Ksiazka potega podswiadomosci, modlitwa, ksiazka alana cara jak kontrolowac alkohol. Samotnosc.? Wolny jestes robisz co chcesz. Spojrz na plusy ;) chcesz to pisz zawsze ktos sie znajdzie do pogadania :)
Fajnie, że młodzi tak właśnie otwarcie pokazują i mówią o tak ważnym problemie, który tylko się powiększa i niszczy nie tylko pijących, także i bliskich ... niech świat nam służy, ludzie pomagają ,dziękuję pozdrawiam.
W sierpniu 2022 roku, poszedłem się przebiec dookoła bloku po gorącym dniu, złapać trochę chłodniejszego powietrza, do tej pory sporadycznie biegam, mam za sobą osiągnięcia w Runmagedonie. Najdłuższy odcinek 21km 70 przeszkód, piękna sprawa. Niesamowicie mnie zmieniło bieganie, pokazało jak bardzo jest ważne to co jemy i jak dbamy o swoje ciało. Zdarzyło mi się od tamtego czasu 3 razy sięgnąć po alkohol (wesele, urodziny). Obecnie od 6 miesięcy nie tknąłem alkoholo, nie jem słodyczy (jedynie gorzka czekolada, musy domowej roboty, soki wyciskane) oraz unikam produktów z olejem palmowym. Przyznam że to nie było łatwe, dojście do takich wyrzeczeń trwało ok 3 miesięcy. Większą satysfakcję mam z tego, że nie tknę chipsa niż jakbym go zjadł :D Polecam każdemu. Oczywiście nie musze wspominać że cera się poprawila. Mam 27 lat a czuję się lepiej fizycznie i psychicznie jak miałem 20. Dzięki za Wasze filmy!
@@relikt55 A niby dlaczego ma być coś "zamiast"??? Życie, przytomne życie jest zamiast amoku i tyle. Jest czas dla rodziny, czas dla siebie. Jest sprawność umysłu i ciała po roku. Takie to zamienniki.
Bardzo wartościowy odcinek! O szkodliwości alkoholu trzeba mówić więcej, zwłaszcza w Polsce. Mamy wokół siebie ogrom wysoko funkcjonujących alkoholików. Piłem 20 lat, z roku na rok coraz więcej i częściej. Ostatni rok piłem właściwie codziennie jednocześnie prowadząc firmę. Skutki stały się namacalne i przerażające, w zasadzie wszystkie, o których mówicie w filmie. Obecnie jestem po terapii metodą Allen Carr i walczę. Jak przez rok będę trzeźwy to będę mógł powiedzieć, że wygrałem. Ludzie, nie ruszajcie tego gówna, szkoda życia.
Witam , czy mógłbyś napisać więcej o metodzie Allen car ...sam się zastanawiam ale brzmi to aż nieprawdopodobnie...napisz Proszę jak było u Ciebie , jakie efekty? Czy od razu widoczne? Czy metoda działa? Itp...dzięki i Zdrówka !
