U nas PGR powstał jakoś na przełomie 1980 i początkowo miały tylko przetwórstwo mięsne czyli krowy świnie no i kury później wykupowali od ludzi hektary i zaczęły wyjeżdżać na pole stalince ursusy zetory władymirce Kirowce no i bizony zawsze marzyłem żeby pracować takimi maszynami z entuzjazmem patrzyłem na prace w polach ,w pewnym momencie już jako 15 letni chłopak zauważyłem że w polsce źle się zaczyna dziać szczególnie na scenie politycznej a od polityki wszystko bierze swój początek i o dziwo dziwnym trafem upadła fabryka FMŻ w płocku co produkowała Bizony a po tym dziwnym trafem zaczęły upadać PGR u nas przestał istnieć PGR w 1999 roku (wtedy chodziłem już do zawodówki) .To nie był problem bo do dziś wiele PGRów istnieje i ma się dobrze tyle że wiele PGR poszło w prywatyzację wykupili hektary i tereny na własność i mimo krachu gospodarczego który wówczas szkodził państwu dobrze na tym wyszli ci co byli na umowie państwowej upadli tak jak nasz PGR przez wiele lat stał pusty budynki straszyły pustkowiem w nocy jechać koło pgru po prostu przechodziły człowieka dreszcze ,dopiero rolnik wykupił cały teren wjechał i dziś ma spore gospodarstwo rolne (dawne tereny PGRu).Po prostu ówczesna polityka rządziła się swoimi prawami człowiek wiedział że to wszystko zmierza w złą stronę nawet sam Lepper zwracał uwagę że polski rolnik mocno dostaje w zadek a polski rząd nic z tym nie robi wówczas już rządzący mieli Leppera za nic śmiali się z niego,a on miał rację bo kto jak nie nasz rząd sprzedaje polskie udziały fabryki i wszystko inne za grosze no to wydaje się komedią ale takie były realia jak na tamte czasy ,polski rząd likwidował wszystko jak popadnie no ale zachodnie firmy za darmo zalewały polskie ziemie nie ponosząc za to żadnych kosztów i żadnej odpowiedzialności ale gdyby polska chciała swoją działalność otworzyć gdzieś na zachodzie powiedzmy biedronka lub żabka nie tędy droga ponieważ oni sobie liczą rozliczenia z ludźmi którzy chcą założyć firmę a nie tak jak w polsce hulaj duszo piekła nie ma wszystko za darmo nic tylko otwierać kolejne new holand Fend class i inne wielkie zachodnie firmy one od początku istnieją a nasze zlikwidowane Fabryka ursus zlikwidowana hmm dziwne że firmy które mogły istnieć do dziś skończyły swą działalność już w roku 2000 pod pretekstem zmiany nazwy i spółki Ursus działał ale szczerze nie polski lecz cała firma była na licencji zachodniej została tylko polska nazwa,Autosan upadło ,Fiat FSO upadło Lublin i żuk upadło star i jelcz upadło (obecnie jelcz robi tylko wojskowe ciężkie pojazdy) huty szkła gdzie polskie szkło było bardzo piękne i efektywne nie ma hut szkła zostały zlikwidowane i też można powiedzieć och miały ciężko nie przetrwały by ,zaś prawda jest brutalna przetrwałyby gdyby polski rząd nie przyczynił się do ich likwidacji.
W jedności siła. O tym wielu zapomniało, ponieważ kapitalizm stawia na indywidualność według zasady dziel i rządź. Jednego rolnika o wiele łatwiej złamać (zamrozić mu kredyt,, jak to było z rolnikami uprawiającymi truskawki, ponieważ wielkie zagraniczne korporacje nie potrzebują konkurencji). Czyż nie lepiej kupić jeden kombajn dla wielu rolników niż każdy kupuje sobie po kombajnie, którego ozywa miesiąc lub dwa w roku? Najpierw przyszli za adwokatami, potem za lekarzami, potem za żydami, a ja nie lekarz, nie adwokat, nie żyd, a potem przyszli za mną! Jednego rolnika o wiele łatwiej zastraszyć, żeby wykupić u niego ziemię, a potem okazuje się, że Polska jest państwem teoretycznym...
Historia pgr-ów jest poniekąd odwzorowaniem historii gospodarstw ziemiańskich. Pgr-y powstały zresztą w większości z ziem zabranych , a w zasadzie bezprawnie odebranych, ziemianom przez reformę rolną 44 roku. Wielkie majątki ziemskie również miewały problemy finansowe ale były dużo lepiej zarządzane bo były prywatne i tam ziemia była szanowana przez właścicieli i dbam o nią jak o dziedzictwo.
PGR zostały zlikwidowane czyli oddano je w dzierżawę w ręce prywatne, a z części zostały utworzone spółki pracownicze. Należy pamiętać że przy przetargu na dzierżawę ważnym kryterium było zatrudnienie pracowników.
