Najgorsze jest to że ja mam się zmieniać dla laski żeby jej się przypodobać i poderwać to mam być kimś innym udawać kogoś kim nie jestem? Ale to czym prędzej się wyda bo ile można udawać. Trzeba być stanowczym racja ale bez przesady. Internet zmienił wszystko to takie przykre w dzisiejszych czasach. I chyba to niemożliwe żeby znalazł się ktoś kto pokocha Cię takim jakim jesteś a nie tym kim nie jesteś i udajesz stosujesz sztuczki.
dlaczego ostatnio olałam kilku facetów? 1. na 2 spotkaniach raczył mnie opowieściami o swojej pracy, z której średnio jest zadowolony i nie spełnia się zawodowo 2. codziennie pisał to samo. Hej, jak mija dzień/jak się spało/jak w pracy/po pracy. Dzwonił kiedy pracowałam, nie miałam czasu rozmawiać. 3. proponuje spotkanie na ostatnią chwilę, a ja nie jestem opcją zapasową. Mam też swoje plany/pracę/przyjaciół. 4. każdy żart był przyjmowany z zdziwieniem, który jeszcze później musiałam wyjaśniać. 5. jeżeli idziesz na randkę to ubierz się stosownie. Koszule z krótkim rękawem oddaj, kup dobrą gatunkowo koszulę, spodnie, półbuty które przed wyjściem wypastuj. Kobiety się stroją przed randką, Ty chyba też możesz trochę czasu na to poświęcić. Zapytaj się o radę siostry/koleżanki w czym dobrze wyglądasz, a co masz wyrzucić.
@@hubertmichalski1813 zapytałabym się o dziury w skarpetach. Słabe ciuchy nie dyskwalifikują, ale często są połączone z niechlujnym wyglądem lub żółtymi zębami od palenia papierosów. A to już robi obraz średnio ciekawy do oglądania. A Ty, umawiasz się z dziewczyną na randkę, ona zakłada mini. Ale nóg i pach nie ogoliła, ale nie dlatego że zapomniała. Ceni naturalność i swobodę! Co robisz? ps. Brunetka :D
@@hubertmichalski1813 zapomniałam dodać. Zapytałabym się czy wraca z rajdu Dakar. Jeżeli np wracał z pracy, i nie miał czasu się przebrać, nie byłby to jakiś problem. Ale jeżeli wychodzi z domu w brudnych szmatach, bo mu wszystko jedno, to mi też się odechciewa.
Warto wspomnieć że takie zachowanie wobec facetów dotyczy przede wszystkim kobiet mających zbyt wysokie mniemanie o sobie. Wynika to na przykład z ich popularności w social mediach (duża ilość reakcji, obserwujących etc.). Wiadomym jest że takie kobiety mają bardzo duże powodzenie u płci przeciwnej i są one tego w pełni świadome, dlatego gdy w jednym mężczyźnie coś jej nie leży to bez żadnych skrupułów potrafi go całkowicie olać bo poznanie kolejnego nie będzie dla niej absolutnie żadnym problemem.
