Link do grupy na fejsie: goo.gl/wtwepu Porównanie smartwatchy: • Apple Watch vs Samsung... Mój facebook: / kuba.klawiterr Klasyczny zegarek (bo wiem, że będziecie pytać;): Swiss Military Hanowa model Arrow
Uwielbiam Twój styl wypowiedzi ^^...można się w nim wprost zakochać. Dla mnie na ciepły wieczorny spacer zdecydowanie zamiast smartwatcha wybrałabym kogoś takiego jak Ty 😊. Świetnie się ciebie słucha nawet jeśli do końca możesz nie mieć racji.
to jest materiał pod tytułem "nie wiem o co chodzi to skrytykuję" i niech by sobie był, ale denerwuje mnie że jak zwykle za reprezentację wszystkich smartwatchy robi ten cholerny AppleWatch... Apple było legendą ale 5 lat temu albo i 10. Zegarkiem się nie popisali. Takie Gear czy Urbane od LG bije to to na głowę.
Serdecznie dziękuję, od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zakupem. Teraz wiem, że kasę przeznaczę na nowy rower. Cieszę się, że istnieje jeszcze własne zdanie nie stymulowane przez koncerny. Pozdrawiam
Kupiłam go tylko dlatego, że jestem gadżeciarą i chwilami nie mam co robić z pieniędzmi. Szczerze? Faktycznie po dłuższym czasie użytkowania Apple Watch'a uważam, że jest zbędnym urządzeniem nic nowego nie wnoszącym do mojego telefonu. Fajnie, że z poziomu nadgarstka możesz odczytywać wszelakie powiadomienia. Gorzej z tym, że żeby na nie odpowiedzieć jesteś praktycznie zawsze zmuszony wyciągnąć z kieszeni telefon. Mimo wszystko sprzęt, który ma więcej wad niż zalet sprawia, że można się od niego uzależnić. Serio :) Wychodząc z domu bez tego smart zegarka, czuję, jakby mój strój był niekompletny. Jeżeli jesteś biernym użytkownikiem wszelakich nowinek technologicznych, nie kupuj takich rzeczy. Będziesz żałował wydanych pieniędzy i z czasem i tak go sprzedasz. Z drugiej strony jeżeli jesteś zapalonym gadżeciarzem jak ja, i takie rzeczy wprawiają cię w mentalny orgazm- nie zastanawiaj się i spróbuj.
Po tym, jak wszedł na rynek Huawei Watch, można zastąpić zestaw głośnomówiący :) Można rozmawiać nie trzymając zegarka przy twarzy. Efekt jak włączyć telefon na głośnomówiący, położyć na biurku i rozmawiać, więc jest 👌 ok
Z pewnością warto kupić sprawdzonego smartwatch'a, bo ja kupiłem Garett GT 22 S skuszony funkcją pomiaru ciśnienia krwi i zrobienia EKG. Dziś rano miałem podwyższone ciśnienie - 185/90, zmierzyłem je również GT 22 S, i zobaczyłem wynik 115/75. Mierzony EKG zegarkiem trzymanym w powietrzu dało wykres dokładnie taki sam, jak na mandarynce, czy też na mojej ręce. Ten zegarek jest chińskim badziewiem dlatego ostrzegam kupujących przed oszustwem producenta, że „Dzięki czujnikom optycznym wbudowanym w zegarku, masz stały nadzór nad swoim pulsem, ciśnieniem i natlenieniem krwi”, Funkcje tzw. zdrowotne są zwykłą ściemą, wyniki i wykres generuje zaprogramowany układ a nie czujniki, nawet jeśli jest ich więcej niż dwa.
Przerabiałem ten temat od wczoraj i zgadzam się w 100%. Produkt wydmuszka - zaspokaja sztucznie wytworzone potrzeby. Brawa dla marketingowców, czekam teraz na papier toaletowy z wyświetlaczem 4k - pewnie też znajdą się entuzjaści ;)
Dla sportowców: Zanim kupiłem Apple Watcha posiadałem opaskę bluetooth do mierzenia pulsu. Trochę niewygodnie jest biegać ze smartphonem w ręku. Apple Watch bardzo pięknie działa z aplikacją Endomondo i wyświetla takie informacje jak czas, tempo, puls itp. Informacje o pulsie czepie z dokładniejszej opaski, która łączy się z telefonem. Jeżeli chodzi o muzykę, można skopiować muzykę do zegarka, ale ja osobiście takiej potrzeby nie widzę, łatwiej jest tak jak wspomniałeś słuchać za pomocą słuchawek bluetooth. bezpośrednio ze smartphona. Jednak Apple Watch przydaje się do sterowania muzyką, nie muszę wyjmować telefonu żeby zmienić piosenkę czy poziom głośności :) Powiadomienia: Często zdarza się tak, że telefon leży sobie gdzieś w mieszkaniu, ale nie mam go pod ręką bo w danym momencie nie potrzebuję. Prosty przykład jak powiadomienia mogą ułatwić życie. Dostaję hasło smsowe z banku, zamiast szukać bądź iść po oddalonego smartphona, mogę hasło smsowe odczytać na zegarku. Podobnie z dzwonieniem. Masz rację jeżeli nie możemy odebrać połączenia, takie powiadomienie teoretycznie jest ono nam zbędne, jednak często takie powiadomienie ułatwia podjęcie decyzji czy telefon jest na tyle ważny, że muszę wyjść ze spotkania, czy spokojnie można go olać. Ogólnie jest to zbędny gadżet, bez którego można żyć, ale jak się przyzwyczaisz do Smart Watcha, to później zaczyna go trochę brakować ;) Oczywiście jest wiele innych przydatnych funkcji Apple Watcha, ale starałem się odnieść do tych, które poruszyłeś w wideo.
