Czy demografia zmieni rynek nieruchomości i ceny mieszkań? 

Doskonała analiza. Merytoryka na najwyższym poziomie, subskrybcja wchodzi. ;)

6:00 Sam mieszkam w Niemczech, I powiem Ci że pierwszym warunkiem powrotu jest dobra oferta cenowa nieruchomości, z mojej perspektywy nie do osiągnięcia... Jeżeli nieruchomości nie spadną do cen korzystnych dla mnie. Tu nie problem odłożyć 50tyś euro ale te ceny są brane znikąd, każdy kto pracuje/pracował wie że tu nie trzeba mieć dyplomu by zarobki były w porządku. Nic innego mnie nie zmusi do powrotu. Innymi słowy WYSOKIE CENY I ZAPOWIEDZI ŻE WSZYSTKO BĘDZIE WIECZNIE ROSŁO mnie odstraszają. Tu mam najem i nie musze wykupywać żeby gdzieś mieszkać. Może kiedyś wrócę wybudować dom o ile to też będzie realne w Polszy

Lubię za merytoryke 👍

Dobry materiał

Obejrzałam drugi raz - odcinek warty tego ;)

Cieszę się że Pana odkryłem😎życzę sobie jak najwięcej możliwości słuchania tego co ma Pan do powiedzenia .... dziękuję i pozdrawiam 🐂🖐️

31:07 Tak moim zdaniem po tym co widuję i słyszę w niższych warstwach społecznych to nie traktował bym Ukraińców za pewnik na rynku nieruchomości w Polsce a bardziej jako chwilową morfinę. Sam byłem świadkiem sytuacji w której Ukraińcy wyprowadzili się po roku z Polski do Niemiec bo dystans tylko dwa razy dłuższy a zarobki zwracają im się po ośmiokroć.

Powodzenia!

Zapraszam do dyskusji: mieszkanie: prawo czy towar? Jestem z dołu piramidy społecznej, więc skłaniam się ku terminowi: ,,prawo". Za parę lat może powiem: ,,towar". Czy szal budowania na kredyt publiczny mieszkan w latach 70, który zaowocował wyżem demograficznym był słuszny czy nie? Swoją drogą, bierze mnie wścieklizna, gdy wiem ile wydaje się na publiczne schroniska dla zwierząt lub galerie sztuki współczesnej. Sama maluje, ale place za to samodzielnie i wymagam od nikogo z tego powodu etatu. Kryzys gospodarki mieszkaniowej wynika m. in. z wysokiej ceny siły roboczej i niestety socjali dziecięcych, które zniechęcają ojców do pracy.

Siła nabywcza i jeszcze raz siła nabywcza złotówki. Koszty materiałów budowlanych w górę. Statystyczny Polak za statystyczną pensję jest w stanie kupić coraz mniej metrów kwadratowych. Kolejny czynnik to fachowcy. Ilu ludzi czeka na zrobienie dachu, wstawienie okien. Brak surowców, drożyzna i inflacja faktycznie rabująca ludzi z ich oszczędności. To kto ma to kupować? Za co? Rentowność najmu spada, a ceny najmu lokali przemysłowych znacząco spadły. Dla mnie to górka cenowa. Czekam aż reszta się wysypie. Eur/USD dolar zyskuje do euro gdyż w USA ogromną inflacja, rynek liczy na podniesienie stop procentowych. USA żeby się nie przegrzać będzie musiało zrobić ten ruch. Raz rozpędzoną inflację piekielnie trudno zatrzymać. W DE mieszkanie które 6 lat temu kosztowało 120 tys Eur kosztuje dziś 280 tys Eur. Pensje nie wzrosły dwukrotnie a kredyt już bardzo ciężko obniżyć. Na nieruchomości jest...uwaga 0,75 procent. I co z tego, że kredyt tani, skoro i tak dwoje ludzi na pełnym etacie musi go spłacać przez 30 lat? Za czasów marki ich rodzice spłacali dom w ciągu 15 lat przy oprocentowaniu 5-7 procent. Siła nabywcza i tyle. Dodruk spowodował mega bańkę, która tak jak w USA pęknie z wielkim hukiem. Do tego przedzej czy później (raczej prędzej) kataster w Polsce, który de facto już obowiązuje (opłatą deszczowa od powierzchni kostki brukowej) to jest już kataster tylko tylnymi drzwiami. Znacząco wzrosły ceny, to znaczy że będą spadać. Pompujecie bańkę.

Świetna merytoryka, wjeżdża sub :)

Jeśli chodzi o Łódź to ma Pan racje z ogromnym rozwojem. Pamiętam Łódź lata 80-te, brudne,szare, pełne dymiących fabryk. Lata 90-te studiowałem w Łodzi, całkowite załamanie przemysłu, bezrobocie, przestępczość. I obecne ostanie lata ogromny rozkwit zarówno nowe osiedla mieszkaniowe, odrestaurowanie kamienic, nowe fabryki. Nowy dworzec Fabryczny, budujące się metro. Dużo na Plus.

