Doomer - mem głębszy niż ci się wydaje 

Im większa świadomość tym większy ciężar do udźwignięcia.

Nareszcie na coś ci się ta socjologia przydała

Najlepszy materiał w historii tego kanału a oglądałem jeszcze przed ujawnieniem twarzy

"Sztuka jest po to, aby nie zginąć od prawdy." - Fryderyk Nietzsche

3 lata minęły, a to wszystko nadal aktualne. Lubię tu wracać.

sorry za kropichę na środku, rozwaliłem lepszy aparat i muszę używać starego, wysłużonego canona 600d z martwym pixelem A i odnośnie materiału - nie poruszyłem kwestii nostalgii i wspomnień z dzieciństwa, które często pojawiają się w memuchach z doomerem. Wpisuje się to w wątek dezorientacji i utraty celów, po prostu mózg robi teleport do czasów, w których czuł się bezpiecznie, albo przynajmniej tak to zapamiętał.

O matko, czekałem bardzo długo na taki film na polskim YouTubie. Ba, jestem nawet w stanie stwierdzić, że przebija on filmy anglojęzyczne swoją merytoryką. Zabawne jest to, że zdecentralizowana grupa internautów tworząc memiczne charaktery, pewne grupy społeczne jest w stanie opisać rzeczywistość o wiele trafniej, niż jakiś doktor socjologii. Z samym charakterem doomera jestem w stanie się utożsamić dość mocno. Dużo elementów się zgadza, w końcu się czuję, że jestem w stanie się z kimś utożsamić, jakoś scharakteryzować. Czekam na bardziej szczegółowy materiał o boomersach: book good, phone bad, wife bad i ich obrzydliwe poczucie humoru. Świetna robota!

Żyjemy w społeczeństwie

Wiesz dlaczego lubię Cię oglądać? Bo potrafisz ująć w słowa coś co czuję w środku, a nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. Dzięki.

Nikt tak pięknie nie mówił o memie.

Jestem inżynierem konstruktorem budownictwa. W pracy wymagają ode mnie znajomości obszernej listy specjalistycznego oprogramowania oraz znajomości języka niemieckiego i angielskiego, gdyż wykonuję zlecenia na zagraniczne rynki. Nawet nie zbliżyłem się do statusu finansowego, jaki osiągnęli moi rodzice czy dziadkowie wykonujący w moim wieku znacznie mniej pracy o mniejszym poziomie skomplikowania. W żadnym przypadku nie ma być to forma żalenia się, ale wkurza mnie, kiedy przy rodzinnym obiedzie wlatują teksty typu - eh, te wasze pokolenie, kiedy wy do czegoś dojdziecie. Nic wam sie nie chce i dlatego na nic nie umiecie zarobić. Pozdrawiam

Mem: Filozofia Platona: Choose one Fanggotten: Why not both Joker: WE LIVE IN A SOCIETY

tesknilam za tak moralistyczno filozoficznymi filmami, robisz to dobrze, rob to dalej

omójboże, świetny film, nie dość że długo czekałam na coś od Ciebie, to nie spodziewałam się że będzie to tak dobrze wyglądać! "Oby tak dalej!"

Uwielbiam tematy, które poruszasz, sa bardzo ciekawe i przy tym świetnie się wysławiasz, naprawdę kocham ten moment gdy dostaję powiadomienie

,,zyje bo jem, jem bo zyje" ;(

1:00 Muzyka Burzum - Dunkelheit 1:10 The Smiths - There Is A Light That Never Goes Out.

" Doomer jest bardzo samoświadomy " w tym tkwi problem eh..

To wiele mówi o naszym społeczeństwie

Zdecydowanie jeden z twoich najlepszych filmów. Czekam na więcej o tematyce socjologicznej

Jeszcze tylko film o alternatywkach i będę spełniony ( ͡° ͜ʖ ͡° )

...pierwszy raz usłyszałem definicje wlasnej "osoby" ...to ile masek ubieram by akceptować swiat jest

z n o w u w ż y c i u m i n i e w y s z ł o

Narysowałem Doomera na konkurs z plastyki i wygrałem XD

Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że istnieje taka postać jak Doomer. Świetny materiał. W jakimś stopniu mnie poruszył, bo sam mam charakter mocno wpisujący się w tą postać. Ciekawe jest to jak społeczeństwo momentami dobrze potrafi opisać samo siebie. W ogóle sama koncepcja tego jak pokolenie w którymi się wychowywaliśmy ma duży wpływ na nasze poglądy, zachowanie i w ogóle cały charakter. Czekam na kolejną część z wypiekami na twarzy.