Ja używam smarwatcha już jakieś 2 lata i o ile nie uważam go za niezbedny to przydatny - owszem. Opis przypadku: a) Sony smartwatch 3 (swr50). b) Tak, 99% czasu uzywam go razem ze smartfonem. c) Zwykle również używam słuchawek na bluetooth. d) Po podłączeniu paska pulsometru może mierzyć puls - dokładniej niż z zegarka (i ma gps wiec oczywiście zapisuje trasę) - problemem jest kadencja ale dla biegaczy myślę,że spoko. Przydatne funkcje: a) Nawigacja na rowerze - na rowerze nie ma jak wygodnie zamontować smartfona - na prawdę nie ma a smartwatch bardzo sprawnie robi nam za wyświetlacz - dodatkowo brzecząc na ręce przed zakrętem. b) Odczyt komunikatorów tekstowych bez wyciągania telefonu z kieszeni - a w przypadku gdy jadę rowerem to od razu odpowiedzenie głosowe - jedną ręką ! (gesty nadgarstkiem). c) Odbieranie połączeń telefonicznych gdy jadę rowerem - jest to wygodniejsze niż odbieranie ich przyciskiem na słuchawkach - przynajmniej dla mnie - jednoczesnie widze kto dzwoni. d) Google authenticator bez wyciąganai telefonu z kieszeni - sprawia, że nagle rozwiązanie przestaje być upierdliwe. e) Kody sms z banków - nagle stają się mniej upierdliwe. f) Google smartlock - moge jednoczesnie meić zaszyfrowany telefon i nie odblokowywać go cholernym wzorkiem za każdym razem gdy odblokowuje ekran ! g) Szukanie telefonu - dość często używam. h) Feature który chciałbym mieć ale niestety swr50 nie będzie mial aktualizacji do wear 2.0 - android pay z zegarka. I) Dla mnie wielki zegarek (a na mojej ręce wszystkie zegarki męskie są wielkie :( ) wygląda źle - za to smatrwatch wygląda ok (w sensie jest zrobiony w taki sposób by nie przytłaczać swoją wielkością). j) Możliwość wyciszenia telefonu gdy nie ma się jak po niego sięgnąć ! Dla mnie bardzo ważny feature - konkretnie to dla tego, że jestem lektorem w Kościele i na mszy nie wyciągnę telefonu spod alby (jak zapomnę wyciszyć przed mszą) a nawet brzeczący telefon w czasie mszy jest co najmniej niestosowny. k) ponieważ powiadomienia dostaje na zegarek to nie musze mieć ich "na głośniku". to samo tyczy się połączeń telefonicznych - pierwszy dzwonek mam wyciszony. Podsumowując - w jakis 90% przypadków użycia służy mi on tylko do odczytu danych
Witam Państwa kupiłem zegarek SmartWatch Garett Soprt 17 szukałem opinii o tym zegarku ale niewiele znalazłem więc dodaje swoją opinię. Zegarek nie działa w pełni jeżeli nie zainstaluje się aplikacji na telefon komórkowy. Pierwsza aplikacja to dedykowana do tego urządzenia to Garett Activ można pobrać ze Sklepu Play. Aplikacja do zainstalowania potrzebuje Twojej zgody na: 1.Dostęp do rejestrów połączeń 2.Dostęp do wykonywania połączeń telefonem i zarządzanie nim 3.Dostęp do zdjęć,multimediów i plików na urządzeniu 4.Dostęp do wysyłania i wyświetlania SMS-ów 5.Dostęp do robienia zdjęć i nagrywania filmów Druga aplikacja to Fundo Pro ta aplikacja też żąda dostępu do 1.pozwolenia do dostępu do rejestrów połączeń 2.zezwolić aplikacji na wykonywanie połączeń telefonicznych i zarządzanie nimi 3.dostęp do zdjęć i plików na urządzeniu 4.dostęp do kalendarza 5.dostęp do kontaktów 6.zezwolić aplikacji na wysyłanie i wyświetlanie SMS-ów 7.Zezwolić na robienie zdjęć i nagrywanie filmów 8.Dostęp do lokalizacji jeżeli odmówisz chociaż na jedną z aplikacji aplikacja nie zainstaluje się. W przypadku nie zainstalowania aplikacji nie można ustawić w zegarku prawidłowej godziny daty i nie wiem czego bo zegarek nie reaguje bez aplikacji. Reszta działa lecz nie zapisuje się w pamięci. Wnioski: czy aby kupić ten zegarek i mierzyć swoją aktywność fizyczna powtarzam tylko fizyczną ,bez potrzeby czytania SMS ,czy robienia zdjęć ,powiadamiania o połączeniach ,potrzeba aż tak dużo dawać uprawnień do naszej komórki,czy jest to po prostu wyłudzanie danych osobowych. Czekam na komentarze.
Witam, na początek dodam że jestem szczęśliwym posiadaczem Samsung Gear 2 neo. Najważniejszym plusem z którego korzystam jest wyświetlanie zdjęć, przydaje się to do przypomnienia sobie materiału na egzaminie, który akurat właśnie wyleciał z głowy :) jest lżejszy od zegarka tradycyjnego i zupełnie go na ręce nie czuć i nie jest to uciążliwe. Nie muszę go ładować codziennie, no chyba że ktoś sobie kupi zegarek od Apple to na pewno będzie musiał. Drugą rzeczą która jest przydatna, to jeśli telefon jest w ładowarce to nie trzeba co chwilę do niego chodzić i sprawdzać czy ktoś napisał i można spokojnie usiąść na kanapie bądź w innym pokoju a jak ktoś napisze to wiesz czy kogoś olać. I ważną funkcją z której korzystam to ze mogę sobie zmienić muzykę z Tidala bez problemu albo ściszyć,te telefony są coraz większe a w autobusie to trzeba się wyginac żeby z kieszeni wyciągnąć, dziwnie to wygląda jak przyblizam się do babci siedzącej obok. Ma funkcję telefonu, ale powiedzmy szczerze, idąc przez miasto lepiej wygląda jak się rozmawia przez telefon a nie do nadgarstka, to nie Power Rangers. Czy jest niezbędny? Nie. Ale zacietwierzyl się już na dobre na moim nadgarstku
Smartwatche powstały żeby bezustannie monitorować użytkownika. Ma to sens, gdy ktoś jest chory i np. ma nadciśnienie, ale w innych przypadkach? Mnie odrzuca również od nich konieczność ciągłego ich ładowania, a co za tym idzie posiadania kolejnej dedykowanej ładowarki itd. Wszak już to samo robimy ze Smartfonem, słuchawkami bluetooth, laptopem itd. Poza tym, czy musimy mieć na ręce kolejny komputer z 1000 funkcji? I wreszcie czy warto wydać dużo pieniędzy na kolejny nienaprawialny przedmiot z tworzywa sztucznego, który po kilku latach będzie się nadawał tylko do kosza, a za lat 10 może co najwyżej trafić do muzeum techniki?
0:35 to sobie ustaw, żeby non-stop wyświetlało tarcze. (no chyba, że na apylłaczu tak się nie da) 1:20 są inne aplikacje, które przez google play możesz sobie pobrać.(no chyba, że na apylłaczu tak się nie da) 1:35 Możesz uruchomić głośno mówiący, a łokieć może być na dole (no chyba, że na apylłaczu tak się nie da) 2:00 to kup inny zegarek, a nie aplowe gówno (no chyba, że wolisz apla ze względu na cenę, a nie parametry) 3:00 Muzyka online, 4GB na np. fossilu to dużo (no chyba, że na apylłaczu tak dużo nie masz) 3:10 To kup wodoodporny, albo obudowę wodoodporną (no chyba, że na apylłacza takiego nie masz) 3:25 no shit sherlock 3:45 to zainstaluj wygodną klawiaturę z google play (no chyba, że na apylłaczu tak się nie da) Weź się zastanów nad tym co mówisz i piszesz. Nie każdy smartwatch to apyl z tymi samymi parametrami. Narzekasz na funkcję, które są bardzo przydatne, ale trzeba nad nimi posiedzieć np ta klawiatura. Ale nie zauważyłeś 1 rzeczy. Na zwykłym zegarku tego nie zrobisz. I to smartWATCH i to zwykły WATCH. Jedynym powodem do "niekupienia" smartwatcha jest ładowanie baterii.
1) Wyświetlanie tarczy non stop przy jasności takiej, żeby inni w ogóle widzieli, to co jest na ekranie zużywa w chuj baterii, która też ma swoją kondycję... 2) inne aplikacje do czego? po co? czy dla ciebie zaletą jest sam fakt pobrania jakiejś aplikacji? 8) jaka klawiatura jest wygodna na tak małym wyświetlaczu? Wydawanie ponad tysiąc złotych na takie "funkcje" to jest strata pieniędzy tym bardziej, że większość tych rzeczy jest, tak jak wspomniano na filmie, w ogóle nie potrzebnych. Sam korzystam z opaski za 100 złotych bo jedyne czego potrzebuję to stoper/minutnik do treningu/gotowania, do pomiaru ile godzin śpię (dlatego opaska jest lepsza bo jej prawie nie czuć podczas spania), i do pomiaru dystansu, żeby mieć mniej więcej odniesienie ile się ruszam w ciągu tygodnia.
