Dlaczego nalewki to zło? Rodzaje opon w teren | Rozmowy na offroadowym szlaku #18 

Barszo fajny, merytoryczny filmik 👍 Co prawda jestem dopiero na etapie szukania czegoś 4x4 w las i na pole ale temat opon już staram się zgłębić. Dzięki chłopaki 👌

jeśli masz daily 4x4, jeżdzisz z rodziną to tak, jest różnica w głośności znaczna. i lol, cooper st maxx jest znacznie głośniejszy od radarów rt a np w górach, na piaskowni czy na jurze robią tak samo. to były moje ostatnie 2 w moim kojocie

Akurat polecam Toyo Open Country MT Jeżdżę na codzień na 33 calach, ciśnienie 1.5 i daje radę zarówno w terenie, na śniegu jak i na czarnym wokół komina :)

Fajna dyskusja, dla osób które siedzą już trochę w off-road, myślę, że laik mało zrozumie przydały by się wstawki o czym mówicie :) a co do dyskusji zabrakło jednego ważnego stwierdzenia na które warto zwrócić uwagę. Myślę, że się zemną każdy zgodzi, miałem w swoim życiu dwa rodzaje opon terenowych pierwsze to cooper s/t i teraz BF KM2 M/T jeżdżę na nich cały rok. Moje zdanie co do opon jest takie, że jak opona jest nowa to ma bardzo dobre właściwości jezdne nawet zimą czy na mokrym asfalcie , na swoich 2 letnich M/t na zaśnieżonych drogach często zdarza mi się wyprzedzać osobówki jazda po zaśnieżonej jezdni z prędkością 50/60 km/h nie jest problemem. Trzeba tylko zaznaczyć fakt że są to nowe opony, tak samo było na cooper s/t na początku później z każdym rokiem coraz gorzej się zachowywały na śliskich nawierzchniach, cooper s/t piątej zimy był już bardzo śliski mimo że miał jeszcze sporo bieżnika bo z 8mm na nim nie było hamowania, tył bardzo często uciekał i nawet na prostym gubił przyczepność z m/t pewnie będzie tak samo pewnie tej zimy już zauważę gorszą przyczepność. Czyli jeśli ktoś kupi 5 letnie opony i będą miały ładny bieżnik to i tak zima na nich nie da się jeździć. Mieszanka z każdym rokiem twardnieje, oraz ranty bieżnika robią się zaokrąglone i staje się śliska. Mogę śmiało się podpisać pod tym że na nowym m/t można jeździć bezpiecznie zima jak opona ma 5 lat to lepiej jazdę zimą sobie odpuścić nawet jeśli ma duży bieżnik. Nawet bym się pokusił, żeby po 5 latach od kupna nowego m/t kupić kolejny komplet nowych m/t na zimę a poprzednie m/t dodzierać dalej latem.

Ja od ponad roku jeżdżę na Windforce CATCHFORS AT 2 i w mojej ocenie jest to spoko opona jak za tą kasę oczywiście 😉 na moje turystyczne wypady w zupełności wystarcza, moje auto też nie jest jakoś wybitnie terenowe, ale Ml na tych at już kilka razy pozytywnie mnie zaskoczył 😁. Pozdro 👊

Nie ma idealnych opon do wszystkiego, rzecze wszystkim zeby mieli chociaż opony na zimę i lato.pozdrawiam

Ja się przerzuciłem z MT Goodyer Wrangler na AT Yokohama Geolandar LT i to jest kosmiczna różnica. P.S. GY Wrangler jako MT miał trzy szczyty i śnieżynkę, ale to był totalny dramat w zimie i na mokrym.

Ja jeżdże na Hifly Vigorous AT601 235/85r16 i moge powiedzieć że za tą cene są ok😉 w sumie to moje pierwsze Atki i samochód terenowy😂 na mokrym i śniegu sprawują się ok. Żona na codzień jeździ i nie zgłaszała że ja miota po drodze😂 dla mnie troche dziwne wydaje się ich zachowanie jak jest ciepło i sucho czasem włacza sie esp🤔a jak jest mokro to przy tej samej predkości nie🤔 mieszanka jest dość miękka. W weekendy jeżdże turystycznie po górach i tylko raz sie zakopałem,ale brakło prześwitu i zawisłem,po "większym błocie" nie miałem przyjemności testować😂

Mam nalewki AT, każda ma bicie ok. 130-150g, także z tym młotkiem to nie przesada.

Na Podkarpaciu w gorzystych terenach stosuje sie nalewki czyli bieznikowane zimowki bo maja doskonały agresywny bieznik i miekka mieszanke- jak ktos ma kiepski dojazd i auto z przednim napedem to tylko na takuej oponie dojedzie po sniegu, bo obecne zimowki szosowe to sa do niczego w glebokim śniegu na podjazdach.

Jak dla mnie nalewki robią robotę i czasem robi lepiej niż ori

A ja na lato mam MT BFG a na zimę AT BFG