Dolnośląskie Tajemnice #86 Zapomniana Księga Cystersów opowiada Joanna #Lamparska
Pomysł i scenariusz: JOANNA LAMPARSKA
Zdjęcia i montaż: RADOSŁAW BUGAJSKI
DOLNOŚLĄSKIE TAJEMNICE - KSIĘGA HENRYKOWSKA
Słyszał o niej każdy, choć niewiele osób zna jej treść. „Księga Henrykowska” to nasz skarb narodowy, bo właśnie w niej zapisano pierwsze zdanie po polsku.
W dzisiejszym odcinku „Dolnośląskich Tajemnic”, wraz z Joanną Lamparską, odkryjemy sekrety tego wyjątkowego inkunabułu (starodruku).
Księga Henrykowska to jest naprawdę scenariusz na dobry serial o średniowieczu.
Kiedy i po co powstała „Księga Henrykowska”, i jakie sekrety się jeszcze w niej kryją? Odpowiedź na te i wiele innych pytań w dzisiejszym odcinku „Dolnośląskich Tajemnic”. Premiera już o 10:00 - jak zwykle - na www.radiowrocław.pl oraz na naszym kanale RU-vid.
Nie od dziś wiadomo, że istnieją skarby cenniejsze od złota. Przykładem mogą być oryginalne mediewistyczne manuskrypty, na kartach których uwieczniono obraz dawno minionych czasów.
Takim wielkim - może największym - polskim skarbem jest „Księga Henrykowska” i to właśnie jej poświęcony będzie najnowszy odcinek „Dolnośląskich Tajemnic”, który już w niedzielę będziecie mogli zobaczyć na: radiowrocław.pl oraz naszym kanale RU-vid.
Tym razem, wraz z Joanną Lamparską, spróbujemy na nowo odczytać historię henrykowskich Cystersów, zawartą w tej najsłynniejszej średniowiecznej „polskiej” księdze.
Tak naprawdę o Księdze Henrykowskiej uczymy się w szkole z powodu księgi 10, w której pojawiają się nazwy: Brukalice i Boguchwał. Chodzi tu o to pierwsze polskie zdanie.
No właśnie - zdanie to miał wypowiedzieć do swojej żony sługa księcia Wrocławskiego - Bogusława Pierwszego Wysokiego. Sługą tym był wspomniany Boguchwał - Czech z pochodzenia, który wraz z żoną zakładał osadę Brukalice.
Jak wyglądało życie Boguchwała i jego żony? No łatwo nie mieli. Ona mieliła ziarno w żarnach, czyli miała wielki kamień, rzucała na to ziarno i drugim kamieniem kręciła. To była naprawdę trudna praca dla kobiety.
Boguchwał musiał być prawdziwym średniowiecznym dżentelmenem, bo jak pisze jeden z autorów Księgi Henrykowskiej, często żonie pomagał wypowiadając do niej znamienne słowa:
„Daj ać ja pobruczę, a ty pocziwaj”. Boguchwał był Czechem, więc do dzisiaj sporo wątpliwości budzi to pierwsze polskie zdanie. Nie mniej jednak Księga Henrykowska jest z nim już na zawsze związana.
Historia pierwszego polskiego zdania napisana po łacinie, historia henrykowskich Cystersów i historia polskiego Śląska. Wszystko to w kolejnym odcinku „Dolnośląskich Tajemnic”. Musicie to zobaczyć. Koniecznie.
5 фев 2022