Bardzo imponujące! Złapanie oszusta w szachach to nie tylko ważny krok w kierunku uczciwej gry, ale także przypomnienie, że szachy są sportem, który wymaga nie tylko umiejętności, ale także etyki i honoru. Dziękuję za podzielenie się tym wspaniałym materiał!
@@tdarkwhishat7055 Na streamie u Ortisa, po tym jak streamer dłuższą chwilę myślał nad własnym komentarzem, jeden z widzów postanowił spytać chat gpt o sugestie co by można napisać. Treść mojego komentarza to to co wypluło z siebie AI :3
Bardzo imponujące! Złapanie oszusta w szachach to nie tylko ważny krok w kierunku uczciwej gry, ale także przypomnienie, że szachy są sportem, który wymaga nie tylko umiejętności, ale także etyki i honoru. Dziękuję za podzielenie się tym wspaniałym materiał!
Bardzo imponujące! Złapanie oszusta w szachach to nie tylko ważny krok w kierunku uczciwej gry, ale także przypomnienie, że szachy są sportem, który wymaga nie tylko umiejętności, ale także etyki i honoru. Dziękuję za podzielenie się tym wspaniałym materiał!
najzabawniejsze jest to ze szachowy mentor powiedział chwilę po rozpoczęciu, że nie zna tego otwarcia czy wariantu, a następnie grał same najlepsze ruchy.
Bana dostał za 2 gry które wydarzyły się tego samego dnia. Random Bruce również zagrał partię z szachowym mentorem, ale zanim to się stało dwóch trolli (szachowy topir oraz szachowy taplr) wyzwało mentora na partie rankingowe, podczas których zarówno mentor jak i szachowe tapiry najprawdopodobniej korzystali z silnika (przez całą grę silnik pokazywał 0:0) oczywiście tapiry również zostały zbanowane. Najsmutniejsze w tej całej akcji jest to, że mentor nie umie przegrywać i nieważne ile szans mu się da prędzej czy później trafi na kogoś lepszego i użyje maszynki. Dodatkowo nawet jak się go złapie za rękę on powie, że to nie jego ręka. Na koniec taki żarcik poleci, jaka jest ulubiona woda szachowego mentora? maszynianka
To taki mem z tego co rozumiem. Chodzi o to w tych komentarzach że osoba mówi pierwsza część zdania w formie 3-os a drugą juz się "zapomina" i mówi w pierwszej osobie. W domyśle szachowy mentor
@@berlinmaffija5146 bo w starej dramie byly 2 konta ktore zalozone tego samego dnia broniły mentora w komentarzu i prawdopodobnie z tych kont mentor bronił sam siebie ale zapomniał nie pisać o sobie w 1 osobie i wyszły takie perełki
Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz, jest nagroda dwóch milionów złotych dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że SzachowyMentor używał maszynki . Po prostu nie używał, proszę sobie wyobrazić, znaczy... używał albo nie używał, ja nie wiem, czy używał, ale istnieje ogromna możliwość, że nie używał. Jest nawet taka słynna wypowiedź LadyHetman, która zrobiła tą słynną konferencję podczas pojedynku z Dawidem Czerwem... Ona powiedziała, zmęczona: "Zrobiłam coś strasznego, ale imię Szachowego Mentora pozostanie nieskalane."
Bartosz podał argumenty, landy mentor to nie jest fake konto szachowe mentora? U Barta więcej się wylało i wychodzi na to, ze ten człowiek jest nie stabilny psychicznie. Twój komentarz to bait albo szachowy mentor pod innym nickiem
Ten filmik musiał się pojawić. Czekam aż ktoś z community zrobi kilkugodzinny dokument o panie Aleksandrze, może Tomku jakiś collab z Kaatokiem, który miał taki plan? Pozdrawiam.
