodwracalnych inhibitorach (np. po fenelzynie), które mają obecnie raczej znaczenie historyczne. Obecnie stosuje się inhibitory odwracalne (w Polsce dostępny jest tylko moklobemid) i ich interakcje z tyraminą nie są tak groźne. Ciekawostka - inhibitory MAO wprowadzono po zauważeniu przeciwdepresyjnego działania izoniazydu u chorych na gruźlicę :) Szkoda, że tak mało wspominałeś o możliwości konsultacji farmakoterapii z farmaceutą - zawsze był tylko lekarz, a farmaceuci też bardzo dobrze znają się na farmakologii. Pozdrawia mgr farmacji :)

Łączne stosowanie kwasu acetylosalicylowego i niesteroidowych leków przeciwzapalnych to chyba niedobry pomysł.

It depends

Ulubione stwierdzenie wszystkich wykładowców na mojej uczelni 😉

w sedno :)

@@@Polon_210 Lecz się patrząc na twe poglądy żenua.

@@TheK94pl Nie tylko na twojej 😂

Leczę raka pistacjami, wiesz jaka jest lecznicza dawka?

@@sekyy3521 znaczy samo stwierdzenie głupie masz rację ale też nie napisał wszystko jest lekiem na wszystko więc no

„Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę.” Paracelsus

@@aleksandrajonczyk5039 i oto słowa sensowne bo stwierdzenie "wszystko jest lekiem" jest no cóż co najmniej głupie jak nie niebezpieczne

no chyba, że chodzi o arszenik, strychninę, kurarę, tojad.. itp.

blokuje adenozynę

Jest różnica, zjedz pseudoefetdryne to zobaczysz

Dla tej chwili warto było żyć! Dziękuję!

Tylko dlaczego kofeina podnosi ciśnienie? Może to adenozyna je obniża i dlatego, ale to też trochę bez sensu.

@@MaximusTDM Kofeina nie podnosi ciśnienia, wręcz przeciwnie. :-)

Piękny cytat, mam ochotę zapisać go sobie złotymi zgłoskami nad łóżkiem ;)

Tekst Bałtroczyka tak sądze

@@mumekone Albo Badury z kiepskich

Stary, to się gwałt nazywa. I jak to czasami? Od jak dawna już Ci to robią? :)

Podziwiam subiektywizm 😉

Demonicznie dla niewtajemniczonych 😉

Ludzie widząc Exxx w składzie produktu dostają spazmów nie wiedząc, że duża część z nich to składniki naturalne. :P

@@adamkudynowski2823 Nie dziwię się, kody wymyślone przez człowieka zawsze brzmią sztucznie, w stosunku do natury

@@cenving123 Ach, tak, bo "witamina" to jest takie naturalne, niewymyślone przez człowieka słowo xD

@@GenderWoman666 Witaminy są z owoców, a owoce są naturalne. Po za tym Adam ugryzł jabłko

Nawet przeciwzakrzepowo jest tu mało precyzyjne bo działa tylko przeciwplytkowo tzn chroni od udaru niedokrwiennego i zawału ale od zakrzepicy już nie :)

@@celestyn1988 To prawda ja też nie byłem wystarczająco poprawny, oczywiście miałem na myśli działania przeciwpłytkowe :D

ja też ...raz jajecznicę przypaliłem innym razem dziecko w kąpieli utopiłem... albo na odwrót

a czym się zajmowałeś?

@@Theorlik16 no akurat uczyłem się gry na harmonijce B)

Dokładnie, angiotensyna ze szlaku renina- angiotensyna- aldosteron. Ciekawa jestem, ile osób to wychwyciło ;)

A myślałem że zwariowałem :o Ale jestem na 7:10 i Dawid znowu stworzył nowy lek - metamilzol, podczas gdy w pyralginie zwykle jest metamizol :/

To ja dokładam jeszcze metamizol (bez l w środku). Interakcje leków to chyba jedno z ciekawszych zagadnień w farmakologii. Leci łapka w górę :D

Też chciałam to napisać " angiotensyny" 😀

Naukowy Bełkot! Chłopie! :D Masz minusa... Jeszcze gdybyś po prostu powiedział, to by przeszło, ale jeśli edytujesz i dodajesz napisy to sprawdź informacje! Wiadomo, że nie musisz się na wszystkim znać, ale jako jeden z niewielu opierasz się na faktach, więc nie rób takich baboli :

Aż jestem w szoku że Dawid taki błąd popełnił bo jest bardzo dokładny i profesjonalny. Angiotensyna i Metamizol. Swoją droga można tam też dodać sartany i spironolakton - oszczedzaja potas i zbijają cisnienie. Każdy NLPZ hamuje działanie aspiryny bo łączą sie z płytkami krwi blokujac działanie aspiryny natomiast blokuja odwracalnie czyli po chwili przestają to robić co robi aspiryna nieodwracalnie

Łukasz Janowski Podpinam się.

