Jak dla mnie to wątek toreno był zawsze najciekawszy w grze. Bardzo tajemnicza postać, co mnie mocno intrygowało, najciekawsze misje na pustyni, szkoła latania, wygląda na człowieka który bardzo dużo wie. Mam wrażenie że cj bardzo przy nim wydoroślał i nabrał dużo perspektywy ci było mocno widać w misji home coming gdy cj i sweet się posprzeczali
Prawdopodobna teoria skąd CJ zna nazwisko Mike'a Toreno może być taka, że kiedy CJ zabił Jizzy'ego w misji Ice Cold Killa/Z zimną krwią, to zabrał jego telefon i tam mogłyby być numery członków Syndykatu Loco.
A co tu tłumaczyć? Toreno potrzebował kogoś kto sobie pobrudzi rączki a przy okazji nie będzie cieniasem, i padło na CJa, bo typ prawie sam rozwalił największą organizacje narkotykową w SF. A jak przystało na agenta tego formatu, prześwietlił CJa a potem w zamian za jego usługi on da mu to, czego najbardziej chce.
@@Zardzewialy95 Nawiązuję do tego, że ciekawy zbieg okoliczności, że padło na CJ'a. No i jestem ciekaw ile Toreno w takim razie musiał "czekać" na tego rycerza na białym koniu :D Ja akurat sądzę, że CJ mówiąc kolokwialnie wyzwolił Toreno z czerpania korzyści z pomocy przestępcom. Cholera wie kiedy jego pracodawcy zaczęliby się domagać, że pora zamykać interes, jeżeli w ogóle. Po prostu myślę, że Toreno nie miał wcale planów kończenia z Syndykatem Loco, a działalność CJ'a go zwyczajnie wybudziła. Pozdrawiam
@@themarcinfromgtagames9431 A kto powiedział, że musiał czekać? Historia Toreno jest nieznana, nie wiadomo ile prowadził operacji, przecież wszystkie jego misje dla CJa, były prawie nie połączone. Wątek ze zrzutem, ucina się, wątek z agentami co mu coś zabierają, też się urywa, Truth przybył ostrzec CJa przed Toreno i mamy pościg za jetpackiem i tajemniczą zieloną mazią. Nie wspominając już o ostatnim zadaniu dla Toreno w którym mamy ukraść pionowzlot i zniszczyć jakieś statki... Toreno najpewniej prowadził wiele operacji, być może na skale międzynarodową, jego dzielność w SF? Może wierzyli, że ta organizacja się bardziej rozrośnie. CJa wziął, bo był przekoksem skoro rozwalił całą strukturę przestępczą w mieście. To tak jakby rozbił sieć Tommiego z VC. Mało tego, nie wiadomo, czy Toreno sam nie był zbuntowanym agentem a CJowi sprzedawał tanie frazesy... Po za tym, mógł CJa wykorzystać do swoich celów, w czarnych operacjach nie liczy się jak będą wykonane tylko jaki będzie efekt. I wątek w GTA 4 z misjami dla agencji rządowej to potwierdza.
@@Zardzewialy95 Nikt tak nie powiedział, mówię o tym ile czasu minęło podczas istnienia Syndykatu Loco zanim CJ się pojawił. A jeśli chodzi o prowadzenie wielu operacji to tak, jak najbardziej tak pewnie było. I między innymi ta wiara, że organizacja się może bardziej rozrosnąć mogła być przyczyną dla której Toreno zwlekał z tym, żeby położyć jej kres i zapewne długo by z tym zwlekał patrząc na prawdziwe grupy Contras, które mieszały się w tego rodzaju nielegalne przedsięwzięcia. Natomiast z tym przekoksem.. równie dobrze mógłby go sprzedać swojej agencji rządowej, że zniweczył plany i śmiem wątpić, czy koks CJ byłby nadal taki do przodu ;) I uwierz mi, ale pomijając element gameplay, gdzie protagonista może stawić czoło armii przez tyle ile by się dało, w fabule protagonista owszem jest koksem, ale nie jest jakimś Bogiem. Fajnie akurat o tym wspominaliśmy z Hubsonem odnośnie zwrotów akcji w GTA 3, polecam zajrzeć :) Natomiast odnośnie tego że Toreno był zbuntowanym agentem.. trochę jak dla mnie wróżenie z fusów jeżeli masz na to jakieś poszlaki :D I żeby nie było, wcale nie zaprzeczam, że priorytetem dla Toreno było wykorzystać CJ'a, ale zwracam tylko uwagę, że tam z biegiem czasu było coś więcej niż tylko wykorzystywanie. :) Pozdrawiam
Mówcie co chcecie, ale dla mnie Toreno to bodajże najciekawsza - i moja ulubiona - postać w całym San Andreas. Tajemniczy, pewny siebie, arogancki, wpływowy, ale też słowny i honorowy. Bardzo dobrze się go ogląda i słucha. Chyba tylko Truth, choć totalnie inny, jest równie ciekawy.