To jest coś czego nigdy nie zrozumiem w szachach, tzn. tego, że tak lekko jest traktowane oszukiwanie w grze przez środowisko. Po tej sytuacji byłem na streamie u Brody, pojawił się szachowymentor na czacie, Broda poradził, żeby sobie zrobił przerwę od internetu na miesiąc. I to nie jest tutaj przytyk do Brody, bo on jest tutaj tylko przykładem jak całe środowisko się zachowuje. Dla mnie, jako kogoś, kto kiedyś śledził e-sport latami jest to niewytłumaczalne - na palcach jednej ręki z amputowanymi trzema palcami mogę policzyć przypadki gdzie cheaterowi zostało wybaczone, że się w grze odpalił i to tylko dlatego, że był to jednorazowy wybryk, gracz już miał osiągnięcia międzynarodowe i wyraził skruchę, a i tak kończyło się to banami na co najmniej rok we wszelkich rozgrywkach - w innych przypadkach bany są dłuższe lub nawet dożywotnie. Tutaj mamy totalną recydywę od lat i gość dalej gra, ma profil na FIDE i nawet kategorię.
w sensie jednak musisz pamiętać że gość jest w szachach nikim. W przypadku np. arcymistrza, który został 3 lata temu został przyłapany na oszukiwaniu, to stracił tytuł i dostał 6 letni bezwzględny zakaz brania udziałów w oficjalnych turniejach. A taki szachowy mentor, co można z nim zrobić? co gość założy konto dostaje bana bo używa maszynki, praktycznie nikt go nie zna, a ci co go znają to tylko przez pryzmat bycia śmiesznym i odklejonym oszustem internetowym
@@miosz952 idiotyczna zasada rodem z XX wieku - jak oszukujesz w e-sporcie to nie ma znaczenia czy event jest offline czy online, co więcej - możesz grać coś nierankingowego i jak cię złapią to też dostajesz bany na wszystkie możliwe organizacje. Jedyny sposób by odpalić, np. do treningu, cheaty w grach i nie zostać zbanowanym to uruchomić prywatny serwer bez zabezpieczeń.
Jak coś Tomeczku to Bartek zaproponował żeby Mentor uczył Brusa i Ortia, na początku Mentos nie chciał się zgodzić ale jak Bartek mu 100 zł przelał to zmienił zdanie xd gość chciał lecąc na maszynce kasę zarobić. A bana prawdopodobnie dostał za partię z szachowymTapirl bo grali partię na tym samym streamie chwilę wcześniej.
Dziękuje za wyjaśnienie. Jak oglądałem u Bartka to określił ten ruch jako "nieludzki ruch" Tylko, że z takich legendarnych partii Hikaru, Magnusa i innych świetnych arcymistrzów widziałem już ruchy które wyglądają nieludzko. Świetnie wyjaśniłeś na czym polega problem i dlaczego Szachowy Mentor nie mógł tak po prostu na to wpaść - czyli, nie widać co dokładnie się zyskuje grając o wiele bardziej ryzykowny ruch.
ale zeby znaleźć takie ruchy czesto zajmuje to wiecej niz 0.5 sekundy xD po 2 nie znajduja ruchów których róznica w pozycji wynosi 0.07. w 999 na 1k przypadków i arcymistrz by poszedł w ta wymiane hetmanów w prostszym wydaniu bo widza to ze nie przegrywa im to pozycji lub nie licza takich ruchów skoczkiem XD
Jedyne z czego kojarze Szachowego Mentos to kiedy pół roku temu losowałem dziewczyny na gg. Jedna z nich wysyłała mi screeny oczywistych creepów z których mogliśmy się pośmiać. Na jednym z nich znajdował się ziomek z wiadomym już profilowym swojej twarzy i musiałem dowiedzieć się więcej. Zgadza sie. To był on we własnej osobie i tak jak wszędzie nawet na gg losując baby szukał potencjalnych ofiar w celu kupienia jego książek/lekcji z nim
Mentor do mnie pisał na pv czy nie chcę kupić jego książki, jak się wkurzyłem że przekleja mi wcześniej napisane wiadomości i nie odnosi do tego co pisze to się zbulwersował, wkleił mi screena, że on to pisze 154 słowa na sekundę, nazwał mnie hejterem i zablokował, taki mental, że to hit.
Co mnie zadziwiło w tym "zajściu" to to, że on w ogóle poczuł potrzebę użycia maszyny na gościa 1000> elo. Kto normalny czuje potrzebę grania maszyną, podczas gdy ma się więcej niż dwukrotność rankingu oponenta.