Muszę się nie zgodzić. Bardzo przydaje się do muzyki, kiedy nie chcesz zmieniać track'u poprzez wyciąganie telefonu, a możesz to zrobić poprzez prosty ruch na zegarku z Android Wear'em. Ogólnie fajna sprawa do ściągania xD Kalulator, etc. I są na to gry. Opłacalne są smartwatche typu Sony Smartwatch 3 SWR50, ale istnieją też sztuki, które odradzam
Zgadzam się w 100% ze wszystkim. Sam jednak mam Moto 360 i to tylko w jednym celu - do otrzymywania powiadomień z wynikami meczów na żywo bo nie mogę wyciągać telefonu z kieszeni w pracy. Czasami sprawdzę też, która godzina ;)
Krótko i konkretnie. Stop przereklamowany dziadostwu. Ja do biegania mam Suunto i to jest urządzenie, a nie pierdylion nikomu niepotrzebnych opcji. Forma kanału super. Pozdrowienia dla Kuby.
Dziękuję Kuba - pierwszy raz spojrzałem na kwestię posiadania smartwatcha lub smartbanda z takiej perspektywy. Do niedawna używałem Huawei GT2 i właśnie teraz jestem, a już raczej byłem w fazie poszukiwania zamiennika z racji tego, że przesiadłem się na IOS i HGT2 najzwyczajniej sprzedałem. Oczywistym wyborem miał być Apple Watch, choć czas pracy na jednym ładowaniu skutecznie ostudził moje zamiary zakupu tego sprzętu. I całe szczęście, bo dzięki temu trafiłem właśnie na Twoją opinię :) Aż kliknę w subskrypcję - dziękuję i pozdrawiam :)
Kubuś. Jest jeden jedyny powód dla którego kupiłem smartwatcha. a mianowicie mam firmę remontową i naparzając wiertarą z udarem najnormalniej nie słyszę mojego p30pro który leży sobie w kurzoodpornym etui w innym pomieszczeniu. A spróbuj nie odebrać telefonu od inwestora lub co gorsza Żony (mojej nie inwestora :P ). Tym sposobem gdy dzwoni telefon czuje wibracyjne szemranie na nadgarstku patrze kto dzwoni i albo idę odebrać albo nie idę. Jest tylko jedna rzecz o której trzeba wspomnieć - kupiłem smartwatcha na aliexpress za 45 złotych bo spełnia funkcję na której mi zależy, ma slot na micro sd i kartę sim choć nie wiem po co :) i nie kosztuje 1500 plnów bo nie nazywa się Iwatch - choć wygląda identycznie :P Z wszystkimi innymi Twoimi NIE się absolutnie zgadzam :) A prawdziwy sikor to prawdziwy sikor i najlepiej automat :)
Posiadam SW Alcatel OneTouch, trzyma długo na baterii i wygląda jak zegarek. Nie potrzebuję nosić ze sobą ładowarki, bo usb jest w pasku :) Najlepszą funkcją SW jest właśnie sprawdzenie dyskretne msg i chyba do tego zostały stworzone. Rozpatrywanie ich jako zastępcę smartphone jest niezasadne :)
@Kuba Klawiter Fajny "hejt", ale argumenty trochę nietrafione :) Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie używał zegarka do dzwonienia, chyba, że się nazywa Knight i mówi do swojego auta. Tak samo nikt się nie powinien spodziewać, że zegarek (w gruncie rzeczy "cywilny") sprawdzi się lepiej niż urządzenia dedykowane sportowcom, takie sprawdzą się dużo lepiej bo są... dedykowane. Podobnie nikt nie powinien odpisywać zegarkiem na maile, pokazujesz jak by to wyglądało na spotkaniu, ja bym takiego delikwenta zwolnił, nie dlatego, że nie uważa, tylko dlatego, że jest kompletnym kretynem. Wracając do biegaczy: telefon masz w kieszeni (a i tak go masz), muzyka gra z telefonu, słuchawki na kablu pod koszulką, zegarkiem kontrolujesz muzykę, a pulsometr na BT każdy biegacz i tak ma. Sprawy biurowe: I tu jest kwintesencja smartwatchy: ich funkcja jest jedna: odfiltrowywanie nieważnych zdarzeń przychodzących z telefonu i przyspieszanie reakcji na ważne. Zegarek brzęczy, patrzysz i podejmujesz decyzje: "ważne czy nie" i albo reagujesz albo nie. Jak szef właśnie dosłał ważne dokumenty do spotkania - reagujesz, jak kumpel zaprasza na piwo - tez reagujesz, ale po spotkaniu ;) Wygląda to dużo dyskretniej niż zabawa z telefonem. I nie zbiera się tam powiadomień z fejsbuka, tylko z najważniejszych programów (mail, komunikatory firmowe itp). Możesz sobie wtedy spokojnie wyjść na kawę/fajkę nie martwiąc się, że ktoś coś chce i nie musząc jednocześnie spoglądać na telefon co sekundę, bo nerwicy można od tego dostać :) Już pomijam takie "specjalne przypadki" typu "zegarek zabrzęczy jak zostawię telefon", "SMS autoryzacyjny z ING mogę spokojnie z zegarka spisać do telefonu", "jak mi dziewczyna napisze smsa jak akurat stoję rowerem na światłach to 2ma przyciskami odpisze 'dobrze kochanie'" i inne takie. A co do pracy na baterii: taki Pebble Time Steel ma ponad tydzień, a jak go wyłączasz na noc to ponad dwa a z racji tego, że to jest "pilot do telefonu" więcej nie potrzebujesz, bo za ten czas i tak się z 5 razy przywitasz z ładowarką. Czy taki zegarek jest wszystkim niezbędny? Nie. Czy jest wszystkim zbędny? Też nie. Tylko ludzie się muszą nauczyć do czego to na prawdę jest.
6 лет назад
Na temat jego dwóch najważniejszych funkcji z perspektywy osób trenujących nagrałem materiał. Moje spostrzeżenia po kilku miesiącach.
Zgadzam się w stu procentach. Za 1500zł można mieć na prawdę ładny zegarek, który o niebo lepiej prezentuje się od smartwatcha. Jeśli chodzi o biegaczy, to również za tą kwotę można kupić zegarek z GPS-em, pulsometrem, z możliwością dodawania treningów interwałowych itp. Według mnie, to kolejny bezużyteczny gadżet służący tylko i wyłącznie do lansowania się. Jeśliby się uprzeć, to za 1500zł można mieć i zegarek do biegania i w miarę ładny niedrogi tradycyjny zegarek :)
Suunto Spartan Ultra ma wszystko co potrzeba do treningu... GPS itp. I czujnik mierzenia tętna który zakłada się na klatkę :) Jedna wada to wyświetlacz który nie wygląda jak w tych wszystkich pozerskich smartwatchach. Zegarek bardzo zaawansowany. Polecam :)
Miałem dwa "mądre zegarki" i muszę przyznać, że nie wiele jest opcji na +. Mam kilka zegarków klasycznych i to one mają to coś w sobie. W końcu kupiłem Q GRANT CHRONOGRAPH od Fossila i to jest opcja idealna. Klasyczny wygląd (pasuje do koszuli) plus powiadomienia (wibracja plus dioda LED) i liczenie kroków czyli wszystko co faktycznie się używa. A do tego do 2 tygodni na baterii.