Czemu olewamy? Ja napiszę z kobiecej perspektywy, może się komuś przyda 😉 1. Brak pewności siebie. Poznałam faceta, zagadał do mnie w sklepie, fajny, śmiały, zdecydowany, wesoły! Dałam numer, po kilku dniach spotkaliśmy się. Na spotkaniu wypytywał mnie czy nie przeszkadza mi jego wzrost, opowiadał, że wiele dziewczyn odrzuciło go ze względu na wątłą budowę ciała itd. Szczerze, gdyby mi o tym nie powiedział, to nawet bym o tym nie pomyślała... W moich oczach był super, a on opowiadał mi jaki jest słaby i niepewny, niestety czar prysł. 2. Kolejny mężczyzna na pierwszej randce gadał tylko o seksie, gdy próbowałam zmienić temat, widziałam jego zkwaszoba minę i zniecierpliwienie. 3. Inny pan z kolei, spotykaliśmy się już dobrze ponad 3mce i on nie wspominał nawet o seksie. Sama go próbowałam dotknąć, przytulić, ale nic z tego... ostatecznie trafił do friendzone i miał pretensje, że zawróciłam mu w głowie i olalam... 4. Kolejny pan miał syna, ktorego wziął ze sobą na drugą randkę. Syn przeuroczy, ale drugie spotkanie to stanowczo za wcześnie... wystraszyłam się tym tempem integrowania mnie w jego życie i zwyczajnie uciekłam. 5. Pan numer 5 na trzecim, bądź czwartym spotkaniu kupił mi drogi zegarek i zapraszał na wspólny wyjazd zagraniczny. Wcześniej narzekał, że kobiety lecą tylko na jego kasę, więc nie wiem, chyba mnie testował... A ja gierek nie lubię, next. 6. Z tym panem dzieliła nas odległość około 120km, cały tydzień dzwonił do mnie, gadaliśmy po kilka godzin, opowiadał mi jak będzie wspaniale gdy się spotkamy w weekend, po czym w sobote rano odwoływał spotkania. To takie moje spostrzeżenia z ostatnich miesięcy 😊 panowie, proszę, nie róbcie tego, to nie będziemy was olewać 😉
Więc, porzuciłaś faceta nr. 1, ponieważ nie był taki jakiego pani sobie wyobraziła, po prostu był niepewny i dlatego pani od niego uciekła. xd To co, miał kłamać? Przecież naprawdę większość kobiet nie jest taka jak Pani, żeby z takiej informacji, że po prostu ma obawy na swój temat, porzucić go. Nikt nie jest idealny i jak pani tego nie rozumie, to świadczy o pani dojrzałości. Pana nr. 3 pani porzuciła bo po TYLKO 3 miesiącach randkowania nie chciał pani przytulić. Co to w ogóle za powód. Pana nr. 4 się pani przestraszyła, no na drugim spotkaniu przyprowadził syna... No sytuacja niezbyt wygodna ale to chyba dobrze, że pomimo tego chciał się z panią widzieć, a przecież co, mógł nie mieć wyboru. Pana nr. 6 pani olała z powodu odległości. Trzeba było na początku się zastanowić, porozmawiać, o czym pani nic nie powiedziała. Naprawdę, w tej "niby" pomagającej mężczyznom wiadomości Pani jedynie "strzela sobie w stopę". 4 z 6 Razy XDDD Może najpierw niech się pani zastanowi, czy z panią nie jest coś nie tak, a nie obwiniać jedynie mężczyznę. Bardziej to wygląda jakby pani była niedojrzała na związek. Tak na przyszłość. A najgorsze jest to, że panieńskim komentarzem Pani bardziej pokazała, że kobiety Niby są strasznie dwulicowe, bo naprawdę 4 z 6 powodów było niesamowicie samolubnych.
@@rojczan1399 Muszę się z Tobą przynajmniej w kilku miejscach nie zgodzić i wziąć w obronę naszą koleżankę z komentarza. Oczywiście nie jestem ekspertem w sprawach randkowania i kobiet (jak bym był to by mnie tu nie było xD ) i to co napiszę niżej jest tylko moją opinią... ale: Pan nr 1... co tu wiele mówić, sam popełniam taki grzech że nie jestem zbyt pewny siebie. Bierze się to z braku doświadczenia w takich relacjach. W dodatku jestem romantykiem więc, co prawda nie obrzucam co chwila dziewczyn jakimiś wyszukanymi komplementami, ale prawdopodobnie robię to trochę za często niż powinienem xD a takie coś plus umiejętność słuchania to po części przepis na friendzone... Wydaje mi się że kobiety właśnie szukają u nas takiego oparcia, a taka postawa jak w tym przykładzie działa na nie odpychająco (nad czym ubolewam ;) ) Pan nr 3... po co się umawiać na randki (przez 3 miesiące pewnie odbyli minimum kilka) skoro nie okazujesz jakoś swej bliskości? Nie mówię tu że powinien zaciągnąć szanowną koleżankę za włosy do łóżka :P no ale skoro na przytulenia źle reagował, czyli sam tej sympatii nie okazywał, to po co ją zapraszał? Pan nr 4... sytuacja zdecydowanie bardziej skomplikowana. Wiadomo że