Dziękuję za wnikliwy i pouczający materiał. Łodzianka

Z większością argumentów się zgadzam, jednak jest to prognoza głównie dla 7-8 największych miast Polski i ich obrzeży. Tutaj ewentualnie, co może nastąpić w ciągu najbliższych 10 lat to korekta 10-20 Procent. Tutaj faktycznie nastąpi napływ osób z pozostałych części Polski oraz cudzoziemców, co pozwoli zrekompensować lub ograniczyć ujemny przyrost naturalny. Natomiast co do pozostałych części Polski raczej przewiduje dużo większe spadki cen nieruchomości.

3:15 jakbym widział ekspertów od nieruchomości jak ten trend się utrzyma i stał będzie kosztować milion dolarów za tonę (bo na pewno już nigdy nie spadnie) to mieszkania będą drogie. Trend wzrostowy na nieruchomościach to też pewnie 1000 lat będzie tak jak była 1000 letnia rzesza. JAWNE BZDURY.

Merytorycznie, analitycznie i kulturalnie😉

Pracuję z Ukraińcami. Większość pracowała również w Holandii, Czechach, Niemczech po kilka miesięcy. Teraz przygoda z Polską. Po co mają kupować tu mieszkanie? Agencja im dopłaca prawie 70% do wynajmu. Po kilku miesiącach praca w innym kraju. Mam też znajomych za granicą, już zdążyli kupić mieszkania w Polsce, poza tym nie mają zamiaru tu wracać przed emerytura. Nasz kraj przyciągnie przyjezdnych bo jest stabilny i bezpieczny - gorszej bzdury nie słyszałem. Opinia o naszej homofobii, konserwatyzmie i nacjonalizmie jest szeroko znana i rozpowszechniana poza granicami. Część moich znajomych w wieku 30 plus wynajmuje mieszkania i czeka aż ich dziadkowie opuszczą ten świat. Po co pakować się w kredyt na 30 lat skoro dziadkowie są już często po osiemdziesiątce. Merytoryczny materiał poniżej: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-D3hNQTKiIYM.html

Bardzo fajny merytoryczny film a nie miałkie teoretyzowanie. Mi pomoglo mocno spojrzec na problem inaczej niz myslalem. Dzieki wielkie, wartosciowy material :)

Im będzie więcej aborcji i LGBT, a mniej potomstwa tym statystyczny polski wyborca będzie coraz starszy i będzie chętniej wybierał konserwatyzm. Aktualnie statystyczny Polak ma ponad 50 lat. Jeżeli lewica chce być skuteczna, to powinna mieć jakieś propozycje dla ludzi starszych. Może ich chwalić za oszczędność i daleko idący recykling, musi jednak na to wpaść. Aktualnie lewica jedzie po seniorach nie bacząc na demografię wyborcow i zakopuje się politycznie. Sama nie popieram żadnej partii, stwierdzam tylko fakty.

43:41 i 49:59 te dane które ci pasują są też przekłamane, sam mówiłeś że meldunek nic nie daje. Sporo osób jest zameldowanych w domu rodzinnym (stąd to przeludnienie), a w rzeczywistości mieszka zupełnie gdzie indziej. Przekłamania są w 2 strony.

Mieszkam w Łodzi od urodzenia.Poza zabudowywaniem każdego skrawka ziemi deweloperką i biurowcami nie widzę wielkiego rozwoju miasta. Z metrem to już całkowicie odleciałeś.To nawet si nie będzie nazywać metrem. Z mieszkaniami nie jestem takim optymistą. Każdy z mojego pokolenia 1980r ma.swoje mieszkanie lub dom.Ma rodziców lub dziadków?którzy tez maja swoje mieszkania.Do grobu ich nie zabiorą.

Fajny wykład :)

Poza tym to zarobki wersus ceny mieszkań będą decydować a nie ładne wykresy i tabelki. Jak wyglądałby rynek nieruchomości w Polsce bez Ukraińców i zerowych stóp procentowych ?. Mały ale prawdziwy kryzys gospodarczy, który przecież będzie miał wcześniej czy później miejsce oznacza powrót dużej części Ukraińców do siebie i wyższy koszt kredytu . I te różowe wizje można sobie w kieszeń wsadzić.

Metraż na obywatela zmniejszył się od PRLu. Powodem może być m.in. niszczenie starych budynków i kamienic...

