Czy jeżdżenie Royal Enfieldem Himalayanem w terenie ma jakikolwiek sens? 

Pacz pan jaki klasyczny 😁. Uwielbiam dźwięk wydechu himalayan'a... Istna symfonia głębokich basopierdów. Brzmi szyderczo ale mam to gdzieś. Uwielbiam jednocylindrowce.

Wariat! Dobrze, że są jeszcze tacy ludzie, jak Ty 👍

5+ za montaż .... I za treść 6 .. świetnie się ogląda wasze materiały

Niech mówią co chcą. Himalajan ma potencjał. W polsce musi jeszcze sporo wody upłynąć w rzekach żeby zdobył popularność...

Ja też uważam że jest to zajebisty motor chociaż go jeszcze nie mam. On ma jeździć i tyle. Brak szpanu i snobizmu przynajmniej nie ukradną.

No i git idę składać meble ☺️☺️☺️

Tak jak Ty czekałeś na test konkretnie tego modelu, tak ja nadal czekam, aż ktoś przetestuje Royala Enfielda Classic 500 na wtrysku :) kurde, chciałbym, żeby ten sprzęt produkowali w europie jeszcze przez conajmniej 13 lat, bo wtedy będę miał 40 i już wtedy będę mógł na kryzys wieku średniego sobie takiego kupić 😃 jak ja kocham takie motocykle, zupełnie inne niż wszystkie 😃 a te silniki z długim skokiem tłoka... Poezja ;) Zazdro i Pozdro :)

No tak, masz racje ten model wyglada jakby go ktoś za pomocą siekiery wyrzeźbił😀. Ale On chyba taki musi być, siermiężny, surowy. To nie jest moticykl którym będziemy się lansować w niedzielne popołudnie, to maszyna do jazdy w umiarkowanie trudnym terenie. Ostatnio testowałem Royal Enfield Classic 350 i byłem zaskoczony jak fajny jest to motocykl. Jego wykonanie a co za tym idzie jego wygląd budzi z mojej strony podziw. Myśle, ze Indijski Harley Davidson słabo jest jeszcze doceniany w krajach europejskich a samo to ze firma daje 3 lata gwarancji o czymś już świadczy. I nie zapominajmy, ze to motocykl „budżetowy”. Pozdrawiam.

siemka ,mam dwie tenery 750 i 1200 i kopiłem tez tego małego wariata, próbowaliśmy z kumplem je zajechać po Francuzkim TECIE i bez powodzenia , to naprawdę fajny sprzęt jedyny problem to przewód hamulcowy przedniego kola ,po prostu się lamie w dwóch maszynach to samo ;( po tygodniu offem i 2000 km to wszystko :-)

Fajna recenzja, uśmiałem się porządnie :)

Więcej takich recenzji, świetnie się ogląda ;)

Uwielbiam oglądać ze względu na specyficzne poczucie humoru :-)

Zajebisty film

Brawo !

Moja aprilia pegaso taka jest w tereni 190 kg 650 pojemność i duży prześwit opony 50/50 prosty motorek jak ten Royal😁

Zalety Himalayana są takie że po pierwsze nadal można go kupić w Europie (Kawasaki musiało wycofać najlepszy w tej klasie Versys 300) a po drugie jest bardzo łatwy w prowadzeniu. I to by było na tyle przewagi rynkowej. Niestety cena 26tys podczas gdy BMW GS 310 kosztuje tyle samo to jest nieporozumienie na rynku polskim - Royal Enfield ma sens tylko gdy BMW kosztuje od niego o połowę więcej, tak jak w Indiach czy Australli. Niestety Royal Enfield jest znacznie ładniejszy niż reszta motocykli w tej klasie - oferuje jednocześnie ADV i wygląd klasyka. Piszę niestety, bo urąga rozumowi posiadanie motocykla wyprodukowanego w 2022 roku którego dosłownie wszystkie techniczne aspekty są gorsze niż Suzuki GS 500 z 1994r. No ale co zrobić, jak się podoba?

Super :) honde cb 500x 2022 dawaj :)

6'33" jak testujesz jakikolwiek kompas, czy to elektroniczny, czy tradycyjny - nie rób tego pod linią energetyczną, tak jak na filmie. ROTFL. Fizyka działa.

sensowny sprzet

👍😉

No i dobrze!

