Życie jest więcej warte jak dom. Natomiast sami podejmujecie ryzyko. Jesteście dorośli, jesteście na miejscu, analizujecie na bieżąco, więc sami wiecie najlepiej co i jak robić.
Zaczęłam Was oglądać w 2017 roku, kiedy szalała Irma..od tego czasu obejrzałam wszystkie Wasze vlogi 💕 Zawsze jak słyszę o kolejnych huraganach na Florydzie, myślami jestem z Wami. Mam nadzieję, że jesteście bezpieczni
Bardzo was uwielbiam❤❤ bije od was takie ciepło, sympatia, wsparcie 😊 wierzę, że będzie dobrze. Trzymam za was kciuki, ale jak mieszkacie w takich rejonach gdzie często są huragany to faktycznie ja bym też nie oszczędzała na zabezpieczeniach. Jednak to miejsce na ziemi, cały dobytek.❤❤
Cieszę się , że dodaliście nowy filmik a to znaczy że żyjecie jak dla mnie to najważniejsze. Ja osobiście od samego początku śledzę "Miltona" niegrzeczny z niego chłopak najpierw Helene świrował teraz nie cale dwa tygodnie i znowu . Zauważyłam że tak od 5 lat szaleństwo widoczne jest coraz częstsze i intensywniejsze . Tym razem ludzie się nawet po jednym nie podnieśli widać te sterty mebli i sprzętów elektronicznych na ulicach. Najdziwniejsze jest to że on odbijał w miejsca gdzie go wcześniej nie było jak u The Kredka , kilka dni mówiła że aj tam nas jak zawsze ominie cytuje :" My dostałem tylko ten podmuch z drugiego końca " Tampy itd. A jednak teraz był az pod drzwiami jej nowego domu . Czyli wiadomości nie zawsze się zgadzają z czasem i tym co było kiedyś. Ja ostatnio zadałam mężowi pytanie co by wybrać.... Zostawić dom i się ewakulowac czy być w nim i pilnować oraz chronić go od kradzieży i przeżywać to na miejscu ... ? Wybrał opcję pierwsza myśle że żadna rzecz nie jest warta strachu i cierpienia psychicznego by przez to przechodzić na miejscu . TRZEBA BYĆ NAPRAWDĘ TWARDA SZTUKA . Przyzwyczaić się do tego w żaden sposób się nie da nie na taką skalę i siłę jaka miał Milton. Pozdrawiam kochani dużo zdrowia i powrotu do normalności. Mimo ze za kilka dni kolejny Was czeka mówią o tym już głośno . Najbardziej przeraziła mnie informacja w której kazali markerem napisać dane oraz numer indyfikujacy jak nasz Pesel . No to wtedy dało nam tu w Polsce grubo fo myślenia . Pani Elizko opowiedzcie jak Wam się to udało przetrwać w trakcie juz czy woda się podniosła tam ? I Jak dzieci przeżyły ten stan Olivia oraz syn z żoną. ❤ Dajcie znać jeśli czego kolwiek potrzeba Wam . My przeżyliśmy powód w Opolskim (ratowaliśmy Nysę)😢
Trzeba być twardy nie miękkim w życiu. Śmierć jest nieodłączanym elementem życia, kiedyś trzeba umrzeć i panicznie uciekać w strachu przed śmiercią też nie ma sensu, bo jak będzie chciała dopaść i tak dopadnie. Można uciekać przed huraganem a po drodze można być ofiarą wypadku samochodowego jadąc między innymi spanikowanymi ludźmi nie myślącymi rozsądnie.
U the kretki widziałam jak było tornado i nie było moim zdaniem słabe. A o was to tak się martwiłam ze cała noc oglądałam live na RU-vid z kamer żeby wiedzieć co się dzieje bo bym nie zasnęła z tego wszystkiego. Dzięki wam pokochałam Florydę i też dzięki wam chce się kiedyś tam przeprowadzić, kocham was oglądać od czasów jak mieszkaliście jeszcze w Polsce, za każdym razem jak widzę nowy filmik to się uśmiecham i lecę oglądać☺️. Mega się cieszę że humor was nie opuszcza nawet w takich momentach bo jest to bardzo ważne 🫶🏼
......to nie spałyśmy z tego powodu- dwie . A jeśli na trochę sen wrócił ,to byłam w Sarasocie z nimi 😉 i z jakiegoś wzgórza,w dali widać było zniszczenia już po,ale oni byli bezpieczni. Myślę ,że w świecie realnym, teź byli bezpieczni❤
@@lucynie7090 Ja siedziałam i patrzyłam cały czas na różne live z różnych kamer nawet był live gdzie faceci jeździli autem żeby pokazywać co się dzieje w sarasocie. Martwiłam się o Dutki najbardziej na świecie bo zbudowali mi dzieciństwo i są dla mnie jak rodzina pomimo tego że się nie znamy
@@zuzankaaa6173 ...to równieź " moja "rodzina. Za Nimi się tęskni ..... Niestety - zbyt długie przerwy między filmikami ,jak dla mnie mogłyby być choć krótkie filmiki z informacją ,co u Nich . Mam nadzieję ,że odtąd p.Sylwia weźmie te wszystkie nasze zmartwienia o nich, niepokoje ,gdy długa przerwa i ( absolutnie nieprzesadzone ) tęsknoty pod uwagę i postara się w odrobinie czasu i o nas pamiętać. p.Sylwio, czyta to pani?😚
Jeju❤Kolejny vlog❤ Pani Elizo jak cudownie słyszeć Pani głos. Jesli chodzi o nie ewakuowanie się to mam nadzieję, że bedziecie bezpieczni/jesteście bezpieczni, bo z żywiołami nie ma żartów, trzymajcie sie ciepło kochani❤😊
Najważniejsze, że z Wami wszystko jest okej skoro wrzuciła Pani film, ale uważam za mocno nieodpowiedzialne zachowanie ludzi, którzy zostają mając świadomość, że u nich to wszystko będzie miało miejsce z największą mocą
Ja rozumiem ludzi którzy zostają w domach no bo ciężko tak uciekać z własnego domu ale raczej z taką siłą nie ma się szans i nie ochroni się własnego domu mam nadzieję że jak najmniej ludzie ucierpiało i że wy jesteście cali 😘😘 okropny żywioł
A niech sobie siedzą w domu tylko potem nie wzywać pomocy kiedy pruba jej udzielenia wiąże się z niebezpieczeństwem dla innych . Powinno być tak jest czas na ewakuację zostajesz w porządku ale na własne ryzyko nikt nie będzie dla ciebie życia narażał .
