Dobrze ze w Polsce Kazimierz III Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną Amerykanie powinni mieć takiego samego gościa. W pl jednakowe domy są domy segmentowe.
@@Patryk4315b przeciez w USA tez sa 100- 200 letnie budynki. Np na Manhattanie sa oryginalne (a nie odbudowane po wojnie jak kamienice warszawskie) budynki z poczatku XVIII wieku.
W Polsce na początku lat 90 tych jakaś amerykańska firma promowała u nas takie budownictwo , ktore się nie przyjęło. Jedyny pokazowy dom w moim mieście rozebrano po kilku latach z braku zainteresowanos.
Mam znajomego w US. Wybudował sobie dom murowany jak w Europie. Ogólnie w takim stylu. Kiedyś przyszedł większy wiaterek. Wielu sąsiadów miało naruszone domy, byli tacy co stracili je. Oni śmiali się z niego po co jemu taki bunkier. Po całej sytuacji on z uśmiechem sprzątał podwórko. Inni płakali i patrzyli na jego chałupę.
Po czym odebrali swoje ubezpieczenie i postwili nową chatę mając w dupie odgruzowywanie, murowanie itd. Głupie gadanie, a dach z czego ma jak nie więźba drewnina? I jemu nie zerwało?
@@Virs5dobrze zeobionej więźby nie zerwie nigdy w zyciu... chyba ze ma sie krokiewki jak zapalki a łaty bije sie gwozdziami 70... to wtedy to jest patowięźba a nie nornalna więźba dachowa.
@@Virs5 No nie zerwało. Jak oni powiedzieli, za gęstą więźbę zrobił. Przez to dach, blacha się trzymała. Nie każdy tam miał ubezpieczenie, były dramaty. Oczywiście sąsiad sąsiadowi szybko pomógł.
w telewizji wypowiadała się kobieta, poszkodowana przez huragan katrina. płakała, lamentowała, opowiadała jaka to wielka tragedia ją spotkała. stałą na drodze a za nią widoczne były zgliszcza jej domu. " mam 57 lat to już 3 raz w życiu tracę cały dobytek" trzeci raz? i po raz trzeci postawiła dom z zapałek?
Huragan Katrina nie zniszczyl domow, domy zniszczyla powodz ktora nastapila po huraganie. Mam za soba dwa huragany w wyniku ktorych moj 'tekturowy' dom stracil dwie ozdobne 'klepki' na dachu. Moj dom ma aluminiowy framing, ma cztery pietra oparte na zelaznych beams. Reszta jest drewniana i 'gipsowa' bo murowany dom w NJ w pierwsze lato zwyczajnie oblazla by pleśń. Amerykanie nie mieszkaja w domach z pokolenia na pokolenie wiec nie potrzebne im domy ktore maja stac po wieki, kazdy sie przeprowadza co najmniej kilka razy. Domy jest łatwo wyremontowac (gdy mielismy zalany garaz pod domem, ekipa od zalań w dwa dni rozebrala sciany i sufit, wysuszyla wszystko, na trzeci dzien oni mieli zaplacone a my czek od ubezpieczenia na remont, i tak na koniec tygodnia wszystko wrocilo do stanu przed zalaniem, tylko zapach swiezej farby zdradzal ze cos bylo robione. Gdy maz postanowil dobudowac piątą łazienkę pojechal do sklepu po materiały i po paru dniach projekt byl skończony. W murowanych domach tak łatwo i szybko sie nie da a huragany i powodzie moze nie zmiota ich z powierzchni ale tez narobia szkòd, szczegolnie woda (a murowanej sciany nie wymienisz od tak na nowa). Gdy Amerykanie budowali takie same domy Polacy budowali identyczne mieszkania w identycznych blokach z wielkiej plyty (Alternatywy 4, to byl super serial). To kto lepiej na tym wyszedl? Ogrodzenia sa regulowane przez lokalne przepisy, czasem sa zabronione a czasem wrecz wymuszone. BTW Jak mozna przyciac sobie palce oknem? 🤔 chyba tylko gdy ktos inny okno zamyka a my trzymamy dlonie na dolnej czesci okna?
