Jezdzilem wieloma pojazdmi w wojsku. Naprawialem wiele takich aut . Star jest naprawdę mulem polskich drog . Ten silnik SW359 po modyfikacjach może być fajny bo prosty i obsluga może być nieskaplikowana . wojsko polskie potrzebuje takiego pojazdu w dużych ilościach bez zbędnej elektroniki i na poziomie "cepa" . Ferrari jest dobre dla japiszonow w wojsku potrzeba prostoty i powtazalnosci.
Gratuluje- biały kruk nie do powtórzenia - zaprojektowany w ramach nowej rodziny STAR 300: 4x2, 4x4 i 6x6.Wyposażone w SILNIK T359M dopracowywany w INSTYTUTACH miał osiągać moc 240-280 KM przy niskim zużyciu paliwa.Wierzę że Pan z P. Sebastianem zachowacie ten niepowtarzalny MODEL-STAR1344 jako świadectwo Polskiej Techniki Motoryzacyjnej.
Jak to pienie brzmi 244RS to unikat bo wyszlo tylko 2000 sztuk. Kurka - dzis Jelcz robi pareset sztuk rocznie!! A byly lata ze ok 100 .. Kiedys Star to byla firma o swiatowym potencjale i niemal w 100 % krajowa produkcja. Zaorano, zniszczono i nawet dokumentacje przemielono zeby kamien na kamieniu nie zostal
Polska będzie niepodległa, kiedy wróci polski Star i inne marki. Tych, którzy doprowadzili do zniszczenia polskich fabryk "pod stienku"! Nie jesteśmy wolnym krajem, niestety...
Ubolewam bardzo nad tym. Był komunizm,była bieda,sklepy puste,brak towaru na półkach,towar przydzielony na kartki ALE zachód się nas bał bo byliśmy potęgą przemysłową w Europie! Produkowaliśmy wszystko maszyny,statki,samochody osobowe,cięźarówki, autobusy,samoloty,śmigłowce wszystko! Byliśmy niezależni! Rozpiepszone wszystko zostało za "grosze"! Szok!!! Jak moźna było wszystko tak rozłoźyć!! Płakać się chce bo to nie do odwrócenia chyba. Zasrany zachód nas dalej okupuje tylko źe w białych rękawiczkach to robi . Na chwilę obecną nie możemy nic! Nic!
@@leonzawodowiec6479 Teraz możemy głosować na Ruch Dobrobytu i Pokoju po to, żeby Polska była normalnym krajem a nie kolonią wyrobników pod zarządem Wallstreet. Jak będziemy mądrzy to nam się uda a jak będziemy tylko harować i narzekać jak nasi dziadkowie i rodzice to będzie coraz gorzej. BTW to co było u nas do roku 90 to nie żaden komunizm tylko tzw żelazna kurtyna. Zachód odciął europę środkową i wschodnią od rynku, przez to zachód szybko się wzbogacił a nas pasiono hasłami "pracy i chleba". Przyzwyczajono ludzi żeby nie mieli wymagań i cieszyli się z czegokolwiek i nadal przez to cierpimy. Nie mamy nic własnego. Pora to zmienić a serio jest szansa w tych wyborach.
Gratulacje za popieranie i propagowanie polskiego Stara, byłem ze Starem przez około 40 lat jako kierowca i jako monter-mechanik przy remontach głównie wojskowego Stara 200 i 266. To bardzo dobra ciężarówka szczególnie dla wojska i trzeba to było likwidować zamiast modernizować??? Żal !!!
Żal że nie wszedł do produkcji, jak wiele wartościowych polskich pojazdów. Niestety każdy z nas każdego dnia przyłożył i przykłada rękę do wyniszczania Polskiego przemysłu i handlu, jak widzę te tłumy ludzi pod Lidlami Biedronkami Castoramami itp tylko dlatego że w polskim sklepie produkty są o kilka groszy, kilka złoty droższe to stwierdzam że my nie zasługujemy na bycie szanowanym narodem. Buduje obecnie dom w pl i jak mówię znajomym że chce stawiać wyłącznie z polskich materiałów to się ze mnie śmieją i doradzają niemieckie lub z zachodniego supermarketu. Zatem miejmy pretęsje wyłącznie do siebie że zostaliśmy mużynami eurpy!!!!