Dziwne to trochę, niby dorosli ludzie a niezabezpieczaja wszystkich okien , bo z tej strony wiatr nie bedzie wiac, przy takim huraganie to wiatr wieje ze wszystkich stron i niesie wszystko ze soba. A ogolnie czego tu pilnowac i ratowac, narażac swoje życie i zdrowie oraz wierzyc w moc duchow. A to że ktos moze mi po huraganie wejsc do domu i nas okrasc, no i co z tego niech sobie wezmie telewizor czy ekspress do kawy. Niestety dla mnie to nie pojete ale moze dlatego ze jako dziecko udało mi sie przezyc tornado 🌪 ktorego siła wiatru dusiła mnie , uratowała mnie ucieczka, niestety po wszystkim dachy domow pozrywane i wszedzie wszystko lezało na ulicy drewno , blacha ubrania itp.
@@halinag85 Oj Boże tak jak było podczas covidu nie założę maski bo to moją wolność ogranicza o to że umrze przez to mój ojciec czy babcia to przecież to wina lekarzy nie tego że przywlukł ktoś ten syf z zewnątrz. Demokracja to piękny ustrój bo daje nam wolność ale niektórzy ją za bardzo nadużywają.
@@bono9438 Mi maseczka nie przeszkadzała nie widziałam jakiegos sensu w tym ze ogranicza w jakis sposob moja wolnosc. Na tym swiecie jest wiecej rzeczy ktore ograniczaja nasza wolnosc niz noszenie maseczki na twarzy. Mysle ze nie noszenie maseczki przez niektorych ludzi była manifestacja ich wolnosci ktora i tak jest juz dawno ograniczona. Niestety my wszyscy jestesmy juz od dawna wiezniami systemu czy to podatkowego, ubdzpieczeniowego , systemu szkolnictwa itp. A co do demokracji , tak to piekny ustroj ale dla madrych ludzi.
Tak, uderzył w moją ulubioną plażę Siesta Key, tą piękną którą się zawsze zachwycałam. Często tam spaceruję i nagrywam delfiny, egzotyczne ptaki itp. Nasz dom oddalony jest tylko 10 min jazdy samochodem. Jeśli dojazd jest otwarty pojadę i nagram co z niej zostało 😢💔
Tak się cieszę że Was widzę i że wszystko ok 🥰 a mam pytanie a propo babci ( mamy Elizy) bo kiedyś przyjeżdżała a teraz nic o niej nie słychać.. Mam nadzieję że wszystko jest dobrze ❤️❤️❤️
Widzę, że prąd wrócił więc wszystko ok. My to zawsze mamy takie szczęście jesteśmy w Sarasocie albo przed albo zaraz po huraganie ale nigdy nie czekaliśmy w takim napięciu na wiadomości jak teraz. To było przerażające jak zobaczyłam widok z satelity. W czwartek jesteśmy w Sarasocie i mamy apartament wykupiony na Siesta Key. Właściciel pisze że wszystko ok ale prądu jeszcze nie ma. Dobrze, że u Was już jest to może zaraz naprawią resztę. Pozdrawiam Was kochani i może kiedyś się spotkamy będziemy trzy tygodnie a potem powrót do Polski. ❤
Nie za bardzo ciekawy czas aby odwiedzić Siesta Key. Moja siostrzenica już powiedziała ciocia ja Cię tylko odwiedzę po sezonie huraganu 😂 Sezon huraganów jest od czerwca do listopada! Pozdrawiam serdecznie trzymajcie się ciepło ❤
cos sie dzieje miedzy Wami, slychac i czuc. Ty rozkwitlas, zaczelas zyc pelnia zycia kiedy dzieci wyfrunely, mysle ze duza roznica wieku miedzy Wami teraz daje sie we znaki.
I bardzo dobrze ze pan Andrzej chce zostać w domu i w razie czego "dbac" o swój dobytek, sama na jego miejscu bym tak postąpiła. Dobrze ze nic wam nie jest 💛 dziwne ze Olivia nie przyjechała do domu ja jako córka bym od razu przyjechała do rodziców i przesiedziała razem huragan
jak miała przyjechać skoro ma szkołę/pracę? droga z tallahassee do sarasoty nie trwa pół godziny. zwłaszcza, że rodzice na ostatnią chwilę zdecydowali, że zostają. ryzykowałaby własnym życiem jazdą samochodem podczas huraganu 🤦🏼♀️ ale najlepiej oceniać i gdybać "co ty byś zrobiła"
Była w bezpiecznym miejscu, głupio by było gdyby ryzykowała swoim życiem jadąc (zwłaszcza że rodzice też późno zdecydowali się zostać). Nie rozumie też w jaki sposób ona miałaby im pomóc na miejscu. Zatrzymałaby huragan?