Czemu Indie zakazały surogacji (Dział Zagraniczny Podcast 

Bzdura,szpitale powinny zatrudnić prawników,jeżeli prawo jest dla lekarzy niezrozumiałe,bo dla laików jest,należy ratować życie matki.....

BTW doslownie w ciagu miesiaca po publikacji wywiadu sprawa stala sie dla nas dramatycznie bliska poprzez uciekajace przed wojna ukraińskie surogatki.

Zauważ, że w opisie jest o nadużyciach względem kobiet, nie ma nic o dzieciach. Ogólnie to urok dzisiejszej lewicy, dobrowolność (w tym ekonomiczna) i nic więcej, zgoda na najskrajniejsze konsekwencje radykalnego stanowiska pro-choice. Ale na szczęście są jeszcze takie dinozaury takie jak J. Habermas, autor książki "Przyszłość natury ludzkiej. Czy zmierzamy do eugeniki liberalnej.

Odnosisz się do wypowiedzi kilku osób, które niekoniecznie są reprezentatywne dla całej publiczności. Myślę też, że pewną rolę odegrało tu podejście gospodarza kanału do rozmowy. Ogólnie rozumiem, że prowadzący wywiad nie chce zrażać gości, chce wysłuchać, co mają do powiedzenia eksperci, nie ustawia się w roli oponenta, tyle że takie podejście miewa swoje wady. W pierwszej połowie usłyszeliśmy, że w Indiach wybuchły takie a takie skandale, ale na koniec rozmówczyni skupiła się wyłącznie na prawach kobiet. I tu przydałoby się zadanie paru trudniejszych pytań. Czy owe skandale są wyłącznie wynikiem konserwatywnego, patriarchalnego, błędnego podejścia? A może dramatyczne historie nie wydarzyłyby się, gdyby zapewniono większe prawa surogatkom? Szczerze wątpię, opisane surogatki mają bardzo instrumentalny stosunek do ciąży. Warto też zauważyć jedno... Realizacji konserwatywnych wartości przeszkadza nierówność ekonomiczna. Jakoś o bogatych, uprzywilejowanych kobietach noszących ciążę dla kogoś nie było.

no tak, po co komu niuansy

jeśli dla ciebie to są dwa takie same przypadki to gratuluję krótkowzroczności. chyba nie słuchałeś poważnie podcastu

@@Mt-fv5ry słuchałem dokładnie, ale potrafię wyciągać własne wnioski. Przyczyna cierpień tych biednych kobiet stanowi dla gościni uzasadnienie całego procederu. Absurd. Problemem jest to, że te kobiety są zmuszone do surogacji a nie szczegóły jej funkcjonowania, ponieważ sam przymus oraz chęć zysku będą prowadzić do krzywdy. Surogacja nie jest narzędziem wyciągania z biedy Indyjek na tym samym poziomie na którym prostytucja nie wiciąga z niej Tajek a uprawa opium lub koki nie daje dobrobytu Afgańczykom ani Kolumbijczykom.

Dla współczesnej lewicy pojęcie upodlenia się nie istnieje, jedyne kryterium to dobrowolność. Stąd walka o prawa "seks-workerek", nie dostrzeganie konsekwencji radykalnego stanowiska pro-choice, które prowadzi do uprzedmiotowienia ludzkiego życia. Ale nawet na niej są dinozaury takie jak J. Habermas, autor książki "Przyszłość natury ludzkiej, czy zmierzamy do eugeniki liberalnej?"