O, nareszcie jakiś racjonalny głos! Najprościej ludziom szukać winnych w politykach (oczywiście nie bronię ich), bo to tacy "chłopcy do bicia". A sami? Od siebie nic nie wymagają. Znam żołnierzy (!) którzy codziennie narzekają na :złodziei na górze" i dystans do Zachodu, a jednocześnie nie tylko sprowadzają materiały budowlane bezpośrednio z Niemiec (mieszkam blisko granicy), ale nawet paliwo kupują niemieckie - mimo że droższe! "bo lepsze!" tragedia, inteligencja poniżej przedszkolaków... :/
głupi Polak przed i po szkodzie niestety. Mamy tępy naród, który chce być niewolnikami Niemców i republiką bananową. Głosujemy na złodziei, bo kochamy wolność, a potem narzekamy, że niewiele brakło a sprzedali by wszystko i zadłużyli na pokolenia.
Mój mały benzynowy, 6 lat młodszy silnik nie odpala jak ten Star. Uwielbiam tak odpalające motory. Mam wtedy wrażenie, że konstruktorzy, nie projektowali dla cyferek, pieniędzy czy marketingu, jak teraz, tylko projektowali maszyne dla użytkownika.
Tak, tak... tylko że tam rama i silnik jest MAN, skrzyni i rozdzielacz ZF, mosty MAN/Steyr-Puch a kabina to już wiesz. Elektryka i pneumatyka też z 11tki nie jest wzięta.
Gratuluję unikata i "pozytywnie zazdroszczę". Ciekawe, jaki jest jego przebieg? PS. jakie "1400" na oponach?? 1400 czego? ;) Przecież to 14.00 (cali)..
Star to był kiedyś najlepszy środek lokomocji dla polskich himalaistów. Zawsze dojechał tam gdzie chcieli wspinacze - prosty, tani w eksploatacji ,no może trochę zbyt paliwożerny ale w tamtych czasach rewelacyjny muł do pracy.
Star do dziś mógł być produkowany w Afryce, po prywatyzacji zgłosili się biznesmeni z Afryki z ofertą kupna linii produkcyjnej. Ale ówczesne władze Stara wolały złomować . A im się podobała prostota naprawy stara . To zapamiętałem z ówczesnej prasy
Chciałbym dodać coś od siebie o ówczesnej motoryzacji od strony zwykłego kierowcy. Są mi znane ''osobiście'' następujące STAR-y, STAR 25, 28, 29, 660, 200, 244, 266. Wywrotki, skrzyniowe i cysterny. Proste aby nie powiedzieć prymitywne, bardzo głośna praca silnika za wyjątkiem silników benzynowych (STAR 25, 29 i 660), mało wydajne ogrzewanie, brak wspomagania kierownicy (nie dotyczy STAR-a 266, 244), kabina nie resorowana, twarde siedzenia, awaryjne, ciężka była na nich praca. Czechosłowacki LIAZ czy Rosyjski KAMAZ o całą klasę lepsze, w ogóle samochody produkcji CCCP zimą wręcz komfortowe. Gdy na początku lat 90-tych przesiadłem się do RENAULT 340 odczucia z niczym do tej pory nie porównywalne, komfort i jakość. Dla tych co to ubolewają nad utratą rodzimego przemysłu motoryzacyjnego to nie miła wiadomość. Ale sentyment do STAR-a pozostał, może dlatego że młodość potrafi znieść nie jedno. Mróz jak cholera, brak czucia w palcach, silnik jak na złość zbyt szybko ostygł, ciemno, do domu daleko, znikąd pomocy a awarię trzeba było usunąć. Może dodam dla tych najmłodszych, nie było pomocy drogowej, telefonów i w ogóle wszystkiego. Detkę, narzędzia, prądnicę a przede wszystkim pompkę paliwa woziło się obowiązkowo.
