Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl: 👉 patronite.pl/Podcastwojennehi... Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to: 👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Najcięższe walki nie były o forty, większość fortów to były fabryki, produkcja w zadaszonych fosach. Co z kolei ułatwiało ich zdobycie przez piechotę tak było na forcie II, Fort 1a w w ogóle nie walczył tam były magazyny farb i lakierów. Fort I stawiał krótki opór nacierającym Rosjanom po czym załoga ewakuowała się w kierunku Murowanej Gośliny. Ze wspomnień oficerów Radzieckich najcięższe walki były w terenie zurbanizowanym kamienice. Powstały mity że Poznań ma sieć przejść podziemnych a to przez poprzebijane między budynkami piwnice którymi Niemcy się przemieszczali. Dodam że większość fortów nie jest zniszczona największe zniszczenia zrobiono długo po wojnie, zapraszam do zwiedzania na dni twierdzy Poznań ostatni weekend sierpnia.
Poznań... moje miasto. Co do Niemców po rozpoczęciu wojny, jak weszli do miasta, do Wielkopolski to zaczęli wręcz polować na byłych powstańców wielkopolskich. Mój pradziadek, złapany, za udział w powstaniu został rozstrzelany. Miejsce jego spoczynku do teraz jest nieznane a grób na Miłostowie symboliczny. Co do zdobywania cytadeli to słyszałem ze Rosjanie do ostrzału cytadeli użyli też katiuszy ustawionych przy moście Teatralnym. Dziękuję za mega ciekawy materiał i czekam na kolejny. Może teraz o oblężeniu Wrocławia. Pozdrawiam
Nie tyle co się bali. Poprostu wiedzieli, że w chwili ich słabości ( tak jak było po I wojnje światowej) Ci ludzie będą dla nich dużym problemem. Chcieli tego uniknąć i uniknęli. @@tomasznadworny9591
Brat mojego pradziadka poszedł na ochotnika do szturmu na cytadelę. Zginął w wieku 23 lat. Kiedy mieszkałem w Poznaniu raz w roku zapalałem mu świeczkę. Każdemu odwiedzającemu miasto polecam wycieczkę po fortach a szczególnie potężnego parku cytadela. Oglądając te potężne forty i bunkry zawsze zastanawiam się jak można to było w 39' oddać bez walki..
Spojrzy na mapę to zrozumiesz. Armia Poznań została by w kotle pozostają na miejscu. Inna sprawa że plan obrony naszego malarza dla Polski był tragiczny. Ale nawet i przy dobrym planie obrona Poznania i Wielkopolski była sprawą trudną przy tamtych granicach.
@@wielkopolanin7387 A jaka jest rola cytadeli? Spowolnić przeciwnika poprzez osłabienie jego logistyki, nawet jeśli zostało by się okrążonym. Nie zostawia się w mieście całej armii a jedynie garnizon. Też nie rozumiem, że tak łatwo oddano to miasto w 39.
To samo dotyczy Wilna. Przecież to była silna twierdza, która mogłaby się bronić przed Sowietami co najmniej z tydzień, jeśli nie dłużej. Jak można było wycofać garnizon i oddać miasto czerwonym praktycznie bez walki?
@@mr.nobody5623 Rządziła sanacja a do 1935 wielki Józek co udawał wojskowego. Plan obrony buduje i tworzy się długo a ten z 1939 powstał szybko. Do tego trzeba pamiętać o czystkach w wojsku przez co dużo wytrawnych wojskowych było poza wojskiem.
18:55 Nieprawdziwe twierdzenie, które pojawiło się już kilka razy w poprzednich odcinkach i niestety wciąż się powtarza. Ruszając w styczniu 1945 roku do ofensywy znad Wisły I Front Białoruski nie miał żadnego rozkazu uderzenia na Berlin. Ta operacja była początkowo przewidziana jako warszawsko-poznańska i tak właśnie jest nazywana w dokumentach bojowych. Temat Berlina pojawił się później, w ostatnich dniach stycznia, gdy wojska frontu doszły do Odry. 43:36 Gen. Czujkow pochodził z tulskiej guberni, nie był Ukraińcem, więc skąd tutaj się wziął Wasyl? Wcześniej Norbert mówi poprawnie: Wasilij. I jeszcze ciekawostka, o której autorzy nie mówią, a być może nie wiedzą. W ostatnich dniach walk o Poznań wziął w nich udział polski 2 batalion 35 pułku piechoty 2 Armii WP. Drobny szczegół w skali całej bitwy, ale wypada o nim wspomnieć z szacunku dla polskich żołnierzy.