Kupiłem Sony SW3 żeby się przekonać czy to tylko taki niepotrzebny gadżet czy użyteczna rzecz. Po pierwsze około 400 zł. wiec nie 1500. nie każdy smartwatch tyle kosztuje. w pracy mam dosyć głośno wiec nie zawsze słyszę jak dostaje smsa lub inne powiadomienia z telefonem w kieszeni. teraz problemu nie mam. inna sytuacja: przypuśćmy ze dostajesz ważne smsy na które musisz odpowiedzieć jak najszybciej, jedziesz samochodem z telefonem w kieszeni (u mnie tak to głównie wygląda) dostajesz wiadomość i zaczynasz grzebać w kieszeni (siedząc to nie lada sztuka przy obecnych rozmiarach telefonów) wyciagasz a tam jakiś email ze spamem albo nieważna wiadomość. i na darmo się namęczyłeś. majac smartwatcha problem znika a i mozna szybko odpowiedzieć w razie potrzeby. Kolejna sytuacja to robienie zakupow, lista zakupow zamiast na telefonie wyswietla się na zegarku i naprawde bardzo fajnie to rozwiazane w google keep. wiec zamiast niewygodnie robić zakupy z telefonem w ręku masz na nadgarstku. Dla mnie bardzo przydatny gadżet! mógłbym wymienić jeszcze kilka sytuacji bez problemu. więc trochę w jedna stronę ta twoja ocena.
Jakub, kiedyś pojechałeś po Xiaomi mi5 - później zmieniłeś zdanie... teraz warto napisać o Xiaomi Watch - posiada GPS, mierzy puls, wygląda dobrze a do tego stale wyświetla informacje bez podświetlenia. Kosztuje około 130 USD i posiada wersję EU. Nie mam smartwatcha i wolę klasyka, jednak propozycja Xiaomi wygląda w mojej ocenie bardzo dobrze.
Miałem przez dwa tygodnie najnowszego smartwatcha Motoroli. Fajny, ale to gadżet nie dla mnie. Tak samo nie mam tableta, ponieważ leżałby nieużywany przez większość czasu, bo telefony są dziś tak duże, że tablet mi niepotrzebny. Każdy musi sam rozważyć czy dane urządzenie mu się przyda. Ale tak racjonalnie, bez emocji, plusy po jednej, minusy po drugiej.
Tylko, że smartwatche nie kończą się na Apple. Jest kilka jak Moto czy LG, które wyglądają lepiej niż japko a na pewno bardziej przypominają tradycyjne zegarki. I tu dochodzimy do zmiany tarczy co 15 minut :P no dobrze, przesadziłem... ale można dopasować do koloru koszuli / marynarki / majtek czy czego tam chcecie. Powiadomienia też się przydają. Prowadzę samochód, tel gdzieś tam pod maską bo zapomniałem po dolewaniu płynu do spryskiwacza a tu mam szybkie info "na obiad schabowe czy mielone?" i w ułamku sek. wiem, że to bardzo istotne info. Nie odrywam się od prowadzenia auta, nie dzwonie i rozbijam samochodu. Zatrzymuję się na najbliższym parkingu - przy okazji odnajduje tel pod maską - i dzwonie "kochanie, schabowe były w zeszłą niedzielę u mamusi - dziś mogą być mielone". itd.
Kupiłem Pebble Time Steel na Kickstarterze i po tygodniu (tak, po jednym naładowaniu) stwierdziłem, że smartwatch jest niepotrzebny (mi). Dlaczego? Bo i tak wszystko robię dalej na swoim smartfonie. Amen.
Od ponad roku używam Sony Smartwatch 3 i przez pierwszy miesiąc była to niesamowita zabawka z możliwością rozpoczynania połączeń z poziomu zegarka (oczywiście smartfon musi być od Sony i słuchawki sparowane ze smartfonem) później przychodzi używanie google z poziomu zegarka, które jest też całkiem spoko, ale bardziej jako coś czym popiszesz się przed kolegami przy piwku. :D Teraz po roku używam go głównie jako odtwarzacza MP3 (bo moje słuchawki lepiej dogadują się z zegarkiem niż ze smartfonem i gdy idę pobiegać to jest to po prostu wygodne). Powiadomienia z Facebooka itd. są spoko, praktycznie cały czas mam wyłączone dźwięki czy nawet wibracje, a i tak wiem, że ktoś do mnie dzwoni czy, że ktoś napisał. Z uwagi na to, że kiedyś nauczyłem się spać z zegarkiem to ładuję go rano, kiedy biorę prysznic czy robię sobie śniadanie i faktycznie 30 min wystarcza, żeby naładował się do pełna. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jest to gadżet, który nie wprowadził do mojego życia rewolucji ale jakieś tam zastosowanie dla niego znalazłem. Jeśli ktoś ma taki kaprys czy ma po prostu za dużo pieniążków do wydania na pierdoły to spoko, ale życie się dzięki niemu nie zmieni. Dodam jeszcze, że kiedy wychodzę na jakiś koncert czy jadę na spływ kajakowy to biorę mój stary, sprawdzony Casio, który kosztował połowę tego co smartwatch, a sprawia wrażenie trwalszego.
Ja uważam, że smartwatch nie ma przyszłości bo ma mało pamięci szybko się rozładowuje i ogólnie słabo się z niego korzysta z racji na mały ekran odpisywanie na sms czy email nie uważam za plus z racji na ekran stanowczo za mały. Dobra zabawka dla szpanerów co lubią technologie nieważne jakie i nieważne za jaką kasę.
moim zdaniem jedyny plus z zakupu to sytuacja kiedy np jedziesz samochodem masz sparowany telefon z zestawem głośnomówiący, ktoś do Ciebie dzwoni a telefon masz w kieszeni. więc szybko sprawdzisz kto dzwoni i odbierasz rozmowę. mój znajomy ma smartwatcha i słuchawki bezprzewodowe a tel albo w kieszeni albo zostawia w innym pomieszczeniu więc tu się to sprawdza ale czy warto dac za to 1500pln? no cóż kto bogatemu zabroni😀 ps. moim zdaniem powinno to kosztować maksymalnie 500pln. jeszcze musisz go ładować kilka razy w tygodniu......
Istnieje coś takiego jak smartwach hybrydowy. I to wydaje mi się dobrym kierunkiem rozwoju. Tradycyjna koperta i tradycyjna tarcza ze wskazówkami. Plus wibracje przy nadchodzącym połączeniu i pomiar pulsu tętna czy co tam jeszcze. 90 dni na baterii lub w innym przypadku nawet rok ! Proszę zerknij na coś takiego marki LENOVO :)
Przeszedlem przez samsungi i inne motorolle i okazalo sie ze jedynie zadowolony jestem z Garmina Vivoactive HR prostokatny ale jest tez fenix HR z okragla tarcza. Zalety: 7dni na baterii, GPS, powiadomienia, bardzo duzo aplikacji i moge w nim plywac. Jedyny ktorym wygodnie steruje sie muzyka pod prysznicem :)
+BezNazwy Ja nienawidzilem biologii, historia łatwo mi zawsze wchodziła. Generalnie nie lubiłem biologii i fizyki, chociaż to drugie polubiłem w. 2 klasie gimby, kwestia nauczyciela zapewne.
przeciez jesli juz uzywasz na lekcji smartwatcha to lepiej wyjac smartfona... co za roznica ktore urzadzenie jak nauczyciel i to i to zauwazy ze sie schylasz i cos klikasz/ patrzysz na to.... smartfon wygodniejszy
Wszystko juz nieaktualne. Da się spokojnie rozmawiać. Ma GPS.Jest wodoodporny. Puls mierzy bardzo dokładnie.Muzykę ma w sobie do oporu. Liczy trening pływacki dokładnie. Wiedza kto dzwoni kiedy nie moge odebrać jest BARDZO WAŻNA.MOgę wtedy przyspieszyć moment kiedy będe mógł oddzwonić lub nie przyspieszać tej chwili.Apple Watch już moze funkcjonowac bez smartfona (na razie nie w Polsce). ŁAdowanie? Co dwa-trzy dni a nie codziennnie. Jedyna prawda to to , że ZEGAREK WYGLADA LEPIEJ JAK JEST MECHANICZNY ;).i dlatego na jednym reku Breitling a na drugim urzadzenie ułatwiające zycie od APPLE a nie ZEGAREK APPLE.Uważam , że to jest dobre podejście.