Nie rozumiesz tematu, przy takich tornadach jakie sa w stanach wiekszosc domow idzie sie jebac , mozesz sobie zbudowac dom z pustakow ale musisz zalac betonem bo sam pustak pojdzie sie jebac tak jak wszystko inne, a to juz bedzie cie kosztowalo dwa razy wiecej, , a dach z czego bys nie zronil zawsze pojdIe sie jebac, , wybudujesz sobie dom za dwa razy wieksza kase niz jest wart?
Znajomy przyjechał do mnie i moich rodziców z rodziną na wakacje rok temu. Pomyślał, że przejedzie się rowerem, bo lubi to robić, więc wsiadł na rower i pojechał po osiedlu się przejechać. Uwaga! Zgubił się xD Wrócił trochę zestresowany i mówi "kur** wszystkie domy łeb w łeb takie same, nie wiedziałem jak wrócić" xD I wcale się mu nie dziwię, te osiedla są wszystkie łeb w łeb takie same, nic się nie zmieniło. Bliżej Chicago, na bardzo bliskich przedmieściach Nasi przebudowują domy w stylu nowoczesnym, europejskim i to to super wygląda w porównaniu do tych kartonów obok. Ale znając amerykanów, nic się nie zmieni jeszcze dłuuuugo xd
Taka historia: Zdarzyło mi się kiedyś być w USA i pracować przy montażu sidingu na domach. Na jednej z pierwszych moich robót szef powiedział abyśmy rozstawili skiefo na ścianie. Skiefo (jak to się nazywało) to była konstrukcja do "obsługi" ściany składająca się z dwóch drabin stojących na obrzeżu ściany i zaczepiona na nich poprzeczna "kładka" po której się chodziło i pracowało montując siding bądź przygotowując ścianę do takiego montażu. Szef wszedł na to skiefo na górę i nagle krzyk: "KUR*****A NIE ZAKŁADACIE GUM NA DRABINY I ZARAZ W DOMU SIĘ ZNAJDĘ". Po prostu w Stanach niejednokrotnie łatwiej było sforsować ścianę domu aby wejść do środka niż jego drzwi. Takie to amerykańskie budownictwo. Porażka ......
Niestety deweloperka w PL również odkryła domy z foremki i budują u nas urbanistykę łanową. Bardzo pięknie takie przedmieścia widać na satelicie pod Poznaniem.
Na Florydzie już dawno nie buduje się tak jak mówisz na tym filmiku buduje się tylko nie wyłącznie murowane domy chodzi o szkielet w środku dalej jest Karton Gips co moim zdaniem jest dużo wygodniejsze bo po co tak naprawdę tracić czas i murować ściany które czasami można sobie przestawić i nie ma problemu z wierceniem gwoździ czy innych rzeczy wystarczy dobra Izolacja żeby nie było nic słychać. Dla zainteresowanych taką budową zapraszam na swój kanał tam pokazujemy od podstaw jak się buduje na Florydzie! Pozdrawiam
Niestety Polska idzie w dokładnie ta sama stronę. Szukamy domu dla siebie i prawie wszędzie gdzie deweloper buduje całe osiedle, różnice są marginalne, albo nie ma ich wcale.
Gościu a czego się spodziewasz. Tak działa EKONOMIA. Budownictwo to PRZEMYSŁ. Logicznym jest że jeśli chcesz OBNIŻYĆ CENE to musisz OBNIŻYĆ KOSZTY. Chcesz taniej budować to musisz robić w jednym typie - jeden typ to - jeden projekt - mniejszy koszt - wraz z realizacją kolejnego obiektu ekipa wykonuje kolejny dom coraz szybciej i sprawniej (optymalizacja czasu) coraz precyzyjniej masz wyliczone zużycie materiału - co więcej łatwiej ci kupić na zapas materiał na np. 100takich samych domów - co przekłada się na rabaty i niższe ceny... To normalne zasady produkcji wielkoseryjnej... Na podobnej zasadzie miała i funkcjonowała produkcja mieszkań w "fabrykach domów" - czyli bloki z wielkiej płyty. Z tym ze przy okazji w patologi całego ustroju polityczno-gospodarczego jakim był PRL.
