DIANA BYC 5/2023 Nocne polowanie na dziki / Wildboars night hunting 

słuszna uwaga, dzięki.

Dzięki 😉 Ja za krótko w tym siedzę, żeby się wymądrzać 😁 Więc nie mam zamiaru tego robić, bo i po co 🙃a co do loszki - jakby była pojedyncza sztuka, to nie ma co dyskutować - nie odważyłabym się na strzał. Wszyscy wiemy co się teraz w przyrodzie wyprawia i z jakimi zaburzeniami mamy do czynienia. Ale tutaj, taka wesoła ekipa, zachowująca się w taki sposób? 100% pewności o słuszności decyzji.

Dziękuję 😉 Darz Bór

🥰

Dziękuję 🥰 Darz Bór.

🥰 o to chodziło 😉

Jeżeli miałabym jakiekolwiek wątpliwości, to bym nie strzelała :) Tak jak w przypadku tej pojedynczej sztuki - nie strzeliłam dopóki nie zobaczyłam pędzla. A z tymi odstraszaczami to też różnie - kilka razy słyszałam o sytuacji, że sznur był odpalony, a dziki koło niego na polu wesoło buchtowały.

No pozdrawiam serdecznie 😁❤ Widzimy się niebawem 😁

Nie do końca ten samozachwyt jest akceptowalny.🤥

Darz Bór Kamilu. Dziękuję, dziękuję 😁

Dziękuję. Cieszę się, że taka forma Tobie odpowiada.

😁 Dzięki, Darz Bór 🌿

@@bartekkur4256 Jestem myśliwym, poluję, jem mięso i nie wstydzę się tego. A łowiectwo to bardzo szerokie zagadnienie. Nikt Ciebie do oglądania tych filmików nie zmusza 🙂 Życzę miłego dnia ❤️

Poczekaj na październik i kozy 😁 Dzięki. Ale też czasem zazdroszczę Koleżankom i Kolegom, co nie muszą tyle dreptać co ja - nogi mniej bolą, zakwasów nie ma.. 😁

Też się nie mogę doczekać kózek. Polowanie z podchód to jak wiesz jest najbardziej wymagające ale sukces smakuje wybornie. Moją pierwszą zwierzyną było upolowanee koźlę właśnie z podchodu. A w lutym w tym roku udało mi się podejść 7 dzczków na 15 metrów po mokrym śniegu z sukcesem. Darz Bór 🐗

Kilka dni temu zrobiłem pierwszego w swoim łowieckiem życiu prawdziwego dziczego dubleta o świcie. Dwa męskie przelatki jeden po drugim. Emocje niesamowite. Polowanie o brzasku pasjonujące. Była szansa na trzeciego ale ciut za daleko, nie zdecydowałem się. Darz Bór 🐗🐗

W celowniku obraz był ok, dopiero po zrzuceniu na komputer widać różnicę. Pobawię się ustawieniami, na pewno. Dziękuję za opinię dot. mojej wymowy - staram się jak mogę, chociaż to wcale nie jest takie łatwe 🙃Co do drugiego dzika - przy takiej wesołej ekipie to już nie patrzyłam, który ma pędzel, a który nie. Tylko który ustawi się odpowiednio. Grunt, że nie było lochy prowadzącej, a wszystkie były podobnych rozmiarów. Poza tym - równowaga w przyrodzie musi być zachowana 🙃 Lisy u nas od 01.06 dopiero, ale powiem Ci szczerze, że chyba bym go nawet nie próbowała strzelać. Miałam go kilka metrów od siebie, fajnie się go obserwowało - zwłaszcza jak przestraszył się i obczajał kamień.

308 win

dokładnie 😉

i jak poszło? 😉

@@Dianabyc pokojowo..... Z daleka tylko mignela mi jedna sztuka.....ale nie poddaje sie.....ta wataha na ktora czekalam nie pojawila sie 😁 mam pare dni urlopu wiec posiedze jeszcze....

@@annaszczygiel2138 przyjdą 😈 Połamania 💪

@@Dianabyc No i przyszly wczoraj..... 1 przelatek zostal......

Warto było nie odpuszczać 🙃

dziękuję 😉

.308 win. Ale nie zawsze w miejscu pada, czasem trzeba się kawałek przejść. Jak w każdym przypadku-zależy od miejsca ulokowania kuli.

Witam serdecznie Kolegę. Luneta noktowizyjna Alpex A50TN, termo od Hikmicro, Lynx Pro LH25.

@@Dianabyc ja używam 15 ale daje rade. Pozazdrościć dzików. U mnie w lubelskim od 10.05 dopiero dziki

@@krzysztofkrzysztof8704 15 też jest fajna i w zupełności wystarczająca ;)

celownik, Alpex A50TN

Darz Bór ❤

Co rozumiesz przez problemy? Kilka razy w ciągu ostatnich lat dali o sobie znać, ale to były pojedyncze sytuacje.

Jeleniowate też niezłe spustoszenie robią, fakt.

Nie prośna. Wiem, bo patroszyłam. Macica czysta, mała. Jajniki niepowiększone. Także 100% czysta, niezaproszona przelatkowa loszka.

Przy termo nic się nie ukryje. To sporo pomaga, np. przy obserwacji czy są prosiaki, czy jest pędzel lub gdzie zaległa strzelona zwierzyna. Ale każdy medal ma dwie strony.

Nikt mu jeść nie zabrania, ale proszę wytłumaczyć to rolnikowi, któremu dziki spustoszyły całą uprawę. Na chwilę obecną lochy są już wyproszone i mają ze sobą pasiaki. Poza tym widać różnicę w zachowaniu i sylwetce lochy prośnej/prowadzącej, a przelatka, który jeszcze 31.03 był nazywany warchlakiem. Ta sztuka nie była prośna ani oproszona i z czystym sumieniem mogłam ją strzelić. Co do strzelania samic: oczywiście, że strzelanie lochy prośnej lub prowadzącej mocno odbija się na populacji, i tego nie pochwalam, a wręcz ganię za taki czyn. Jednak strzelanie tylko samców również mija się z celem. Równowaga w populacji musi być zachowana i uważam, że strzelając zarówno samca, jak i samicę, nie zaburzyłam tej równowagi. Oczywiście, jeden samiec jest w stanie pokryć wiele samic, dlatego staramy się zachowywać odpowiednie proporcje populacji, jednak: te samce muszą też być. A jak Kolega będzie tylko samce strzelał, to mocno je Kolega przetrzebi. Co do reszty uwag: nikt Koledze nie każe tego oglądać. Mamy to szczęście, że jeszcze mamy możliwość wyboru naszego repertuaru. Jeżeli Kolegę razi moment strzału to jak Kolega sam poluje? To jest dla nas, myśliwych, codzienność. A ja ją pokazałam w sposób, do którego nie można się przyczepić, jeżeli chodzi o etykę łowiecką. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu. Darz Bór.