Wg mnie to jeden z najlepszych filmów YT drugiej połowy 2019

1:28 crywank memento mori jakby ktoś szukał piosenki

to chyba najlepszy filmik jaki w ostatnim czasie oglądałam... Oby takich więcej na internecie!

Genialna realizacja tematu, który z pozoru wydaje się łatwy, ale żeby skleić o nim coś więcej niż 3 zdania... no to już tak średnio. Sprawił, że zastanowiłem się nad swoim życiem i dowiedziałem się kim jest ten mistyczny "Doomer" w playlistach polecanych mi przez RU-vid. Okazuje się, że mam coś z nim wspólnego... Przytłoczenie życiem to - o ile dobrze myślę - cecha bardzo naturalna dla wielu z nas. Każdy pokazuje to w zupełnie inny sposób, niektórzy nawet nie są świadomi tego, jak bardzo to życie ich po prostu przerasta. Mnie przerasta i nie wstydzę się tego przyznać - to w końcu kurewsko trudne żyć w świecie, gdzie nawet Twoi najbliżsi nie są w stanie Ci poradzić co masz zrobić ze sobą w życiu, choć bardzo by chcieli. "Świadomość, która jest jego największym przekleństwem" - nie spodziewałem się, że to tak banalnie proste, ale tak mocne i silnie działające w odbiorze. To trywialna sprawa, oczywista oczywistość w temacie życia, ale mimo wszystko kiedy się ją usłyszy... już nigdy nie jest się takim samym człowiekiem...

Szczególnie w Polsce, gdzie dostajemy 2000-3000pln/m-c a wynajęcie pokoju + opłaty to połowa lub 2/3 zarobków. W Polsce jak w lesie.

Jeden z najciekawszych i najlepszych Twoich materiałów :)

wspaniale do zobaczenia za miesiąc

głeboki odcinek. podoba mi się ten format

Cudowny film, piękne opowiedziane... można się naprawdę utożsamić. Mile widziane takie filmy bo robisz to dobrze i dużo wnosisz do świadomości ludzi. Na pewno będę wracać do tego filmiku i czekam na więcej

Jak to powiedział mój 6-letni brat: "Prawdziwy Doomer musi grać w Dooma" Teraz obaj jesteśmy Doomerami.

Jak ja kocham takie filmy które zapadają w pamięć i na dodatek są tak życiowe, świetny montaż, źródła przykładów i analiza czekam na kolejną część z niecierpliwością.

Brawo! Bardzo mi się podobało. Nie spodziewałem się czegoś takiego. Okazało się, że bardzo mi pomogłeś tym filmem. Uświadomiłeś mi pewną rzecz, jedną. Wystarczyła, dziękuje.

Uwielbiam słuchać twoich opowieści. Bardzo ciekawie opowiadasz. Materiał który przedstawiasz jest rzeczowy i ukazuje inny punkt widzenia. Bardzo fajnie, że taki kanał istnieje.

Jak już mówimy o Doomerze to pomyślałem sobie o depresji i różnych jej objawach, anhedonia - brak odczuwania przyjemności, strach - ciągły stres, mocniej to już lęk, następnie ataki paniki, brak energii, siły do zrobienia czegokolwiek.Świadomość depresji się na szczęście powiększa, jest to bardzo częste zaburzenie psychiczne które może niszczyć nam każdą sekundę życia. Najgorsze jest to że tak wielu ludzi żyje z obniżonym nastrojem i patrzą przez pryzmat tego kurestwa mówiąc - nic nie ma sensu, jestem do niczego, zabije się, zmienię pracę po raz 10 w tym roku bo przecież wszystkie są chujowe a nie ze mną jest coś nie tak. A już szczyt góry lodowej tego syfu jest wtedy kiedy taka osoba ma ciężką depresje mówiąc krótko czuje się strasznie, to zwielokrotnione połączenie wszystkich wymienionych objawów powyżej, i jednocześnie nie ze swojej winy nie wie że to jej mózg i zniszczony organizm i się wiesza, nie musząc mieć żadnego typowego powodu jak koniec związku utrata bliskiej osoby itd. Mam nadzieję że w przyszłości będą poznane wszystkie mechanizmy powstawania depresji i ludzie będą o wiele szczęśliwsi bo na razie to jesteśmy w ciemnej dupie. Aha i jak zobaczysz wkurwionego pana na ulicy co nie odpowie dzień dobry to pewnie dlatego że podczas swoich urodzin miał dwa przyciski do wyboru, będę złym człowiekiem vs dobrym, i teraz trzeba go zwyzywać i zajebać siekierą za to że jest takim niemiłym skurwysynem.

