Mieszkalam w Polsce ponad 30 lat a za granica 20 lat....I Z czystym sumieniem powiem nigdy Nie wroce do Polski ze wzgledu na mentalnosc i zazdrosc ludzka.....Zyje tak dobrze we Wloszech ze w Polsce nigdy by mnie nie bylo stac .....Przyjezdzajac Raz w roku czuje sie obca.... pozdrawiam ze slonecznej Italii 🥰
A ja odwrotnie zyje we Wloszech ponad 20 lat I wrocilabym w jednej chwili ,gxybym juz miala samodzielne dzieci,ja tam widze 20 lat do tylu Wlochy za Polska , zaden raj jak dla mnie ..
wrocilem dwa lata temu po 42 latach by zaopiekowac sie rodzicami full time,,,,,,nie jest latwo ale innym jest ciezej,,,,,,Polska mimo wszystko mnie mile zaskoczyla ,choc nigdy nie planowalem wrocic,,,,,szukam tylko pozytywow a kto szuka ten znajduje,,,,,to jest wspaniale wyzwanie i choc raz w zyciu nie jestem obcokrajowcwem,,,,,,,,,,pozdro
My też planujemy powrót tylko ze względu na rodziców. Nadal jestem wdzięczna, że obcy kraj dał nam takie możliwości, ale są rzeczy ważne i ważniejsze 😊
Jestem z rodzinką na długim 2 miesięcznym urlopie w Polsce. I stwierdzam że po 15 latach za granicą nic się w tym kraju nie zmieniło, może tylko ładniejsze drogi , chodniki i pracy nie trzeba szukać tylko i wyłącznie po przez znajomosci.
To jednak troche sie zmienilo, porownujac Polske do UK gdzie mieszkam to widze bardzo duzo zmian administracyjnych ale ludzie to ten sam dziadowski syf i jest tylko gorzej bo bieda coraz wieksza , a co z tym idzie wieksza patologia.
Kolego tu nie ms służby zdrowia i normalnej policji,a to dwie najważniejsze rzeczy,państwo propsuje patologii zamiast wspierać osoby i biznesy rozwijające się
@@andrzejstolarczyk5565 tak ma Pan racje, ale w UK (niby na zachodzie) jest bardzo, bardzo podobnie. Chyba,ze nazywac dostanie paracetamolu I przekupiona policje “pomoca”. W Polsce gdyby nie ludzie to na prawde nie jest tak zle!
Nie ma czego zalowac , zycie jest krotkie ,nie ma sie co stresowac pierdolami ,zycie to przygoda , przygoda biednych I bogatych, I nawet Jak bysmy chcieli pomagac wszystkim ktorzy Maja zle w zyciu to w koncu I tobie by zaczelo brakowac. Dlatego Ciesz Sie Tym Co Masz ,Pomagaj Ale Tak Zeby Samemu Nie Miec Zle,Poprastu Znajdz Swoja Rownowage W Zyciu I Zyj. Pozdrawiam.
Gdzieś kiedyś wyczytałem że my po 15 latach mieszkania za granicą już zawsze będziemy widzieć swiat inaczej w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Pozdrawiam miłego weekendu!
chyba sie zgodze z toba bo po 12 mam inne spostrzezenie na wszystko jak znajomi z pl nie takie zasciankowe chyba ze ludzie z wiekszych miast typu krk czy wwa to faktycznie mentanie sa inni.
17 lat w UK Nie zachłysnąlem się ani autami ani kasą,mam dosyć pogody brudu w UK sztucznej grzeczności.. Nie oszukujecie się starej daty ludzie kulturalni odchodzą za 20 lat UK nie będzie słodkim miejscem do życia ..
Dobrze ze o tych reklamacjach mowisz bo moze to dla Ciebie nowość ale ty to widzisz i reagujesz kiedy większość ludzi w Polsce przyzwyczajona jest do walenia na każdym kroku i przestali już zwracać na to uwagę. 👍👍👍👊👊👊👏👏👏🤝🤝🤝
Tak to prawda w Polsce każda reklamacja konczy się fiaskiem To było i jest. Są plusy i minusy.Dzisiaj jest trudniej też. Moja córka mieszka 20 l.Nie wraca..Ja w UK też bym nie mogła być. Tęsknota straszna.Wnuki rosną. A serce ciągłe rozdarte
Cześć Emil, każda historia jest inna, każdy ma inną sytuację. Każdy własną miarą ocenia Polskę, warunki życia itd. My też wracamy do Polski. Wiemy jakie są realia, nieiczyny na cuda i wiemy, z enjgdzie nie jest idealnie ale na pewno lepiej jest niż w Wiedniu (pod względem wartości które wyznajemy). Pozdrawiam. Asia Karpińska #bochemia
Zaintrygował mnie ten komentarz, co jest w Wiedniu czego nie ma w Polsce jeżeli chodzi o obyczaje? Pierwsze co przychodzi mi do głowy (co często słyszę od Polaków) - Ateizm, Zalew imigrantów (szczególnie tych odmiennych kulturowo), nie wiem ruchy LGBT?, Mentalność (W Polsce na przykład komunistyczna). Bo my to przecież wszystko już tu mamy niektóre rzeczy od dawna, niektóre dopiero od kilku lat.
