Podziękujmy tym którzy utrwalają te wspomnienia Wspomnieniem panów Tuwima oraz Niemena oraz tej nieznanej dziewczyny która przychodziła do cukierni i której listy pachniały w sieni gdy wracaliśmy zdyszani ze szkoły
Dowòd na to że nie tylko Polacy nie gęsi i swój język mają ale także głos muzykę wrażliwość estetykę aspiracje sięgające wysoko to lata mojej młodości nawet dziś źródłem dreszczu jest
Zabłądziłam wśród tch kolorów W pomarańczach, brązach, czerwieni, Mgiełką lekką jak szalem tiulowym Dzień się okrył przed chłodem jesieni. Idę szeptem liścianym szeleszcząc, Ściskam w dłoni jesienną daninę Żołędziowych narobię ludzików A z kasztanów ożywię stadninę. I do sadu pobiegnę szczesliwa Zapamiętać jesieni dostatek, Zbiorę mokre orzechy pod drzewem Dla zimowych wieczorów zadatek...
Piszę po polsku bo doskonale radzisz sobie z moim ojczystym językiem :)) Czesław Niemen nie żyję już. Zostały po nim tylko piosenki które uwielbiam. :)) Serdecznie Cię pozdrawiam mój Przyjacielu i dziękuje za komentarz 🍃😊
Mój paluszek do góry nr.13 oraz jesienne ciepłe pozdrowienia dla Ciebie Aniu. Wspaniały filmik do fajnej piosenki. Pewnie masz troszkę wolnego czasu, co widać od razu na YT. Super że można tu do Ciebie zajrzeć i posłuchać pięknych piosenek :-)*
Część 🍃😊. Ależ się ciesze, że zajrzałeś...Bardzo! Tak miałam trochę przymusowego wolnego czasu i stąd więcej mnie na YT. Nadrobiłam zaległości w komentarzach, pozaglądałam to tu to tam.:)) Zrobiłam filmy...ale to bardzo łatwe dla mnie... słucham muzyki potem ...10 minut i film jest.:)) Bardzo Andrzeju dziękuję za przemiłe odwiedziny, za pozdrowienia . Z wzajemnością... pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie i oczywiście dziękuję za komentarz ...Ania