Czy to zenegowałem? Czy Pan Bóg jest szczęśliwy gdy jesteśmy trzeźwi i szczęśliwi czy gdy pijemy i zachowujemy się grzesznie. Pijani kierowcy,prostackie wulgarne zachowania. Proste
🎉nie pije 7 miesiąc, ciężko mi było na początku, znaleźć sobie coś do roboty na imprezach.Uswiadomilam towarzystwo ze nie pije I tylko osoby uzależnionenie namawiały.Mam 40 lat moj syn życia zaczyna się zmieniać, zdecydowanie na lepiej ,moje poczucie własnej wartości, mam więcej pieniędzy i przyjaciół. ❤
Od kiedy zrozumiałam, że etanol( alkohol) jest trucizną i przyczynia się do wszystkich chorób w tym nowotworów ( jest kancerogenny) picie wina i imprezy alkoholowe nie istnieją dla mnie. Dzięki za ten odcinek, robicie dobrq robotę kochani. Ściskam ❤
Super! Przykre jest że tak wielu ludzi słysząc takie podejście mówi, że „to jest przesada, wszystko jest dla ludzi”, a jednocześnie dziwią się, że ich życie wygląda jak gówno 😉
Sylwester odmienił moje życie!!!Chciałem tu serdecznie podziękować, bo naprawdę zmieniłeś moje myślenie pod wieloma względami. Zacząłem od wywiadów z Przygód Przedsiębiorców, obecnie jestem w trakcie kursu 1℅. Szczerze wszystkim polecam. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za odmienienie mojego życia, a przy okazji pociągnąłem za sobą kilka osób, także same plusy. Mam nadzieję, że kiedyś będzie okazja podziękować osobiście. Pozdrawiam Was serdecznie. 😊
@@swklos To ja jeszcze raz serdecznie dziękuję, wprowadzam w życie coraz to nowe tipy z Waszych filmików i czuję jak rośnie mi energia ⚡. A do tego robiąc wczoraj badania krwi, z wyników, które mnie zaniepokoiły, a lekarz stwierdził, że nie ma co drążyć. Ja sam jednak podrążyłem i przypomniałem sobie wypowiedzi Sylwestra o Helicobacter Pylori, zrobiłem test i wyszło, że jest bydle, dzisiaj zaczynam leczenie. Także cały czas do przodu 💪💪💪 No i tak jak mówiłem, zaraziłem Wami jeszcze przynajmniej na ten moment 4 osoby 😉👊💪 Także możecie mnie dopisać do miliona osób, którym chcecie pomóc 😉
Polecam na YT wywiady z Robertem Rutkowskim. Opowiada o Alkoholu konkretnie - goryczkowo. Jest jeden powód by w dzisiejszych czasach pić etanol - BRAK WIEDZY. Po zapoznaniu się z opowieściami Roberta Rutkowskiego wiedza szybko i skutecznie jest nadrabiana i alkohol staje się passe.
Dokładnie, po obejrzeniu z nim wywiadu uświadomiłem sobie czym jest alkohol i mam do niego duży dystans. W sumie od oglądnięcia tego wywiadu(4 miesiace) nie wypiłem go wcale. Patrząc w przyszłość planuje pić tylko i wyłącznie jak będzie jakaś większą okazja, maksymalnie kilka razy w roku.
A ja nie pije juz 17 lat i do dzis odczuwam jego skutki psychicznie....albo pijesz albo przestajesz raz na zawsze konczysz z tym żyjesz bez jak by tego nie bylo ... inaczej zniszczy ci tak głowę ze brak słów jak to opisac .... pozdrawiam kumatych i tych co dali rade i dla nich nie ma miejsca na alk
„Fajnie to powiedziałaś elegancko ja trochę to ubarwiłem - w sensie powiedziałem po polsku jak to generalnie wygląda” 🤣 mistrzostwo świata. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Wasz team.
Napisze krótko , nie ma motywacji w niepiciu alkoholu , jest tylko pieprzona dyscyplina! I decyzja jest prosta , albo pijesz albo nie , wybór zawsze tylko należy do ciebie , mi bardzo pomaga sport w tym żeby czuć się lepiej i nie zmarnować sobie wyników które wypracowałem dzięki codziennej rutynie , wolałem iść w taką skrajność niż siedzenie w domu i użalać się nad sobą , psyche mam mocno spierdoloną przez tą truciznę i zawsze się do tego przyznawałem jak ktoś pytał , alkohol w pewnym momencie wywołuje u mnie złe emocje i przez niego niedość że krzywdzę siebie to też innych , niech każdy pamięta że to jest jego wybór i albo wzmacniamy swoją psychikę i potrafimy odmówić , albo znowu upadamy i chwytamy za truciznę , polecam stawiać takie cele w których alkohol nam przeszkadza , w pewnej rutynie jest o wiele trudniej sobie odpuścić osiągniecie celu bo wiemy ile nas to kosztowało wysiłku i czasu.