W Polsce albo buduje developer osiedle domków szeregowych lub nowoczesne bloki, prywatny inwestor zatrudnia majstrów lub ktoś buduje systemem gospodarczym czyli sam, no i wiem że w Europie poziom zaawansowania budownictwa mieszanego to inny wymiar niż w USA Jak tam budują domy szkieletowe to u nas mamy do wyboru beton komórkowy, Bloczki silikatowe, pustaki porotherm, domy szkieletowe, bloczki perlitowe, bloczki żużlowe (nie polecam) i systemy murów jedno dwu lub 3 warstwowe, do tego cała gama fundamentów, ociepleń elewacji, dachówek ceramicznych, betonowych, blach czy samych okien za to w USA na dom warty na nasze 3-4 mln złotych kładą gont papowy na dach :D
a tam, z polskich zgłoszeń do PZU było nawet, że cytuję: " podjeżdżając do swojego domu, podjechałem do innego domu i zderzyłem się z drzewem, którego nie mam" :) więc co z tej naszej różnorodności w budownictwie, jak wódka załatwi wszystkie nasze problemy kulturowe z USA :)
Właśnie coraz częściej deweloperzy budują domy dokładnie takie same, zwłaszcza, gdy pierwszy się dobrze sprzeda. Wiem, bo mieszkam w takim, na mojej ulicy są trzy identyczne 😄 Często ten sam projekt jest też wykorzystywany, ale na różnych ulicach. Wydaje mi się, że różnica wynika raczej z mniejszej dostępności do działek w ramach jednego osiedla, szczególnie w dużych miastach 😊 Pozdrawiam!
Ale to jest standardem. Przed wojną też budowano osiedla z identyczną architekturą, tylko było mało takich osiedli. Po wojnie więcej, ale domki jednorodzinne były rzadkością, a częściej zabudowa szeregowa. Przykładów takiej architektury można spotkać więcej, szczególnie osiedla dla wojska, kolejarzy, pracowników łączności, ale też po wojnie spółdzielnie nauczycielskie, oraz wiele innych, chociażby tzw. zatoka czerwonych świń dla członków komitetu centralnego i rządu z czasów PRL na Wilanowie. W Warszawie jest sporo przedwojennych i powojennych osiedli, ale te domy przez lata się zmieniały, bo coś dobudowywano np. garaż i obecnie trochę się różnią. Natomiast w porównaniu do obecnej ilości domów, to tamte stanowią margines. Na zachodzie już dawno przyjęto taką zasadę, czego przykładem jest zabudowa szeregowa.
Przy zamykaniu okien w USA nie ma problemu z wiatrem. Słabe domy? Oni badają fasady ze względu na trzęsienia ziemi, a okna z szybami mają przetrwać uderzenie rozpędzonej belki drewnianej, a u nas?
Nie wiem czy widziałeś nowo budowane osiedla w Polsce, bo wszystkie domy takie same. Niedaleko mnie powstało osiedle willi, gdzie wszystkie domy były z wysokiej jakości marmurami itd. ale były identyczne, to niewielu bogatych się znalazło co chcą mieszkać w willi identycznej jak sąsiad i developer będzie burzył domy i postawi nowe które będą inaczej wyglądały. A i tak na tym zarobi.