Jeżeli chodzi o sentyment do polskiej motoryzacji z czasow transformacji ustrojowej to wiemy wszyscy,że auta nie były na tym samym poziomie ci zachodnie, ale na to miało wpływ wiele czynników np. brak dostępu do zaawansowanych podzespołów. Co mnie wkur....ia w tej kwestii to, że te firmy były celowo bankrutowane i likwidowane przez zachodnie koncerny za pośrednictwem„naszych bądź waszych” sprzedajnych polityków!! Ciągle wierze, że polska myśl techniczna odrodzi się choć trochę! Pozdrawiam wszystkich sympatyków i kolekcjonerów polskiej motoryzacji
To zupełnie jak z Polską. Zaorać te wszystkie nieodoskonałości i wprowadzić germański land. Poczujesz się jak w Renault 340. Gdyby Chińce, Japońce i Koreańce miały Twoje myślenie byłyby dalej gnijącymi koloniami...
@@factualinfo Liznął francuską bułecke i poczuł się jak w 7 niebie :-) Tylko że Star to średni samochód ciężarowy a R340 to ciężka cięzarówka i na siłe to mozna ją tylko do serii 200 porównywać bo to są miej więcej ich lata produkcji.
Nie wprowadzili, bo nie zdążyli.Wszedł man i wszystko pozamiatał.Był jeszcze prototyp Stara 1366, bezpośredniego następcy 266, ale podzielił los 1344.Man wprowadził później "wykastrowane" swoje wersje obu pojazdów i kupowało je wojsko.W końcu, nie mogli pozwolić, żeby nasze okazało się lepsze od ich.Stary nie były idealne, le który pojazd jest? Nie siądzie mechanika, to elektronika, której dzisiaj jest wszędzie pełno.Albo w przypadkach ekstremalnych, jedno i drugie.
Super auto, ciekawe czemu nie wszedł do produkcji? Brakowało pieniędzy, czy dyrekcja chciała dobić zakład. Wtedy ministrem pracy był Boni i ostrzegał ,że "nadchodzi duża fala bezrobocia" , Balcerowicz wdrażał swoje "refomy", ministerstwo skarbu sprzedawało co się da. Oby nie spotkało Polski to już nigdy więcej, może Morawiecki wskrzesi którąś polską markę, warto kupować to co polskie, to pieniądze zainwestowane, które zostają w kraju i dają pracę ludziom i rozwój kraju.
Fajny sprzęt ale też trzeba zrozumieć że w tamtych latach zachód miał lepszy sprzęt bardziej rozwinięty technologicznie nie twierdzę że polacy to barany ale ta kochana władza tamtych lat wszystko rozpierdoliła
Zachód miał lepsze ale w Rosji mimo wszystko nie dopuścili do upadku Kamaza, tylko sukcesywnie wprowadzano i ulepszano nowe projekty. Dzisiaj zapewne w testach lepiej wypadają zachodnie wozy, ale minusy rekompensuje cena i sprzęt ma swoich nabywców.
Bo i po co.? Zachodnie lepsze tylko ,ze z Polskimi konstrukcjami...debile..Ta Marka STARA MIALA OGROMNY POTENCJAL PRZYSZLOSCIOWY...NP. STAR 29 ,28 Z 1970 ROKU...FUTURYSTYCZNE ROZWIAZANIA NP. KABINA KIEROWCY ...DZIS WIDOCZNA U MAN ,MERCEDES...
@@SilentAnadaje ludzie ktorzy rzadza tym krajem, a dokladnie marionetki, ktore sa u wladzy od 1944r., sprzedajne k*rwy, ktore sluza jak nie ruskim, to dla niemcow, jak nie dla nie niemcow, to dla USreala, itp. Slepy jestes czy sie dopiero wczoraj urodziles? Jedynie o co mozemy miec zal do samych siebie, to to ze ciagle na nich glosujemy...