związek z osobą która ma dziecko nie będzie taki sam jak by tego dziecka nie było. To kolosalna różnica. Rozumiem podejście gościa, który jest ojcem i kocha swoje dziecko. Chciał sprawdzić jak ww. zareaguje na chłopaka i jak on zareaguje na nią, bo przecież to jest ważne. No ale na drugim spotkaniu to zdecydowanie za wcześnie (umówmy się że tak na prawdę się jeszcze nie znali) więc wynik tego testu był do przewidzenia :/ Pan nr 6... możliwe oczywiście że miał ważny powód aby nie przyjechać, ale prawdopodobnie się zestrachał... Myślę oczywiście że po jednym, nazwijmy to, wystawieniu zasługiwał na drugą szansę (jeśli oczywiście to jakoś wynagrodził koleżance) no ale ludzie są różni. Gdyby mnie np laska wystawiła byłbym zawiedziony (w tym wypadku cały tydzień nawijał o spotkaniu). Być może moja duma została by urażona, jeśli wystawienie nastąpiło by ,,5 minut,, przed planowanym spotkaniem. A wtedy pewnie bym zakończył znajomość z taka panią :D Reasumując, wiadomo że każdy jest inny i różnie reaguje na dane kwestie/sytuacje. Jednak przykłady naszej koleżanki wydają mi się całkiem konstruktywne i przydatne. Tak już ukształtowała nas natura i kultura że facet ,,Ma/musi,, być taki a nie inny. Czy to dobrze, czy źle, musimy się z tym pogodzić i pracować nad sobą albo zostać starymi kawalerami lub byciem w toksycznym związku (wspominał o tym twórca w filmie całkiem dobrze). Oczywiście nie wynoszę na piedestał tutaj kobiet bo też mają swoje za uszami, ale odnoszę się ogólnie do ww sytuacji.
Hej, A co powiesz na to ..... Spotykam się od 4 miesięcy z kobietą młodszą o 7 lat . Mam syna 10 Lat powiedziałem jej o tym na 1 spotkaniu i powiedziałem że jeżeli jej to nie odpowiada to ma śmiało mówić grzecznie podziekuje za spotkanie i pójdzie w swoją stronę,powiedziała abym został i zaczęła się przygoda witała mnie każdego dnia tak jak żadna inna kobieta byłem w szoku, mówiła mi każdego dnia że nikt nigdy nie dał jej tyle szczęścia że jest szczęśliwa itp parę dni temu zauważyłem że coś jest z nią nie tak i zapytałem co się dzieje bo widzę że się zmieniła o 360 C powiedziała mi że pierwszy raz jest w takiej sytuacji i że zaczęła się zastanawiać jak to będzie wyglądać kiedy byśmy zamieszkali ze sobą bo moja była kobieta zawsze będzie w moim życiu bo mam z nią dziecko.nie jest gotowa aby poznać mojego syna do czego jej nie zmuszam . Powiedziała również że jak kiedyś bysmy się to nie chce robić krzywdy dziecku i nie wie co robić. Nie rozumiem tej reakcji na matkę mojegondziecka ze będzie w moim życiu zawsze Nie Jestem z nią 7 lat i temat jest zamknięty co próbowałem wytłumaczyć że z tej strony nie ma problemu ale zaznaczyłem również że jak będzie trzeba to pójdę w swoją stronę bo nic na siłę nie zrobię nie mam również zamiaru prosić o uwagę co on tym myślisz jako kobieta bo spotkałem się przez te kilka dni z dużym brakiem szacunku i sam się zastanawiam czy nie powiedzieć jej że nie pozwolę siebie na tskibbrak szacunku i to nie ma sensu. Każdego dnia do mnie pisała już się nie odzywa ale jak ja napiszę to się odezwie o co tu chodzi? Od wczoraj się nie odzywam bo nie mam zamiaru zrobić z siebie desperata
@@patrykspartan1672 Patryk, wiem, że źle się czujesz w tej sytuacji, ale na Twoim miejscu wycofała bym się z tego, nie proś, nie tlumacz, nie przekonuj - Ty pokazałeś siebie i to jak wygląda Twoje życie i albo ktoś to akceptuje i kocha Cię całego włącznie z synem, albo nie... Brak szacunku, no to to jest duża czerwona flaga - zapytaj się siebie czy chcesz, żeby tak wyglądało Twoje życie? Pamiętaj, że na jakość Twojego życia partner ma ogromny wpływ... życzę Ci właściwych wyborów ❤️
Zauważyłem że kobiety na pierwszej randce często obrabiają dupę byłemu i opowiadają jaki on to nie był zły i niedobry... Później czasami po bliższym poznaniu, można zauważyć że jej wersja byłego nie trzyma się kupy i dupy, i ona coś kręci. Na końcu wychodzi, że to przez nią poprzedni jej związek się rozpadł, i ona nie nadaje się wogóle ani na żonę ani na partnerkę bo ma coś z deklem nie tak. Już parę takich kobiet na przestrzeni lat poznałem i może warto by zrobić o tym film ? Tzn na co zwracać szczególną uwagę jak ona zaczyna opowiadać o byłym i wygadywać na niego co najgorsze ?