@@jxjsjsnsskjxjsjsnsnss No jest to chore, ale powiedzmy, że wytłumaczalne, bo możesz chcieć "pokonać" lepszego, utytułowanego gracza, nabić sobie elo, wygrać turniej, itd. itp. Tutaj z kolei wziąż nie wiem co on chciał osiągnąć w pojedynku 1900 vs 900 elo. Praktycznie żadne ryzyko porażki i równie wielki zysk z takiej wygranej.
@@Leonhard_Euler99 nie oszukujmy się, normalny człowiek nie będzie oszukiwać nawet grając na GMa na wielkim turnieju XD takie łebki co latają na maszynce to największe zwierzęta z kompleksami próbujące podbudować swoje ego ;)) grając na czeskomie na elo 1700-2000 (jestem jak płynny morze XD) srednio co dwa tygodnie dostaje zwrot punków rankingowych bo jakiś chujek grał na maszynce NA JEBANYM CZESKOMIE XD
@@nicolasdecondorcet2431 Czasami gra się dla rozrywki bez koncentracji i róznie można wtopić. Kiedyś sobie gram przyszła żona i chce żeby jej coś wydrukowac d..ę zawraca no i czywiście podstawiłem wieżę jak początkujący. A kiedy gra się w turnieju jest sę skupionym i w dobrej formie można wznieść sie poand swój przeciętny poziom - człowiek to nie maszyna ma rózne dni lesze i gorsze. No z rankingami jest tak że ktoś dopiero założył konto ma minimalny ranking ale gra na lepszym poziomie więc nie można zakłądać że niski ranking na internecie to z automatu słaby gracz.
Ja jakoś nie widzę tego grania po sieci. Jak ktoś jest tak głupi że gra najlepszym silnikiem to wiadomo że da się go przyłapać. Ale jak ktoś np. z rankingiem 1000 włączy sobie silniczek 2000 i będzie wykonywał ruchy w sposób ogarnięty (odpowiednio długo "myśląc") to nie idzie tego wykryć.
Ja wgl tak nie czaje tego ze oni wrzucaja na miniaturki ryje czasem przypadkowych typów, ostatnio kurde marianczello byl u czerwa po prostu przy analizie jakiejs partii, nie kumam tego absolutnie xd
Ja przypuszczam że dostał bana za jego ostatnie dwie partie gdzie grał z trollami podszywających sie pod randombruce'a którzy tez grali na maszynkach i w obu partiach miał dokładnosć powyzej 95 XD
Bardzo dobra analiza aczkolwiek wydaje mi się że zazdrościcie szachowemu mentorowi wydania książki i posiadania wiedzy teoretycznej o królewskiej grze. Nie sądzę żebym oszukiwał i oskarżenia wobec mnie są bezpodstawne
zgadzam się z twoją opinią, też nie uważam żeby były jakiekolwiek podstawy aby sądzić że szachowy mentor oszukiwał. Jest świetnym szachistą oraz autorem doskonałych książek poświęconych grze królewskiej. Po prostu xntentacion jest zazdrosny, bo wie, że jestem od niego lepszy
wstaje, pije kawę gram i przegrywam trzykrotnie. Idę pracować, po kolacji piwo i gram. I wygrywam lekko "zmęczony", trzykrotnie, czterokrotnie. Może mi to ktoś wytłumaczyć?
Co ciekawe, jak się okazuje, do mnie pisał prawie równo 2 lata temu. Właśnie z tekstami w stylu, szachowa analiza i partie internetowe nie nauczą cie grac/myśleć nad ruchami dobrymi. Kup moją książkę xd
Kiedyś był taki film z Pawlikiem jako szachistą amatorem w czaach przedwojennych - wyzwał na pojedynek korespondencyjny arcymistrza i odsyłał mu ruchy, które otrzymywał od innego arcymistrza - partie były grane na kasę he he. Sprawa się rypła kiedy ci arcymistrzowie się spotkali i opowiedzieli jak to nie mogli wygrać z marnym amatorem.
Nie rozumiem dlaczego pojawia się kolejny film z hejtem na Mentora, spędziłem wiele godzin podczas coachingu z nim i jest wybitnym trenerem dodatkowo wiele nauczyłem się z jego świetnej książki gdzie widać jak dużą wiedzę posiada a argumenty ze grałem na maszynce są śmieszne i wyssane z palca.