Panowie, a co z udziałem wojsk węgierskich i jednostek SS Łotewskich w Festung Posen? Bardzo dziękuję za kolejne, profesjonalne opracowanie, które w przystępny i obiektywny dla wszystkich stron sposób podaje niezwykle ciekawe informacje.
To miła niespodzianka trafić na odcinek o swoim rodzinnym mieście. Co ciekawe zapasów na Cytadeli Niemcy zgromadzili tyle, że jeszcze w pierwszych powojennych latach poznaniacy zapuszczali się tam by zdobyć żywność.
O choroba jest moje miasto poznan, caly poznan w cieniu jezyc,buszowanie po fortach i cytadeli to moje dziecinstwo i mlodziencze lata mam sporo pamiatek z tych wypraw szykowne niemieckie stalowe nakrycia glowy. A z cytadeli pudelka w idealnym stanie od czesci do dziala pancernego i wozka transporowego .na poczatku lar 90 kopalismi na milostowie w ciemno bez wykrywacza pelno amunicji do mauzera .w kamienicy w której sie wychowywałem na jezycach niemcy wysiedlili mieszkancow i uwili sobie gniastko piwnoca byla wzmacniana na schron za dzieciaka przebilismy sie od sasiedniej kamienicy przez podwojna sciane do tego schronu bo chcielismy znalesc tajemne przejscie ku naszemu zdziwieniu po przebiciu zobaczylismy sloiki z przetworami w piwnicy naszej sasiadki .takie mielismy zabawy .
Dziękuję za ten odcinek. Kamienica sąsiadującą z moim rodzinnym domem do dziś poorana jest dziurami po kulach. Zawsze jako dzieciak zastanawiałem się skąd one bo mieszkałem na peryferiach miasta blisko parku Gorczynskiego, (gdzie tam walki? myślałem) dopiero niedawno dowiedziałem się o krwawej potyczce o cmentarz bo nim ten park wówczas był .Jeszcze trochę takich śladów się ostało w Posen. Pozdrawiam serdecznie
Super materiał. Przez wiele lat interesowałem się historią Poznania. Ponieważ tam się urodziłem. A z uwagi że uwielbiam czołgi szukałem informacji czy w Poznaniu był jakiś czołg Tiger 1. Był tylko jeden egzemplarz który został unieruchomiony i zniszczony po tym jak został przeniesiony z jednego kłopotliwego miejsca do drugiego. Dowodził nim Oberfeldwebel Fritz Sand. Według strzelca Richard Siegert Tiger 1 unieruchomił/zniszczył 16 radzieckich czołgów i dział samobieżnych. Jeszcze raz dziękuję za materiał.
Żeby stwierdzić czy faktycznie załoga zniszczyła jakikolwiek czołg trzeba porównać to z radzieckim danymi jeżeli chodzi o straty. Bo podawane przez Niemców liczby zwykle są czystą fikcja na potrzeby propagandy. Tak samo jak z drugiej strony. Rekord z jakim się spotkałem to niemiecki batalion czołgów ciężkich zameldował zniszczenie 2 radzieckich pułków czołgów ciężkich 50 IS2 w rzeczywistości zniszczyli 2 t34-76 4 kolejne lekko uszkodzili sami tracąc 3 tygrysy. Sowieci za to zameldowali zniszczenie 17 czołgów przeróżnych typów od pz4 po Ferdynanda.
Jak zawsze swietny odcinek, a nawet lepiej bo jestem mieszkancm Poznania. Teraz moze kolej na Kostrzyna nad Odrą? albo bitwa o wzgórza Seelow? Pozdrawiam.
Odkryłem ten kanał jakieś dwa tygodnie temu, co zbiegło się czasowo z aktualnym epizodem depresji. Efektem tego wysłuchałem już większość audycji. Marazm jest raczej niewiele słodszy, ale za to znacznie lepiej rozumiem o co chodzi w II wś. ; ) Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych odcinków dotyczących procesów historycznych sensu largo, a także epizodów dotyczących wydarzeń wojennych spoza linii Paryż - Moskwa, jak np. niedawny odcinek o Finlandii. Chodzi np. o Afrykę, Bałkany, Pacyfik, i inne egzotyczne miejsca. Myślę, że warto też przemyśleć idee by zapraszać niekiedy do odcinków gości, którzy mogliby wnieść w nie swoją wiedzę np. z zakresu historii polityki, czy historii gospodarczej. Powodzenia w dalszej pracy!
Dokładnie, chodziłem do podstawówki im. Cytadelowców Poznańskich. Gościli kilka razy w szkole na wykładach i opowiadali jak to było, na ochotnika tam nie szli. Byli rzucani jako mięso armatnie, często nawet bez broni.