17 łapek w dół od ludzi którzy kupili SW po obejrzeniu materiału doszli do wniosku że źle postąpili :D Bardzo fajne porównanie. Również uważam że kupno SW jest bez sensu i lepiej kupić ładny zegarek klasyczny :)
Kuba, przy pytaniu o smartwatche dla ćwiczących, zupełnie pominąłeś kwestię multisport trackerów. Owszem, nie są to pełnoprawne smartwatche, a bardziej małe kombajny do rejestrowania wszystkiego związanego z aktywnością, ale zupełne pomijanie kwestii urządzeń typu Suunto, Garmin, etc. jest trochę bezzasadne, tym bardziej, że w momencie ukazania się materiału, najważniejsze tego typu urządzenia posiadały funkcje smartwatchowe, nie gorsze niż Apple Watch.
A moim zdaniem to jest fajna sprawa. Warunkiem jest to, że trzeba dobrać zegarek do swoich potrzeb po prostu. Wtedy będzie sprawiał radość i będzie funkcjonalny. Tak samo jest z Iphonem - wielu ludzi go nie potrzebuje, a go ma. Ze smartami jest OK. Mam 4 różnych producentów, od Aple właśnie na Garett polskim kończąc. I bardzo mnie to satysfakcjonuje
Z jednym się nie mogę zgodzić. Używam sony smartwach 2 już 3 lata. I faktycznie 90% funkcji się nie przydaje. Ale, gdy prowadzę samochód, lub jestem w pracy a pracuje w rekawicach. Gdy mam telefon gdzies obłożony albo się ładuje. Gdy ktoś dzwoni wiem czy to córka żona czy jakiś gówniany numer którego nieusze nagle odebrać. Jak ktoś napisze mi SMS-a szybko ruchem ręki spoglądam i wiem czy coś się stało, czy coś ważnego czy mogę to odłożyć na potem. Jeśli odłożę telefon bo ki aktualnie przeszkadza w pracy, nie obawiam się że nie zauważę oczekujacego telefonu lub SMS-a. Dodatkowo pokazuje mi pogodę i wydarzenia z kalendarza. To sprawia że nie muszę ciągle sięgać po telefon o go odblokowywac żeby coś zobaczy, że nie ominą mnie ważniejsze rzeczy bo akurat mam telefon w torbie lub na ładowarce. Mogę szybko odpowiedzieć na SMS-a lub połączenie używając szablonu. Tak korzystam z tego i co dzień mi się przydaje, nie muszę się odrywać od zajęć, szybkie spojrzenie i wiem wszystko. A główny ekran pokazuje mi bez przyciskania czegokolwiek sporo istotnych informacji. Nie mówię że bez niego nie mógłbym życ. Teraz spokojnie odkładam telefon lub chowam do kieszeni torby. I nie martwię się że będę musiał co chwile na niego zerkać. Flirtuje rzeczy ważne i mniej ważne. Jedyny problem to akumulator. Poza tym polecam.
2 zalety smartwatcha wartego 90zł w 2012r (sony ericsson live mn800) : odczytanie smsów i zmiana głośności piosenek słuchanych na tel. Doceniałem te funkcje zwłaszcza w przeludnionym autobusie. Jedna wada warta wspomnienia to codzienne ładowanie, przez co po kilku miesiącach uszkodził się port ładowania.
A ja powiem, że czasami taki smartwatch może być przydatny. Jak miałem galaxy s4 używałem prostego taniego goclevera chronos. Potrafi on głównie odrzucić połączenie, wyświetlić powiadomienie i znaleźć telefon wiec raczej standard. Są tam jakieś dodatki "fitness" ale tego nie używałem. Przydaje mi się on głównie w pracy z tego względu, że często pracuje przy 2-3 biurkach i nie zawsze telefon mam w kieszeni. W momencie kiedy np. dzwoni telefon a ja jestem przy innym biurku a przy okazji obsługuję klienta to funkcja odrzucenia połączenia jest niesamowicie przydatna. A czemu używach zegarka jakiej firmy? Ze względu na to, że nie potrzebuje bajerów w postaci kolorowego wyświetlacza i cenię sobie to, że ładuje go tylko raz na 2-3 tygodnie, no i ta niska cena (170zl w moim przypadku wydałem i więcej bym nie dał raczej). Dlatego właśnie przed zakupem warto sobie pomyśleć, jak używamy naszego telefonu, czy faktycznie te wszystkie bajery będą nam potrzebne no i najważniejsze, czy jesteśmy w stanie zaakceptować większe zużycie baterii w telefonie ze względu na bluetooth. ps. gooclever chronos eco kiepsko działa z systemami blackberry
Kuba. Pomóż w wyborze smartwatch dla dziecka w wieku wczesno szkolnym, gdzie nie można nosić smartfon, a otrzebuje kontaktu z dzieckiem, zadzwonić, czy odebrać tel od córki gdyby coś się działo,... Boli brzuszek itp. Pomożesz? Do 300,zł 350zł. Nie chcę wydawać więcej bo muszę kupić dwa😉z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Patrząc w ten sposób to smartwatch staje się drogą dioda powiadomień ;) Oglądając w 2019 - sprzęty takie jak Garmin Vivoactive 3 music za ok. 900-1000 zł załatwiają wszystkie Twoje problemy z Apple Watchem z 2016-ego (jest też fitbit Ionic, ale jest brzydki jak noc). W kategorii fitness trackera sprawdza się dużo lepiej niż te wszystkie szmelce od Appla czy Huawei, które próbują być zegarkiem, smartfonem, fitness trackerem, odtwarzaczem mp3 i żadnej z tych funkcji nie spełniają dobrze, a mało którą choćby poprawnie. Garmin, Fitbit, Polar, Suunto - to są jedyne firmy, które są warte uwagi w kategorii smartwatch/fitness tracker (jeśli Samsung i Fossil podniosą jakość swoich produktów to jeszcze ich można od biedy dołożyć do zestawienia). Możesz z nimi biegać i będą podawać wiarygodne dane, możesz z nimi pływać i będą podawać wiarygodne dane (a przy tym ich nie utopisz), są odporne na warunki atmosferyczne, wstrząsy, upadki, w wybranych modelach są również takie funkcje jak mp3 (tą funkcję zostawiłbym w słuchawkach bezprzewodowych, zwłaszcza jeśli lubisz pływać z muzyką i uważam ją za zupełnie zbędną bezpośrednio w zegarku). Jeśli jesteś człowiekiem, którego stać na sprzęty od Patek Philippe czy choćby Grand Seiko wtedy noszenie smartwatcha pokroju Applewatcha to wstyd, jeśli nie stać Cię na kupowanie smartwacha co drugą generację za 1000-1500 lub nie biegasz dużo wtedy faktycznie pewnie wystarczy Ci Seiko czy Citizen za ok. 600-800 zł i masz ładny zegarek na lata, ale jeśli jesteś zapalonym biegaczem i od czasu do czasu pływasz jak ja miło jest mieć dobry sprzęt, który pomaga śledzić Twoje postępy i ewentualne potknięcia i pozwala je precyzyjnie korygować. PS. Jest jeszcze jedna zaleta w zegarkach klasycznych niewspomniana tutaj, a najbardziej widoczna w przypadku automatów - ładowanie smartwatcha. Automat działa właściwie non-stop jeśli jest niezdejmowany, najlepszy smartwatch (wymienionych przeze mnie marek) wytrzyma na jednym ładowaniu 3-4 dni z uruchomionymi wszystkimi bajerami.
