Cześć Kasia! Gratuluję! U mnie od takiej właśnie myśli wszystko się zaczęło 😀 Zacząć może np od spotkania ze mną - opowiem Ci jak to wygląda, jak sobie ułatwić ten proces i na co uważać. Niezobowiązujące spotkanie umówisz tutaj: bartinbali.com/
@@ewazdrowit Odwaga to jeden z moich ulubionych tematów. Sam nie uważam siebie za szczególnie odważnego, ale to nie powstrzymuje mnie przed podejmowaniem odważnych decyzji. Jeżeli chcesz - pokażę Ci z jakich narzędzi korzystam, żeby sobie w tym pomóc. Wejdź na bartinbali.com i umów spotkanie. Być może to będzie pierwszy krok Twojej podróży 🙏
Cześć brat, tu Iza twoja młodsza siostra 😙 Cieszę się twoim szczęściem, jesteś wspaniałym, mądrym mężczyzna i jestem dumna że mam takiego brata❤️❤️❤️❤️❤️
Dzięki Guma 🙏 Świat się zmienił od tego czasu a ja jestem wdzięczny, że mogłem wskoczyć właśnie na tę falę. I jestem wyjątkowy, to jest proces dostępny dla każdego. Zamierzam to tutaj pokazać.
Thank you for sharing your inspiring story about leaving your corporate job and moving to Bali. It's great to hear how you've found purpose and fulfillment in your new life, and I admire how you're helping others break out of the 9-5 work cycle and transition to a community of like-minded expats. Your journey is truly inspiring!
Your story about leaving the corporate world and finding fulfillment in Bali is truly inspiring. It takes a lot of courage to make such a drastic change in life, and your journey is a great reminder to all of us to follow our passions and pursue our dreams. I love how you're using your experience to help others who may be struggling with similar issues in their own careers. Keep sharing your story and inspiring others to live their best lives!
Dziękuję za wszystkie miłe słowa 🙏 Odbiór tego filmu dodał mi jeszcze więcej siły i odwagi, żeby realizować mój cel. Za kilka tygodni rusza masterclass, gdzie opowiem jak Ty możesz zrobić coś podobnego. Jeżeli nie chcesz czekać - zapraszam na prywatne konsultacje. Umów darmowe spotkanie tutaj: bartinbali.com Po więcej bieżących informacji zajrzyj na instagram.com/bart.in.bali/ Do zobaczenia! 🌴
Cześć Mona! Poznałem tu dużo ludzi ...część z nich nie wierzy w przypadki 😉 Mówią, że jak coś pojawia się w Twojej przestrzeni to jest po temu jakiś powód. Napisz do mnie - być może znajdziemy sposób, w jaki mogę Ci jakoś pomóc spełnić to marzenie 🙏
Sztos! Wielkie gratulacje Bartek! To podjęcia takich decyzji potrzeba sporo odwagi. Widać, że jesteś na haju życia :) Bije od Ciebie spokój, spełnienie, radość z podjętych decyzji. I pewność, że będzie dobrze. Mam nadzieję, że przetniemy się kiedyś na którejś balijskiej plaży. Najlepszego!
Dziękuję Jed Rek 🙏Tak sobie myślę, że z odwagą to zależy od punktu widzenia. Ktoś może powiedzieć, że wyjechałem bo zabrakło mi odwagi, żeby dalej żyć życiem, które nie daje mi radości i spełnienia 😉 Napisz do mnie jak będziesz w okolicy - zapraszam na herbatę! (namiary na Instagram i LinkedIn w są w opisie tego filmu). Pozdrawiam gorąco! (33,3 stopnie aktualnie 😅)
Wow, brak mi słów... to nie przypadek, że pojawiłeś się dziś rano na moim kompie 😃ja tyle lat marzę o Bali, poprosiłam ostatnio Wszechświat o Pomocną Dłoń, Kogoś z Bali, kto pomoze postawić pierwsze kroki, moze to Ty? Widzę też po komentarzach podobne odczucia, jakie to cudowne . Pozdrawiam Was serdecznie ❤❤❤
Od jakiegoś czasu nie wierzę w przypadki 😉Sam byłem w takiej sytuacji i szukałem pomocy. Dzisiaj jestem facetem, jakiego chciałem poznać 3 lata temu. Jeżeli marzysz o Bali, to znaczy że możesz to też osiągnąć... a ja będę zaszczycony, jeżeli będę mógł Ci w tym pomóc. Do zobaczenia!