Dokładnie!!! Właśnie czytałem komentarze by zobaczyć czy ktoś ten wątek poruszy. To była istna łapankę. Wiem to od mojej babci świadka bezpośredniego. Do końca życia miała szramę na twarzy po tym jak jej Ruski walnął w głowę by jej zabrać jakąś bransoletka.
Świadectwem tego jak ciężkie były walki o Festung Posen były zniszczenia miasta. O ile południowe dzielnice (Górczyn, Dębiec, Łazarz, Wilda) i zachodnie (Grunwald, Jeżyce) w większości przetrwały to centrum i Stare Miasto zostało zmienione w ruinę. A Cytadela czyli fort Winiary praktycznie przestał istnieć (resztki rozebrano i dziś nie ma po nim śladu).
Nie no, z tym przestaniem istnieć to trochę za daleko. Trzeba zauważyć, że dużą część fortu rozebrano ale z powodu użycia cegieł do odbudowy Poznania i Warszawy. Zniknęły reduty I, w znacznym stopniu II, III i IV, reduta koszarowa. Z zachowanych umocnień w najlepszym stanie jest bunkier sanitarny i schron amunicyjny, nieźle zachował się także Rawelin I.
Poznań to były cięższe walki niż o Trójmiasto? Ps. Jednym pocieszającym faktem z tych ciężkich walk jest fakt, że dostali tam w tyłek kaci Warszawy i ciemiężyciele Wielkopolski.
Wreszcie coś o moim fyrtlu, ojciec mi opowiadał jak bawił się na wraku IS-2 przy Zwierzynieckiej, który jeszcze długo po wojnie robił za słup reklamowy.
No to teraz najwyższy czas zastanowić się dlaczego Festung Kolberg zdobywano 10 dni ( 8-18 marca '45). No i kolejna ( nie okrągła) rocznica "za pasem".
Fajny film na ten temat zrobił Olaf - eksplorator. Niemal minuta po minucie. Fajnie się go ogląda i słucha polecam - kiedyś wpadłem całkiem przypadkiem. A propos.. Kołobrzeg /Kolberg i wszystkie pozostałe wymienione miejscowości na Pomorzu Zachodnim to w 1945 były to terytoria niemieckie. Ten odcinek opowiada o walkach o polskie miasta (Poznań, ale także w kontekście walk o Warszawę
Poczytaj książke "Czołgi na przedmieściach" Adam Kurus a dowiesz sie szczegółów walk pod Częstochową. I to nie byl epizod bo walki trwały prawie 3 dni tyle co pod Mławą
Można dodać, że poznaniaków "ochotniczo" wyciąganych z mieszkań przez Rosjan ubierano w mundury, a potem pchano do ataku jak mięso armatnie. To był ten "spontaniczny" udział mieszkańców w zdobywaniu Cytadeli. (Przemek)
Kosztów zdobycia Poznania jak i innych twierdz nie mozna było uniknąć. Jest na YT relacja Niemca który jako nastolatek był w tej szkole podchorążych. Koniec wojny, Rzesza się sypie a jego marzeniem bylo zostać podoficerem...
Świetna audycja, zwłaszcza że stosunkowo mało materiału na YT o mniej znanych bitwach z czasów II WŚ. Co do tematu, obiło mi sie kiedys o uszy, że byli żołnierze AK i NSZ odznaczyli się bohaterstwem w szturmie na Festung Posen, przez co w komunie byli mniej prześladowani niż w innych częściach kraju. Jest to prawda?
Zrobcie na 0.75 predkosci video😅. Wtedy ja rozumiem. Ale sie slyszy wtedy jak by po winie gadali. Wtedy sie dzialy bardzo brutalne zeczy. Bardzo szanuje ten wyklad. To nie ulega wontpliwosci.
Jak to dlaczego? Aby odłożyć egzekucję jak najdłużej, nawet jeśli to bez sensu bo i tak wiadomo że ta egzekucja jest nieuchronna (no chyba że ucieknie się na zachód)
Apropos oprawców warto też wspomnieć „bohatersko poległego”w Poznaniu Rudolfa Lange uczestnika konferencji w Wannsee, współautora całkowitej zagłady ludności żydowskiej na Łotwie. Utłukli go chyba w okolicach domu zolnierza
Słucham na Spotify, ale daję komentarz taktyczny dla zasięgów na min 7 słów oraz like po min 60 sek filmiku bo algorytmy to lubią. Czekam na kolejne materiały z teatru działań na Pacyfiku.