Emil pakuj rodzinę do samochodu i jedz na wakacje czas odpocząć...ludzie z ktorymi przebywasz tworzą twoje otoczenie i życie. Uważaj z kim przebywasz...pozdrawiam gorąco 😉😊
Nie ogladalem jeszcze twojego bloga/vloga i nie wiem czy zalujesz ale ja wrocilem do Polski 11 maja 2019 roku po pracy w Holandii od 2007 roku i zaluje powrotu do Polski bo w tym kraju z kleszczami ktorych mamy u wladzy nigdy nic nie zmieni sie na lepsze... Jest nadal zle tak jak gdy w 2000 roku majac 20 lat mialem swoja pierwsza prace w "real" Opole pracowalem na pol etatu za 380 zl netto - czasy sie niby zmienily a Polacy nadal haruja za miske ryzu...
Kumpel mi powiedzial ze Polsce sie zmienilo I sie dobrze zyje. Ciekawe co by bylo jakby te 3miliony nie wyjechalo za praca. Za ta kase w wiekszosci budowane domy otwietwne male biznesy. U mnie z klasy 30 osob 25 za granica.
Mieszkam i pracuję we Francji. Ładnych parę lat temu kupiliśmy elektryczny czajnik za niecałe 30 euro. Gdzieś po pół roku się popsuł, już nie pamiętam jakiego rodzaju była ta usterka. Złożyliśmy reklamację i czterokrotnie jeździliśmy, bo nikt nie potrafił albo nie chciał tej sprawy załatwić. W końcu sobie odpuściliśmy. Od tej pory drobnych rzeczy nawet nie próbuję reklamować. Ale co chwila sprzedadzą mi jakieś badziewie. Kupiłem szpachelkę, która po pierwszym użyciu cała zardzewiała. Niemal się popłakałem jak stara szpachelka jeszcze ze schyłkowego PRL-u bez śladu rdzy w końcu mi się złamała. Brzeszczoty do metalu to samo. Nawet nie zdążyłem ich użyć a skorodowały. Jak potrzebowałem przeciąć pręt na pół musiałem użyć starych ponad 50-letnich wyszczerbionych, które zostały mi w spadku jeszcze po moim ojcu.Raz musiałem wywiercić cztery otwory w płaskowniku grubym na 3 mm. Zniszczyłem cztery wiertła , żeby ten cel osiągnąć. Kupiłem raz też farbę specjalną i nie tanią do malowania grzejników. Jakże się zdziwiłem gdy go pomalowałem rano a już wieczorem zobaczyłem pierwsze ślady rdzy. Na koniec pralka. Służyła mi tylko 1,5 roku a więc była jeszcze na gwarancji. Niestety uszkodzenie nastąpiło z winy mojej żony, więc postanowiłem naprawić ją sam. A że jestem automatykiem z zawodu, więc sobie radzę z takimi naprawami. Jakże się zdziwiłem jak rozebrałem tę pralkę. Wewnątrz było wszystko skorodowane. Od razu pękła zardzewiała sprężyna mocująca gumę na bębnie. Rdzeń pompy był tak skorodowany, że rozpadał się nawet przy ostrożnym dotknięciu. To cud, że jeszcze działała. Ostatecznie podjąłem decyzję o wyrzuceniu tej pralki na śmietnik. Tak cały świat funkcjonuje. Miliarderzy produkują naszymi rękoma chłam płacąc nam grosze za pracę i później ten chłam nam sprzedają. Okresy gwarancji niby są coraz dłuższe ale jest za to skuteczny system zniechęcania do składania reklamacji. Patrz czajnik, wydałem nie mało na paliwo, żeby cztery razy dojechać do punktu reklamacji i gdybym się wtedy nie poddał to kto wie ile razy jeszcze musiałbym tam pojechać.