Studiowałem filologie roysjką i miałem temat pracy о memach jako kulturowym fenomenie współczenych czasów. Podałem twój film jako źródło i odniosłem się do tego jak konkretne memy pokazują charakter danego pokolenia.

0:57 i ten Burzum w tle, idealnie xD

Damn, nikt tam dobrze nie opisał mnie, jak Ty w tym filmiku. Dopóki miałem jakiś cel, kogoś służącego jako drogowskaz było wszystko dobrze. Teraz wszystko leci w dół, a niemożność poznania kogoś w moim mniemaniu w porządku, służącego jako latarnia u wybrzeża, sprawia, że wszystko stoi, czuję się jakbym cofał się w rozwoju, we wszystkim. Muszę wszystko poznawać na nowo, ciągle ogarniać ten chaos sam, strasznie to mnie męczy. Od paru miesięcy, od zgubienia mego kompasu, nie przespałem ani jednej nocy, mój mózg ciągle pracuje na pełnej parze, ciągle analizuje, ciągle myśli -"co by było gdyby". Nie umiem sam tego ogarnąć, potrzebuję drogowskazu. towarzysza który nada temu wszystkiemu jakiś sens, cel.

A tymczsem, kiedy odpalisz na YT "Polish Doomer music", wyskoczy Lady Pank i Obywatel GC :D

Świetny materiał jak na polski youtube, aczkolwiek dojrzałem się jednego niedopatrzenia: 1. 1:50 - Doomer to przeciwieństwo Bloomer'a, a nie Boomer'a który żyje w zupełnie innej, mentalnej strefie czasowej. A tak poza tym, to śwetnie dobrana muzyka, szczególnie ta końcowa.

Bardzo dobry materiał. Widać, że włożyłeś w niego dużo pracy.

"chaosu wszechświata nie da się uporządkować" - Tylko że to właśnie w tym jest problem że wszechświat jest idealną harmonią a chaos to nasze błędne postrzeganie czym jest chaos. Bo chaos jest iluzją nie mającą prawa bytu. To że coś postrzegamy jako chaos to dlatego że próbujemy coś zrozumieć mająć promil informacji i dlatego nie dostrzegamy idealnej harmoni. A więc chaos zawsze wynika z błędnego postrzegania.

słuchając jak opisujesz kim jest doomer, czułem jakbyś opisywał mnie

Bardzo lubię Twoje odcinki za dobry montaż i za merytoryke wypowiedzi oraz za dykcje. Bardzo podobają mi się materiały, które tworzysz oby tak dalej bo oglądam Cie juz od 5 lat odkąd grałeś w Lola i tu taki progres :D

Bardzo dobrze, że poruszasz ten, temat, może i było już o tym głośno, ale na polskim YT nie porusza się tego jakby nie było problemu.

Kurna, jaki mocny materiał. Znienacka uderza bejsbolem świadomości w twarz. No i trochę taki kurzgesagtowy w odbiorze.