Chyba wgl tak mają anglosasi. W UK też robią domy z gówna. Także boisz się oprzeć o ścianę bo możesz dorobić przez przypadek kolejne wejście do pokoju. Ja osobiście bałem się zawiesić TV na ścianie. (I w rezultacie kupiłem szafkę pod Tv) xd
są kraje / regiony w europie gdzie domy są budowane z drewna ale z bali i w sumie to te domu są zajebiście wytrzymałe a w dodatku da się rozłożyć jak klocki lego no trochę trudnej ale byłe kiedyś w wielkim domu gdzie poziom zero był z skał wapiennych a piętro poddasze z rozłożonych 3 starych domów czy nawet inny razem byłem w domu z bali który powstał z starej stodoły ps taki dom powinien zatrzymać pocisk karabinowy no może z 7.62 będzie i problem w dodatku nie potrzebuje izolacji bo sama ściana jest izolacją
Nawet mniejszy kaliber może przestrzelić 20-25cm belkę drewnianą :( ale to zależy od kąta strzału itp.. (sęki, wilgotność). Zdziwiłem się ostro bo sam mam dom z bali . Filmy przekłamują że niby jak ktoś serią strzeli w dom to jesteś bezpieczny i tylko do okien się nie zbliżać a tak serio wychodzi że masz dużą szansę oberwać tak czy siak. Sam nawet testowałem na strzelnicy z kumplami i się ostro zdziwiliśmy nawet przez pustaka może przejść bez problemu, ale jak mówiłem nie zawsze przebija....
Wystarczyłoby podpisać umowę o wolnym handlu między Pakistan - Stany Zjednoczone USA, Pakistan to jedna wielka cegielnia świata tam się produkuje tanie cegły to samo przydałoby się europie zachodniej ściany z cegieł pochodzące z Pakistanu
Tam są liche domy z dwóch powodów: po pierwsze dom jest lichy bo musi być jak najtańszy z powodu katastru. Dwa to konieczność przeprowadzek do różnych stanów za robotą kilka razy w życiu, więc nie można przywiązywać się do miejsca. Stąd miasta-duchy.
Goonwo p[rawda, jeżeli chodzi o huragany i tornada. Dobry dom murowany przetrwa i jedno i drugie. Owszem będzie potrzebował napraw, ale przetrwa w takim stopniu że mozna będzie nadal w nim mieszkać. natomiast te amerykańskie szałasy.... Cóż są tanie, szybkie w budowie, ale po silnym wietrze ( a tym są torbada i huragany) i tak będziesz przez jakiś czas bez domu. W murowanym, dom nadal bedziesz miał. Co innego trzęsienia ziemi. Ale tu też szałasy nie przetrwają, a dobrze zaprojektowane murowane mogą.
W UK jest dokladnie tak samo... Sciany w pierdolonego papieu... Kurwa wszystko słychac.. Ja u siebie w domu musiałem w jednym pokoju stawiac kolejna sciane plus 4 warstwy wygłuszenia bo nie dało sie wytrzymać... Tragedia
Jeszcze za komuny odwiedzili mnie przyjaciele z Norwegi .Oglądali nasze domy , to nie było jak obecnie przecież, ale stwierdzili, że jesteśmy bogatym krajem bo murowane domy. Faktycznie miałem.wrazenie , że tylko w Oslo.sa murowane budynki . Nawet pałac , nie zamek, Królewski z drewna wybudowano w Oslo
Ciekawy odcinek. Nie wiem dlaczego, ale kiedyś mi się obiło o uszy, że w Stanach domy są takie jakie są bo "budują je metodą kanadyjską". A płotów to w sumie też by nikt nie potrzebował. Po co płot jak masz strzelbę?