Mieszkam ponad 25 lat na Bawarii na jesień zaczynam budowę pod Wrocławiem i sporo rzeczy markowych kupujemy w Niemczech ze względu na ewentualne reklamacje. W Polsce robią łaskę, jak muszą cokolwiek zrobić. Ludzie tylko narzekają i kombinują. Nie chcą solidnie pracować, mówią, że za marne 3 tyś czy 4 tyś nie chce im się charować😡 Zapraszamy tych obiboków do Niemiec. Jak zarobią na 5 albo 1 klasie podatkowej 1200 euro i muszą zapłacić wynajęcie mieszkania za 1000 E to będą inaczej traktować swój kraj. Dobrze, że są ludzie, którzy myślą inaczej tak jak ty!!
Jak po powrocie z anglii na poczatku sie smialem z tego “polskiego” podejscia. Potem bylem zazenowany a teraz po 3latach juz smutek ze tak jest w polsce. Ludzie sa nieslowni i tak jak Emil powiedzial ze sciemniaja, oszukuja. Tak jakby mieli w dupie swoje imie i twarz… oszusci nieraz bez wstydu. Po kilkunastu latach w polsce nic sie nie zmienilo jak dla mnie…
Ja obecnie niemcy i narazie nie planuje do polski tym bardziej że zaczynam budowę wolę bez kredytu pracując za granicą budować się pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę
Uwielbiam Cie oglądać bije od Ciebie tak pozytywna energia ze często oglądam dla samego poprawienia humoru to mój pierwszy komentarz, od 18 lat w Szkocji. Życzę Ci/Wam dużo zdrowia rob co robisz byle do przodu pozdrawiam serdecznie
Jejku doskonale cie rozumiem. Jestem w UK juz kilka lat i tutaj Amazon daje 30 dni na zwrot wszystkiego co kupisz (raz nawet minelo 40 dni i zaakceptowali moj zwrot). Male rzeczy to nawet czasem nie musisz zwracac! a kase ci zwracaja. Powod zwrotu moze byc np. nie podoba mi sie albo juz tego nie potrzebuje, albo ze dostawa przyszla za pozno (nawet 1 dzien za pozno)! Bardzo duzo zamawiam na Amazon to wiem. Szlag by mnie jasny trafil jakbym miala te sytaucje jak ty masz w Polsce. Dziekuje za filmik i podzielenie sie TWOIMI doswiadczeniami. Kazdy z nas jest inny, inne rzeczy moga zloscic / cieszyc w zaleznosci od charakteru czlowieka. Kazdy ma inny system wartosci itd. Mam nadzieje, ze wiecej takich filmikow sie pojawi. A pomysl stworzenia np. online spolecznosci czy strony czy jakiegos blogu z Polakami co wrocili do Polski jest swietny. Moze to jest pomysl na twoj blog czy cos. Pewnie ogladalnosc bylaby duza. Milo sie ciebie slucha. Pozdrawiam
Ja sie wychowalam w Niemczech, Polske znalam tylko z wakacji, nawet czytac i pisac nie potrafilam. W Hamburgu poznalam Polaka i zdecydowalismy w 2014 opuscic Niemcy i przyjechac na zawsze do PL :) Nie zalowalam sekundy nawet :) Kocham Polske, to nasza ojczyzna!
Z reklamacjami masz rację w 100%. "Polska spychologia" - nic się nie zmieniło. No i jeszcze brak profesjonalizmu jednostki i brak utożsamiania się z firmą. Szef nie szanuje pracownika i na odwrót - błędne koło. Robota z "musu" ,nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za swój odcinek pracy- to jest dramat.
@@Raf1037 z drugiej strony dużo Polakow sie pokazuje zagranica. Ile oni nie zarabiaja, gdzie nie pracuja. Slyszalem o budowlancu w NY co po ukonczeniu prac mieszkania w wierzowcu przyszedł w garniturze i robił sobie zdjęcia, że niby tak żyje.
Mam pytanie:dlaczego nie pracujesz?twoja zona podjela prace?czy aby nie masz dwie lewe raczki do pracy?czy to nie wstyd?Budowac mozna po godzinach pracy ,w weekendy.
No to pieknie! , zadne pieniadze nie smierdza! Tym bardziej, ze zdecydowali sie wrocic do Polski. Zejda na ziemie, gdy pieniazki sie skoncza i trzeba bedzie biec do pracy.