@@BandytaCzasu a wiesz ze bardzo duzo bo Polska do duzy rynek zbytu z duzymi mozliwosciami produkcyjnymi jezeli uda sie zalatwic zeby Polska stała gola bez przemyslu i produkcji to niemiec francuz czy rusek sprzeda u nas swoje starow i jelczy nie ma po to zeby byl man daf mercedes itp
Jak byłem piękny i mody (teraz zostało tylko i) to raczej słyszałem o 1366 (to były lata 80.) Mam prośbę aby ktoś kompetentny wyjaśnił mi różnice między tymi dwoma concept truckami (chyba tak można o nich mówić).
W tej kwestii nic się nie zmieniło. Politycy to jedno, bo każdy tylko chce się nachapać, ale ludzie im "pomagają" olewając swoją produkcję na rzecz zagraniczne. Problem stanowią też przeróżni biznesmeni, którzy to niby tworzą coś "naszego, dobrego" a tak naprawdę, najczęściej chińskie gówno z naszą naklejką. Trafią się ludzie, którzy chcą to kupić, bo myślą, że to dobry, polski produkt i wspierają naszą gospodarkę itd. itd. ale w konsekwencji natkną się na szajs i później idzie opinia, że nasze, to gówno, więc następni już nawet na nic nie spojrzą, choć akurat coś może być faktycznie dobre i naszej produkcji, no i koło się zamyka.Winni jesteśmy my sami i nasza mentalność, politycy, to tylko ostatnia "instancja" która to wszystko przyklepuje.Skoro nikt im słowa nie powie, to robią, co chcą.Tyle lat grabienia i wysprzedawania wszystkiego i nikt za to nie odpowiedział, więc niejako mają wolną rękę.Każdy i tak powie, że bardzo dobrze, bo i tak dana firma produkowała gówno, więc żadna strata.A później płacz, że trzeba na zachód za chlebem.Niema to, jak samemu na siebie ukręcić bat, a później narzekać.Dużo by pisać, ale to bezcelowe, bo u nas już nigdy nie będzie tak, jak było kiedyś.Ludzie się przyzwyczaili i mało kto tęskni za minionymi czasami.Auta mamy zagraniczne, elektronikę zagraniczną, żarcie zagraniczne, wszystko inne też, tylko zarobki polskie.No chyba, że ktoś jeździ tyrać zagranicę.Czyli w sumie, niczego nam nie brakuje, więc po co nam rodzimy przemysł? Niestety, wstydem jest, że taki duży kraj w środku Europy, został zdegradowany do roli montowni zagranicznych koncernów, ryku zbytu dla wszystkich dookoła i dostawcy taniej siły roboczej.
Fabryki nie ma . Wojsko po dziś dzień eksploatuje nie mało Starów 266. Winnych brak . Brak też słów żeby to podsumować.A Panu który dał niepolubienie żeby palec usechł :-) Silniki miały dużo wad ale zgodzę się ,że dźwięk miały charakterystyczny i przyjemny. Tatra przetrwała, Kamaz przetrwał , Star nie przetrwał. Pozdrowienia dla Star San Duo i Autobox.
Gdzie Tatra a gdzie Star?? Próbujesz porównać malucha do mercedesa?? Tatra to jedne z najlepszych ciężarówek terenowych na świecie, są wersje 2,3,4 osiowe, do różnych zastosowań, są niezawodne, mocne i oszczędne! Wymiatają konkurencję na najcięższych rajdach terenowych, tylko Man może z nimi powalczyć. Blokada mostu, którą trzeba trzymać?? Ktoś zażartował?? Jak kierować i trzymać przycisk w najcięższym terenie?? To dla mnie w ogóle nie jest auto terenowe - widziałeś jaka masakra jest w kabinie, gdy jedzie zwykłym kawałkiem pola?? Co by się działo w naprawdę ciężkim terenie?? Czy kierowca by to przeżył?? Niestety, zawieszenia prawdziwych ciężarowych terenówek sa dużo bardziej skomplikowane, wykrzyz osi kilka razy większy, można tak godzinami gadać, ale sentymentu (rozum na bok) się nie przegada!