Kilka albumów dla doomerów: Joy Division - Uknown Pleasures The Cure - Desintegration Siouxsie and the Banshees - Juju The Chameleons - Script from the bridge The Smiths - The Queen Is Dead Pixies - Doolittle Slowdive - Souvlaki My Bloody Valentine - Loveless Radiohead - Kid A Placebo - Without you Im Nothing Helvetia - Nothing in rambling Wild Nothing - Nocturne Drab Majesty - Modern Mirror Men I Trust - Oncle Jazz Motorama - Alps The Raveonettes - Lust Lust Lust Mew - A Triumph For Man Bloc Party - Silent Alarm Kings Of Leon - Come Around Sundown Coldplay - Parachutes

Cześć, chciałem powiedzieć kilka słów o sobie, które może pomogą chociaż kilku osobom nie wpaść w pewne pułapki. Po pierwsze zacznę od tego, że jestem szczęśliwy. Po drugie powiem, że właśnie choruję na ostrą białaczkę i leżę w szpitalu. Po trzecie dodam, że w moim życiu przeszedłem ogrom doświadczeń przykrych i bywałem wiele razy czy przez długie okresy trochę lub bardzo nieszczęśliwy. Po czwarte nie rozwiązałem wszystkich problemów w swoim życiu i dotykają mnie nadal sprawy bardzo przykre i trudne, ogromne zmartwienia moich bliskich itp. Po piąte nie uważam, że mam intelektualne recepty na problemy świata albo na to jak najlepiej jest żyć i że jeśli tylko byście mnie posłuchali to naprawiłbym wszystkie wasze problemy. Po szóste, mam zmierzonną bardzo, bardzo wysoką inteligencję o czym wspominam żebyście uwierzyli, że cudze koncepcje filozoficzne jak te o których była mowa w tym filmiku nie przerastają moich zdolności intelektualnych. Więc co chcę Wam powiedzieć? Żebyście nie słuchali ludzi, którzy chcą przekazać Wam jakąś niby trudną do zaakceptowania wiedzę o sensie istnienia czy też jego braku. Tak szukamy go i mamy różne zdanie i jeśli chcecie wierzyć w tę czy inną wyrafinowaną filozofię bo naprawdę do Was przemawia to okej. Ale jeśli zastanawiacie się jak połączyłem wszystkie punkty które o sobie powiedziałem powyżej, a w szczególności ten pierwszy, jak to jestem szczęśliwy - a byłem zanim dowiedziałem się, że jestem chory i jestem dalej, choroba ie odebrała mi a tylko dodała szczęścia - to dlatego, że byłem zawsze otwarty na prawdę, chciałem znać prawdę i nie mówię, że poznałem prawdę, ale byłem gotów na prawdę, że świat nie ma sensu. A to znaczy, że byłem też gotów na prawdę że nie, że nie jestem wyjątkowym, samoświadomym człowiekiem który dostrzega brak sensu, tylko po prostu ten sens zgubiłem i że jeśli chcę być szczęśliwy to muszę wyżej cenić sobie dążenie do szczęścia niż inne, patologiczne ciągoty np. do poczucia że melancholijnie lepiej rozumiem bezsens świata. Tak jak mówiłem, nie mam dla Was recepty, ale wiem, że świat nie jest rajem natomiast to od nas zależy czy swój czas w nim przeżyjemy jako ludzie dostrzegający jego piękno i potrafiący czerpać z niego, być częścią społeczeństwa, dać coś z siebie. Jeśli pójdziecie w tym kierunku to okaże się, że rację miał Boomer, tylko to WY nie potrafiliście widzieć go inaczej niż starego dziada który "nic nie rozumie". A nawet jeśli Boomer jest głupi na swój sposób, to ani trochę nie sprawia, że Doomer staje się mądry. Doomer ma się za świadomą jednostkę - a jest jedynie jednostką bardzo, bardzo zagubioną. Fangotten powiedział w tym filmie jedną rzecz której ja łatwo nie wybaczam ludziom. Nie powiedział, że tak uważa, ale przedstawił tutaj pogląd, że nie ma prawdy, że są różne, że trzeba stworzyć swoją prawdę. Jeśli w to wierzycie, to nie będzie Wam łatwo odnaleźć sens i szczęście. Nie może być 2+2 jednocześnie 3 4 i 5. Jedna rzecz nie może jednocześnie być dobra i zła. Rzeczy nie są dobre dla jednych a złe dla drugich - dla mnie coś może być opłacalne a dla Ciebie ie, ale jeśli jest złe to jest złe. Często rzeczy są zbyt złożone aby to czy są dobre czy złe był w stanie łatwo ocenić człowiek. Nawet w umierającym świecie można być szczęśliwym i postępować słusznie. Nie da się jednak być szczęśliwym jeśli nie wierzy się w dobro i zło i nie chce się dzielić swojego życia z drugim człowiekiem - tego jestem pewny.