Madziu, trafił Ci się chłop jak Jackpot! Z pewnością nie przez przypadek, bo Ty też super dziewczyna, ale tak tylko, jako kobieta kobiecie, wiedz, że niesamowicie Ci zazdroszczę- wasze życie to jedna wielka wygrana- nie przejmujcie się tymi, co Wam dobrze nie życzą, czy negatywnymi stronami Polski! W Was samych ogromna siła- poradzicie sobie ze wszystkim, bo kto jak nie wy spod szczęśliwej gwiazdy! Dalszych powodzeń życzę i wszystkiego dobrego! 🎉⭐️🙌
Masz rację Emil nie mogę tego wszystkiego ogarnąć w Polsce po emigracji i pobytu 18 w Niemczech. Mam nadzieję na lepsze w Polsce tylko widzę to czarno!!!
Hi Emil. Podobno najlepszy costumers service jest w Usa. Mieszkam tam, zdazylo mi sie oddac swiatelka na choinke po roku bez zadnego problemu, ale paleniska nie udalo sie. Po roku wygladalo gorzej niz twoje. Nie ma sily na wysokie temperatury
Emil. Ja pod Warszawą ma tez sporo roboty do wykończenia słynnymprzyślij swoją ekipę niech mi zrobią bialy kolor z dodatkami z drewna 🤗ja wciaz w Szkocji i ciężko wszystkiego przypilnowac. Pozdrow i uswiadamiaj Polakom że oni sami kreują rzeczywistość i niech zaczną od zmiany nastawienia do ludzi!
Emil nazywasz rzeczy po imieniu i to jest właściwa postawa. Pokazujesz w Twoich filmach prawdziwe realia budowania domu w Polsce. Ja wróciłam po 40 latach i potrzebowałam kilka lat na ponowną klimatyzację. Co jest wspaniałe u nas? Mamy humor i w każdej sytuacji potrafimy sobie radzić i to jest sztuką życia o którą w innych krajach często trudno. Osobiście chciałam w Polsce wydać książkę i wracać do Niemiec. Książkę wydałam, mam działalność też w budownictwie ecologicznym i dzielę się chętnie tym czego nauczyłam się mieszkając w kilku krajach. Pozdrawiam serdecznie wszystkich powracających :-)
Ja po 4 latach pojechałam do Polski na tydzień i miałam dość tej nie uprzejmość ludzkiej do drugiego człowieka ja zauważyłam chodząc tam że ludzie tam są nie szczęśliwi zero uprzejmość,uśmiechu dobrego słowa kocham Polskę bo wiadomo to jest mój kraj ale uświadomiłam sobie w ten tydzień pobytu że to nie mój dom i nigdy tam nie wrócę chociaż mówi się nigdy nie mów nigdy ale napewno przez najbliższe lata nie wrócę i naprawdę współczuje ludzie którzy tam żyją bo nie wiem jak dają radę szczególnie finansowo
Plan wracac za 5 lat po splaceniu domu w UK(przeznaczyc na wynajem) I budowr domku w Polsce. Poki co wszystko idzie zgodnie z planem ale I'm blizej do powrotu tym wieksze obawy czy to napewno bedzie dobry pomysl. Pracowalem w polsce 15 lat I to byla tyrka z dnia na dzien. Tu jednak bardziej czuje sie szanowana osoba niz w ojczyznie I to jest fajne ale I smutne jednoczwsnie.
Masz rację z tymi gwarancjami/reklamacjami. W Norwegii standardowa gwarancja np na telefon jest 2 lata, ale na reklamację mamy 5 lat. I tak wysiadł mi mikrofon w iPhone po 2,5 roku. Zadzwoniłem do operatora odrazu sami zorganizowali mi wysyłkę do serwisu, przesyłka ubezpieczona. Dla mnie totalnie bezkosztowo. Serwis lokalny przesłał tel do Apple no i wycena naprawy to 3325koron. Ale odrazu zaznaczyli, że mam się nie przejmować bo operator te koszty bierze na siebie. Ot taka różnica z tym co opowiadasz i jak to wygląda w Pl. Ja już 15 rok na emigracji i bardzo ciężko jest mi się odnaleźć w Pl jak przyjeżdżam na wakacje a co dopiero na stałe. Pozdro Emil dla Ciebie i Rodzinki✌🏻
psycha siada za granica,przynajmnije u mnie,pare lat juz depresja i tesknota za krajem,problem w tym ze nie mam do czego wrocic XD wiece poniekad jestem skazany na emigracje
Glowa do góry nie jesteś sam. Mi już tez siada ale mam tu rodzinę kobietę dziecko więc jest mi łatwiej przez to. Byliśmy w Polsce z miesiąc i powiem tak fajnie jak się ma kasę ale bez tego to nie ma co wracać do kraju, zobaczyłem na własne oczy jak jest źle, ludzie naprawdę mają biedę i to już nie jest ta Polska co ja zostawiłem 8 lat temu. Już nie dam rady się przyzwyczaić. Więc tu i tu jest ciężko, rozsądek z sercem walczy cały czas ale koniec z końców wyspy zostają
@@Blue_chan-Y To ty chyba kolego biedy na oczy nie widziałeś nie jedna osoba chciała by żyć w Polsce . A życie mamy jedno nikt nie wie ile komu lat jest pisane wiec lepiej się lepiej czuć być u siebie a reszta przyjdzie z czasem , zarobić nawet na małe M masz swoje praca żona ty i masz na naprawde fajne życie ! :) . Pozdrawiam 👍👍
@@woczykij_grzegorz7327 Z biedy się wy wodzę. Sam bym chciał w Polsce mieszkać bo mamy piękny kraj ale warunki coraz gorsze. Zrozumiałem że trzeba się skupiać na tym co mamy wokół siebie nie na tym czego nam brak i to jest to..