@@ritam.tantra Ja też nie wierzę w przypadki, widzę i czuje, że Wszechswiat ma dla mnie jakis plan 😉nawet zapisałam się juz na niedzielę na rozmowę 😃 Zatem do usłyszenia
Od 5 lat myślę o tym żeby rzucić to w pierony i wyjechać gdzieś do Azji na dłużej niż na urlop😉 niestety nie mam możliwości pracowania zdalnie przez internet i w tym cały problem 🥴 może kiedyś 🏝️ dzięki za fajne słowa motywacyjne 👍 pozdrawiam gorąco 🖐️
Cześć Adam! Dzięki za miłe słowa. Marzenia się spełnia(ją). Ja 3 lata temu nie wyobrażałem sobie, że istnieje dla mnie życie poza korporacyjnym open-space. Wszystko jest kwestią wyboru - czasem świadomie wybieramy, że inne rzeczy są dla nas ważniejsze - i to też jest piękne. Pozostań wierny sobie a wszechświat się dopasuje ✨
Tak! Co więcej, lubię myśleć, że mam na to wpływ :) Nawet ma moim miko-odcinku świata, gdzie mogę jedną decyzją, czasem jednym uśmiechem, czasem zwykłą obecnością zmienić czyjś dzień lub choćby chwilę.
Ja czuję dokładnie to samo, co Ty rok temu. Jakbym kręciła się w kółko bez celu. Sfrustrowana w poszukiwaniu drogi życia.. Ale tak naprawdę chodzi o odwage aby zrobić wkoncu ten krok.. Świadomie wybrać cel podróży do, a nie ucieczkę z... Nasze dusze wybrały to wcielenie, przebudzenia, kreacji nowego świata. Tobie się udało. Dziękuję za ten film, ku odwadze, przebudzeniu i ruszeniu w nowe! 🤞🤞🤞
Bardzo rezonują ze mną Twoje słowa Magdalena! Czuję, że moja dusza wybrała to wcielenie, żeby uczyć się i przeżyć wszystkie piękne i straszne chwile w Polsce, a później przenieść się na Bali by pomagać innym znaleźć ich cel i zacząć prawdziwe, wolne życie.
Dziękuję Anna 🙏 Daj znać jeżeli będziesz chciała pogadać. Odezwij się na instagramie albo porozmawiajmy (tutaj umówisz niezobowiązujące spotkanie 👉 bartinbali.com)
Super, znalazłeś swój mały raj! Wszyscy o tym marzą. Niebawem na całej ziemi będzie jeszcze lepiej, bo nie będzie chorób i śmierci. Tyle, że nie dla wszystkich.
Dziękuję Danuta 🙏 Sam nie wiem czy to była odwaga, żeby zacząć nowe życie, czy bardziej strach przed tym, że moje życie będzie do końca wyglądało tak, jak jeszcze rok temu...
Na Bali mamy chyba najlepszą szkołę o jakiej w życiu słyszałem. Nazywa się Green School (www.greenschool.org) wychodzą z niej dzieciaki, dla których nie ma rzeczy niemożliwych. Taka edukacja kosztuje swoje ale myślę, że warto. Publiczna edukacja jest niestety na minimalnym poziomie. Są też międzynarodowe szkoły, które są są pośrednim rozwiązaniem.
Gratulujé Bartek ! Mieszkamy w zachodnich niemczech i tu pracujemy . Zmienilibysmy nasze zycie ale czy na Bali? Ja moge mieszkac wszedzie ale moja zona? Pozdrawiam?
Dzięki Daniel! Bali ma swoje uroki ale to nie jest miejsce dla każdego. Słuchaj serca, intuicji no i żony ;) Mi było łatwiej bo jechałem sam. Przy takiej decyzji to musi być "100% tak!" od was obojga.
Można odzyskać wolność i cel? Ok, ale najpierw plan B czyli nabyć wiedzę, poszukiwany fach , który pozwoli się utrzymać jak przyjdą trudne czasy. A i tak jak trzeba będzie przeszczepu nerki to przyjedzie się do Polski.