Jako budowlaniec który coś tam przeczytał nt. takich czy innych technologii dodam kilka informacji 1. W PL paradoksalnie taki dom wyjdzie drożej tj. wykonanie w tej technologi ale zgodnie z naszymi przepisami 2. Te budynki dobrze sprawują się w na słabych, niestabilnych gruntach - najważniejsze by było sucho. Co do wichur - cóż dachy latają tak samo... 3. Oryginalnie obijane były płytami fornirowymi - nie osb i do dziś jest "szkoła" która mówi że tylko płyty fornirowana. No i papa / gont bitumiczni - a nie blacha... 4. Wszelkie wymiar, rozstawy w najbardziej czystej, klasycznej konstrukcji są typowe dla tarcicy - wymiaru desek, belek, płyt
Myślę że bardzo bym się mógł zdziwić jak porządne, wytrzymałe i ciepłe potrafią być domy w konstrukcji szkieletowej. Oczywiście, nie takie wykonane byle szybko byle tanio. Pozdrawiam:)
Domy szkieletowe nie odbiegają wytrzymałością od domów murowanych, dzisiaj murowane domy nie są z super materiałów tylko bloczków gipsowych. Zaletą domu szkieletowego jest szybkie nagrzewanie gdzie w dzisiejszych czasach do domu wraca się tylko spać taki drewniany dom nie musi być ogrzewany podczas naszej nieobecności bo rozgrzanie go trwa bardzo szybko, murowany dom trzyma ciepło długo ale potrzeba wiele więcej energii i czasu na jego ogrzanie. Można powiedzieć że grzejemy po to by było ciepło kiedy nas nie ma. Murowane budynki mają sens w instytucjach które są bardzo długo otwarte.
W Polsce istniało i jeszcze istnieje przekonanie że mężczyzna po ustabilizowaniu swojej sytuacji buduje swój własny, niepowtarzalny dom. Plus kiedyś były mroźne zimy. A w tle ciągłe wojny. U dlatego staramy się mieszkać w mocnych murowany h domach.
Tak, słynne przysłowie: mężczyzna musi zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Tak jak mówisz, to ma podłoże kulturowe. W kraju, który setki lat był wynarodowiany i pozbawiany terytorium - wybudowanie trwałego lokum dla pokoleń, posadzenie zalążku lasu, który daje schronienie i jedzenie, oraz przekazanie genów dla potomka, który obroni rodzinę i naród - miało uzasadnienie.
kiedyś pracowałem przez chwilę w poczcie i chodziłem po różnych osiedlach, w dużej większości to była typowa polska patodeweloperka lub coś co jeszcze dało się nazwać normalnym mieszkaniem do momentu kiedy landlord nie postanowi takiego podzielić na 4 i dać pod wynajem. Wracając, w dużej większości to były ogromne osiedla z piętrowymi blokami, ale zdarzyło mi się chodzić po dość nietypowym jak na polske osiedlu, jak z ameryki, tylko że zrobionej po polsku xD dwa rzędy tych samych domków po 10-15 na stronę, a na środku pas do jazdy do garażów xD z jednej strony trochę dziwny widok ale z drugiej parząc na to że to było na dość dużym wzniesieniu i deweloper nawet chyba musiał uciąć kawałek tego wzgórza żeby był płaski teren to się nie dziwię czemu tak wszystko z tym osiedlem było by okej gdyby nie dwie wkurwiające kwiestie, wszystkie były pomalowane na biało i światło słoneczne osiepiało mnie i w zasadzie wszystkich jak szli tam, a druga to dla mnie wkurwiająca to było coś co na poczcie nazywaliśmy "ścianą płaczu listonosza" czyli ścianka zrobiona ze skrzynek na listy, zamiast dać przed domkiem czy jakoś wmontować te standardowe jak w polskim bloku to dojebali ścianę xDD
U nas jest chyba przede wszystkim za ciasno na takie osiedla domów jednorodzinnych. Dlatego u nas deweloperzy po prostu idą w bloki i gdy budują osiedle bloków, to serio mieszkania czy całe bloki są kopiuj-wklej.
Zapomniał poruszyć tematu podatku katastralnego który liczony jest od wartości dobytku. Amerykanina stać by wybudować porządny dom murowany. Jednak jak mu dowalą za to podatek to nie będzie w stanie spłacać kredytu za dom i pójdzie z torbami😅
@Ogarnij Swój Inglisz po takim kursie, albo innym z twojej strony www moja wiedza na jakim będzie poziomie?. a1, a2 ,b1 b2 itd ?, żebym wiedział co do CV wpisać
Po kursie Angielskiego od zera będziesz miał wiedzę na poziomie podstawowym-komunikatywnym. Po Zacznij mówić będziesz sam w sobie poziom nie wzrośnie jakoś szczególnie, natomiast będziesz mówił znacznie płynniej i pozbędziesz się blokady językowej. Po Całej Gramie Twoja znajomość gramatyki będzie na poziomie B2. Powodzonka!
