To dzisiaj trzeba mieć doktorat, żeby stwierdzić, czy ktoś jest kobietą, czy mężczyzną? No bo oczywiście propaganda istnieje tylko ruska. I kto tu ma "sprany łeb" XD
Słucha się tego jak NATOwskiej tuby. Widać jakie spustoszenia w mózgach poczyniły lata tłoczenia Rambo, NCIS i Batmana. Kubo, jeśli lubisz amerykańskie zwroty, to mam coś dla Ciebie: body count. Gdzie i jak go stosować pozostawiam Twojej dyskrecji. 🖖
Co do ostatniego tematu, to dziś na fali wypowiedzi "ekspertów" Dawid Myśliwiec z kanału Uwaga! Naukowy Bełkot wypuścił szerszy materiał o płci w sporcie, w tym też pani Kłobukowskiej
My też mamy swoich Musków i J.K. rowlingowców. Po polskiej stronie "nie zgłebiam a się wypowiem" byli Stanowski, Pudzianowski i kilku polityków z konf. + pis.
Naukowy Bełkot wrzucił chwilę przed Twoje publikacją film o tej sportsmence. Racjonalny, pokazujący, że żyjemy w świecie gdzie słowem można bardzo kogoś zranić. To nie jest wina tej bokserki, że ma wygląda bardziej męsko.
Dobrze, że wciągnąłeś się w temat płci człowieka. Nie musisz się wypowiadać ale stałeś się jeszcze bardziej odpornym na fejki. Bez klopotu dotrzesz do pracy raportującej kobiety które urodziły zdrowe dzieci posiadając kariotyp xy.
Kuba zrobił lepszy research niż Stanowski ( bo ten wcale nie zrobił :) ). Całość najlepiej opracował Dawid Myśliwiec: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-k2prGs6gHRw.htmlsi=UkmcF-j9g4c2Z3mz
Jeżeli chodzi o stop killing games to o ile chęć utrzymania gier przy życiu jak najdłużej czy zachowanie ich w archiwach żeby w przyszłości pozostała po nich jakaś pamięć jest dobrym pomysłem to to w jaki sposób próbowane jest to wprowadzić jest w ogóle dramatem samym w sobie i ziomek co za tym stoi zupełnie nie rozumie w jaki sposób są tworzone gry i jak działa ich wspieranie. Ross z Accursed Farms na yt wrzucił filmik opisujący jak to fantastycznie i łatwo będzie wprowadzić takie prawo, które będzie zmuszało wszystkich twórców gier do tego aby niezależnie od tego czy utrzymywanie gry jest opłacalne czy nie utrzymywali serwery i ludzi pracujących dla danej gry. Że politycy i tak się zgodzą bo po pierwsze lubią łatwe wygrane a tak w ogóle oni wcale nie rozumieją gier i w ogóle się nimi nie przejmują. Ktokolwiek pracował przy tworzeniu gier wie że cały proces jest bardzo skomplikowany i kosztowny oraz utrzymywanie serwerów gier live jest również mocno wymagające. A jeżeli mieliby twórcy być zmuszani do konwersji gry online na grę singleplayer to jaki to ma sens i kto za to zapłaci? Ogólnie wydaje się to być trochę jak płacz że producent wycofał moje ulubione cukierki a kupowałem je codziennie - nie ważne że nie przynoszą żadnego dochodu i są tylko kosztem dla firmy, ja i moich dwóch kolegów zmusimy prawem żeby przypadkiem producent owych cukierków nie miał możliwości ich wycofania - bo nam bardzo smakują. Jeżeli chodzi o gry online z live serwisami to dlatego w ToS i EULA (których mało kto czyta) jest napisane że wykupujesz dostęp do gry i całą zawartość NA CZAS świadczenia usługi. Ale przecież łatwiej jest napisać clickbaitowy nagłówek że wydawcy specjalnie zabierają nam gry! A przecież wydawcy mało co mają do tego jaki jest kod gry, kto za tym stoi i czy ta gra powinna kontynuować swój żywot czy nie. Wiele więcej zależy od poszczególnych deweloperów. Więc jeżeli ludzie chcą żeby jakaś gra nadal istniała to niech piszą petycje do tej firmy żeby to zrobiła. A jak nie posłucha ich to niech nie kupują więcej gier tego developera - sytuacja bardzo szybko się zmieni. Pisząc natomiast o tym że wszyscy twórcy gier powinni być uzależnieni od widzimisie kilku osób które "lubią daną grę" żeby utrzymywać ją w nieskończoność to cały rynek solo developerów, indyków i małych studiów gier upada całkowicie bo nikt o zdrowych zmysłach nie będzie wystawiał się na płacenie do końca życia za coś jeżeli nie przynosi to żadnych zysków.
Masz drzwi schowane (zrobione na zero z ścianą) , żeby ich nie było widać, a masz problem z telefonami co chowają baterie w telefonie, które w większości są wymienne od tyłu? Wystarczy podgrzać tył i odkleić, a jak ktoś kupuje telefon za 3000-5000zl to niech się liczy baran z serwisem.
Co do typa to jest kobietą i współzawodnictwa w zawodach sportowych, nie znam się ale z tego co się uczyłem w szkole to mamy zazwyczaj dwa chromosomy, które są odpowiedzialne za płeć, XX - płeć damska, XY - płeć męska. I jeżeli ktoś ma wątpliwość czy ktoś powinien rywalizować z kobietami czy mężczyznami to sprawdzić jego Chromosomy i tyle Chętnie się dowiem, czy jednak nie jest to takie łatwe i bardzo się mylę :)
13:44 Ale na tym zdjęciu ewidentnie widać chłopa, nawet wąsa ma :P Co jest trochę zastanawiające, dlaczego nie ma badań... od samej "zainteresowanej" czy algierskiego komitetu. Jeżeli nie przygotowanych na igrzyska (zakładając, że z ich perspektywy naturalnie jest kobietą i nie ma mowy o żadnej nieuczciwej przewadze), to chociaż w kwestii jakiegoś odwołania się od decyzji IBA? (nie wiem czy da się takie badania zrobić "od ręki", co również ukróciłoby nieco dyskusję)
Jak ktoś nie chce podawać swojego peselu w ankiecie o grach to wystarczy dać takie coś kobiety ostatnia cyfra tej liczby jest parzysta (0, 2, 4, 6, 8), a u mężczyzny - nieparzysta (1, 3, 5, 7, 9), K - to cyfra kontrolna. Przykład: PESEL 810203PPP6K należy do kobiety, która urodziła się 3 lutego 1981 roku, a PESEL 761115PPP3K - do mężczyzny, który urodził się 15 listopada 1976 roku. Wybierając jeden z dwóch dajcie w miejscu p i k jakieś cyfry i zadziała
Kłobukowska nie miała nic wspólnego z badaniami, ona padła ofiarą polityki. Ruskie biegaczki wtedy nie miały do Kłobukowskiej startu żadnego więc wymyślili, że Kłobukowska ma za dużo testosteronu i ją zdyskwalifikowali dzięki czemu Ruskie mogły wygrywać