Grzegorz nie chodzi żeby to kupowali ludzie prywatni bo jak wynika z filmu to był de facto nastepca 266 z przeznaczeniem dla wojska. A dzisiaj też wojsko kupuje dużo "syfu" od PGZ i jakoś nie słyszę "krzyków" w eterze że pieniądze są wydawane na gówno kiedy sa tańsze i lepsze produkty zagraniczne. Nota bene najlepszym przykładem jest Autosan...którego autobusy nie oszukujmy sie to gówno a wojsko nadal kupuje "autokary" od nich.
@@STACHUrka Gdyby fabryka dalej istniała do tej pory silnik byłby dużo bardziej zaawansowany niż ci się wydaje. Odwiedź muzeum techniki na wielkim piecu w Starachowicach a zobaczysz że pomysły na zmiany były.
bolek , kwasior , miller, buzek, gieremek, tusior, lewandowski, to oni zabili Polski przemysl..oczywiscie dopomogl im w tym jesli chodzi o Stara "wielki mistrz" zasada.
Czy ktoś z komentujących jeździł Może kiedyś starem Bo ja jeździłem i gruźlikiem i 200 i 11 i powiem Wam tak że jakby dalej Star był w produkcji to by teraz kierowców w ogóle już nie było bo żaden z młodych by do takiego czegoś nie wsiadł sentymenty sentymenty sentymenty To tak samo jak z motorynkami Rometa mi Junaka mi i tak dalej przebiegi rzędu 100 000 praktycznie nie do osiągnięcia awaryjność przestarzała konstrukcja przy tych cenach przewozu położyły by niejednego transportowca Jaka nowa konstrukcja ludzie no co wy mówicie Zobaczcie sobie samochody Zachodnie z tamtych lat
Każdy, kto pracował i przejeżdżał dzień w dzień kilkaset km tymi wynalazkami wcale się tak nie zachwyca, jak większość komentujących tutaj. Zaczynałem na 29, później 28, w armii 660,266. Następnie zaliczyłem pierwszą 200 jeszcze bez wspomagania kierownicy, 742, 1142 a kończyłem Star-manami. Te ostatnie dopiero dawały jakiś komfort, ale ze stara, to tam tylko napis został.
Zgadza się. Niedawno jeździłem nowym Starem bo kolega zbudował go praktycznie od podstaw, nie pamiętam oznaczenia modelu ale z jednym napędem. Tak jak mówisz jako pojazd jest to pojazd tragiczny ale pamiętaj w jakim czasie był projektowany. W czasie produkcji był już przestarzały ale gdyby nie samochody STAR, Jelcz i wszystkie pochodne to kierowcy wtedy zapierdzielali by traktorami. Bo tak było. Założeniem głównym wtedy było to, że pojazd musi być tani bo panowała bieda dzięki żelaznej kurtynie.
fajnie to wygląda, chociaż ja jestem "skażony" 266. No i to debilne polskie 'kantry' wsadzone jako tło muzyczne. Jeśli już, to country ma być po angielsku. To tak jakby angielskie imiona i nazwiska pisać po polsku...
komuś nie było na rękę,że są fabryki zdolne produkować takie auta i to w latach 80-90...tak padła fabryka w Poznaniu,Lublinie,Starachowicach,Nysie i ta wielka w Warszawie...
Cos tam zbudowali , bez pomyslu , amortyzatorow. Od taki woz drabiniasty.. Ale od czegos mozna bylo zaczac, dzielem techniki byl Jelcz Sobieslawa Zasady gdzie wspolczesne ciezarowki nie powstydzily by sie rozwiazan..