Mógłbym powiedzieć że to moje spostrzeżenia, moje życie i moja teraźniejszość Nie pije od ponad 6 miesięcy, a mógłbym napisać wypisz wymaluj to samo co ty. Dodał bym tylko że bardzo żałuję że piłem
@@rafafafafarafa mam nadzieję że się trzymasz w tych trudnych stresowych chwilach , to one często wyzwalały we mnie te złe emocje , ja obecnie się trzymam od 1 stycznia sztywno a ekipa u mnie niestety się wykrusza po miesiącu ale to ich wybór , obecnie przechodzę fazę muru , momentami się zastanawiam czy wszystko idzie w dobrą stronę , ale wiem że ten czas w trzeźwości tylko mnie umocni , przechodzę te suche kace i śniący sie alkohol po nocach gdy budzę się spocony i zestresowany że się napiłem , nic przyjemnego , nie dawać sobie terminu , byłem w sobotę w barze odebrać znajomych i posiedziałem tam z nimi z pół godzinki i patrzyłem na tych ludzi których mniej więcej kojarzę bo sam tam przesiadywałem weekendami i zdałem sobie sprawę jak smutne to jest życie ale różniłem się tylko od nich tym że byłem trzeźwy i wtedy dostałem mocnych refleksji na temat swojego życia i przyszłości , trzeba czasem spojrzeć na to z perspektywy trzeźwego człowieka , nie chwytajmy ponownie za butelkę bo to sensu nie ma , zdrowia ci życzę i trzymaj się w tym.
@@swklos a ja się cieszę, że trafiłam na Was po wielu latach prób, upadków, różnych diet, ćwiczeń, ignorowania objawów jakie dawał organizm. Jednak zawsze uparcie szukałam i testowałam, zadawałam pytania, na które żaden lekarz nie był mi stanie wyczerpująco odpowiedzieć. Alkohol podobnie jak odżywianie to temat rzeka, jeśli komuś się wydaje, że codzienne piwko lub weekendowy drink to nic takiego.... cytując Was odpowiadam: "przyjdzie rachunek".
Bardzo ciekawy kanał trafiłem.... w końcu wśród morza gówna i bezsensownych nic nie wnoszących do mojego życia filmików. Ambitne tematy i inteligentni prowadzący. Zostaję tutaj na dłużej.
@@januszjankowski501Witam. Sam niedawno odstawiłem alkohol i mam pytanie. Czy po takim okresie abstynencji (5 lat) odczuwasz jeszcze chęć do sięgnięcia po alkohol ? Pozdrawiam
Badrzo dobry odcinek ,nawet sie nie zorientowałem kiedy te 16 minut minęło :) .Samemu już raczej nie pije (może raz na pół roku sie zdarzy ),próbowałem też pić jakieś piwa zero ,ale moja jakość snu po nich leci na łeb(z 85 na 60 ) więc je też postanowiłem odpuścić.