A mnie namówił, kupiłem :p I przyznam się ... miałem wcześniej GS ;p

Chybi zde kritika. A zze je co kritizovat vím

Nie ma, od tego są CRfki i crossy ;-)

Dobra opcja na "drugi" motocykl do zajechania na szutrach, ale raczej dalej niż na 100 km nie wybierałbym się (kiepska ochrona chłodnicy, mało miejsca na bagaż, mały bak)

A ja kupię w 2022

Poważnie się nad nim zastanawiam. Lubię poruszać się wszędzie do tego jeździć drogami których nie ma. Posiadam od nowości Rometa Z150 2010 rok, którego nie sprzedam, bo ma aż 2234 km przejechane. Właśnie., aż tyle jeżdżę motocyklem, może bym jeździł więcej ale ten Romet 🤭 katastrofa. Wolę kupić coś tańszego i pancernego, bo w sumie na markowe mnie nie stać.

Dramatu chyba z tymi sprzętami nie ma, skoro da się nim faktycznie robić "adventure" na całkiem sporą skalę: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-l3lLNVQJFPA.html

Spawy, jak w mojej starej CZ. A nie czekaj. Trochę gorsze. 😉

Pewnie dobry ale sorry..... motor musi się podobać właścicielowi a ten wygląda okrrroooopnie

Ja bym jednakowoż poprosił o test tego motocykla z perspektywy kozy.

Kompas w Himku się kalibruje. Ten w egzemplarzu testowym wyraźnie nie był i dlatego pokazywał głupoty.

w hondzie adv 350 projektant zamienił przełącznik kierunkowskazów z klaksonem 😂😂😂

Pękające ramy!!! ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-fsplxR8N-oc.html

Hinduski motocykl z którego Europejczyk ma być dumny XD Nie ufam motocyklom które mają dwa przednie błotniki...

Z tego wynika ze nawet kupą można się zachwycać. Szit nie motor

Cos jak jawka 350 ale z kraju kartoflanego

Ale dziadostwo

To że już na wstępie źle działają liczniki i jakość spawów, źle wróży na przyszłość. Trwałość będzie niższa niż w najtańszych chińczykach. Podejrzewam, że to dzieci składają.

To się nazywa super recenzja na maxa gównianego sprzętu 😂😂😂 I ta moc 400ccm i 20koni 🤦‍♂️

Powiem tak jak robicie recenzje to jesli czegoś nie ma to już moto jest skazane na porażkę . Dostaliście siano od R E. I się podniecacie . Indyjskie tanie wstretne moto beż niczego . Nie jedzie i również się psuje . Jedyna jego zaletą to to że kowal go naprawi . Reszta tragedia . Pozd

Napiszę co sądzę na temat HYMALAYAH. Tak jak niektórzy z was jeździłem już po różnych krajach Azji centralnej na przestrzeni kilku lat. Bywałem na różnych wysokościach i na różnych pustyniach. Zawsze we dwójkę i na kołach. Japońskim motocyklem soft enduro 44KM 150kg na sucho. Więc do niego będę porównywał. Przy okazji ja mimo tego że przejechałem kilkadziesiąt tysięcy km po bezdrożach jestem kompletnym laikiem w sprawach jazdy w terenie. Kukiełka mnie przerasta i to co najmniej dwukrotnie. Hymalayah został stworzony do jazdy po tragicznych drogach ale jednak drogach. To ni jest motocykl soft enduro i do nawet lekkiego enduro trzeba mieć umiejętności. Czym niższe umiejętności tym będzie gorzej. Moment obrotowy dla początkującego powinien być jak najniżej aby w razie czego ratować się nagłym dodaniem gazu na podjeździe. Masa 200kg jest absolutnie nie dopuszczalna poza jakimikolwiek śladami wyjeżdżonymi przez pojazdy. Moc i moment też wskazuje że motocykl nie poradzi sobie na sypkim piachu. Z tego co widzę nie da się z przodu zamontować kostki motocrossowej a właśnie takie opony powinny być założone jeśli chcemy bezpiecznie jeździć po za drogami wyjeżdżonymi. Strasznie spodobał mi się ten motocykl gdy wchodził na europejski rynek i wtedy z chęcią bym go kupił ale nabrawszy doświadczenia jakie mam jeżdżąc tylko w lekkim terenie stwierdzam że wycieczki na nim na wschód były by albo mordęgą połączoną z ciągłymi obawami albo musiał bym omijać nawet niektóre drogi po których jeżdżą miejscowi. Dość szybko się okazało że w używanych maszynach przednie zawieszenie się sypie a rama lubi pękać od nieznaczących wywrotek lub od zwykłej pracy pod załadunkiem. Ten motocykl to strzał w kolano. Był by dobry jako wół roboczy gdyby kosztował 10 000zł i tylko tyle.