Prosty temat nie ma po co filmu o tym robić. Skoro obrabia dupe byłemu, znajomym, rodzinie itp. to prędzej czy później zacznie i tobie obrabiać dupe. Miałem okazje przekonać sie na własnej skórze.
Było wielokrotnie mówione o tym, aby nie być męskim tamponem. Jak zaczyna gadać o byłym to ucinasz temat mówiąc, że nie przyszedłeś tutaj słuchać o jej poprzednim związku. Gwarantuję, że zdecydowana większość będzie słuchać, dawać dobre rady i skończy jako męskie psiapsiuły. Wyróżnij się, bądź stanowczy i pokaż, że masz wyjebane w jej smuty.
Uciekaj gdzie rosnie przysłowiowy pieprz. Kto obgaduje i pomawia nieobecnych za chwilę zrobi to samo z Tobą.Obgadywanie moze być smakowite lecz niekoniecznie prawdziwe. O szacunku i pamięci dla dobrych chwil zapomniala, a przeciez takie musiały byc skoro coś ich łączyło.
Ani facet ani kobieta nie powinni żle opowiadać o byłych, a obgadywać i wylewać brudy tym bardziej. Od takich trzeba uciekać jak najdalej, bo póżniej przydaży Ci się dokładnie to samo.
@@KarampukPl Teoria to jedno a praktyka to drugie. Wystarczy zadaj pytanie kobiecie na randce czy była w jakichś dłuższych związkach i czemu się rozpadły ? Ona od razu zacznie wylewać brudy na byłych i robić z siebie świętą. Takie są kobiety. Typowe babskie obgadywanie to: "on był mamisynkiem...zniewieściały...mało męski...alkoholik.." itp
Zgadza się dokładnie , róbcie selekcje kobiet panowie i szukajcie wartościowych kobiet i normalnych uśmiechniętych i żadnych rozwódek mężatek i samotnych matek z nieswoimi dziećmi. Polecam tylko atrakcyjne singielki i które pracują . Pasożytom z cyckami mówię do widzenia bezrobotnym
Sugerowałabym na randce poświęcić kobiecie swoją uwagę, być troskliwym np. zapytać czy chce się jej pić? Może coś bu zjadła lub czy nie jest jej zimno/gorąco? Potraficie Panowie nieraz całe spotkanie gadać tylko O SOBIE, O SWOICH SUKCESACH i o tym "jaki jestem wspaniały , przystojny, inteligentny" itd. itd. Kobieta czuje się wtedy jak "piąte koło u wozu" w tym waszym świecie i nie dziwcie się, że nie pragnie kolejnego spotkania. Moja znajoma np. była na randce- spacerze z mężczyzną: chodzili po parku przez 2 godziny- był listopad- zimno, zrobiło się ciemno, zaczął padać deszcz, przysiedli na jakiejś ławce, ON gadał, gadał opowiadał, machał rękami a ONA siedziała obok niego skulona i przemarznięta, nawet go już nie słuchała i marzyła tylko o jednym: żeby to wszystko jak najszybciej się skończyło. Wyciągnijcie z tej opowieści wnioski Panowie!
P.S. mężczyzna, który nie potrafi zadbać o kobietę na randce- nie zadba o nią także w życiu! Kobiety, przyglądajcie się mężczyznom, obserwujcie co robią (a nie to co mówią!) i wyciągajcie wnioski.