Możliwe, że poznał je zakulisowo. Gdy w misji, kiedy trzeba wraz z T-Bonem uratować Mike'a na lotnisku, w przypadku niepowodzenia zadania i nie odnalezienia go na czas T-Bone wypowiada słowa "Toreno nie żyje". Zatem już wcześniej mógł chlapnąć o tym CJ'owi.
Jeżeli chodzi o nazwisko Mike Toreno i skąd CJ je zna to chyba po misji w której robi zdjęcia wraz z Cezarem i tam przyjeżdża Jizzy Mike i reszta wtedy chyba Cezar mówi coś w stylu "ooo to Mike Toreno" ale się mogę mylić
Wbrew CJowi zawsze lubiłem Mike'a i zawsze lubiłem misje od Mike'a, szczególnie wspomniany Pionowzlot. Może na początku wnerwiała mnie szkoła latania, ale akurat tutaj wiedziałem, że robię to, co będzie mi potem potrzebne
I trochę w temacie, trochę nie - trochę mnie boli, że twórcy koniec końców zrezygnowali z odpowiednika Alcatraz. Dziwnie się patrzy, jak Sweet po kilkumiesięcznej odsiadce, która w dodatku miała być dożywociem, wychodzi ze zwykłej komendy
Cóź mogę napisać ? Super,jak zawsze. A co do odcinka to jest jeszcze jedna kwestia sporna tj w misji "Highjack" Cesar mówi że przybył tak szybko jak mógł po telefonie CJ-a gdzie CJ w ogóle do Cesara nie dzwonił co nasz bohater ze zdziwieniem odbiera
Nikt nie wie jakie rząd ma technologie, zresztą w domu toreno jest dziwna radiostacja. Mało tego pierwszy telefon między Cejem a Majkiem brzmiał jego zmodulowanym głosem. Podobnie w misji Monster Truck
Chciałbym na maturze z języka polskiego mówić tak dobrze, konkretnie, ciekawie przez 10 minut o mini temacie który jest w ogóle ciężko rozwinąć nawet w przypadku dobrej znajomości treści całego dzieła ;p
Wszystkich oglądających proszę pamiętać o PPV dla Hubson czyli Łapka w górę, subskrypcja i dzwoneczek aby nie ominął Was żaden zajefajny odcineczek😀 PS. Sprawdźcie nową animację za łapkę w górę 😉
Sprawa jest płytka. CJ pomógł, Toreno spłacił zobowiązanie. Dla Toreno Los Santos nic nie znaczyło bo on miał większe cele do realizacji. Więc było mu wszystko jedno czy ktoś kogoś odpali na ulicy czy nie, bo nie dotyczyło to amerykańskiej racji stanu.
Dokładnie :D Poszedłem nawet na GTA Wikia, bo tam są dialogi spisane i myślałem, że tu zabłysnę, że tam jest podane nazwisko Toreno i doopa, bo nie ma w żadnej możliwej, czyli misjach "Jizzy", "Mike Toreno" ani "Straż przednia" :D. Tak więc skubańce mieli rację ;)
Trochę tu jest przekombinowane. Bo wg mnie Mike stworzył syndykat tylko po to aby uzyskać środki, w tym pieniężne. Bo do przeprowadzenia pewnych "szemranych" akcji, nie można angażować oficjalnych pieniędzy. Stąd handel narkotykami. CJ tu niestety przerwał operację nim Mike zorganizował fundusze. Skoro CJ dał radę w pojedynkę zniszczyć jego organizację, a jednocześnie miał brata w kiciu z dożywociem, to Mike uznał że może to wykorzystać. Ostatecznie w razie wtopy CJ nic nie wiedział ani o organizacji rządowej, niewiele o Mike'u, o przeprowadzanych operacjach itp. Utrata CJa nie dałaby żadnych konsekwencji tym bardziej że zawsze można by zwalić to na CJa, że to "gangsterska samowolka". Mike wiedział że CJ ma też pewne fundusze i przymusił go do zakupu lotniska (być może właśnie na to Mike potrzebował pieniędzy). Późniejsze wykonywanie zadań, to po prostu zaplanowana operacja Mike'a. Gdy operacja wytropienia i zniszczenia szpiegów się udała, CJ przestał być potrzebny. Zabicie CJa niczemu by nie służyło, a niedotrzymanie słowa mogłoby oznaczać zemstę CJa. I to wszystko.