@@stayalivin1640 ja również - szczególnie o superbakteriach

A co za tym idzie o fagoterapii ja bym posłuchała chętnie.

Chyba taki był.

*ekhem*(Kurzgesagt - In a Nutshell)*ekhem* ALE MNIE TEN KASZEL MĘCZY

Ps alkohol etylowy mi pomaga, znajdź sponsora xd

Skąd masz dane? Nigdy o magnezie w kawie nie słyszałem.

nienachalne

Z czegoś ten mądry człowiek musi żyć. Więc reklama jak najbardziej pożądana.

Może i większość osób nie zdaje sobie sprawy, ale sprawiedliwie byłoby też zaznaczyć, że większość lekarzy ma to w d... Nie mają żadnego pojęcia o interakcjach, nie pytają pacjenta na co choruje i co zażywa, tylko wypluwają recepty jak automat. Przykład z mojego podwórka: matka kolegi, kobieta po siedemdziesiątce, z cukrzycą, otyłością i szeregiem innych dolegliwości uprawiała z powodzeniem polski sport narodowy emerytów, czyli zwiedzanie specjalistów wszelkiej maści w niedorzecznych odstępach czasowych. Żaden nigdy nie zapytał na co choruje, co przyjmuje, a mógłby, bo całe życie była pielęgniarką i trochę powinna ogarniać. Niestety ludzie związani zawodowo z medycyną oraz emeryci mają klapki na oczach, a nabożne podejście do lekarzy przesłania im zdrowy rozsądek. Pani wylądowała na intensywnej terapii, a koledze zalecono rozpoczęcie organizacji pogrzebu. Okazało się, że przyjmowała 24 różne leki przepisane przez szereg różnych specjalistów. Żaden konował nie spytał jej o nic, obrabiał swoje poletko, czyli zajmował się jednym narządem i uważał, że tu się kończy jego rola. Kobieta się wylizała, bo w szpitalu odstawiono jej te wszystkie cukiereczki, jakimś cudem przywrócono funkcje nerek i wątroby, które praktycznie przestały działać, ale pomogły dializy, płukanie człowieka ze wszystkiego i ustalenie leków dla całego organizmu, a nie dla każdego narządu oddzielnie. Nie mam szacunku do dzisiejszej medycyny, nie dziwię się, że ludzie szukają pomocy u wszelkiej maści szamanów i szarlatanów próbując ratować swoje zdrowie i życie. Dzisiejsi lekarze różnią się od szamanów tylko posiadaniem licencji na zabijanie. Jak pacjent umrze na oddziale według procedur to nikt o nic nie pyta, ale jak umrze w gabinecie szarlatana, bo tam chciał szukać pomocy to ajwaj we wszystkich telewizjach, wszyscy są głęboko oburzeni i zbrodniarza wsadza się do paki za morderstwo. Brakuje mi fachowej pomocy lekarskiej, takiej, która ogarniałaby pacjenta kompleksowo, zaczynając od diety i trybu życia a na lekach, jeśli już nie ma innego wyjścia kończąc.

@Maciej Królikowski Każdy mógłby korzystać z prywatnej służby zdrowia gdyby nie okradano go ze składek wszelkiej maści. Dlaczego mam płacić składki i nie korzystać tylko płacić jeszcze raz prywatnie? W Szwajcarii można sobie wybrać jak i u kogo chce się być leczonym, jeśli pacjent chorujący na nowotwór chce się leczyć u szamana, to składki idą do szamana i nikt nie zadaje pytań. U nas system by się załamał, a większość konowałów poszłaby żebrać na ulicę, oni nigdy do tego nie dopuszczą. Będą nas zabijać dalej, a my dalej będziemy czekać w kolejkach do specjalisty rok, dwa, siedem.

