Dlaczego Mężczyzna Czuje Się Niekochany i Kiedy Powiedzieć Co Do Niego Czuje? 

Dzięki Tobie widzę więcej. Poszerzasz moje horyzonty. Naprawdę jesteś dobry w tym, co robisz. Dziękuję

Dokładnie..nie musimy mówić Kocham Cię. Jeśli naprawdę tak jest to okazujemy to w życiu codziennym. Jeśli druga strona kocha to też to wiemy. Słowa są zbędne. Bliskość jest wyrazem Miłości. Przyjaźń, wsparcie, szacunek i wiele innych czynników😊 pierwszy raz powiedziałam swojemu mężczyźnie, że go kocham po półtora roku związku..gdy rano zadzwonił i złożył mi życzenia z okazji walentynek ..i raczej to spontaniczne było. Powiedziałam mu " kocham Cię cały rok , a nie tylko tego dnia" wyszło to tak mimo chodem😊

,,Język miłości... Mapa miłości...Więź... Wisienka na torcie-magiczny moment. Magiczne momenty-non stop. Stworzyć we własnym domu klimat..." Tak rozmawiam, mówię - przekazuję Twoje wszystko: mądrość, mądrość i jeszcze raz... Pokłady uczuć, empatii; wyrażone w sposób piękny, najpiękniejszy, jaki kiedykolwiek słyszałam. Maria [60+]

Nie mogę mu powiedzieć, że go kocham .Kiedy jestem obok niego, to najpiękniejsze co mnie spotkało w życiu. Kiedy tylko mogę to daję mu swój kawałek serca.Tylko tyle i aż tyle... Dziękuję

Z dźwiękiem wszystko w porządku. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jest bezcenna i bezwarunkowa;) Jestem pewna, że pomoże nie jednej z nas. Mi już pomogła! Pozdrawiam Cię Serdecznie i Cieplutko! 💙💛💙💛💙💛💙

gdzie sa tacy faceci jak ty?

Kolejny świetny materiał. Dajesz mnóstwo energii i ciepła. Twoje rady są cenne, mimo że nie jestem w związku, dzięki Tobie pokochałam siebie bezwarunkowo i teraz jestem zdolna pokochać kogoś takim jaki jest.Bez szukania w tym kimś tego czego mi brakowało i bez narzucania swoich potrzeb.

Takie proste,a nie każdy o tym wie, dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie 😘

Ja nie czułem się kochany , dawałem partnerce ciepło chwaliłem ja komplementowałem ,kupowałem raz w miesiącu kwiaty , gotowałem obiady gdy miała okres jechałem 40km po jej ulubione lody do maka , rozsypywalem płatki róż , kupowałem prezenty itsm itd. NIE DOCENIALA TEGO , gdy się wkurzyłem i powiedziałem że ja też chcę być kochany zaskakiwany chociaż drobnym prezentem . Odpowiedziała " a co ja mam ci kwiaty kupować ???" To był gwóźdź do trumny odeszlem mimo że mówiłem jej prawie rok daj mi ciepła ,daj coś od siebie NIC NIE DAWALA NIC TOTALNIE !!! No to podziękowałem szkoda czasu , także uważajcie bo może wam partner uciec w najmniej oczekiwanym momencie .

Dajcie dać jak z dźwiękiem bo sprawdzam mikrofon z telefonu :)

Chciałabym spotkać kogoś kto chciałby to wszystko odebrać, moje życie pokazało że przegrywa kto pokaże , że kocha . Może problem jest we mnie ale mimo wieku wciąż go próbuje zdiagnozować .

Radku, bardzo doceniam pańskie zaangażowanie 😊...tak, to prawdziwa misja, w której sprawdza się pan DOSKONALE ! Dziękuję...

Świetny filmik. To co mówisz jest tak bardzo prawdziwe i rozsądne. Chciałabym móc powiedzieć mężczyźnie, że go kocham i żeby to było takie prawdziwe. Niestety już nie oczekuję, że przeżyję coś takiego a to dlatego, że ja nie potrafię się zakochać. Nikt mi nie pasuje, zawsze znajdę jakieś ale, niuanse potrafią mnie zirytować u partnera. Mało tego jak nie powiesz wprost to się nie domyśli. Już mój psiunio jest bardziej kumaty 🤪☘️.

Fakt masz gadane też się na to złapałam do momentu kiedy mi odpisałeś .... Pozdrawiam

Wooow... Ale pięknie mówisz... Wspaniała misja..... Szacun Radku... Dziękuję za Twoje filmy... Fajnie byłoby poznać Cię na żywo... Robisz jakieś warsztaty na żywo?

Czemu Pan więcej nie nagrywa

Jak pokazać że to szanuje

Nic wymuszonego...

Witam Ja mam male pytanie dlaczego mężczyzna inicjuje spotkania, a potem nic z tego nie wychodzi. Chodzi tutaj o jednego mężczyzne.

Jestem młodym i bardzo przystojnym facetem, do tego wysportowanym. Za każdym razem po jakimś czasie kobiety robią mi tkzw. ''jazdy''. I słyszę potem, że byłem ''za dobry'' itd itd. Nigdy (ani jeden raz w zyciu) nie usłyszalem nawet jednego zdania od kobiety (szczerego) mówiącego coś dobrego na mój temat, ani do matki, ani od dziewczyny. Staram się żyć samodzielnie tzn. bez kobiet bo zbyt wiele razy się przejechałem (schemat zawsze ten sam) ale pomimo tego, że mam pracę, swoje zajęcia i kolegów to jakoś tak dziwnie jednak bez kobiety, a nie oczekuje dużo. Żeby czasem zaplanowała wspólne śniadanie, zrobiła herbatę.. takie proste rzeczy. A ja całe życie słyszę, że czegoś mi brak, że prawdziwy facet to taki a taki itd. Sprawa jest poważna bo jestem po 30tce i chciałbym mieć okazje by zaopiekować się fajną kobietą, mieć kandydatkę na żonę, matkę dzieci. Kobiety mają masę atencji (te piękne, ładne i średnie) w każdym wieku. Znam osobiście kobietę 66 lat, która ma wielu ''kolegów'' a wcale nie jest już taka atrakcyjna bo to już babcia a jednak sypia z kimś częściej niż ja. Nie wiem co robić bo praca pochłania mi sporo czasu, dziś ledwo wstałem i już do pracy tylko czas na owsiankę, potem 2 dni wolnego i nauka, trening trochę gotowania, sprzątania i znów do pracy. Na randki mało czasu, prawie wcale a też dramat jet z umawianiem się. Kobiety nawet nie odpisują (nie znając mnie nawet więc nie wynika to z braku sympatii, często moje wiadomości są nie wyświetlane, ponieważ jak kobieta ma ich setki czy dziesiątki to nie odpisze na wszystko). Z każdą dziewczyną było tak, że chciały czegoś: przynieś bo cieżkie, zapłać, podjedź autem, powiedz mi komplement a w zamian nie dostawałem prawie nic. SKĄD, pytam się SKĄD mam mieć ochotę i motywację na dalse poszukiwania? Jestem już tym zmęczony, a niestety nie atrakcyjną kobietą nie zainteresuje sie bo nie czuje pociagu, a sam jestem bardzo przystojnym facetem.

Musiały Ci nieźle baby popalić