Hmm, pytanie tylko dlaczego w takim razie Mike dotrzymał słowa? Jakby nie patrzeć stracił argument, żeby dalej wykorzystywać CJ'a, który no jest dla niego jak one man army. Jeśli Mike'owi faktycznie zależało tylko i wyłącznie na wykonaniu zadań, które mogłyby pogrążyć jego albo nawet agencję dla której pracuje kosztem CJ'a to po co wytrącać z rąk kartę przetargową w postaci Sweeta, skoro Mike nie był CJ'owi nic winny? :) I wcale nie musiał wypuszczać Sweeta. Natomiast odnośnie tej zemsty.. biorąc pod uwagę, że ludzie Toreno byli przy Sweecie to atak na Toreno mógłby skończyć się dla Sweeta gorzej niż siedzenie za kratkami. Między innymi dlatego uważamy, bynajmniej ja tak sądzę, że mimo wszystko Toreno nie widział tylko CJ'a jako narzędzia, ale okazał także, że potrafi być uczciwy. Co mogłoby być wątpliwe biorąc pod uwagę, że agencja rządowa ma za uszami jeśli chodzi o udział w handlu narkotykami. Pozdrawiam
@@themarcinfromgtagames9431 Czemu dotrzymał słowa? Bo wiedział że CJ to jednoosobowa armia i jeszcze Mike zostawił mu na głowie wojskowy myśliwiec. Gdyby udało się CJowi wytropić Mike'a, to po prostu CJ mógłby go ot tak zamordować. Poza tym CJ przestał być potrzebny. Jeśli by zbyt długo współpracował z Mike'iem, to musiałby być coraz bardziej wtajemniczany, a tego Mike by nie chciał. Pamiętaj też że wraz z postępem fabuły, CJ stawał się dość potężnym graczem w półświatku San Andreas. Potencjalnie mógł po prostu wykupić Sweeta po przez łapówki. Mając udziały w kasynie triad, zdobycie odpowiedniej gotówki byłoby kwestią czasu. Znowu też Mike nie mógł ryzykować że CJ mógłby zostać podwójnym agentem - co sugerował w jednym z dialogów. I to właśnie pod sam koniec ich relacji. Kiedy wypuścił Sweeta, to wszelkie kontakty z CJem były zakończone. CJ przestał być atrakcyjny dla innego wywiadu. Gdyby Sweeta nie wypuścił, to wtedy ten inny wywiad mógłby czapnąć CJa obiecując mu to samo co Mike. To rozwiązanie było dla Mike'a optymalne. Wykorzystał CJa, kiedy przestał być potrzebny a stawał się "furtką dojścia" po prostu go puścił.
@@frutifruti5300 Wytropić Mike'a? Przecież CJ miał okazję go zabić wielokrotnie kiedy Toreno go parę razy uspokajał, że wyciągnie z więzienia jego brata, co w sumie dłużyło się strasznie koniec końców :D Natomiast jeżeli Toreno miałby nagle zniknąć to myślę, że CJ nie bawiłby się raczej w szukanie go po całych Stanach czy nawet świecie :) Prędzej szukałby innego sposobu jak chociażby przekupienie LSPD, o którym wspomniałeś. Co do tego, że CJ przestał mu być potrzebny.. sądzę, że to bardziej wynikało z tego, że i tak zrobił już naprawdę wiele. Osobiście gdybym był na miejscu Mike'a to nie zawahałbym się wyssać z takiego CJ'a wszystkie soki, bo jakby nie było chłop potrafi robić wielkie rzeczy w pojedynkę, nie ma co do tego wątpliwości. Czy kiedykolwiek coś przestaje być potrzebne? Zazwyczaj tak jest albo kiedy nie nadaje się do użytku, albo mamy lepszą i skuteczniejszą alternatywę. Moim zdaniem oba te przypadki nie pasują tutaj do CJ'a, choć wiadomo że jak każdy człowiek ma swoje granice. Tutaj po części nawiązuję do filmu ze zwrotów akcji w GTA 3, gdzie zahaczam z Hubsonem o to, że Claude mógłby zostać zabity przez wrogie gangi, polecam zerknąć :) Dalej, Mike wcale nie musiałbym CJ'a wtajemniczać w jakikolwiek sposób. Wystarczy, że będzie mu mówić to co ma wiedzieć, żeby wykonać zadanie. Między innymi dlatego tak niewiele wiemy o kontrabandzie z misji "Zrzut" czy dlaczego kradniemy odrzutowiec w misji "Pionowzlot" (geez, te polskie tłumaczenie 😆) Czy serio myślisz, że to zdanie o podwójnym agencie było na poważnie bąku? :D Sam wyraz i ton bardzo sugeruje, że był to żarcik. No i finalnie czy po uwolnieniu Sweeta kontakt Toreno z CJ'em się urwał? Z pewnością do końca fabuły, ale czy później coś mogło mieć miejsce? Mogło i nie mogło, to już zostaje tak naprawdę w cieniu czystych spekulacji, w których no ciężko tutaj wytoczyć coś konkretnego. Z pewnością Toreno zachował się jak gentleman wypuszczając Sweeta, bo wcale nie musiał tego robić. No i jak wspomnieliśmy na odcinku, sądzimy, że relacje CJ'a z Toreno przybliżyły ich i ten aspekt mógł mieć decydującą rolę w całym. :D Pozdrawiam
Rzeczywiście można było to wstawić, lecz biorąc pod uwagę, to że Toreno zostałby zabity podczas rozpracowywania syndykatu Loco, to wówczas nie zmieniłoby to zbyt dużo.