Kiedy biegniesz i masz smartfona na ramieniu to : 1. Chcesz wiedziec która godzina 2. Czy zacznie padac za chwile czy nie aby zdecydowac o trasie. 3. Przezucic kawalek muzyki ktorego nie lubisz. 4. Sprawdzic który to kilometr aby przycisnac do rekordu. 5. Kto próbuje dzwonic do ciebie w trakcie (żona zapytac czy dlugo bedziesz biegac ?). 6. A morze w trakcie zmienic na Radio Zet ze spotify ? 7. Jaki masz puls Kiedy jedziesz autem i telefon jest w teczce z tyłu to : 1. Chesz wiedziec co za palant dzwoni. 2. Gdzie skrecic. 3. Gdzie stacja paliw najblizsza. 4. Mozesz na swiatlach szybko odpisac. 5. Odebrac sms ze syn zamknał drzwi i jest w drodze do szkoly. Kiedy jestes w sklepie lub na stacji to : 1. Chcesz wiedziec czy cos miales kupic w tym miejscu (przypomnienie lokalizacyjne) 2. Chcesz sprawdzic saldo konta (np: w Millenium lub pobrac szybko kod BLIK) 3. Odebrac smsa od zony co dokupic. Kiedy jestes w biurze to: 1. Chcesz wiedziec kto dzowni i pisze gdy jestes na odprawie, w konferencyjnej lub przy tablicy magentycznej. 2. Nie wpisywac głupiego hasła na macu gdy do niego siadasz za kazdym razem. I to ci ulatwia wlasnie Smart Watch. Update: Po ponad dwóch latach użytkowania dorzucę : Kiedy jesteś na lotnisku : 1. Karta pokładowa na dwie godziny przed startem jest wyswietlana stale w powiadomieniach tak wiec odbijanie jej przed kontrolą bezpieczeństwa, w strefie bezcłowej, czy przy bramce jest szybkie. 2. Ze względu na tryb samolotowy w telefonie nie mogę streamowac muzyki , w tym przypadku do AirPodsów leci muzyka offline z zegarka która sie samoczynnie synchronizuje w nocy z telefonu. 3. Watch natychmiast wyswietla pogoda na lotnisku docelowym 4. Nie trzeba dodawac ze powiadominie o zmianie bramki do apki np: Lufthansa na telefonie natychmiast ląduje na zegarku. 5. Płacenie na lotnisku przez ApplePay, w zasadzie zakupy w bezcłówce robie zegarkiem (pokazanie karty pokładowej i płacenie) co wywołuje lekkie niedowierzanie stojących za mną :) 6. :) Dubluje budzik, proste ale przydatne 7. Podczas podrózy wyswietlam na stałe najważniejsze informacje np: numerów lotów czy rezerwacji Do nauki języków : co godzina na zegarku wyświetla sie nowe słówko z tłumaczeniem, tak wiec powtarzam za kazdym razem gdy patrze na zegarek i sprawdzam godzine.
Odpisanie na wiadomość, skype czy messenger zajmuje mi tyle z nadgarstka jak nacisniecie Reply i podyktowanie po polsku co dziala naprawde dobrze jakies 5 sekund, prowadzac auto obiema rękami
Mam smartwatcha glownie dlatego ze moge sobie zmieniac tarcze zegarka ;) Druga sprawa to mam przenosna pamiec gdzie zapisuje najwazniejsze pliki. Zakodowane hasla i pisma, pliki konfiguracyjne ;) Lubie ciemne kolorystycznie konstrukcje bez zadnych mechanicznych elementow.
Zbyszek powiedziałby, że to najlepszy gadżet 2016 roku, a Spider przekonywał, że to przyszłość... Ty natomiast jak zawsze, po swojemu, prosto z mostu, bez owijania w bawełnę - SZACUN! Lubię to.
Super materiał! Ja także jestem przeciwnikiem posiadania gadżetów tylko dlatego że taki gadżet jest dostępny na rynku. Jednak ów gadżet zakupiłem i zobaczę co jest wart. Interesuje mnie funkcja GPS oraz ciśnienia krwi czyli gadżety dla wędrowców i starszych schorowanych ludzi. Kilka miesięcy potestuję i dam znać czy jest to także bezużyteczny sprzęt.
Będąc zafascynowany nowymi produktami Samsunga, dwa lata temu zakupiłem smartwatch. Tak zabawka była fajna przez krótki moment. Z biegiem czasu okazało się, że ani tego nie potrzebuje, ani tym bardziej to wygląda. Słusznie zauważyłeś, że to po prostu wywalone w błoto pieniądze. W pewnym wieku mężczyznom pasują tylko klasyczne zegarki. Cóż, człowiek na błędach się uczy, a przynajmniej powinien.
Wydaje mi się, że to kwestia podejścia i nastawienia do tego rodzaju sprzętu. Też zastanawiałem się czy jest mi to potrzebne i dla czego nie, więc zakupiłem chiński tani smartwatch za parę złotych... I się zaczęło - trzeba się wdrożyć i serio może być przydatny. Po zalaniu chinola kupiłem Sony SW3 i serio z niego korzystam. Co do ładowania po prostu razem z tel. podłączam zegarek i wszystko gra, ładuje się 30 minut i wystarcza na cały dzień.
Praca w umiarkowanym hałasie gdy nie słyszę kiedy telefon dzwoni (w związku z praca). Właśnie po to mi smartwatch. W pozostałych przypadkach się zgadzam.
+Kuba Klawiter nie zgadzam się z Twoją opinią. Jestem użytkownikiem zwykłego zegarka i smartwatcha. Nie uważam, że osoba, która posiada smartwatcha, jest geekiem. Twoje stwierdzenie: "wiesz kto do Ciebie dzwoni, kiedy nie możesz odebrać", w tym właśnie sęk, możesz napisać tej osobie krótką wiadomość, aby np. szef nie wywalił Cię z pracy lub nie pomyślał, że go olewasz. Nie musisz tak często wyciągać smartphona z kieszeni, żeby przełączyć muzykę, odczytać maila lub smsa, ewolucja dotarła do takiego momentu, że bez telefonu czujemy się jak bez ręki. Pływak nie użyje smartwatcha, jednak nie użyje też zwykłego zegarka, bo może mu przeszkadzać w pływaniu. Ja jestem użytkownikiem smartwatcha Asus ZenWatch i bardzo go chwalę, jestem też użytkownikiem najprostszego zegarka mechanicznego. Codziennie używam smartwatcha i nie przeszkadza mi to, że muszę go podłączać do ładowarki, gdyż telefon też codziennie podłączam, kwestia gustu. Zegarek tradycyjny zakładam w weekendy, na różne wyjścia i gdy po prostu wiem, że smartwatch nie będzie mi potrzebny. Mimo to bardzo ciekawy filmik. Pozdrawiam :)
Że też nikt nie wpadł na pomysł na urządzenie w kształcie czopka które by przypominało o pójściu do ubikacji. ... a no tak czopka z oczywistych przyczyn nie byłoby widać
Jestem osoba aktywna, nie zawsze moge miec w kieszeni smartfona, wiec kupilem sobie swego czasu smartwatcha Sony, po tygdoniu niestety odeslalem(swoja droga sie rozlecial!). Zbendy bajer poltora roku pozniej wrocilem do tematu i zakupilem w lutym smartband - Garmin Vivosmart HR, "Zegarek" jest calkiem estetyczny (choc meskosc -2) to ma wszyskie funkcje mi niezbedne: monitor HR, akcelerometry, id. szkoda, ze musze odpalac rownolegle GPS na smartfonie, ale jedyna alternatwywa byl polar z GPS ale bez HR. Generalnie podstawa funkcja powinno byc mierzenie czasu, na drugim planie sport tracker, powiadomienia czy steroawnie muzyka bez znaczenia. cala reszta to $%$"%".... Wiec Kuba, masz racje - smartwatch zdecydownie nie, ale rozgarniety smartband tak ( bo po cholreke nosic klasynczny zegaek i jakas opaske skoro mozne miec dwa w jednym.