Obserwuje od samego początku 🍺 Nadal tu jestem (6lat) I byłem ciekawy czy wrócicie do UK czy zostajecie 🇵🇱🇬🇧 Powodzenia życzę ❤️🍺🍺 Pozdrawiam z Great Dunmow (okolice Stansted airport)
Ja mysle ze dla nich wszystkich najlepszy bylby powrot na wyspy.Szkoda Borysa bo wiadomo jakie sa dzieciaki w Polsce jak ktos zle sie wyslawia to zaraz wszyscy sie smieja.Tak naprawde to moze Borys ma problem z jezykiem Polskim za to Angielski perfekt.Niech te Polskie dzieci co sie wysmiewaja zaimponuja czyms co Borysa zaskoczy.
Ja uważam że każdy młody człowiek z Polski powinien wyjechać, choć na trochę, i niech wróci jeśli chce i ...dzięki zmianie mentalności, perspektywy która sama się dzieje... wystarczy żyć za granicą kilka lat, albo chociaż i rok i wrócić i byłoby w Polsce dla Polaków dużo lepiej. Wyjazd za granicę dużo zmienia jak dla mnie w większości na spory plus. Dla Ciebie, to co się rzuca w oczy, z czym się nie możesz zgodzić to dla kogoś kto nie wyjechal on tego najczęściej nawet nie umie zrozumieć. Wyjazdy bardzo zmieniają ludzi na plus.
@Emil koszty budowy jesli chodzi o reklamacje w UK to masz 100% racje niebo a ziemia. Jesli chodzi o zycie wez pod uwage ze w UK przez ostatnie 2 lata jak Cie tutaj nie ma rowniez wszystko poszlo w gore i Polska nie jest wyjatkiem co nie zmienia faktu ze tutaj zarabiasz w GBP i nadal mimo wszystko zycie jest latwiejsze jesli porownasz to do PL... samo paliwo juz prawie 2£ a dwa lata temu to bylo w okolicach 1.20-1.30£ o ile dobrze pamietam.
Nie każdy będzie tak miał po powrocie do Polski. Niektórzy wracają dlatego że do własnego kraju. Niektórzy tęsknią za rodziną. Zgadzam się z taką reklamacją. Jest pan jeszcze młody skończą się pieniądze oby nie trzeba byłoby znów wyjechać bo idzie bieda i będzie bieda.
Emil przyjechal do Polski z UK z kasa i pokazuje wszystkim ze buduje dom za gotowke.Sami dobrze wiemy jak Polacy sa zazdrosni o duperele a co dopiero o dom.Najlepiej nie pokazywac ze sie ma to wtedy ci wspolczuja.
Emil po raz kolejny trafiłeś w samo sedno dosłownie wyjąłem mi słowa z ust. My emigranci dostrzegamy rzeczy których zwykli Polacy mieszkający całe życie w kraju nie widzą. Robisz świetną robotę cieszę się że nie jestem sam i jest nas więcej mam na myśli ciebie i ludzi piszących komentarze. Dzięki takim filmom człowiekowi jakoś tak lżej robi się w psychice. Co zrobimy jak nasze oszczędności stopnieją? Chyba przyjdzie nam wrócić do UK tak coś mi się wydaje coraz częściej biorę to pod uwagę bo w tym kraju raczej lepiej nie będzie 😆
Ja zaraz zaczynam 5 rok studiów w Warszawie, i moim marzeniem na obrone pracy magiserskiej to emigracja z tego kurwidołka XDD mam dość to miejsce jest spisane na straty tylko hołota się tu odnajdzie
@@szymonbb jak chcesz pracować ponad siły i żyć skromnie, to ma sens. Życie pracując na etacie na zachodzie jest podobne do życia w Polsce. Poza tym, nigdy się w pełni nie wtopisz w społeczeństwo.