Shout out to Prince of Zimbabwe. Doomer here.

Daje to jakieś pokrzepienie, gdy się człowiek dowie, że nie jest sam a na dodatek jego "stan" ma swoja nazwę.

myśl, że po prawie 4 latach, doomer jest dalej tak samo aktualny

Szczerze jestem pod wielkim wrażeniem. To chyba najbardziej merytoryczny film, z jakim spotkałam się kiedykolwiek na yt. Gdyby to takie materiały puszczali w telewizji, może społeczeństwo nie byłoby tak odmóżdżone...

We are Doomers when my stary is boomer

jesteś jednym z niewielu polskich twórców którzy robią kontent na podobnym poziomie jak kanały anglojęzyczne, jak chociażby Pursuit of Wonder. I nie chodzi tu o zwykłe kopiowanie wzorców czy naśladowanie, tematyka twoich filmów świetnie odzwierciedla współczesny zeitgeist i nastawienie do świata. Wielkie dzięki ci za to!

9:32 wojakowy blade runner 2049 ze swietnym monologiem w tle czego chcieć więcej

Wracam tu co jakiś czas i czuje jakbym za kazdym razem wbijał sobie gwóźdź do trumny, że coraz gorzej jest

Nagraj film, w którym mówisz o różnicach między pokoleniami: Baby Boomers, X, Millenialsów i Z

Tyle, że to nieprawda, że obiektywnie obecne czasy dają młodym najwięcej możliwości. Gdyby tak było, nie pojawiło by się pojęcie "prekariat". Poza tym istnieją już badania socjologiczne i ekonomiczne, które dowodzą, że o ile boomerzy są uśredniając najbogatszym pokoleniem w historii, to już następne pokolenia, Millenialsi i Gen Z, są i będą biedniejsi niż ich rodzice. I to nei jest kwestia mitycznej "roszczeniowości", tylko efekt tego, czym stała się cywilizacja na przełomie XX i XXI wieku.

Doomer to mem? Jakos nigdy sie nad tym nie zastanawiałem

myśłałem że to mem w sumie o gościu zmęczonym życiem, nie wiedziałem że ma drugie dno, i to tak głębokie. utożsamiam się mocno, w sumie momentami czułem się jakbyś mówił o mnie. materiał najwyższej jakości, świetnie zrobiony. szacun, i polska społeczność oglądaczy jutuba prosi o więcej!

akurat słuchałam doomerowej playlisty xD

O chłopie, teraz mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyłeś. Przez długi czas się zastanawiałem co jest ze mną nie halo, teraz mam to przynajmniej częściowo wyjaśnione. Dziękuję

życie nie ma kompletnie sensu, ale z racji że je otrzymałem to wykorzystam je.

Świetny film, widać, że dużo włożonej pracy w wyszukanie materiału. Czuje się jakbym oglądała film dokumentalny w telewizji, tylko, ze jest o wiele lepszy. Plus ścieżka dźwiękowa sztos. No i Twoja dykcja to jest magia. Świetne.

smacznej kawusi życzę każdej osobie, która to czyta :)

Genialny materiał. Tego potrzebowałam właśnie dziś, właśnie teraz. Pozdrawiam ,

Doomer: istnieje 14 latki z 5-dniową depresją które nawet nie miały papierosa w ustach: TO DOSŁOWNIE JA

Dobre. Bardzo dobre. Szanuję mocno za każdy aspekt tego materiału, od metoryki po przedstawienie wizualne.

Studia socjologiczne dużo ci pomagają przy produkcji filmów jak widzę. Podobny problem poruszył prof. Jordan Peterson w swojej ostatniej książce "12 życiowych zasad" we wstępie. Poruszył problem, że właśnie problemem jest to, że nie ma już takich prawd życiowych, które pasują do dzisiejszych czasów. Mówił także o tożsamości społecznej a także o braku autorytetów. Nie może też zapomnieć, że na to wszystko jak wygląda społeczeństwo mają wpływ ideologie, szczególnie postmodernizm. Zakłada on właśnie, że nie ma jednej racji, jednej definicji, jednej prawdy, wszystko jest subiektywne, co oczywiście nie ma odwzorowania w nauce. Jeżeli nie czytałeś tej książki jeszcze to polecam, także jako student socjologii.