Niewiem dlaczego jestes takim przeciwnikiem smartwatchy, mam swojego gear s i jestem mega zadowolony, mam w nim wszystko co w tel. gps.wifi karte sim, muzyke. podlaczam sluchawki na blue i ide biegac bez tel. zapisuje mi trase - mierzy puls, slucham muzyki, a jak ktos zadzwoni na tel ktory jest w.domu to przekierowuje mi pol na zegarek i moge odebrac jezeli mam ochote... bateria trzyma 2dni przy ciaglym uzytkowaniu - wystarczajaco ;) odpisuje na smsy gdy jestem na silowni- jest swype. odbieram i rozmawiam gdy kieruje samochodem i nie musze zegarka orzykladac.do ucha- wyciszam radio w.aucie i wystatczy! pozdrawiam
Znam takich ze jak inni maja ,to oni tez musza moec,zeby nie odstawac od innych. JA sie zastanawiam tylko pod tym wzgledem ze jak syn wyjdzie na podworko,zeby nie musial tel wciskac do kieszeni,bylaby wtedy wygoda dla syna,i mniejsze prawdopodobienstwo zguby czy kradziezy. Syn ma 9 lat ,i tel nie posiada,ze wzgledu na to ze wychodzi z kolegami chcialabym miec kontakt z synem.Ale tez napewno nie chcialabym wydax 1500 zl na taki gadzet,nie wiadomo co wybrac,bardzo duzo tego. Ale bardzo pouczajacy filmik.
Brawo za odwagę dziennikarską, smart zegarki próbuje się nam wciskać na siłę, mnóstwo portali pisze jakie to one są fantastyczne, potrzebne i że za niedługo zastąpią zwykłe zegarki - aż się robi niedobrze tego słuchając i czytając, to jest to samo co w sprawie imigrantów - identyczne działanie mediów.
Nie masz racji Kuba. Kupiłem taki, który łamie Twoje argumenty: - Wygląd: Okrągła tarcza, i ciężko go odróżnić od normalnego zegarka - Pseudo zaleta: Można przez niego rozmawiać trzymając obie ręce na kierownicy. Tak, zastępuje zestaw głośnomówiący - Dla sportowców: Posiada GPS i czujnik tętna, 4GB na muzykę oraz obsługuje aplikacje z Google Play - Sprawy biurowe: Telefon masz rozładowany/wyłączony lub zostawiłeś go w domu? Rozmówca połączy się z zegarkiem przez przekierowanie połączenia na kartę sim w zegarku. - Podsumowanie: Sam z łatwością radzi sobie bez konieczności sparowania z telefonem (posiada 3G i Wi-Fi). Kosztuje kilka razy mniej niż to kwadratowe badziewie...
Bo trzeba sobie jasno ustalić potrzeby i określić czego chcemy. Os obiście uważam, że urządzenie to ma sens tylko wtedy gdy nie mamy zegarka lub stary nam się zepsuł i musimy dokonać nowego zakupu. W obecnej chwili na rynku są dość tanie smartwatche (150÷300zł) które są na tyle wystarczające aby poznać nasze potrzeby w powiązaniu z telefonem. Jeśli będziemy zadowoleni to o'k jeśli nie to zostaje nam zegarek.
Lubię zegarki, mam ich pare, mam też Sony SW2 na srebrnej bransolecie. Wygląda bardzo dobrze. Niektórzy kupują zegarki tego typu dla szpanu, inni bo to fajny gadżet a inni, jak ja, bo to meeega ułatwienie w pracy i przy jeździe autem. Pracując jako serwisant systemów alarmowych dużo jeździłem więc combo sony z1, słuchawka bluetooth w ucho (sony mbh10 :P ) i sony sw2 było koniecznością i wiadomo bylo czy odbierać czy nie jak sie nie chciało z klientem rozmawiać :P Biegając po drabinie w górę i w dół telefon leżał w torbie z narzędziami żeby było wygodniej a całe dzwonienie obsługiwał sw2 + sluchawka. Są przypadki dla ogarniętych kiedy odpowiedź brzmi WARTO.
Sportsraker - potwierdzamy to. Na naszym kanale znajduje się recenzja Health Monitora z funkcją Sports Trackera - L18 z Chin. Określenie to jak najbardziej pasuje do tej opaski : )
Masz rację, obecnie nie ma dobrych smartwatchy których warto zakupić. każdy ma minusy i to takie, które zazwyczaj całkowicie skreślają go z opcji zakupu. Miałem samsunga Gear 2 (nie mylić z S2). Był to całkiem fajny sprzęt dzięki któremu udało mi się doświadczalnie stwierdzić czego szukał bym w przyszłych tego typu zabawkach. no własnie, zabawkach. Do sportów mam zegarek Polar m400 - doskonały dla wszystkich co uprawiają sporty - jakiekolwiek od biegania, poprzez wspinaczkę w pomieszczeniach, przez pływanie i inne dziwne rzeczy, możliwych dyscyplin jest wiele, dodajcie do tego czujnik HR i jest git (czujnik na wysokości serca zapinany wokoło klatki piersiowej). Suma sumarum - smartwatch nadal jest zabawką. jedynie.
Mój znajomy miał smartwatcha (za czasów szkoły średniej, stosunkowo nie dawno temu) i jeżeli komuś nie szkoda kilkaset złotych, to jest to idealna ściąga.