W bardzo wielu aspektach się z Robertem zgadzam :)

ciekawy filmik:) czyili na podstawie tego uwazasz ze jest dobra inwestycja w niercuhomosc zwlaszcza w duzym miescie? Mam dylemat w co zainwestowac srodki i czy inwestowac teraz czy moga w banku lezec, w przyszlosci zamierzam budowac dom aczkolwiek jeszcze nie i mysle w co zainwestowac z ew mozliwoscia odebrania pozniej gotowki. inwestycja w mieszkanie w miescie jest oplacalna np Krakow? mam na mysli mniejsze mieszkanie 40m2, slyszalam ze takie ciesza sie najwieksza poplularnoscia. pozdrawiam z gory dziekuje za odpowiedz.

Robert, bardzo ciekawe przemyślenia - komentarz do podbicia statystyk:)

Ciekawy punkt widzenia - tyle że zapomniał Pan że już obecnie duża część mieszkań kupionych na wynajem stoi pusta ! Ile dokładnie trudno mi powiedzieć ale ludzie z agencji nieruchomości powinni to wiedzieć. Druga sprawa to rozwój infrastruktury ( także mityczne 5G) spowoduje że mieszkanie 30-50km od Łodzi będzie atrakcyjne - a tam jest od groma wyludniajacych się wsi ...

Typowe życzeniowe myślenie. Wszystko przeciwko ale szukam samych powodów dla których miałoby rosnąć. Ukraińcy kupili w 2020 około 3000 mieszkan - szaleństwo - marginalny wpływ na rynek. Ilość zgonów wzrosla nie tylko przez covid - po prostu umiera wyż powojenny. Teraz co roku będzie minimum minus 100000 - módlmy się żeby imigranci zasypali ta dziure.

Super Comment - absolutnie górna półka dywagacji nt demografii

Obejrzałam. Ciekawe wnioski

Nic nie wspomniałeś o mieszkaniach które ludzie dostali za PRL-U? Jak sam mówisz, co raz więcej jest ludzi starszych więc i te mieszkania zaczną się mocno zwalniać. I tak osoba która nie miała mieszkania może mieć nagle 1-4. To po rodzicach czy bliższej rodzinie.

Jak Pan widzi przyszłość nieruchomości pod najem krótkoterminowy za miastem? (Typu domek 40-70m2 w Beskidach) Pozdrawiam

taktyczny komentarz obserwacyjny :)

Czy bierzesz pod uwagę że do 2050 będą cięte emisję CO2 do ZERA.Bez zmniejszenia konsumpcji w zadłużonych gospodarkach się nie obedzie.Bedą też opłaty za emisję CO2 wliczone do ogrzewania budynków.Demografia to mały problem.Ceny cementu stali itp (przemysł energochłonny).Na nieruchomości może być poprostu będzie nie stać ludzi.Biznes budowlany będzie kwitł ale w odbudowywaniu zniszczonych nieruchomości po nawalnych deszczach i tornadach.😉

A no i mam nadzieje że te domy 70m2 wejdą - to będzie duży bum bez deweloperów

Wszystko fajnie, ale Polska też dosyć szybko zmierza w kierunku socjalizmu. Niedługo zapewne wejdą jeszcze unijne podatki (poza podatkiem od emisji CO2), ponieważ unijny dług już jest zaciągnięty.

ee co by nie było i tak już się nie dorobię własnego M.

No i opieranie swoich twierdzeń na podstawie byłych danych z Europy Zachodniej. A więc prognozy w stylu giełdowym ; "bo tam tak było to i u nas będzie'. A dlaczego właściwie ja się pytam?. Nic dwa razy się nie zdarza. Zjawiska na rynku mieszkaniowym miały i mają w każdym kraju osobne przesłanki. W jednem kraju widoczne jest szereg paradoksów (Włochy). No i to że"bogaci wynajmują', gdzie tak jest ?. W Monachium, Stuttgarcie ?. Zapewniam Pana że bardzo chętnie ci wynajmujący kupiliby te mieszkania tylko na razie większość z nich ledwo stać na wynajem.

Wszystkie indeksy i analogie historyczne pokazują że jesteśmy ponownie na przełomie ll i lll kwartału 2007. Czas kupić popcorn. Strzyżenie owiec tuż tuż.....

W UK jest jeden z najgorszych na świecie system emerytalny , nie wspominając o N H S pozdrawiam serdecznie

Czegos tu sie nie rozumie. Ceny nieruchomosci poszly do gory ze wzgledu na ludzi wracajacych z imigracji. Rodacy wracja do PL z kapitalem czesto kupuja za gotowke, lub buduja domu. Inwestuja rowniez z grunty. Duza czesc polakow pracuje za granica a rodzina w PL, wiec remonty mieszkan tez nie sa tylko za polskie zlotowki. Jest nagonka na inwestowanie w nieruchomosci, wiec niektorzy bardziej sprrytni pakuja kazde pieniadze w mieszkania nawet na kredyt by samo sie spalacaly i po latach bylo na emeryture. Sytuacja w PL przez rozdawnictwo sie polepszyla, co prawda jestesmy zadluzeni po uszy z UNI ale widac, ze Polacy zaczynaja miec pieniadze.