Świetny film, nie wiem co więcej mogę na ten temat powiedzieć bo brakuje mi słów. Czekałem na film tego typu od dawna, a zrealizowany został cudnie. Życzę spełnienia celów tego projektu i miłego postępu prac nad kolejnymi

Ja zdecydowanie widzę tą różnicę i kontrast pokoleniowy miedzy mną a moim ojcem - bo nie dalej jak wczoraj poprosił mnie "o pomoc na komputerze" - co ostatecznie okazało się być zupełnie bezcelowym segregowaniem zdjęć - i to nawet nie na zasadzie zgrywania ich do odpowiednich katalogów, a zwyczajnego usuwanie rozmazanych i niewyraźnych, bo zwyczajnie kiepski z mojego ojca fotograf. Podejrzewam, że to jest kwestia dawnych przyzwyczajeń, z czasów, kiedy zdjęcia robiło się jeszcze na kliszy, a ta klisza miała wyraźnie ograniczoną pojemność i każde zdjęcie było po prostu czymś cennym - dlatego być może chce zachować wszystkie fotki i dba o ich jakość. Tylko, że nasz konflikt - bo ostatecznie wkurzyłem się i wyszedłem trzaskając drzwiami i stwierdzając, ze szkoda na to mojego czasu i ta robota zwyczajnie nie ma sensu - polegał na czym innym. Moje podejście - i zakładam, ze słuszne - polegało na tym, że nie warto wywalać złych, ale wybrać te dobre i wrzucić na facebooka, czy tam stronę gospodarstwa agroturystycznego, które rodzice prowadzą, bo to zajmie dosłownie sekundy, albo po prostu nic nie ruszać i niech se leże tak jak jest aż będzie potrzebne. To nie te czasy, kiedy trzeba było coś kasować, żeby zrobić miejsce na co innego - na komputerze nie ma żadnych zajmujących miejsce filmów, bo wszystko się streamuje, a pojemność dysku to kosmos w porównaniu do tego, co było kiedyś (co zresztą ojcu udowodniłem pokazując, że średnio na każdym z trzech dysków jest więcej miejsca, niż zajmuje wszystko, co jest na nich łącznie). Pod płaszczykiem jednak tego, ze szkoda mi było czasu na bezcelowe działanie było też to, jak ja traktuję sentymenty i wspomnienia - czyli jako bezwartościowe minione chwile, bo liczy się tylko tu i teraz, a na rozpamiętywanie tego, co było zwyczajnie nie ma w mojej głowie miejsca - bo praca i twórczość jutubowa zajmują zbyt wiele z przestrzeni, jaką mam zarezerwowaną na myślenie i w ogóle na pracę mózgu, tymczasem ojciec już wręcz do granic psychozy kumuluje dowody tego jaki jest zajebisty - bo tu ściskał rękę mistrza województwa podkarpackiego w pluciu na odległość, a tam byłego wicepremiera za rządów Wałęsy, czy ewentualnie ma fotkę na tle katedry św. Marka w Wenecji. Mi to ani nie imponuje, ani rozwija, bo zamiast cisnąć się 15 godzin w autokarze jedząc po drodze fast foody, nabawiając się wrzodów na żołądku i żylaków sami wiecie na czym - wole pobiegać słuchając audiobooka, a wszelkie informacje na temat obiektów i miejsc historycznych - szybciej i w większej ilości znajdę nie wstając od komputera lub sięgając do kieszeni po mojego Pocophona... A tak na prawdę zamiast pisać te wszystkie bezsensowne wynurzenia Doomera, którym niewątpliwie jestem - powinienem tylko polecić wam serial "BoJack Horseman" - bo jeśli zwrócicie uwagę na postać Todda Chaveza, który już samym wyglądem wskazuje na tak wyraźną inspirację tym memem, że bardziej się nie da, a zachowaniem i postawą potwierdza to jeszcze mocniej. Jednocześnie sam BoJack ma wiele z Boomera, choć takiego, który już swoje najlepsze lata ma dawno za sobą...