Sam posiadam Motorole 360 i jak dla mnie to smartwatche sa zbedne, ale ja lubie gadzety... moto 360 to jeden z najlepiej wygladajacych smartwatchy (oczywiscie kwestia gustu)... bedzie super jak bedzie mozliwsc wyswietlenia na nim tarczy i bedzie ona widoczna nonstop - czyli taki zegarek "kameleon" bo zmieniam sobie tarcze w zaleznosci od gustu czy sytuacji... ubranie sportowe - tarcza w tym klimacie... garnitur - elegancka tarcza. Niestety to niemozliwe przy obecnych smartwatch bo wtedy jego "zycie" to w przypadku mojego moto360 bedzie ponad 1h... Obecne smartwatche przypominaja mi pierwsze komorki dotykowe... dotyk chodzil tragicznie i ladowales 2x dziennie. Wedlug mnie te wszystkie bajery w smartwach typu wifi, gps i inne sensory sa zbedne skoro przez wiekszosc czasu mamy przy sobie tel ktory posiada te wszystkie funkcje. Wiec dlaczego nie zrobia tak aby pobieral pomiary sensorow z tel? Zwieksza zywotnosc baterii i to sporo w przypadku smartwach. W moto360 mimo ze ma jeden rdzen, a nie 4 jak inne.... to i tak spowolnilem go z 1GHz do 600MHz... w celu wydluzenia zywotnosci... i dziala tak samo... tak jest z nia zle :P Wiec po cholere ladowac 4 rdzenie? Jak jeden spelnia swoje zadanie? w moto360 mogliby wlozyc wieksza baterie usuwajac cewke indukcyjna a ladowanie zrobic na zasadzie stykow jak np. w xperiach Z... Rozbieralem moto360 i mogli tam wlozyc wieksza baterie... 300mA to jest w sumie NIC. zeby bylo smieszniej wszystkie maja 300mA, a producent podaje, ze jest 320mA, mogliby wykoszystac pasek zegarka jako baterie. Puki co jedyna rzecza ktora dla mnie jest urzyteczna i mi sie przydaje to powiadomienie o polaczeniu, jak np jestem w miejscu gdzie jest mega glosno, albo czekam na wazny tel i reszta mnie nie interesuje... wibracji tego zegarka nieda sie zignorowac... inna funkcja jest zmiana sciaszanie\podglasniani\zmiana utworow itd za pomoca gestow czy nawet poprzez dotyk ekranu. Nie wszystkie sluchawki maja te funkcje. Jak dla mnie najwieksza ich wada - zywotnosc baterii, a najwieksza zaleta z czasem stac sie moze jego mozliwosc do zmiany wygladu tarcz... reszta funkcji to zabawki nikomu tak na prawde niepotrzebne.
Uwaga! Znalazłem zastosowanie! Akurat rozglądam się za tanim smartwatchem ALBO opaską sportową (i raczej ją wybiore) a dlaczego? BO... W pracy mam dyżury, niekiedy po 2 tygodnie, jak ktoś jest na urlopie, to i miesiąc. Uprawiam sporty, a najczęściej gram w Squasha. Jeżeli się coś dzieje złego, musze być odrazu pod telefonem. Aby uniknąć sytuacji że gram na korcie, ktoś dzwoni a ja tego nie słysze i mam kwas w robocie, taki zegarek/opaska była by SUPER rozwiazaniem, żeby tylko poinformowała mnie wibracjami że ktoś dzwoni, a ja mogę wtedy spokojnie wyjść z kortu i odebrać :)
Jedyny sensowny smartwatch jaki mógłbym poddać próbie kupna to Casio WSD-F10. Reszta to bezużyteczne zabawki. Casio oceniam tylko po materiałach ze strony oficjalnej i blogerów (bo chyba jest jeszcze niedostępny) ale zapowiada się fajnie.
myje naczynia, telefon dzwoni w kieszeni, wyciągasz w pośpiechu, wszystko mokre a tu dzwoni tmobile z ofertą... na smartwatchuzawsze widzisz kto dzwoni i ze spokojem odrzucasz albo olewasz
Mi sw by się przydał, bo mam kilka gier, które je wspierają, a w Ingressa łatwiej jest w ten sposób grać na wycieczce czy spacerze z dziewczyną. Poza tym, kalkulator na lekcjach, szybki sprawdzacz sms i maili, albo wieli inmych żeczy. Poza tym, może polepszać sen przez apki takie jak sleep as android.
Świetny materiał, jak zawsze. Pozamiatałeś celnością uwag i szczerością. Robisz doskonałą robotę, nie rozumiem tylko jednego: jak tak dobry kanał może mieć tak mało subów? I takie małe pytanie przy okazji, co sądzisz o zegarku biegowym/trackerze aktywności z funkcją smartwatch'a? Takim jak np Garmin Forerunner 235?
Pracuje w miejscu gdzie nie wolno nosić ze sobą telefonu ( kamery i zakazy). Często pracuję w nadgodzinach głównie na druiej zmianie. Rodzina wtedy nie ma ze mną kontaktu bo fona mam w socjalnym a chcą wiedzieć kiedy kończe czy ile jeszcze będę w pracy. Myślałam o smartwatchu i mini słuchawce. Używane tylko w takich newralgicznych momentach. Taki układ nie rzucałby sie w oko kamer a byłby kontakt z domem w takim momentach. Czy to dobry pomysł? Nie mam też zamiaru inwestować mnóstwo kasy, skoro będe go używać tylko w takich sytuacjach
Według mnie najlepszym smartwatch'em jest Cogito Watch. Obsługuje on tak naprawdę tylko powiadomienia ale nie trzeba go ładować i cena jest dużo niższa. Chyba tylko taki smartwatch ma sens.....
do 150 zł : kz zst + moduł bluetooth, opaska xiaomi mi band 2 jakiś telefon z gps i bluetooth 4.0 i wzwyż i to jest dla mnie najbardziej sensowana kompozycja, ceny oczywiście z ali (moduł blueooth do kzstów) i gearbest (kz zst 12 dolcow), bangood mialo promo na miband2 miband ~3-4 tygodnie bez bajerów im więcej bajerów tym krócej trzyma bateria słuchawki zwykły kabel, a sam moduł 2-3 godziny na blueooth trzyma
Motorola MotoActv to jest zajebisty smartw. chociaz stary ale jest wlasnie dla tych co trenuja, spokojnie wytrzyma 5 dni bez ladowania. Wadą jest to, że nie można do niej wlozyc karty sim, chociaz mozna z niej dzwonic i odbierac polaczenia ale tylko jesli jest zlinkowana z telefonem.
Urządzenie przydaje się do odtwarzania muzyki, ściszanie, zmiana piosenki itp bez wyciągania telefonu z kieszeni. Można odczytać smsa, e-mail, odbierać połączenia jak i dzwonić do kogoś(zestaw ze słuchawkami, a nie głośnomówiący z zegarka), wyświetlanie aktualnej godziny. Wady, ładowanie, brzydki wygląd. Z kobietami jest podobnie, nie mają żadnych wad. ;) Same zalety, dużo rozmawiają, dużo kupują, mają piersi, są płci żeńskiej i mają piersi i piękne oczy. :)
+wave Samym zestawem słuchawkowym (słuchawki bluetooth czy z pilotem) możesz zadzwonić do kogoś, zmienić piosenkę i ściszyć bez wyciągania telefonu z kieszeni. Co do maili jakoś wydaje mi się że lepiej stracić sekundę życia na wyjęcie telefonu z kieszeni i przeczytać go na większym ekranie niż ewentualnie podwinąć rękaw i bawić się w przewijanie go na zegarku
Jak dla mnie mój zenwatch jest przydatną zabawką :) Jestem studentem i takie rzeczy jak kalkulator albo szybkie wejście na wiki bez wyjmowania telefonu są zbawieniem :) nie mówię już o innych funkcjach jak np ściąga na nadgarstku :P kupiłem go na promocji za 500 zł i nie żałuję ani złotówki. Na nadgarstku prezentuje sie o niebo lepiej niż apple watch albo Gear. Używam funkcji aby tarcza zegarka cały czas się wyświetlała przez co nie różni on się aż tak bardzo od klasycznego zegarka oprócz tego iż jest on trochę bardziej kwadratowy :P przy ciągle włączonej tarczy bateria trzyma spokojnie 2 dni wiec też nie muszę go codziennie ładować :) Jak dla mnie smartwatche są świetną zabawką technologiczną, ale wątpię żeby kiedyś zastąpiły smartfony :)