@@jntijnti6726 Cieszę się, że ktoś docenił moją wypowiedź. Proszę pamiętać, że przy mężczyźnie kobieta lubi się czuć "zaopiekowana". Wtedy czuje się "komfortowo" i docenia te starania. Więcej empatii Panowie ! Pozdrawiam :)
Ok, obiektywnie dalsze starania ze strony faceta są oceniane jako bycie needy. Skoro laska robi problemy znaczy jest głupia albo zadufana w sobie. Facet jest jej przeznaczeniem i to ona traci. My możemy pójść gdzie indziej ona nie. Laski nie umieją podrywac wiec dziwie sie, ze niektórzy poniżają sie by zakisić ogóra. To siada ma psychike
Obejrzałem Sz.Pana kilka filmików tych z przed paru lat i nowych widzę różnicę jesteś bardziej ludzki tzn nie tylko moja przyjemność-moja przyjemność to jej przyjemność👍
@@piotrpiotr815 ja mam za sobą jakieś 6 spotkań w ostatnich 3 miesiącach , 3 z nich zakończyły się na 1 spotkaniu , reszta ma dwóch . Na drugie spotkanie nie miały ochoty , raz się zdarzyło że to ja nie chciałem bo mi się nie spodobała . Wszystkie te dziewczyny były poznane w internecie na Badoo. Jestem po 3 letnim związki gdzie dziewczyna którą kocham zerwała ze mną pół roku temu . Wiem że ona sobie układa bo się od nie dawna z kimś spotyka gdzie mi ciągle nie wychodzi . Boli bardzo
Ponieważ nie kochasz siebie (pewne osoby szukają innych aby ich kochali, a to na tym nie polega, to szukanie miłości na zewnątrz siebie) i ona pokazuje Ci co masz do uzdrowienia w sobie (lustro) obudźcie się z tego snu i dajcie sobie uwagę i akceptację siebie, jest ok ...pamiętaj jesteś super w każdym momencie, akceptuj siebie i obserwuj co wychodzi w trakcie takich sytuacji z kobietami i uwalniaj to tylko programy podświadomości które masz zapisane od urodzenia, efekt będzie widoczny jeśli przyłożysz się do tego. Pozdrawiam świadomych mężczyzn jak i wspaniałe świadome kobiety.
@@paweszczepanikvlog2298 Jak ja napisze pierwszy to większość odpisuje a mi chodzi o to że sama pierwsza żadna nie napisała żeby zainwestować w znajomość.
To jest smutne, że chłop rucha samotnych ludzi na hajs i oferuje im porady które nijak mają się do rzeczywistości bo każda dziewczyna jest inna i nie ma żadnego uniwersalnego sposobu, żeby poderwać każdą
Jedna uwaga- nie mówi się "zbyt bardzo", tylko "za bardzo", ewentualnie "zbytnio". Jak dla mnie słowo "nie" oznacza sprzeciw, a słowo "tak" przyzwolenie. Nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą, to proste. Poza tym ile razy mam podchodzić do kogoś, kto mi odmawia? Dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt? Nie, jeśli kobieta mówi "nie", nie będę marnował czasu. To nie jest przejaw słabości, tylko szacunku do samego siebie i swojego czasu. Rozumiem powtórne podejście po jednej odmowie, ale nie można tego robić w nieskończoność
Chwila chwila. Gdzie jest ta granica szacunku do siebie o której wspomniałeś? Jeśli dziewczyna odmawia dwa razy z rzędu albo jest markotna to dalej trzeba być zawziętym 😝? Racja trzeba nieraz dążyć do celu z kobietą, ale pytanie do kiedy, by odnosiła się z szacunkiem do ciebie ?
Jam miałem sytuację 3 spotkania było widać zainteresowanie dziewczyny. Na 3 (ostatnim) spotkaniu zabrałem ją do lasu nad jeziorko chwile porozmawialiśmy w końcu pocałowałem ją ona się przyłączyła. Dwa dni później pisze do mnie że nic do mnie nie poczuje więcej. Brak logiki w chuj
Powodów może być setki, może Ty coś źle zrobiłeś, ale tego nawet nie zauważyłeś, można ona kogoś lepszego poznała itp. Nie to nie, next target i tyle. Nie proś, nie skomlej, nie bądź potrzebującym to może jeszcze sama się odezwie.