Świetnie ubrane w słowa, super merytoryka, mega przedstawione Czegoś takiego nam było trzeba Mega propsy Fangotten 💪👌

super dzis wygladasz fanggotten :)

cudowny materiał, liczę na więcej takich treści w niedalekiej przyszłości bo aż miło się słucha

Piosenki Ciechowskiego i Republiki idealnie pasują do doomera.

Bardzo refleksyjny materiał. Solidnie otwiera oczy. Dzięki Fangotten. Określiłeś i opisałeś wiele z moich uczuć i emocji, czy perspektywy na świat. Dzięki.

to film o mnie, dziekuję, chociaż teraz mi trochę smutno

A mi się wydaje, że każde pokolenie musiało wymyślać siebie na nowo. Różnica jest taka, że realia swojego pokolenia znamy z autopsji, a pokoleń wcześniejszych w najlepszym razie z opowieści, a w gorszym z filmów, anegdot czy książek. Tak jak zauważyłeś, doomerzy istnieli zawsze, więc może to pewien etap dojrzewania narażą ludzi na dezorientację i utratę celów niezależnie od czasów, w których żyją? Z radami starszych pokoleń jest tak, że pewnie połowa jest trafna, a połowa zupełnie chybiona. Która jest która okaże się po latach ;) A tak już bardziej poważnie, to często udzielanie takich rad tylko maskuje dezorientację i poczucie wciąż nieodnalezionych celów.

Eh, Fanggotten. Właśnie przypomniałeś mi o tym jak beznadziejne jest moje życie. A taki przyjemny wieczorek z Fortnajtem się zapowiadał.

ja pier... to jest cholernie dolujacy filmik. Niemniej jednak bardzo dobry

Przed tym filmem widzialem w doomerze tylko zabawny mem, teraz widze w nim siebie i to mnie przeraża

nie wiem kim jesteś, nie oglądałem żadnego twojegu filmu. Zanazłem ten, bardzo dobry film, w pewnym sęsie uświadomiłeś mi kim tak naprawde jestem. Gdzieś głęboko cieszy mnie fakt że jest coś takiego jak doomer, to znaczy że nie jestem wyjątkiem i są ludzie z tym samym problemem. Dziękuję

jestem doomerem całym sercem. rocznik 96here. dzięki za tak dobry materiał

oglądałem ten materiał kilka dni po publikacji i nie myślałem że będę mógł się utożsamić z doomerem ale się stało i po tych ponad 3 latach wszystko się zmieniło

I ten Ultimate Doomer Film - Fight Club

Nareszcie trafiłeś na prawdziwego artystę. Książe Zimbabwe to czysta definicja sztuki współczesnej. Krytykujmy lub nie ale zbyt duża część naszego pokolenia się utożsamia z tymi dziełami i to jest kurwa przerażające.

wow mr robot :D

20 lat i doomer idealnie mnie opisuje. A teraz czas zapalić i posłuchać KINO

Jestem z rocznika 94 i trochę odczuwam taki rozłam, że jedną nogą jestem wychowany na podwórku, ale drugą w internecie, z jednej strony kumam technologie, wiem z czym to sie je, ale jednak już jakieś tiktoki czy snapchaty kompletnie nie są moją bajką i nie jestem na bieżąco, strange uczuć trochę.

Była taka książka Sławomira Mrożka - Tango, książka z 1965, a opisuje świat dzisiejszej młodzieży. Pokolenia post-buntowniczego, potomków tych co zbuntowali się i stworzyli liberalne społeczeństwo w których nie ma sztywnych norm ani niczego przeciw czemu można się zbuntować.

Piękne

Mogłabym oglądać takie materiały bez końca. Istna perfekcja która zamknęła mi dziub, szacun!

A polski RU-vid spóźniony z tematem bardziej niż Ci się wydaje.

genialny materiał, czekam na ten ciąg dalszy

0:56 czy ja słysze burzum? BURZUM DESZCZUM CHMURZUM!

Masz bardzo dobrą prezencje i dykcje. Treść filmu też dobrze ułożona! Bardzo miło było posłuchać. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszego rozwoju kanału ;)