Właśnie walczyłem ze sobą czy przy piąteczku nie wypić sobie piwa, chociaż miałem świadomość że jutro będę żałował. Po obejrzeniu odcinka dylematy minęły😅
Ciężko jest nie chlac Teraz peklem a się trochę trzymałem gdzie iść jak chce się chlac co robić? Generalnie to chce mi się codziennie a weekend się nasila i czasami pękam później na drugi dzien znowu się nasila i tak po padasz w karuzelę
Jeszcze nie powiedzieliście że życie w trzeźwości zwiększa libido i atrakcyjność człowieka. Człowiek odnajduje szczęście w pasjach i zwykłych rzeczach. Zaczyna się cieszyć życiem. Pozdrawiam
Moje życie może się poprawić po zimnym prysznicu... jeżdżę rowerem, zdrowa dieta... Dalej umieram, juz nie żyje tak na prawdę. Dziękuję, tyle lat szukam pomocy, po prostu czasami nie da rady wygrać. Przykre ale całkowicie normalne. Pozdrawiam
Trzeba jasno powiedzieć że picie Polaków często zwiazane jest z życiem społecznym. Marna praca, mało płatne zajęcia, brak odskoczni od codziennych obowiązków wiążących się oczywiście z brakiem funduszy, rachunki, Drogie życie, a zima za pasem trzeba kupić wegiel, itd. Jedyną przyjemnością jest właśnie lampka wina wieczorem, lub kielicha mocniejszego trunku. Zaczynamy kojarzyć nasz odpoczynek i relaks z jednym...przykre ale tak jest. To kie zachód ze pije się bo idę się spotkać że znajomymi, bo mnie stać ale pije bo mi tylko to pozostaje
Walka do najłatwiejszych nie należy rzeczywiście ale raz że warto i dwa że się opłaca, bo alkohol jest drogi i przekąski które nam się po nim chce jeść są drogie, więc krótko mówiąc, rezygnując z alkoholu rezygnuje się też z wydatków na alkohol i wydatków na przekąski i z rezygnujemy z dodatkowych kilogramów :) odkąd Pana Sylwestra zobaczyłem w Lipcu na kanale przygody przedsiębiorców ograniczyłem alko baaaardzo mocno i efekty są rewelacyjne.
Ważne jest, aby każdy podjął najlepszą dla siebie decyzję i prowadził życie zgodnie z własnymi wartościami i celami. Trzymamy kciuki za dalszy sukcesy!💙
Mysle ze nie ma co tutaj duzo dyskutowac tylko trzeba przestac pic i bez kaca zyc.Ja skonczylem z alko 24 czerwca a powod? Rzucila mnie dziewczyna i skonczylem z alko na dobre.Polecam wszystkim ten sposob w takiej sytuacji.
Dobrze, ze sa takie programy. Mlodzi ludzie powinni ogladac koniecznie! Ja nie pije alkoholu bo nigdy nie potrzebowalam pic ale moi znajomi pija okropnie :/. Bardzo czesto slysze teksty „eeee to tylko piwo”, „a co jak dwa piwa po pracy sobie wypije to zaraz problem?”(codziennie). 😢
Uwielbiam was Słuchać 🎉każdego dnia motywują mnie wasze Filmiki. Tworzycie coś wspaniałego. Pozdrawiam. Ps nie piję alkoholu od jakiś 3 lat pozdrawiam was serdecznie 🎉
Nie pije od 4 lat, wiedza jaką otrzymałem uświadomiła mnie ze to jest katastrofa. Nie pije, nie palę I nie palę. Wysypiam się świetnie, czuję się wyśmienicie, moja psychika jest constans, mam kasę, same plusy
Super materiał, ja uważam też picie alkoholu nie jest dobrą opcją ze względu na moje warunki finansowe i przeszłość. Zastanawiałem się ostatnio jak to jest? Jak to jest że pewne osoby które spożywają alkohol koło 40 lat, wyniki badań wychodzą pozytywne i nic im się nie dzieje, a ten kto wypije tyle co wielbłąd na pustyni, miewa pewne problemy na przykład zdrowotne? Wiem był poruszany temat w tym filmie, ale zaczyna mnie się to w głowie nie mieścić. Złego diabli nie biorą to przysłowie się raczej sprawdza :D
Dzięki, cieszę się ze nie pije alkoholu, początek był trudny żeby innym wytłumaczyć ze nie chce gdzie i tak bardzo mało piłem. Skrzynka piwa, dobrze ze nie byłem sam 😂😂
Nie piłem 4 lata... młody bóg... Był okres teraz piłem... zmęczony,niewydajny, coraz słabszy... Ale znowu wszedłem na drogę nie picia...i już jest świetnie...
Dzięki że odpowiedzieliście. ja naprawdę jestem w czarnej dupie. Proszę was o jakąś radę, bo ja już łapię się wszystkich sposobów aby przestać pić. Chcę już wytrzeźwieć, ale dalej chleję bo jest piątek. Znowu dałem dupy.