Teraz coraz popularniejsze w Polsce stają się domy drewniane i modułowe. Może nie będzie jak w USA pod tym względem, ale i w EU szuka się oszczędności. Dziś można sobie postawić dom 100m2 za 300tys. Czyli w cenie mieszkania 60m2.
Z góry przepraszam za słownictwo ale ten sposób pokazania swojego zdania będzie najlepszy. W chuju zawsze miałem to co się dzieje w USA ale to jak zajebiście o tym mówisz sprawia że mam ochotę tego posłuchać :D Good for you ;)
"Syn znajomej mojej matki" - brzmi jak dowcip, ale faktycznie tak jest :) - mieszka w USA i jest specjalistą od szeroko rozumianej stolarki. Pracuje w firmie stawiającej takie domy, a mieszka w stanie, gdzie często są huragany. Popraw, Kuba, bo nie pamiętam - Floryda? W każdym razie opowiadał, że taka forma budownictwa jest też łatwiejsza do ogarnięcia po zniszczeniach, w tym... dla ubezpieczyciela. Gdyby ktoś budował w takich technologiach jak my, to koszty wypłat byłyby wyższe i ubezpieczyciel mógłby się uchylać (coś wiemy w PL na ten temat), tak od wypłaty za zniszczenia, jak i od kosztów mieszkania zastępczego. A takie domy z drewnianych szkieletów wypełnionych czymś w stylu karton gips plus trochę wełny mineralnej stawia się na tle szybko i tanio, że system po prostu działa sprawnie i wszyscy są zadowoleni. Nie wiem, czy to prawda. ale facet mieszka tam ponad 30 lat. Dla mnie te domy to przede wszystkim porażka akustyczna - ale może się mylę?
Akustycznie akurat nie ma problemu, dość dobrze są wygłuszone. Nie jest to może poziom tego co mamy w Polsce, ale tragedii nie ma. Pracowałem też przez chwilę na tzn. "framing", czyli stawianie szkieletu domu. Szokiem to było dla mnie, że ściany zbija się z desek na podłodze, przybija płytę gipsową i hooop do góry, poziomica i przybijanie ścian do podłogi. Dom potem wyglądał naprawdę dobrze, bo był zrobiony na nowoczesny styl, ale wiedząc jak to wygląda pod spodem nie wiem czy bym zapłacił milion dolarów za niego, bo za tyle był potem wystawiony. Ta technologia przede wszystkim jest dlatego, żeby zawsze była praca przy stawianiu domów. Spruchnieje? Trzeba powalić i stawiać nowy. Zawali się? To samo. Zwieje z wiatrem? Dokładnie, trzeba stawiać nowy. A że amerykanie do tego uwagi nie przywiązują to tak dalej budują. Paradoks też jest taki, że jak byś chciał postawić dom z pustaka, to może Ci inspektor na to nie pozwolić i koniec kropka. Tak to już tutaj wygląda, złudna wolność
@@MKRN98 Czekaj, bo nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam - czy Ty powiedziałeś, że polskie domy są nieźle akustycznie robione? Chyba że masz na myśli domy jednorodzinne, a nie bloki?
@@didsociety domy jednorodzinne, bo bloki to tu czy tu są wygłuszone tragicznie w większości przypadków. W blokach czy tu czy tu tną koszta jak tylko się da
To wszystko prawda, że to jest fajansiarskie budownictwo bo jest obliczone na jedno pokolenie i sam dom nie jest nic wart ale ziemia pod nim już tak ale to jest temat na oddzielne opowiadanie o własności ziemi i handel nią. Obecnie w USA to się zaczyna zmieniać, zwłaszcza właśnie w rejonach kataklizmów przyrodniczych np. w alei tornad albo terenach zalewowych Luizjany np. katastrofa Nowego Orleanu itd. itp. Wprowadzane są rygorystyczne normy budowlane i inne obostrzenia bo obliczono, że USA nie stać już na tak potężne straty w substancji budowlanej i żaden ubezpieczyciel tego nie wytrzyma. Dlatego np. odbudowa całych miasteczek np. w alei tornad wygląda teraz inaczej bo każdy dom musi mieć podpiwniczenie albo osobny schron. San Francisco , raczej nie zobaczysz drewnianych domów, uskok San Andreas robi swoje itd. itp. Ponadto coraz więcej domów buduje się w technologii europejskie z powodów czysto komercyjnych bo taki dom stanowi już jakiś tam realny majątek na pokolenia jeśli taki dom stoi w atrakcyjnym rejonie. To tak pokrótce.