Nie ma tam informacji o cenie bo materialne wynagrodzenie nie jest dla mnie najważniejsze. Zapraszam Cię na bezpłatne godzinne spotkanie - być może to wystarczy. Jeżeli nie, jestem otwarty na wymianę. W ostateczności znajdziemy jakąś kwotę, która uszczęśliwi obie strony 🙏
Bardzo ważne pytanie! Jest wiele dróg i każdy może znaleźć swoją. Ja zacząłem od Buddyzmu Tybetańskiego (jest sporo ośrodków w większych miastach w Polsce). Po paru latach wróciłem do regularnej medytacji dzięki aplikacji Headspace, gdzie nauczyłem się trochę więcej o teorii i praktyce medytacji. Trochę więcej o tym napisałem tutaj: bartinbali.com/mialem-straszny-problem-zeby-regularnie-medytowac/
Nie sprawdzałem osobiście. Z tego co słyszałem to żeby wjechać do Indonezji potrzebujesz zaświadczenie o szczepieniu albo zwolnienie ze względów zdrowotnych.
Nie jest sztuką dobrze czuć się w raju, sztuką jest stworzyć swój prywatny raj tam, gdzie się pracuje, razem z znajomymi, razem z rodziną, wśród bliskich. Umieć pokierować swoje kroki tak, zeby nie był potrzebny alkohol a jeśli powinie się noga iść po pomoc do specjalisty a potem nie opowiadać o tym ze wstydem. Ucieczkę od problemów, do raju, nazywasz znalezieniem celu w swoim życiu? Przecież oszukujesz sam siebie. Mało tego. Oferujesz pomoc innym zdesperowanym, których piekna przyroda skusi, by zrobić to samo. To nie fair. Nie rób tak. Poza tym kiedyś zrozumiesz, że to nie był cel życia. Tylko przygoda. Wtedy wrócisz. Wracaj szybko, tego Ci życzę.
Dzięki Wojtek! Masz bardzo dużo racji. Jeżeli robimy to z energii strachu i próbujemy przed czymś uciec.. to nas to dogoni niezależnie jak daleko wyjedziemy. Wierzę jednak, że mamy prawo podjąć świadomą decyzję o tym gdzie chcemy kontynuować życie. Jeżeli praca w korpo daje szczęście - super. Jeżeli nie, to można równie dobrze wyjechać na wieś i tam zbudować swój raj. Jak tutaj w Indonezji zbudowałem nowy dom, poznałem przyjaciół i buduję własną rodzinę. Możesz mnie oceniać ale nie wiem czy masz wystarczająco dużo informacji być mieć pełny obraz. Prawda też, że do takiej zmiany trzeba się przygotować. Mi to zajęło conajmniej kilka miesięcy. I to jest duża część wsparcia jakie oferuję osobom, które się do mnie zgłaszają.
@@ritam.tantra Sam przyznałeś, że z korpo można tylko uciec np na wieś, lub na Bali. Uciekłes kierowany strachem. Więc jak sam piszesz "to nas to dogoni niezależnie jak daleko wyjedziemy". Wracaj zanim zrozumiesz ze dla raju zostawiłeś ludzi, których swoją decyzją zawiodłeś. Każdy z nas jest mniejszym lub większym hedonistą, ale spróbuj stanac twarzą w twarz, ze swoimi problemami od których uciekłeś. Prawdziwy raj jest w naszych sercach, nie na Bali.
Szkoda, że tyczy się to tylko ludzi z korporacji. No bo iini już nie mogą cwiczyć yogi ani medytować bo Ci z korpo czują się najbardziej poszkodowani. Przykre😏
Hej Paweł! Dzięki że o tym piszesz. Od czasu kiedy nagrałem ten film sporo się zmieniło. Także główny temat mojej pracy z ludźmi. Duża część moich klientów to teraz ludzie, którzy z korpo nie mają nic wspólnego. Niezależnie od tego gdzie i czy pracujesz możesz się do mnie odezwać. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Dzięki David za to pytanie 🙏 Moi klienci bardzo często mają podobne. Po pierwsze, żeby być wolnym nie trzeba jechać na Bali. Ja świadomie wybrałem to miejsce bo lubię morze, palmy, uśmiechniętych ludzi i jak jest ciepło przez cały rok. Ale wierzę, że "każdy ma swoje Bali". A skąd wziąć kasę na życie tutaj? Możliwości jest przynajmniej kilka. Dużo ludzi uczy się tu nowych rzeczy a później zaczyna to praktykować. Patrząc tylko po mojej siatce przyjaciół, są tu: nauczyciele jogi, QiGong, breathworku czy uzdrowiciele Reiki. Są ludzie którzy organizują eventy część pracuje w marketingu. Niektórzy otworzyli swoje kawiarnie albo inny biznes. Jeżeli naprawdę chcesz zmienić swoje życie - znajdą się ludzie, którzy będą mogli i będą chcieli Ci pomóc.