Mnie ciekawi czemu Toreno nie pomógł CJ'owi z Tenpennym przecież miał takie kontakty że z łatwością mógł by go posadzić a mimo to pod koniec Tenpenny wychodzi bez szwanku z rozprawy a jak już jestem przy temacie C.R.A.S.H.U to ciekawi mnie czemu CJ nikomu (chyba) nie powiedział że to on zabił Pulaskiego siostra CJ'a przy oglądaniu wiadomości z rozprawy Tenpennego komentuje że Pulaskiego niema na rozprawie bo pewnie uciekł za granicę czy jakoś tak fajny temat odcinka tak w ogóle pozdrawiam 👍
Obawiam się, że powodem mogło być to że zabicie Tenpenny'ego spowodowałoby zbyt wiele zamieszania. Tutaj powołuję się na ten schemat Toreno, gdzie mówi, że on i jego organizacja stoją pomiędzy dobrymi i złymi ludźmi. Starają się utrzymać pewnego rodzaju balans :) Natomiast co do Pulaskiego.. myślę, że CJ nie odezwał się ani słowem ponieważ nie chciał się przyznać, że to przez niego Tenpenny na luzaku wyszedł z sali sądowej. Samo to, że miałby mieć z nimi coś wspólnego mogłoby nie zabrzmieć fajnie na tle jego ekipy.. To rzecz jasna tylko moje odczucia :) Pozdrawiam
@@themarcinfromgtagames9431 no w sumie z tej strony na to nie spojrzałem kierowałem się tym że każdy ich nienawidzi więc każdy chce się ich pozbyć nie pomyślałem że to właśnie przez to że Tenpenny był sam na rozprawie zaważyło o decyzji jednak wydaje mi się że mimo wszystko niemieli by zbyt dużych pretensji do CJ zwłaszcza że to przez nich zginęła jego mama zamknęli Sweeta i jeszcze Big Smoka przekabacili na swoją stronę kusząc go władzą i hajsem dzięki Marcin za odpowiedź również pozdrawiam 👍
Bo to tak nie działało. Umówił się na prostą wymianę. CJ wykona kilka przysług, w zamian Toreno wyciągnie brata który dostał dożywocie. Przecież ciężko jest wyciągnąć kogoś z takim wyrokiem.
@@themarcinfromgtagames9431 Dosyć dawno grałem i mogłem źle zapamiętać, ale to było po misji Photo Opportunity i (chyba był tam Ran Fa Li) była cutscenka gdzie CJ pytał się o osoby na zdjęciach i właśnie tam padło jego nazwisko.
@@themarcinfromgtagames9431 Dałbym sobie rękę ujebać, że w jednej z cutscenek z Wooziem pada jego nazwisko :D Ale jak pisałem. grałem dawno i mogło mi się coś pomylić.
Wszystkich oglądających proszę pamiętać o PPV dla Hubson czyli Łapka w górę, subskrypcja i dzwoneczek aby nie ominął Was żaden zajefajny odcineczek😀 PS. Sprawdźcie nową animację za łapkę w górę 😉
Wszystkich oglądających proszę pamiętać o PPV dla Hubson czyli Łapka w górę, subskrypcja i dzwoneczek aby nie ominął Was żaden zajefajny odcineczek😀 PS. Sprawdźcie nową animację za łapkę w górę 😉
Wszystkich oglądających proszę pamiętać o PPV dla Hubson czyli Łapka w górę, subskrypcja i dzwoneczek aby nie ominął Was żaden zajefajny odcineczek😀 PS. Sprawdźcie nową animację za łapkę w górę 😉