Poza trzęsieniami są jeszcze tornada w głąb i huragany przy morzu. W obu wypadkach też lepiej mieć dom z "kartonu" i wykupić ubezpieczenie niż stawiać sobie ceglany i... też wykupić ubezpieczenie bo przy najewiększych huraganach/tornadach dach nie przetrwa a jego remont będzie kosztować tyle co dom z "kartonu" :D.
Mieszkam w PL . Mamy dom z prefabrykatów. Jest to trochę co innego niż domy w USA . Mamy normalny fundament a całe ściany już z oknami przywieziono z fabryki. Od pierwszej łopaty do przeprowadzki 7 miesięcy . Niskie rachunki ciepło wygodnie. W życiu bym tego nie zamieniła na tradycyjną budowę. No i okna otwierają się normalnie 😅
W Polsce co raz częściej deweloperzy tworzą małe osiedla takie same w małych miejscowościach, kiedyś takim kopiuj wklej były bloki, szczególnie bloki z wielkiej płyty, jakość tych drugich też pozostawiała dużo do życzenia, drewniane budownictwo mamy w skandynawii i się je uważa za dobre, we Finlandii w latach 80 wprowadzono nowe regulacje bo też zaczynało się budownictwo słabej jakości, i aby chronić ludzi przed utopieniem pieniędzy, wprowadzono przepisy które zapewniają dobrą jakość domów i mieszkań, we Finlandii są popularne rzędowce i bliźniaki, często mieszkania mają ten sam układ lub lustrzane odbicie, ewentualnie mają różny metrażmetraż, nie wszystkie domy są z bali, raczej mają konstrukcję szkieletową, też płyty kartonowo gipsowe i obite z zewnątrz drewnianą klapką, a okna tylko drewniane.
Jak poprawnie wymówić zdanie: "Heart is hard to hurt, I heard", tak aby nas native speaker zrozumiał. Samo zdanie jest bez sensu, ale celowo umieściłam w nim te 4 słowa aby łatwiej było uchwycić różnicę w wymowie.
Nie wszystko co opowiadasz to prawda chyba ze mowisz o east coast or west coast Mieszkam 40 years in Texas i srednio domy sa po $300k Sa tez ogrodzenia Generalnie dom buduje sie szybko okolo 3 months Nigdy bym nie zamienil takiego domu na bunkier europejski budowany nie 3 months a 3 years
Trafiłem na Ciebie na shortach i zastanawiałem się czy dam radę wytrzymać z Twoją mową ciała dłużej niż te 30 sekund... i przyznam się szczerze, że mam ogromny problem! Wydajesz się spoko gościem, dość ciekawie gadasz, ale dla "oldskulowego" użytkownika - tym bardziej jeśli jest mowa na poważniejsze tematy - to nie lada wyzwanie móc w 100% skupić się na słowach a nie na ciągłych efektach wizualnych... I do tego jeszcze te suchary... :P
Właśnie zastanawiam się czy postawienie murowanych budynków (a w ogóle ze zbrojonym fundamentem i szkieletem to byłoby totalnie wypas) nie rozwiązało by ich problemu z huraganami. Przejdzie taki twister i jedyne co zostaje to goła ziemia. Jakby trafił na trwałe budynki, to raczej zniszczenia nie byłyby aż tak duże. A zastosowanie zbrojonych stopów na pewno zabezpieczyłoby mieszkańców przed nieszczęściem.