U wielu ludzi zaskakującym efektem przejścia na keto jest utrata zainteresowania używkami. W ten sposób z piwowara domowego zmieniłem się w (prawie) abstynenta i wcale nie tęsknię.
Jeśli masz 2x albo więcej lat i nadal wdupiasz weekendy pijąc z ludźmi, z którymi robiłeś to samo za małolata, to jak najszybciej zmień towarzystwo. To nie są Twoi przyjaciele.
Ja mam chyba to szczęście bo jak skończyłem studia to przeszła mi ochota na picie. Jeżeli wypijam dwa, trzy piwa rocznie to max. Do tego może 200 ml wódki na imprezach służbowych. Szkoda mi życia na złe samopoczucie po alkoholu.
Taa, karafka w postaci butelki. Temat jak najbardziej słuszny ale generalizowanie tematu stwierdzeniem iż żyję żeby pić, piję aby paść, padam aby wstać i wstaję żeby żyć, żyję aby ... to za mało. Ludzie mają fajne życie ale i tak robią drinki. Należy zatem rozpocząć od definicji problemu z alkoholem. Skąd inąd wiadomo, że c2h5oh jest szkodliwe w każdej dawce. Stary - wiekszość ludzi nie chodzi w przerwie na steka! Po prostu zap...rza do wieczora! Nie taki przekaz jest potrzebny!
Tylko Wy tworzycie taką narracje, że pije się tylko dlatego, że jest źle, tylko po to żeby poczuć się na chwilę lepiej. A co jeśli jest inaczej? Jest bardzo dobrze w życiu, wszystko sie układa, przychodzi bez najmniejszych problemów, jest idealnie. Pijesz sobie alkohol, bo lubisz ten smak, ten stan. Czasem jest kac, trudno, wliczone w koszta:) w miedzy czasie uprawiasz sport itp, wszystko ogólnie jest ok.
My opieramy się na badaniach i społeczności okołomedycznej. Jednak nie zgodzimy się, że tylko nasza narracja wygląda w ten sposób. Z bardzo wartościowych treści dotyczących alkoholu możemy polecić np. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-FIQQ1rBgftw.htmlsi=xenJ-as5GPEmIIs9 🔥
Jesli w ogole pić to nie samemu. Od wielkiego dzwonu np na urlopie bo dobrze ze byc juz zrelaksowanym wyspanym i najedzonym. Ilosci umiarkowane i przy dobrym odzywczym wartosciowym jedzeniu i w momencie gdy jest czas na regenerację i inne rzeczy sa zaopiekowane tj relacje, finanse, zdrowie. No i nie doprowadzac do picia nawykowego i regulacyjnego - sukces pijemy, robota zrobiona pijemy , smutek pijemy, stres pijemy, nuda pijemy.
@@piotrkrupa9032 nie no jak jesteś zdrowy to takie kilka razy w roku nie zabije Cię i powinno mieć niewielkie szkody, jest to też jakiś reset dla głowy Generalnie poza tym tak 2-3 h fajnym uczuciem to dalej jest lipa, nie zaprzeczam że więcej minusów niż plusów a i częstsze używanie tym gorzej
Pilam codziennie, piwko 2, 3 plus drinki. To już był mega problem. Po jednej imprezie na której odwalałam rzeczy niepodobne do mnie🤯🤦🏼♀️ tak z dnia na dzień przedsalam pić. Nie pije ponad 2 lata, udało mi się bez leczenia. Mówię o tym otwarcie, o tym że miałam problem i o tym że życie bez alkoholu jest cudowne❤️ Żałuję że pilam, że zniszczyłam mózg.. zapominam dużo rzeczy itd. Ale żyje bez alko i jest świetnie. Śpię duuuuzo lepiej niż wcześniej. Schudłam 23kg (bez alko plus metoda 16/8 ) Jest ok, alkohol to zło.