Prawdę mówisz. Dlatego wytrzymaliśmy 18m-cy w Pl i się wyleczyliśmy z Polski. Paszport nam się skończy za parę tygodni i mamy zamiar robić duże ognisko i spalić je. ...
@@Raf1037 w naszej sytuacji nigdy nie będziemy na emeryturze, bo po prostu nam nie przysługuje i nigdy nie będzie... W Polsce mieszkaliśmy bardzo wygodnie finansowo. Dobijało nas traktowanie ludzi w urzędach, sklepach i nie mówiąc o lekarzach którzy myślą że Boga za nogi złapali. Moja przyjaciółka jest lekarzem, ale niestety nie potrafi być miłą dla pacjentów.... Kiedy zwróciliśmy jej na to uwagę to była zaskoczona...bo ona nawet nie zdaje sobie sprawy jak ordynarnie odnosi się do pacjentów. Nie, Polska nadal niestety zajeżdża komuną.... Zazdrość dobija ludzi. Wiele razy musieliśmy milczeć i nie pokazywać nikomu na co nas stać.... Ej tam. Dobrze że się wyleczyliśmy. 👍
Prawdę mówisz. Taka polska jest też mieszkam za granicą za każdym razem w polsce jak jestem i coś kupujemy do domu to cwaniactwo ijeden przez drugiego mądry. Reklamacja za granicą niema problemu czy niepodoba Ci się kolor czy się zepsuło w krótkim czasie .zwrot kasy lub wymiana i tyle .
Hej pozdrawiam Was serdecznie z Colchester bardzo miło Was się ogląda zastanawiam się czy to warte było odnośnie powrotu do Pl No nie moja sprawa daliście wszystko szacunek nie doradzam ale ja Wiem ze ten kraj się Troszkę Troszkę różni od mentalność i od wszystkiego jesteście młodzi Wracajcie bo ten piękny dom co wybudowaliście za co szacunek polska Was doprowadzi że nie będziecie normalnie egzystować pozdrawiam Was serdecznie
Dzień dobry:) Drogi Panie Emilu kochaj Polskę i nas mimo wszystko:) Z tymi słuchawkami to bardzo przykra sprawa. U nas jest coś takiego jak uszkodzenie mechaniczne, że nie jest to wina producenta bo sprzęt jest dobrze wykonany ale coś np. spadło i przez to np. obudowa pękła. Niektóre wredne sklepy to wykorzystują. Teraz najbezpieczniej kupować wszystko w internecie lub na allegro ponieważ weszły od kilku lat przepisy, że sprzedawcy muszą oddawać sprzęt do naprawy a za drugim razem już muszą oddać pieniądze. I przeważnie teraz nie naprawiają tylko oddają od razu pieniądze. Kiedyś też mnie oszukali to było 8 lat temu kupiłam odkurzacz i zepsuł się dwa tygodnie przed kończącą się gwarancją i też mnie załatwili. Przetrzymali towar i odpisali, że się nie należy i nie mogłam już walczyć bo gwarancja się skończyła.Ten sklep był z Częstochowy oni są też na allegro zdenerwowałam się i napisałam im, że mają taki piękny obraz na Jasnej Górze ale są tak okropni, że powinni się pomodlić. Od tej pory żaden sklep mnie już nie oszukał ale faktem jest, ze zmieniły się też przepisy i klient bardziej jest chroniony niż kiedyś ale widzę, że pomimo tego zdarzają się problemy. Najtrudniej odzyskać pieniądze ze sklepu stacjonarnego i niestety często też dużych firm jakieś buty, kurtka to często szkoda nawet zachodu szczególnie jak się gwarancja kończy ale oczywiście nie wszędzie tak jest. Jeżeli chodzi o angielskie sklepy to słyszałam, że można kupić dziecku w stacjonarnym sklepie ubrania i do 3 miesięcy je zwrócić więc jak jest małe dziecko to może z tego wyrosnąć i można to zwrócić i kupić nowe większe:P Dla klientów z Polski sklepy angielskie nie są już tak szczodre bo kiedyś kupiłam w Anglii w sklepie internetowym obiektyw ponieważ był tańszy niż w Polsce, niestety bardzo szybko przestała działać migawka i okazało się, że musiałam go sobie naprawić prywatnie za swoje bo do Polski gwarancja nie należała się pomimo że oba kraje były wtedy w unii. Wiem, że oszukali też Polaka na kamerę Sony coś padło na gwarancji i nie uznali reklamacji i był problem bo ta część była tak droga, że nie bardzo opłacało się tego sprzętu naprawiać i ta osoba straciła narzędzie pracy bo w Polsce dostał by nową kamerę. Tak więc różnie z tym bywa.