Nie ma "trwałych" budynków. I raczej nie chciał byś przeżyć zawalenia się domu murowanego.... Do tego łatwiej i szybciej odbudować dom z drewna niż bujać się z gruzem a potem murowaniem przez rok ... No sorry, ale budynki murowane się na trudne warunki nie nadają.
Wydaje mi się ze akurat na tornado albo huragan dom z cegły jest lepszym rozwiązaniem ponieważ nu dobrze powybija ci szybę może zerwie dach ale przynajmniej ściany przetrwają co innego oczywiście trzęsienie ziemi wtedy juz dom z kartonu jest lepszy bo przynajmniej ciebie nie zabiję. Chociaż wiem też ze w Japonii domy budują w taki sposób żebyś oni potrafili wytrzymać dość mocne trzęsienie ziemi więc dlaczego w Ameryce tak nie robią dla tego że drogie??
Ja tam kocham Amerykańską budowlanke domy są szybko i łatwo budowane w dodatku są bardzo kreatywne i spełniają swoje wymagania tak samo jak te z pustakow
Domy z lat 50 .... tez mi porownanie, W Polsce tez powstaja osiedla gdzie domy sa bardzo podobne jeden do drugiego, bez plotow, glownie ludzie kupuja mieszkania w bloku wiec co tu porownywac domy polskie do amerykanskich, inne sa zapewne w NY a inne w LA bo i klimat jest inny. Domyslam sie ze rodziny amerykanskie nie mieszkaja w blokach z 3 dzieci jak to b. czesto bywa w Polsce i o tym warto powiedziec.
Sam mam "polski dom" i nie egzaltowalbym sie zbytnio ze amerykanie durni a my madrzy niesamowicie. W Polsce budujemy bunkry. To normalne by przecietny dom mial tony stali w srodku?
na śląsku też budują kilkaset takich samych budynków bliźniaków szerwgowców. Sam w takim mieszkam,była to najlepsza dostępna dla mnie opcja ale mam nadzieje ze za kilka lat wybuduje dom wolnostojący.
Ja zawsze uważałam że te identyczne foremkowe osiedla są rodem z horroru. Zwłaszcza takie w stylu lat 50-tych. Czemu jeszcze nikt nie zrobił dobrego horroru w takiej scenerii. I mówię to jako antyfanka horrorów. A co do tych foremkowych domów, czy one są łatwopalne? W sesnie czy jest szansa że całe takie osiedle stanie w ogniu jak Rzym za cezara czy Tokio po bombardowaniu? Też dobra sceneria dla horroru Edit. To prawda że cały koncept przedmieść amerykańskich jest mocno rastostowski. Biała klasa średnia uciekła z centrów miast od białej biedoty i kolorowych.
Tam jest dużo miejsca. Domy ok nawet jak dobrze zabezpieczony (wilgoć, robaki) to postoi swoje. U nas nikt nie chciał mieszkac w koziej Wólce jak amerykany. Nie było samochodów, dojazd autobusem kiepski i tak nam zostało do dzis- wygoda. Ten kto ma 2-3 dzieci i musi z nimi jeździć to ma masakrę. Dlatego lubimy miasta.
Nie ma tam ogrodzeń w duzej mierze przez huragany. Jak jesy huragan leje deszcz i woda z oceanu wchodzi na ląd. Takie ogrodzenia zatrzymywały konary drzew różne przedmioty sprawiając ze poziom wody jeszcze dodatkowo sie podnosił.
Dziwi Cię brak ogrodzenia od frontu? To jest dla tego że każdy wie że wejście nieproszonego gościa może skończyć się dla niego źle. I jak wszędzie są tacy co mają to gdzieś, ale zasadniczo to tak działa. A domy z "kartonów" to i jak w Polsce szkieletówki, raz gorzej a raz lepiej wykonane.
Przecież u nas w Polsce prywatni deweloperzy też już budują takie same domy. nie jest to na taką skalę jak w USA ale takie osiedla się rozrastają powoli.