CO TU SIĘ ODSZPARUMENIŁO?! - RUNDA VI 

Nie da się tylko wygrywać na takim poziomie, ważne żeby wyciągać wnioski. Dzięki za materiał!

Głowa do góry Szparu. Jesteś gość 👍👍👍

1.e4 d5 2.exd Hxd5 3.Sc3 Hd6 koronne posuniecie dawnego Lublinianina, jeszcze w głębokim prl-u, kandydata na mistrza Mieczysława Burdasia, zawodnika słynnej Avii Świdnik. Burdaś grał to przy każdej nadarzającej się okazji i propagował ten ruch gdy jeszcze Carlsena i Kasparowa długo nie było na tym świecie. Ostatni raz widziałem go przy szachownicy, gdy grał to swoje 3...Hd6 w latach 90-tych na turnieju Cracovii w Krakowie. Nawiasem mówiąc kolega klubowy Burdasia z Avii Świdnik IM Andrzej Sydor - jeszcze lata później - ogromnie krytykował 3...Hd6 Burdasia jak i obronę skandynawską, co widziałem na własne oczy... A jak na to grać? Można jak grałeś, tylko energicznie, w stylu Pawła Morphy'ego i w decydujących momentach uderzenia w centrum kończą i tak powinieneś zresztą wygrać, ale zdaje się, że nie anlizujesz zbytnio klasyki, tj. partii Morphy'ego, który w takich pozycjach obliczał warianty do mata i czasem zapowiadał tego mata.. No a jak się gra w blica i rywale grają skandynawską, to jest proste lekarstwo, bardzo solidne i nieznane 4.Sge2 z banalnym planem Hd2-0-0-0 - Gf4 - potem pionkiem na f3 i nawet jeśli silniki pokazują niezłą grę czarnych, to białymi się to gra jak w samograja. Grałem w tym kilkadziesiąt bliców incognito, niekiedy z silnymi rywalami. Konik z e2 może iść na g3 i e4, albo umacnia pozycję konika c3, a czasem idzie na f4. Czarne mają kłopoty z królem, po krótkiej roszadzie białe szybko atakują f3-g4-h4 i za chwilę są poważne groźby. Czasem grywali Carlsenowskie 3...He6+ zamiast 3...Hd6. Wtedy też 4.Sge2 i po 4...Gg4 5.f3. Nie wiem co mówią silniki. Wygrałem takim sposobem wszystkie blicowe partie, gdy rywale grali skandynawską. Czysty samograj. Aż nudno tak wygrywać za koleją za każdym razem. Ale białym nic nie grozi i atakują za darmo. Miłosz, nie zapominaj jednego. Im wyżej chcesz zajść, a chyba nie chcesz skończyć jako przeciętny arcymistrz ze spadającycm rankingiem 2450, tylko raczej podskoczyć ponad 2700. Jeśli chcesz zajść naprawdę wyżej, to im więcej teraz ponosisz porażek, tym dają Ci one więcej energii, pozornie "negatywnej energii", do wytężonej pracy. A kto stara się intensywnie pracować, ten wie, że systematyczne żmudne wielogodzinne treningi są o wiele bardziej męczące od najcięższych partii w turniejach. Innymi słowy nigdzie się tak nie nauczysz i nie dostaniesz nagrody w postaci potężnego impulsu do potężnego treningu, jak ... po porażkach. Im głupsze porażki - jak niniejsza - tym lepiej! I nie pękaj.

Obrona Skandynawska wariant Hd6 jest naprawdę ciekawy i..niedoceniany. Partia bardzo ciekawa. Pozdrawiam. MW

Co tu się odszparumeniło to nie mam pytań. Głowa do góry i lecisz dalej z tematem.

Walcz do konca, nie odstawiaj nogi :-)

Jesteśmy, na dobre i złe. Jedziesz dalej!

trzymaj sie byku! a partia nieźle w napięciu trzymała 🔥

Jak mawia klasyk: nie zawsze jest przepyszne leczo. Czasem jest niedoprawiona zupa ze szczawiu i pokrzyw - przypraw nie brakowało, ale proporcje trochę niedobrane :) Ale kucharz pierwsza klasa i choć czasem danie nie wyjdzie perfekcyjnie, to nie można się załamać. Oczyścić umysł, głowę przewietrzyć i do boju! Na dobre i na złe! Nie ma to-tamto!

Trzymaj się i dawaj te ostatnie 3 partie jak najlepiej! Będzie dobrze!

Ale Miłosz przegrane są wpisane w życie szachisty, nawet tak mocnego jak Ty, więc tu w Krakowie myślimy że trzeba wyciągnąć wnioski i tyle, a my Ci kibicujemy!!!

Może następnym razem stosuj tą taktyke co mowiles ze wpisujesz sobie juz 0 przy tej partii i graj wtedy już do końca na intuicję. Wtedy by poszło to koń e5 i jeszcze byś go ograł, ale nie wiń siebie tylko to jest taka propozycja ode mnie bo widziałem że wcześniej ta metoda ze stawianiem sobie 0 przy partii i granie zeby miec luz i przyjemność z gry mocno Ci pomogła. Najważniejsze Miłosz żeby wyciągnąć poprawne wnioski i lecimy dalej.

Ah ten wredny skandynaw często jest inicjatywa i często nie widać jak zadać kończący cios ...podobnym debiutem jest obrona Alekhina.Trzeba wyciągać wnioski .... presja po oddaniu materiału zadziałała paraliżująco zabrakło odpalenia tej inicjatywy co okazało się ciężkie przy presji czasu ,ten wariancik z Hd6 mimo że ultra ryzykowny ma dużą dawkę jadu w praktyce.Ale mimo wszystko bardzo ciekawa partia .

Tak jak cię oglądam od jakiegoś czasu to mam wrażenie że najczęściej przegrywasz z własną głową. . . A to chyba do ogarnięcia jest 😊

jesteśmy na dobre i na złe kibucujemy dalej

Limit złych decyzji wyczerpałeś w jednej partii, czyli dalej grasz bezbłędnie. Nie każdą partię można zagrać na 99,6%. Do boju, czekam na kolejne analizy, za co z góry wielkie dzięki. Masz moc, więcej wiary w siebie i w swoją intuicję, rozumiesz tę grę, wystarczy pokazać to przy desce. Pozdrawiam

lecimy do obiadku

młody Tal trochę przeszarżował ;)

No ajak na dobre i na złe

Sadge

następne partie będą lepsze Łysy

14:50 co tu się od Joahimo Loewowało?

wow ale partia, mocarne taktyki

Ja też dzisiaj przegrywałem partie...

Pierwszy