W zeszłym roku zrobiłam domowa nalewke z własnej aronii,mialam ta nalewkę przed świętami,na święta,po świętach.Pilam z mężem maly kieliszek wieczorem i tyle,bez upujania się i bez uczucia odurzenia.Nie pamiętam kiedy piłam piwo, wino całkiem mi szkodzi.W rodzinie meza brat dużo pil do końca nawet jak byl na raka chory az umarł.
Dwa miesiące już nie piję alko i nie palę fajek, jest znacznie lepiej, ale są jeszcze inne źle nawyki nad którymi muszę popracować, ale nie śpieszę się z tym bo metoda małych kroków działa najlepiej.
Od zawsze wkurzało mnie i do tej pory wkurza, że każde święta są w domu zakrapiane i u teściów to samo. Mam postanowienie przerwać ten chory , pijacki schemat . Choć nie powiem , że jestem wolna od alkoholu , bo z mężem w weekendy pijemy drinki i to jest do zmiany . Dzięki za ten film, wpisuje się w moje plany i motywuje do zmiany ☺️
Ja przerwałam ten pijacki schemat. Jestem dla prawie wszystkich dziwakiem. Jestem DDA, ojciec był alkoholikiem, brat jest. Alkohol to zło i śmierć duszy, relacji, zdrowia i życia.
Powiało hipokryzją xd Wkurza mnie pijacki schemat spotkań rodzinych! Chcemy zmienić kulturę picia alkoholu! Sama jednak co weekend z mężem wale drinki! Czego nie rozumiesz?
Odkąd zacząłem ćwiczyć po 3 razy w tygodniu a nie jak wcześniej 1-2 razy w tygodniu to jakoś szkoda mi pić cokolwiek, choć i tak zazwyczaj piłem tylko piwo i w małych ilościach. Teraz szukam znajomych i dziewczyny co prowadzą podobny styl życia bo jednak przewaga imprezowiczów w wieku 30+.
A pamiętacie naszych rodziców 30,35 lat temu jak po naprawiani wracali z pracy? 75% wtedy waliło w kocioł, ale dzieci ich wnuki już takie nie są i nie będą.
Nie pije ponad 2 miesiące a cały zeszły rok bardzo mało. Stwierdzam, że po prostu nie potrzebuje alko. Ale niektórzy kumple naciskają. Odczuwam poczucie winy. Że defacto wygaszam te znajomości. Wiem, że każdy powie że oni są nie warci. Ale jednocześnie znamy się od podstawówki. To element tożsamości
1 listopada stwierdziłam, że ograniczę alkohol tylko do ważnych eventów i w sylwester piłam był to jedyny moment gdzie się napiłam alkoholu więc 1 marca stwierdziłam, że dla samego sylwestra nie będę mówić, że piję więc od 1 marca po prostu nie piję !
Piję 8 -10 piw dziennie, codziennie od 20 lat ( bez 2 tygodni). Nie piję nic innego oprócz 3 marek piwa. Jest fantastycznie. Rano basen, potem praca, hobby, a wieczorem piwko. Raz próbowałem przestać ale była masakra, 3 i 5 dnia nie mogłem wstać z łóżka. W pracy myśleli, że umieram bo pierwszy raz od 15 lat wziąłem L4, miałem grypę (najgorsze 2 tygodnie w moim życiu). Jak tylko wyzdrowiałem to 8 piwek weszło i od 5 lat choroba to tylko złe wspomnienie.
Witam, bardzo dobry odcinek. Może odcinek o wiadrach z Waszej perspektywy? Popyt na narkotyki aktualnie taki jak na alkohol o ile nie większy wg mnie. Najlepszego. Pozdrawiam.
Ja nie śpię od paru lat . Na to wygląda. Jak nie pije to śpię po 1 godzinie dziennie. I zamawiam tabletki na poczatku benzodiazepiny ale juz nie dzialaja na mnie bo mam wypalone receptory. Wczoraj pękła mi przepuklina Pachwinowa w pracy l4. Na3 dni. A kolejka na operację jest 2 miechy . Zespół abstynencji mam co pare dni. Jestem w błędnym kole . Ale walcze . Pozdro