Zadaj mi pytanie jak nie wiesz dlaczego się powiginalo to ci odpowiem. A więc Emilku na rozgrzany metal nie zalewamy woda jak to zrobiłeś pi ognisku z widzami bo wiadomo że się wygnie. No pomyśl
A ty zostawiasz palenisko rozpalone na noc ? . Normalne że gasisz, dobrze mówi Emil , w każdym innym kraju by uznali gwarancję. Stal jest hartowana i nie powinna się wygiąć. Jak patelnie albo garnki wsadzisz pod wodę i ci się powygina ,to też powiesz ze to normalne ?
Emil, jeden z lepszych odcinków jeśli chodzi o "przemyślenia" 😉 Masz rację, jeśli chodzi o ludzi którzy Cię otaczają, to ważne. To uczucie że można się odwdzięczyć, także. Jednak z karmą się nie zgodzę, często dobro nie wraca do człowieka, a zło nie jest karane (przynajmniej nie na tym świecie). Obsługa klienta w PL to Afryka 😆😆😆 Przykład z przed tygodnia: kolega był w PL, kupił bilet na pociąg 2 klasa, postanowił zmienić na 1 klasę. Poszedł do pani do okienka, poprosił o zmianę klasy za dopłatą, pani coś posprawdzala w kompie, poszła zaraz kogoś pytać, gdzieś dzwonić, na koniec powiedziała że musi iść do kierownika pociągu 😆😆😆😆😆 Druga sytuacja w restauracji: kolega jadł obiad z rodziną, przy zamówieniu dodał sobie frytki, na koniec ich nie dostał, ale były wliczone na rachunku, kelnerka powiedziała że to nieważne że nie było frytek "to trzeba zapłacić". Dobrze że przynajmniej frytki później doniosła. Wszyscy mają w d ogólnie. Każdy każdego. Pozdrowienia dla kolegi ze SWE, który przyleci pomagać przy budowie ☀️😆👍 Jak już pisałem wcześniej, pojesz sobie chłopaku 😏🍔🍖 Sam chyba się tam wybiorę do Emila na pomocnika, wymówka żeby kebsony wcinać :] Pozdro
nawet majac dom w pl i troche oszczednosci to I tak jest sie trudno odnalesc po tylu latach w uk bo polska inny swiat inni ludzie ciezko przestawic glowe do gorszego i trudniejszego zycia jaka jest polska
Szkoda mi Was bo za długo mieszkaliście w Angli także rozumiem że dla Polaka podwyżki są racjonalne który idzie na wybory i tak chcę to ma a że nie chce mieć lepiej może dla niego są ludzie którzy normalnie myślą może przez to że wyemigrowali podróże kształcą A TA POLSKA CO CIEMNOGRÓD pozdrawiam Was
Zgadzam się ze wszystkim co mówisz 50/50 3 lata od powrotu z UK do Polski łatwo nie było i nie jest ..... ale trzeba iść do przodu ... na pewno drugi raz bym tu nie wróciła mam wrażenie ze tu nic się nie zmieniło od wielu lat :( pozdro
Nie panikuj, jak dobra stal to jeszcze raz go tak wygrzej i wróci do pierwotnej formy, na tarczach hamulcowych też takie rzeczy się dzieją a mało kto wie, że po ponownym poddaniu w wys. Temp. wraca do pierwotnej formy. Nie dziekuj 😊. Ps. Nasmaruj olejem roslinnym te palinisko a rdza zniknie a pozniej przy temp. ładnie się zeszkli i będzie lux- stary sposób na dawne patelnie żeliwne.
Sam wykańczam dom w Polsce i chcę wrócić za rok. Myślę że trafiłeś w najgorszy czas na budowę domu bo od początku pandemii jest taki cyrk że to ludzkie pojecie przechodzi. I cyrk jest w Polsce i np. Niemczech ( tam mieszkam) Pytanie 1 dlaczego od 2 lat nie pracujesz ?? Trzymam kciuki za ogarnięcie się w Polsce i jak najfajniejsze życie :)
Wrócisz do Polski podejmiesz pracę to zrozumiesz dlaczego Emil nie pracuje w Polsce. Ja od powrotu z UK miałem 3 prace wszędzie tak samo aktualnie też nie pracuję 😆
Fajny temat podjąłeś, Emil. Dzięki za to. Mam tez problem z powrotem do Polski. Jestem prawie emerytem, siedzę na bezrobotnym bo nie dałem sie zaszczepić na wiadomo co. Czekam aż moje dzieci skancza szkoły i wtedy albo wszyscy razem, albo ja z zona wracam do Polski, niedaleko ciebie :-) do Koronowa. Sciskam serdecznie i badz dalej taki jaki jesteś, pozdrawiam ciebie i twoja rodzinę. Franek
Gdybym miał teraz wracac to moje oszczednosci nie pozwola mi juz kupic mieszkania bez kredytu. A jak ja dostane kredyt w kraju w ktorym mieszkam pare dni ,bez pracy i meldunku?