Pamiętam jak Aleksander pisał do mnie kirdy miałem 3 kategorie w gimnazjum i jak powiedzialem mu, że trenuję z kandydatami w klubiez to zwyzywał moich trenerów
Panie Tomku, nie wiem czy pan wie, aczkolwiek Szachowymentor, był również znany jako ,,lady hetman'' z którym chyba doczynienia mialeś ty lub Dawid Czerw
Według mnie grający białymi miał po prsotu farta, te premove nie były jakoś nadziemskie. Imo jesteście zawistni i go nie lubicie, albo zazdroscicie mi kursów i wiedzy.
Tomek dziekuję Ci za ten film. Chcę się wypowiedzieć: Zauważyłem że grając na żywo, na czas, z kolegami z ktorymi lubimy grać, coś tam próbujemy (chociaż bardzo bardzo baaardzo amatorsko) Nasze Partie są fajne, chociaż zawsze są błędy. Potem zauważyłem że grając na rankingu np 1200 lub około tego, gracze na moim rankingu robią takie CZARY, że Gotham Chess czy Eric Rosen to przy nich cieniasy. Zauważyłem że cziterstwo, z głupich gier typu strzelanki przeniosło sięna szachy. Dlaczego? Bo w call of duty cheatuje chyba juz kazdy, odpalasz warzone a tam bez jakiegoś aimbota nawet nie podchodz. Gdy jednak szanse się wyrównały i cheat vs cheat, to cziterskie dzieci przeniosły się do bardziej prestiżowych gier. Najczęściej własnie wyglada to tak, że gdy komplikuję sytuację na szachownicy, przeciwnik zawsze mysli własnie z 2-3 minuty, a potem mnie zgniata jakbym grał z Magnusem. Na poziomie 1200 gracze najczęściej graja proste zagrywki, i kazdy gra asekuracyjnie, wyczekując na błąd, lub też stosuje proste tanie tricki pokroju mat szewski, legala czy staford gambit. Jeśli ktoś cię ogrywa, ale w takim chirurgicznym stylu, na takim poziomie, to coś NIE GRA. Zauwazyłem też ze kiedys, mimo że spadłem z 1200 na.....980!!!! to potem cześc punktów rankingowych zostala mi zwrocona, a więc jakieś z moich partii były kantem. To zjawisko robi się tak nieprzyjemnie powszechne, że odbiera przyjemność grania w szachy.
Pamietam że jak kiedyś streamowalem na Twitchu to u mnie też zawitał szachowymeentor, zaprosil do gry, pozniej zareklamował swoją książke na facebooku ;p
Jako ma sens oszukiwanie w szachach przez internet? Przecież to nie ty wygrywasz. W ogóle ironia, że gość o nicku szachowy mentor oszukuje w szachach. To tak jakby ktoś mianujący się Mistrzem Boksu wyszedł na ring, stanął w narożniku i zaraz za nim weszłoby dwóch zbirów z pałkami i pobiło przeciwnika. Ten sam poziom wygranej.
A jak mam się nie w%%rwiac jak TOP turnieju podziemia na 20 lecie u Bartosha wgl w tym turnieju brać udziału nie powinno (ranking manipulation,cheating)
niezły dzban... ale +1 do jaskółki gram głównie rapidy i mam 5k partii i może trafiłem na 6 cziterów (na chess komie) oddaje punkty więc w sumie jak to jedna osoba by powiedziała, to im i tak nic nie dało.
Nie wiem jakim cudem trafiłeś na tylu, ja zagrałem z 1500 partii i już ze 20 co najmniej. A co do rankingu to cheaterzy raczej mają wywalone w ranking tylko oszukują dla zabawy
@@fabianos9538 w sensie mogliby zagrać, ale dopiero po policzeniu wszystkich wariantów i upewnieniu się czy to dobry ruch, np. w sytuacji kiedy mieliby dużo czasu
@@crystallized1676 Wtf? Czemu ty mistrzem świata nie jesteś? Jak ty w 10 sekund święcisz skoczka, po to aby zyskać 0.012 przewagi na silniku. Totalny szef. Czekam na twój pojedynek z Magnusem.
Bo tu chodziło o to ze to nie była 1 konfrontacia z szachowym mentorem wiesz on życzył smierci jrgo dziewczynie wyzywal go i ją. Kilkukritnir był łapany za rękę że cheatuje a on odpowiadał że to nie jego ręka ciezko się nie zdenerwować
