Pani Kasiu, pan Kuba jest super człowiekiem. Dziękuję pani że propaguje wieszanie budek lęgowych gdyż warunki lokalowe dla ptaszków są mizerne. Pozdrawiam waldiw.
Dużo bym chciała w tym temacie poopowiadać, ale to nie miejsce ;) Więc, w skrócie :) Z ptakami w ogrodzie rozpoczęłam swą przygodę parę lat temu, najpierw od zawieszenia jakiegoś najtańszego, "bo ładnego" domku z Lidla czy Biedronki. Ptaszki oczywiście w nim nie zamieszkały, ale, za to wprowadziła się mysz polna :) Uwiła sobie piękne gniazdko i już się tak przyzwyczaiła, że nawet przy nas, jak siedzieliśmy (ok. 3 metry dalej) wieczorami przy grillu, wychodziła i można ją było obserwować jak skubała ziarna słonecznika z ptasich przysmaków :) Co ciekawe- sąsiadka non stop narzekała, że jej myszy do domku wchodzą, niszczą wszystko- u nas nigdy nic takiego nie miało miejsca (uważam, że dlatego, że miały swoje miejsce- córka jeszcze "zbudowała" prowizoryczny domek dla nich z odłamków desek i stał pod tym samym drzewem). Druga rzecz: mamy w okolicy ok. 6 kotów, które regularnie przychodzą do nas spać i jeść- dostają kocią karmę i wpuszczamy je do domu, jak pukają w okna :) i nigdy nie było problemu z ich polowaniem na ptaki u nas- choć, niestety, często nam przynoszą jakieś gryzonie (mieszkamy przy lesie), ale, niektóre udaje nam się odratować, m.in. ostatnio piękną nornicę rudą... Wróciła bezpieczna do lasu. Pracujemy nad tymi kotami, tłumacząc im, że na naszym terenie się nie poluje i już na prawdę coraz rzadziej się im to zdarza. A odnośnie ptaków, było podobnie, rozmowy i długie umoralnianie kotów przez moją córkę spowodowało, że koty conajwyżej czasem zerkną w stronę naszej ptasiej strefy, może się czasem obliżą, ale nawet tam nie poodchodzą. Jak wcześniej znajdowałam czasem gdzieniegdzie jakieś piórka, od kilku lat, odkąd zadziałała edukacja, nie ma NIGDZIE w okolicy śladów żerowania kotów na ptakach. A i po ptakach to widać, bo przylatują zawsze chmarami, nie brakuje nikogo ;) Konkludując, chcę tym wpisem udowodnić, że zwierzęta są mądre, inteligentne, i, że żyjąc z nimi w symbiozie jesteśmy w stanie wszystko wypracować :) Dodam może jeszcze, że naszym "zwierzęciem domowym" jest królik i chomik- koty chomika olewają, a z królikiem nawiązują kumpelskie relacje. Nie myślą nawet o polowaniu na nich... Da się.... :) Pozdrawiam, kto doczytał do końca ;) Wybaczcie ;)
Mieszkam na przeciwko szkoły i w czerwcu przylatuje tam stado jeżyków które zamieszkóją pod dachówką. Mamy spokój z komarami przez całe lato,a śpiew ptaszków cudowny.
W tamtym roku w naszym małym ogrodzie na jednym z drzew synowa powiesiła nieduży wiklinowy domek z niedużym okrągłym otworem- jakie było nasze zdziwienie , gdy okazało się , ze zrobił sobie w nim gniazdo strzyżyk . Wykluły się trzy małe pisklaki - obserwowaliśmy jak mama strzyżyk przylatuje z pokarmem, jak rosną i w końcu odleciały !
Moi ulubieni youtuberzy w jednym filmie 😁👍😊 brawo za pomysł i inicjatywę. U mnie budka na każdym drzewie, ale jak do tej pory tylko sikorki modraszki w nich mieszkają, największa dla szpaków niezamieszkana
☀️ Ooo kot to u mnie świętość, ale też w domku. Niestety na budki dla ptaków warunków nie mam więc na razie w to się bawić nie będę 🤪😂😃 Świetny wywiad.
Kasia - możesz poprosić Pana ornitologa o link (plik) do rzetelnej informacji o wymiarach budek - ?! Wiem, że jest w Necie sporo, ale może jest dostępne takie kompendium wiedzy dla ptaków z naszych ogródków...
Fajny filmik, na czasie u nas. Co roku na wiosnę mamy problem z tym że ptaki robią nam gniazda na lukarnie domu i " kupkają" gdzie popadnie. Nawet rynnę adaptuja 🙈 mówię nawet ostatnio mężowi, zróbmy budki dla ptaków, to się problem rozwiąże 😉 Natomiast, mam pytanie,czy jest jakaś strona gdzie pisze jakie budki (wymiary) dla jakich ptaków?
witam kasiu filmik super ale ja chciambym cie spytac o kompost jakie masz zdanie o komposcie z utylizacji z gdanskich szadulek ogrodnicy kupuja go do ogrodow ozdobnych co ty na to
Kot w domu hmmm za trzymanie kota w domu powinna być kara bo to znecanie się nad zwierzęciem ale ilu ludzi tyle opini. Moje koty łapią bardzo dużo gryzoni wybitnie szkodliwych jak mysz polna , mysz leśna , mysz domowa , karczownik , nornica i inne . Najgorsze są karczowniki z którymi walczę już od pownego czasu a mimo to okolo 14 drzew w jeden sezon zniszczonych w tym kilka takich 10 letnich jabłoni , kilka czereśni 4 letnich , sliw zaszczepionych z nieistniejacych juz drzew :( . Zbudowałem czatownie dla ptaków drapieżnych ale siadają tam same małe gówniaki co jak co zdrowy rozsądek .
Przed kotem obijam drzewa z budkami blachą falistą,falistą by rozciągała się jak drzewo rośnie,na wysokości 2 metrów, kota zdziwko chaplo że nie da się wejść na drzewo😂