CZP #10: Psychodeliki. Konsekwencje bez odpowiedzialności 

Nieustannie jestem Państwem oczarowana ❤. Podziwiam pana doktora za tak przystępne tłumaczenie tak trudnych i skomplikowanych tematów. I uwielbiam delikatność pani Iwony ❤️

Super się Państwa słucha!😊 Ciekawe informacje!

Genialna rozmowa! Bardzo dziękuję ❤

Dziękuję za bardzo ciekawy temat i sposób prowadzenia

Ciekawa rozmowa i cieszy mnie otwarte podejście pomimo przypadków z izby przyjęć🍄🫣 W przypadku psylocybiny myślę że dobra prasa bierze się nie z propagandy karteli narkotykowych tylko ludzi którym bardzo pomogła. Stan po wypiciu wódki jest niczym nie porównywalny z psylocybiną, poza tym że przemija. Wgląd w głebię siebie pozwala dotrzeć bardzo szybko do sedna ukrytych przed sobą samym uczuć, przyczyn złego samopoczucia samo odkrycie może być życiowym przełomem. Bardziej nieprzewidywalna za to szybsza forma psychoterapii. Nie wyobrażam sobie tego na pewno w warunkach zbieraniny przypadkowych osób, jeśli terapeuty to też na nie każdego. Jeśli wogóle w towarzystwie jakiś osób to z kimś z kim ma się szczególną więź... Zrobienie czegoś tak subtelnego dobrze w warunkach służby zdrowia rutynowo jak gastroskopię może być trochę trudne, ale oby do przodu! Oby wiedza i świadomość również zagrożeń osób które chcą po nią sięgnąć rosła dzięki rozmową takim jak ta.

Dzieki 🍻😎Lubie muchomory,,, super sen🍻😎SAPERE AUDE

Gdyby Pan doktor prowadził swój kanał, byłby gwiazdą RU-vid'a 🌟 Bardzo dobra rozmowa👍

Mam nadzieję, że temat będzie jeszcze poruszony i pogłębiony w różnych kontekstach. To jest bardzo ciekawe zagadnienie. Dziękuję za ten wywiad.

Bardzo ciekawy temat :)

Niezły numer

więc czemu ludzie nie ufają medycynie? bo mają takie widzi mi się czy zwyczajnie te leki nie są skuteczne? na mnie ssri nie działało a z czasem coraz bardziej mi doskwierały skutki uboczne. moim zdaniem psylocybina ma podobną skuteczność do ssri z tym że nie ma tylu skutków ubocznych i działa od razu a nie po 3/4 miesiącach. mimo wszystko oba środki nie są skuteczne. powiedzmy sobie szczerze. opinia pana doktora wynika z uprzedzeń lub wąskich horyzontów. skoro mamy przede wszystkim nie szkodzić to czemu lekarze na ból paluszka przepiszą 10g marihuany lub nieletnim podają blokery hormonalne w momencie kiedy mózg się nadal rozwija? jeśli mamy być konsekwentnymi to tacy bądźmy. bo na razie ta klasyczna medycyna jest skorumpowana przez politykę, pieniądze i dominacje koncernów farmaceutycznych. do czasu jak się nie ogarnie ten syf a lekarzom i farmaceutom będzie zależeć na zdrowiu pacjenta a nie na kasie będę się leczyć swoimi własnymi ziółkami które mam w lesie za darmo, działają i nie mają negatywnych skutków.

A ja mam pytanie.Juz dowiedzialam się od pana doktora jak działa psylocybina że otwiera nas i rozbraja z mechanizmow obronnych.A czy alkohol ma podobne działanie? Czy zmiana zachowania po alkoholu czasem na agresywne a czasem na wesole rozrywkowe to rowniez pokazanie naszego prawdziwego wnetrza?.Czy powiedzenie in vino veritas jest prawdziwe? Czy alkohol otwiera i odsłania czy bardziej zmienia naszą osobowość. Wspaniale się slucha pana doktora.

Z doświadczenia wiem, że osoba bez trudności psychicznych poprawia sobie nastrój np. przez spotkania z ludźmi czy wyjście do kina/teatru. Kiedy cierpimy psychicznie, nie mamy dostępu do tych narzędzi. Szukamy wówczas skutecznego środka, który chociaż ukoi nasze cierpienie. Sama przez długi czas szukam rozwiązań wyjścia z depresji i żadne leki psychiatryczne nie okazały się skuteczne. Co wtedy?

Dzień dobry 🙂

Muchomor nakrapiany? Nie ma takiego

Głupoty gadacie