📌 Palenisko musiało się powyginać ... zdziwiłbym się gdyby się tak nie stało. ☝ Zostało źle zaprojektowane i wykonane oraz materiał jest o wiele za cienki. Wykonane metodą wyoblania ma samo w sobie sporo skumulowanej energii a ona podczas nagrzania musi ujść. Do tego dochodzi przyspawanie nóżek gdzie spawy dodatkowo ciągną. Ciężko z filmu określić grubość blachy ale na moje oko jest to 6 mm ... Emil palenisko powinno być tłoczone i to na dwa razy z blachy 10mm a najlepiej z 12stki. Do czegoś takiego potrzebna jest potężna prasa a nie stara rozpadająca się tokarka , koszty są więc spore i cena wysoka ... nawet do 1200€ . Aby uniknąć wagi i odkształceń nóżki robi się osobno na osobnym pierścieniu. I wszystko w temacie. Może jeszcze tylko to że wyżarzone w ogromnym piecu dostaje zendry i tak szybko nie rdzewieje. Pozdrawiam
Emil odrzucili Ci gwarancję na słuchawki bo generalnie zawsze to jest jako uszkodzenie mechaniczne. Wystarczy pociągnąć kabel lub zasnąć ze słuchawkami. Niestety. Polecam Ci słuchawki z materiałowym oplotem :) A odnośnie gwarancji/reklamacji to w PL tak jest z tym problem ale po części też bo ludzie kombinują :D Jestem konsumentem i przedsiębiorcą (branża właśnie elektro) i serio to co potrafią ludzie wymyśleć woła o pomstę do nieba (np. w telefonie pękł ekran jak leżał na stole, wcale nie upadł - no kpina). A, że potem wszystkich wrzuca się do jednego wora i w przypadku prawdziwych reklamacji obrywamy wszyscy. Taki kraj. Trochę czasu mini aż z powrotem się tu zaklimatyzujesz :D
Słyszałem juz nawet że w Polsce są specjalnie opłacani ludzie którzą piszą te wzdurne odmowy uznania reklamacji, i to w każdej branży, buty elektro, i cała reszta. Gwarancja jest tylko na papierze, a pan/i która napisze odmowe dostaje siano. A biedny kowalski - skoro odrzucili to nie ma szansy sie wykłocić, kupimy drugie. Nikt do sadu nie idzie. W UK to na prawdę jest dzień do nocy i jak wspomniał Emil Argos to ma rewelację, nikt nie docieka co jest, nie działa. nikt nie weryfikuje nie sprawdza. To jest koszt działalności i za pewno stosownie sporządzonych polis na zwroty.
Oj to widać że ta polska to spadła na psy. Dobrze że w UK mieszkam to nie widzę tak naprawdę problemów które dotyczą Polskiej strony. Jeśli chodzi o Argosa to fakt wszystko jest tak jak mówisz, pół roku temu kupiłem pralkę i jak wnosiłem to mi spadła z 3 schodów i wyświetlacz mi pękł, zadzwoniłem powiedziałem i przyjechała nowa za 2 dni nikt nie pytał co się stało po prostu klient nasz pan. To samo jest np z telefonami uszkodziłeś wyświetlacz kupujesz ubezpieczenie czekasz miesiąc dzwonisz do nich i ci naprawiają lub wysyłają nowy. Polska jest 100 lat za murzynami i nikt tego nie zmieni po prostu takie czasy. Rok temu byłem w PL i fakt ceny są z kosmosu, pierwsze zderzenie z rzeczywistością miałem gdy za kurs z lotniska w Bydgoszczy pojechałem na rondo Toruńskie i gość mówi do mnie 96zł dosłownie pot mnie oblał, czasem się zastanawiam jak tam żyć ale coż jakoś trzeba koniec końcu to bardzo odstrasza powrót do Polski szczerze to myślę że normalnie bym sobie nie poradził, w UK żyjemy na luzie nikt w końcu nie chodzi do sklepu z kalkulatorem i nie liczy czy mu wystarczy ale może kiedyś bedzie lepiej chodz ta nadzieja już jest taka że jej po prostu nie ma.