@@falsyfikot5656 Bardzo mi przykro z powodu tej pani, ale niestety, z takimi starszymi pacjentami, na dodatek z cukrzycą, bywa tak, że nic z nich nie wyciągniesz... I nie ma znaczenia fakt, czy pani była lekarzem, pielęgniarką, sprzątaczką czy księgową. Niektóre osoby mogą chodzić do lekarza same gdy mają 90 lat, inne powinny chodzić tylko z kimś już gdy mają 60. "Choruje pan na coś" "Nie" "Przyjmuje pan jakieś leki na stałe?" "Nie" "Żadnych tabletek nie bierze pan przy śniadaniu?" "Nie" "a przy kolacji?" "Nic nie biorę" i tak przez kilka wizyt aż na którejś wizycie pojawi się córka/syn/wnuk/opiekun z dps i przytarga całą reklamówkę leków poczynając od nlpz, odwadniających, antylipidowych, przez te od nadciśnienia i przeciwkrzepliwe, po przeciwcukrzycowe. Nie mówię, że nie ma złych lekarzy, bo są, ale współpraca z niektórymi pacjentami jest naprawdę trudna, czasami niemożliwa. Rodzinie wydaje się, że babcia/dziadek jest jeszcze w pełni władz umysłowych, ale w gabinecie lekarskim niejeden młody, zdrowy człowiek stracił głowę i czegoś zapomniał, czegoś nie powiedział, nie zapamiętał co lekarz mówił, a co dopiero 70-80latek chorujący od kilkunastu lat na cukrzycę. Ten mój komentarz to głównie taki apel, żeby zwracać uwagę na naszych seniorów. Jeśli chodzą do lekarza, to czasami pójść z nimi, zobaczyć jakie leki mają, czy leki nie są przeterminowane, czy osoba je przyjmująca odróżnia pudełka i blistry. Nawet jeśli wydaje nam się, że starsi jeszcze sobie dobrze radzą i nic się z nimi złego nie dzieje, to jednak warto czasami ich "poszpiegować". Dla ich dobra.

@@natalit92 Tak, masz rację, ale senior w mojej wypowiedzi to był tylko przykład. Ja seniorem jeszcze nie jestem, a mnie o przyjmowane leki zapytał tylko jeden lekarz w całym moim 40-letnim życiu. JEDEN. Kilkudziesięciu pozostałych, z którymi miałam w życiu do czynienia, mimo, że chodziłam na wizyty przygotowana z listą przyjmowanych specyfików (na szczęście głównie suplementów), na tą listę nie chcieli nawet spojrzeć. A gdyby to były leki a nie przysłowiowa witamina C? Podzielę się jeszcze "zabawną" ciekawostką z mojego życia - w wieku 21 lat na przypadkowym badaniu do egzaminu na prawo jazdy dowiedziałam się, że mam wadę serca i to słychać po przyłożeniu stetoskopu. Pani doktor była w szoku, że przez ponad 20 lat lekarze pediatrzy, lekarze rodzinni ani szkolni, którzy przecież badali mnie choćby przy okazji obowiązkowych szczepień niczego nie zauważyli. I nikogo nie dziwiło, że szczupłe dziecko przez całą swoją edukację ma z wuefu tróję na szynach bo nie da rady przebiec więcej niż 100 metrów. Także z mojego punktu widzenia to nie źli lekarze są marginalnym zjawiskiem, ale dobrzy.

@@falsyfikot5656 może przepisywali Ci leki, które nie mają żadnych istotnych interakcji, więc nie pytali o inne. A skoro mówiłaś, że na nic nie chorujesz, to przyjmowali, że leków też nie bierzesz. Łatwo oceniać i krytykować, a tak jak napisała koleżanka powyżej, mnóstwo pacjentów w ogóle nie pamięta swoich leków, nie przyznaje się do nich albo mówi "takie małe, białe tabletki". I bądź tu mądry. Jeśli chcecie zrobić coś dobrego dla swoich bliskich to przygotujcie im na karteczce listę leków, ktore biorą RAZEM Z DAWKOWANIEM i wlozcie do portfela. To naprawdę istotne dla lekarza w przychodni czy szpitalu.

Ojej, nie tylko ja tak robię :D

Sama chcę iść w tym kierunku, czy osoba która ma tylko zacięcie do medycyny ale ogólnie nie jest ścisłym umysłem poradzi sobie?

@@zabaziomalka na studiach jest bardzo dużo chemii.. więc nie wiem, czy osoba bez ścisłego umysłu nie popełni błedu wybierając ten kierunek😉 matematyka nie wiedzieć po co też jest 😀

W Hiszpanii jest tak samo, tylko lekiem na wszystko tutaj jest ibuprofen

Rob, ziomek z roboty mial uraz glowy. Do dzis ma czaszkę miękka. Dostal paracetamol i picie duzo wody jako lek. Służba zdrowia w Anglii ssie pałę

To prawda, w Anglii na wszystko dają paracetamol :/

@@karusia14041 true

@Fokumi kson ale wiesz, że bycie ućpanym to częsty skutek uboczny lekow na astmę

hehe

knaga? Taka żeglarska?

Adobe After Effects

@@naukowy.belkot Szanuję za używanie tego programu 😁

Nikt Cię, ziomek, nie oskarża 😉

@@loverofemptiness2672 Dzięki, ziomek - niech Banan będzie z tobą!

@@BananasMovieStudio amen