Ja zadam pytanie trochę z innej "beczki". Czy piłeś może whiskey Knob Creek Rye? Nie znalazłem recenzji na kanale a jeśli nie piłeś to może mógł byś zrobić odcinek poświęcony tylko żytnim whiskey? Jakiś subiektywny Twój top 10 rye do nabycia do barku 😀
Alladynki? Jakbym żywo widział indyjską kadrę piłki nożnej. Nigdzie się nie kwalifikują, bo w alladynkach piłka zmierza w nieprzewidywalną stronę😉 Mówiłem na to curly shoes, ale od dziś alladynki😉
Najpierw tłumaczenie o szerokich i wąskich kopytach i dokładnym dobieraniu buta do rozmiaru stopy. Fajnie. A potem reklama sklepu internetowego z butami. Serio? Dobór butów przez internet?
Nie widzę problemu, możesz wpaść do nas do sklepu stacjonarnego przymierzyć, ALE jeśli nie chcesz jechać do Poznania, możesz zrób to przez net (jak setki osób) i ewentualnie zwrócić. --> milermenswear.com/strony-informacyjne/sklep-stacjonarny
Szerokość szerokością ale niestety nie ma eleganckich butów dosyć długich, sam do ślubu kupiłem ostatnią parę i pan w sklepie oznajmił, że już więcej w tym rozmiarze nie będą robili. 🤷
@@maciejmrozek803 mam nadzieje, ze sie to zmieni to znaczy wybory mezczyzn i pojda kupic choc raz w zyciu porzadne markowe buty a nie jakis chinski syf:/
@@KultowaSzkolna17 w przypadku "mody klasycznej/eleganckiej" trudno mówić o markowości. Większość jakkolwiek rozpoznawalnych marek obuwia formalnego to te które spotyka się w galeriach handlowych i internecie. Jak najbardziej jest to marka, duża i bardzo często z historią, produkcja odbywa się w Polsce, a i tak buty możemy kupić tylko w odrealnionej rozmiarówce producenta opartej o dziwne wzory matematyczne na rozmiar danego modelu. Jeśli chce się kupić tak jak to mówisz porzadne buty, tj. na wymiar u renomowanego szewca, to nierzadko trzeba by zostawić tam ponad pół wypłaty, a buty takie zakłada się raz do roku. Więcej zachodu z utrzymywaniem ich w stanie używalności niż pożytku, a stopa z wiekiem także zmienia swój kształt i rozmiar. "klasyczna męska elegancja" nie przystaje do czasów współczesnych i żeby ubrać się zgodnie z tym co "mesjasze" pokroju Milera, Kielbana czy Adamskiego pokazują (a często gdzie by się nie próbować dowiadywać na jakiś temat to dostaje się sprzeczne informacje), to trzeba najlepiej wszystko na miarę, z wełny spod ogona włoskich jagniątek i najlepiej w ich zaprzyjaźnionych sklepach xD O ile zgodzę się co do jakości śmieci plastikowych oferowanych w sieciówkach jako garnitury (typowe jednorazówki, choć klient na tani garnitur najczęściej właśnie potrzebuje czegoś na jeden wieczór a nie całe życie), tak dla mnie całe to środowisko larpujących lata 20. to tacy ubraniowi elektrodziarze. Cokolwiek byś nie zrobił znajdzie się 800 niedociągnięć. Nowe kroje wypierają stare i to jest naturalna kolej rzeczy, tak samo jak nie chodzimy już w pudermantlach i maciejówkach, tak nie ma co forsować wciąż np. oksfordów i lotników, które nie dość że brzydkie, to w ich zasadniczo poprawnej formie kosztują tysiąc złotych. Za parę butów, które przy dobrych wiatrach założysz na kilka godzin co kilka tygodni na "okazje specjalne". Bardzo często ci sami ludzie którzy nie widzą problemu w wydaniu takich pieniędzy na kawałek skóry ma kawałku gumy, śmieją się z "młodego pokolenia" które wydaje te same pieniądze na inny kawałek skóry na kawałku gumy, w formie np. Jordanów, które będą nosić dzień w dzień przez kilka lat. Odzież jest utylitarna. Użytkowa. Nie jest do patrzenia, tylko do noszenia. Nawet ta formalna. To nie producenci tworzą "kierunki mody" tylko klienci, kupując to co uważają za dobre i ładne. Polak w XXI wieku chcący się poczuć jak lord bytyjski sprzed wojny oczywiście będzie batożył każdego odstępce od swojej religii ubierania się od linijki i srania wyżej niż ma się dupe. A realia są takie, że ani wesele, ani studniówka, ani sylwester, to nie jest bankiet na dworze królewskim. Nie ma co strzelać z armaty do muchy, naprawdę nikt kto nie planuje w nim chodzić codziennie (nie jest wilkiem z wallstreet) nie potrzebuje garnituru w cenie samochodu żeby wyglądać elegancko.
@@kaka123150 masz duzo racji to jakby sie spotkac w polowie drogi to moze powinnismy wybrac buty porzadnie zrobione za kwote np. 2-2,5 krotnosci ceny normalnych naszych butow dziennych. I ju bylo by znacznie lepiej ale rynek tez musi byc nasycony. Firm obuwniczych wartych uwagi jak brakowalo tak brakuje albo jest ich tak malo, ze trudno tam dotrzec. Musimy zaczekac na lepsze czasy bo conam pozostaje