O matko i córko. Jaka przerozkmina żeby poderwać dziewczynę. Słucham i pokładam się ze śmiechu. Przygotowania jak do lotu na Marsa. Ahaha! Wyluzujcie trochę.
Ktoś może mi doradzić? Pisałem z moją sąsiadką, było wszystko dobrze. A teraz od czwartku nawet nie odczytała wiadomości, mimo iż jest dostępna. Olała mnie i dała kosza czy jak? Dodam że tydzień temu byłem z nią na spacerze
A ja teraz wyskoczę trochę z dupy i powiem wam drodzy jak można ułatwić sobie może nie sam podryw ale przynajmniej samo przyciągnięcie do siebie baby... tym czymś jest zapach. Oczywiście po pierwsze trzeba się myć, ale jak się już umyjesz to dobrze jest widziany jakiś oryginalny niespotykany zapach. Intrygujący wywołujący jakieś emocje, i nie muszą być wcale dobre. Dla mnie takim zapachem który działa na baby jak lep, i je intryguje, i nie koniecznie się podoba każdej ( ale to nie jest ważne) jest Chanel Egoiste Pour Homme. Oczywiście tylko z sephory albo douglasa bo w innych perfumeriach można natrafić na gorsze wypusty, jebiące fałszywą nutą albo alkoholem. Oczywiście każdy ma swój zapach ale myslę że jak wyskoczysz z oklepanym milionem rabbana czy bossem srosem, jakies zpachy typu ferrari albo słodkim gaulatierem to efekt będzie no jaki będzie. Natomiast chanel egoiste pour homme czy Platinum albo dior intense homme to są sprawdzone wabiki, wiem często są te pytania co tak "dziwnie" pachnie. Właśnie to ma pachnieć "dziwnie" intrygująco, inaczej a nie ładnie... Oczywiście każdy ma swojego zapacha i nie każdemu się spodoba egoiste, więc może jak ktoś ma jakieś swoje typy na baby to chętnie posłucham.
A co w tym złego że mężczyzna stara sie przypodobać kobiecie że jest miły grzeczny przecież to jest normalne naturalne od dziada pradziada tak było i ujmy to nikomu nie przynosiło .Justyna Orzelska z nad Niemnem to była mądrą kobietą popełniła mezalians ale wybrała człowieka który jest miły szarmancki poukładany a nie takiego który sie nią pobawił i ją zostawił człowiek to nie zabawka którą sie można pobawić i odłożyć na półkę.Barbara Mostowiak z m jak miłość szanuje swojego męża za to że jest dobrym człowiekiem i chociaż już nie żyje to nadal z nim rozmawia i pisze do niego listy i takiego związku to bym każdemu życzył.Nie słuchajcie tych fanaberii internet to chce z nas zrobić istoty pozbawione uczuć takie programy to robią tacy którzy sami są pokłóceni z życiem i z sobą .To że mężczyzna jest miły grzeczny szarmancki dla kobiety to nie jest jego słabość ani to że od niej coś chce to jest po prostu troska chęć zaopiekowania sie i takiego mężczyzny każdej kobiecie życzę
Możesz być najmilszy a nawet nadgorliwy a kobiety i tak wybiorą pieniądze bo tak jest stworzony instynkt kobiety wybiera zawsze silniejszego faceta i przy którym będzie się czuła bezpiecznie finansowo to nie są bzdury tylko takie są badania naukowców może się mylę najlepszą kandydatkę na stały związek jest łatwo sprawdzić poprzez pieniądze ten test zawsze się sprawdza powodzenia
najgorsze jest jak umawiasz się z jakąś laską, jest w chuj zainteresowana, daj numer telefonu, ba sama nawet zapisuje, a potem kurwa na spotkaniu dwa dni później zupełnie inna laska. Kurwa nie wyczujesz, brak zainteresowania z jej strony jakbym sie umwaiał z inną osobą a inna przyszła na spotkanie. Wkurwia ta nieprzewidywalność.
3 miesiące się starałem co 2 spotkanie próbowałem jeszcze się zbliżyć bardziej, ale było to raczej na nie... odpuściłem a okazało się, że ona woli kryminał...
